Skocz do zawartości
Dziobak

World of Tanks

Rekomendowane odpowiedzi

Osobny serwera WoTa z nowoczesnymi czolgami moglby byc ciekawy :)

 

A IS-1 to jeden z najlepszych tankow w grze

 

ladujesz wentylacje, rammer i GLD i masz prawdziwego potwora - niskie tiery masakrujesz , a 390 dmg na strzal mocno boli wyzsze tiery przy flankowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naparzam dzisiaj IV (pzf38na max uzbrojony) w jakiegoś czołga IV i nie mogę przebić mu pancerza, ba dostałem nawet Odznaczenie strzelec wyborowy Dołączona grafika Po chwili od tyłu zajeżdża mnie III i powala jednym strzałem. Oczywiście na mapie nie było go widać Dołączona grafika

Słaba ta gra, a przypadków które opisałem miałem mnóstwo, że nie wspomnę o znikających czołgach po jednym trafieniu które są blisko mnie Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do leoparda to się nie martwcie. Raz, będzie to jego najwcześniejsza wersja, dwa będzie to coś w stylu WG Style - czyli dojdzie bardzo stry nerf ;)

 

Jeszcze z serii, wyłapane z forum: http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/203272-type-59-replacement-tank-what-tanks-are-realistic-options/#top

 

Czyżby Typ 59 jest aż tak dobry, że muszą go podmienić? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naparzam dzisiaj IV (pzf38na max uzbrojony) w jakiegoś czołga IV i nie mogę przebić mu pancerza, ba dostałem nawet Odznaczenie strzelec wyborowy Dołączona grafika Po chwili od tyłu zajeżdża mnie III i powala jednym strzałem. Oczywiście na mapie nie było go widać Dołączona grafika

Słaba ta gra, a przypadków które opisałem miałem mnóstwo, że nie wspomnę o znikających czołgach po jednym trafieniu które są blisko mnie Dołączona grafika

Przywyczaj sie. Tier 3 i 4 jest szczególnie irytujacy i szczególnie u niemców.

 

Spotowanie w grze jest dość zabugowane, GWTigerem miałem walki że nawet nie zdążyłem działa przeładować i już ginąłem. Czasami jest tez tak że skaut dojeżdża do połowy planszy i nagle widzi połowę teamu, nie ważne że część pojazdów jest często w krzakach na drugim końcu. Czasami tez pojazdy dziwnie znikają. Długo by pisać.

 

 

Dzisiaj ta gra przechodzi samą siebie mi.in 4 strzał z E75 w IS8 za 0 dam. Wyszedłem w trakcie gry bo pewnie było by więcej. Oczywiście w druga stronę nie zadziałało.

Edytowane przez tom256

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz mialem tu pojechac ze przeciez WG przyznalo ze Komarin i Swamp znikna na dobre z gry gdy tu nagle:

 

http://overlord-wot.blogspot.fr/2013/01/wot-map-thing.html

 

Zastanawiam sie tylko czy to TEN Overlord czy ktos mnie w bambuko robi. Bo jesli to prawda to serce me sie raduje niezmiernie na mysl ze znow zobacze Komarin :) I wroca wspomnienia, kiedy najwiekszym problemem nie byly strzaly za 0 (bo i tak sie nie trafialo), niewidzialne czolgi (czlowiek myslal ze stojac w srodku krzaczka jest niewykrywalny) czy bandy ofiar losu (czlowiek sam byl nieogarniety jak to tylko mozliwe) a fakt ze hetzer jedzie za wolno i nie potrafi zniszczyc tank-trapow :P

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ta gra przechodzi samą siebie. :lol:

Victory!Battle: Port 26 stycznia 2013 19:35:40Vehicle: VK 3002 (DB)Experience received: 3 108 (x3 for the first victory each day)Credits received: 26 676Battle Achievements: Steel Wall, Mastery Badge: "1st Class"

Victory!Battle: El Halluf 26 stycznia 2013 19:44:19Vehicle: VK 3002 (DB)Experience received: 1 153Credits received: 26 338Battle Achievements: Sniper, Mastery Badge: "Ace Tanker"

Tak, odkupiłem 3002DB. Tak, to jest z 75L70. Nie, załoga nie jest jeszcze na 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra jest zaskakująca, jednego dnia człowiek męczy się kilkanaście razy zanim zbije gwiazdkę

 

Sypie przekleństwami na lewo i prawo przy okazji modląc się żeby strzał 100 % pewny zadał jakieś obrażenia

 

A dzisiaj jakby inna gra nawet wszystkie 8 zrobiłem za pierwszym razem i wszystkie z dobrym dmg na walkę

 

Wszystko wchodzi przebija jak w tekturę, tylko teraz nie wiem czy to gra jakoś magicznie się zmieniła, czy

 

ja mam po prostu dzisiaj inne podejście do tego wszystkiego

 

choć wiadomo dużo zależy od szczęścia z kim mamy przyjemność grac

 

Pozdrawiam

Edytowane przez adam568

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie tam wygłupy...

 

Zwycięstwo!

Cichy Brzeg - 26 stycznia 2013 22:30:53

Pojazd: PzKpfw III Ausf. A

Zdobyto:931 Kredyty: +$:16 295

Snajper, Strzelec pancerny, Strzelec wyborowy, Odznaka mistrzowska:As pancerny

 

...nie ma tego stresu co na T7+ a zabawy qupa ;)

 

pzd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zbliżam się nieubłaganie do 4000 bitew i jak na razie doczekałem się 3 ulubieńców:

grille - praktycznie tylko kompanie, bo na randomie gra arta ssie, ale zdejmowanie sportów na raz to jest to!

vk3601h - przyjemne i celne działo, fajna mobilność i spokojnie soluje mniej ogarnięte sporty, najlepszy 6 tier imho

t29 - zdecydowanie najprzyjemniejszy ht jakim grałem (t34 mimo, że premium, daje dużo mniej radochy), chyba jedyny czołg z tak dobrymi losowaniami (potrafi rzucić jako jedyny 7 tier na topkę), niezniszczalna wieża + kątowanie i spokojnie dingują tygrysy, e75, lowe i inne wyższe tiery, których grając t34 się bardziej obawiam, problem tylko z is3 mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego vk3001h ma lepsza wierze :) po prostu TY chcesz żeby vk36 była lepsza ale to jest po prostu goFno :P (ale na swoim tierze i tak lepsze niz stockowy tygrys xD ) KV1s ma minimalnie mniejsza mobilność ale lepszy armor większa pene większy dmg na shot a co daje na 6 tierach większy dmg na shot ? to ze jak Ty masz 300 HP w VK36 i on ma 300 HP w sporcie to ty zginiesz na shota a on nie :P na wszystkich VK'ach na 6 tierze śmigałem ze 105 i gold ammo (jako podstawowe ammo ofc :P ) i nie bylo zle to fakt ale szalu nie ma sport jest OP :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież KV-1S bierze dowolny tier 6 na 2 strzały. Nie wiem wogóle o czym mowa. Przecież to jeden z najbardziej OP czołgów grze.

 

Miałem wszystkie VK i mam KV-1S i będę go trzymał cały czas. Jak nie wiesz czemu to pomyśl co robią 3 KV-1S w plutonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i kv-1s jest najlepsze na VI tierze ale grając m6 nie były one jakimś wielkim wyzwaniem

 

M6 bardzo pozytywny pojazd i potwierdzam post wyżej t29 też jest bardzo dobry choć nie można walić byle gdzie

 

bo nie wyjdzie się na zero, teraz tylko zbierać mamone na t32 choć też myślę że będzie się nim dobrze grało

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałem t21 - fajny, ale wolę radzieckiego t502

hellcat - bardzo specyficzny czołg (odblokowałem od razu za wolny exp, nie grałem zbytnio innymi niszczycielami, może poza niemieckimi hetzerem i stugiem), idealny camper i wsparcie, ale do walki kołowej się nie nadaje przez zardzewiałe łożyska wieży

 

teraz najgorsze moje czołgi:

amerykański Lee m3 - chłopak do bicia...

kv2 - fajnie jest troll, ale ani celne to, ani mobilności za grosz... dodatkowo wieża wygląda jak działo montowane na statkach bojowych (wiem, można jeździć ze 107, ale to nie to samo)

vk3002db - podtrzymuję, czołg crapowaty, gdyby nie moja niechęć do tygrysa to bym się nim wogóle nie przejmował

lekkie brytole (tiery 2-5) kartonowe opancerzenie, silniki od kosiarki, uzbrojone w kapiszonowce - sadyzm inżynierów

 

reszta czołgów ma lepsze i gorsze chwile, btw wczoraj zrobyłem służbę patrolową superpershingiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hellcat z tego co mówił kumpel całkiem fajna zabawka, ale ja będąc w T-50 bardzo lubię trafiać na Hellcata prowadzonego przez nooba, można biedaczka objechać i zjechać, a ten nawet nie będzie wiedział co się dzieje:)

 

KV-2 jest fajną zabawką, nie ważne czy z trolem czy z 107mm. Fakt troll może zbyt celny nie jest i chwilę przeładowuje, ale jak ładnie siadnie to od razu banan na twarzy:) Tak samo jak w SU-152 gdzie jak rypniesz odłamkowym w dolną płytę KV-1S to potrafi go odparować na strzała:) Ile to już chojraków w KV-1S na mnie wyjechało, a później wielkie ździwienie, że ich na hita miałem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza szóstka to imo GW Pantera :lol:

T-50-2 to 5 tier.

 

 

Zło w najczystszej postaci :twisted: :

Victory!Battle: Himmelsdorf 27 stycznia 2013 15:16:25Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 693Credits received: 9 023

Victory!Battle: Mines 27 stycznia 2013 15:10:52Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 553Credits received: 9 561

Victory!Battle: Himmelsdorf 27 stycznia 2013 15:00:36Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 788Credits received: 10 828

Victory!Battle: Province 27 stycznia 2013 14:53:00Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 763Credits received: 10 027Battle Achievements: Mastery Badge: "1st Class"

Victory!Battle: Province 27 stycznia 2013 13:16:57Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 630Credits received: 8 892Battle Achievements: Patrol Duty

Przy okazji podnoszę sobie nim staty, bo miałem coś koło 45% win ratio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwieksza ucieche daje mi ja trafie w ammo od kogos ;D Dzisiaj jade sobie spokojnie vk36 a tu mi nagle wyskakuje IS, juz sobie mysle musze spierdzielac i na odchodne mu strzała przywaliłem i calutkie HP poszlo ;D to dopiero uciecha ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w końcu wymaksowalem is8 i nie gra mi się nim tak dobrze jak genialnym is3 bo praktycznie odbić cos od 9 tieru graniczy z cudem (już nie wspominam nawet o największej i najbardziej wyeksponowanej dolnej płycie), za to działo które na początku mnie nie zachwycało uważam teraz ze fenomenalne chociaż rozrzut obrażeń jest jak dla mnie zbyt duży. Ale jak wejdzie czasem za 540 i więcej to trudno się nie uśmiechnąć przez przeładowaniu 10.3s. W dodatku z górki jadę tak szybko jak medy a na prostej nie gorzej.

Bardzo zadko gram z 10 tierami, a jak już to jest ich 2-4 najczęściej jestem u góry jako jedna z 3 dziewiątek, a nawet często jako jedyna. Już na tiegrze 2 częściej gram na 10 niż isem8... Zdziwiło mnie tez ze na goldzie to działo ma 400 penetracji, WG już kompletnie pogielo...

Pozostaje teraz 170k expa do is7 i mam nadzieje ze się na nim niezawiode jak na całym drzewku. Obawiam się tylko marnej ilości hp ale zobaczymy.

 

Tapatapatap i9001

Edytowane przez GeMtin1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalezione na https://www.facebook.com/pages/World-Of-Tanks-Jak-grać-by-wygrać

 

wklejam jakby ktos nie mial fb

Poradnik jak grac by wygrać - czyli jak oszukac system losujący - Match Maker.

Niniejszy poradnik po opublikowaniu na forum został błyskawicznie usunięty, konto zablokowane za "trolling" :P oraz zostały usunięte bez śladu wszystkie posty z tym tematem związane. Znaczy to że jest on dobry, jest sprawdzony i pokazuje czy naprawdę jest WOT i jak działa jego system. Wargaming bardzo nie chce żeby ludzie go czytali. Więc czytajcie - zapraszam do lektury.

 

Jak grać, aby wygrywać, wykorzystując mechanizmy Match-Makera.

 

Wiele tu na forum dyskusji o Match Makerze. O tym, jak ustawia walki, jak preferuje niedoświadczonych graczy, serwuje graczom epickie zwycięstwa i serie porażek. O tym jak serwuje strzały za zero i inne efekty specjalne. Otóż po serii eksperymentów mały poradnik, jak nauczyć się z tym żyć.

 

Jak każdy program, MM ma swoje cechy. Można się denerwować na niego ale też można dogłębnie poznając jak działa, wykorzystać jego cechy dla własnej przyjemnośći i radości z grania. Wymaga to specyficzniej taktyki grania ale o tym za chwilę.

 

MM jest po to aby wszyscy gracze mieli podobne wyniki w grze, i aby Ci mniej doświadczeni nie zostali do gry zniechęceni. Było wiele spekulacji - o tym że MM reaguje na to czy ktoś ma premium czy nie, jakie ktoś ma win-ratio, ile ma premium tanków, itp. itd. Otóż nie. Podstawowym kryterium działania MM i w konsekwencji trafienia do drużyny która wygra lub przegra, jest ilość trafień i ustrzelonych czołgów.

 

Co więc trzeba zrobić aby zacząć wygrywać i nie trafiać na serie kilkudziesięciu przegranych walk? To proste: Grać tak odpowiednio różnymi czołgami aby MM uznał że jesteśmy niedoświadczeni. Ale my nie jesteśmy niedoświadczeni, więc... Trzeba naszego kochanego Match Makera odrobinkę strollować. I wtedy zacznie nam on pomagać.

 

A oto obiecana instrukcja:

 

Do w miarę natychmiastowego efektu potrzebne będzie nowe konto. Stare, z kilkutysięcznym dorobkiem nie będzie się za bardzo nadawało do szybkiego zaprogramowania MM ale można też będzie posterować działaniem MM tylko wymagać to będzie troszkę wysiłku. Da sie osiągnąc efekty jak na nowym koncie ale zajmie to sporo czasu bo trzeba będzie zrobić trochę odchyłek w statystykach na 10-20 procent a przy kilku-nastu tys walk oznacza to wiele walk nastawionych na dany efekt.

 

Kiedy mamy nowe konto, bierzemy lolka z dobrym działem. Najlepszy jest MS-1. Tym czołgiem nastawiamy się na ustrzelenie jak najwięcej czołgow w bitwie. Szybko zaczniecie przegrywać walki, ale o to własnie chodzi. Gracie tak długo aż będzie 3-5 ustrzelonych czołgów na bitwę i jakieś 29-25% winratio. O winratio się nie martwcie, system o to sam zadba, ale jeśli możecie pomóżcie MM i przegrywajcie bitwy cały czas dążąc do maksymalnie dużej ilości ubitych czołgów przeciwnika. MS-1 ma takie działo że co by MM nie robiło swoje ustrzelicie.

 

Kiedy mamy 30-200 (czekamy aż system zaskoczy) walk wybieramy czołg w linii którą chcemy rozwijać. Gramy przestrzegając poniższych zasad. Ogólnie z początku strzelamy jak najmniej. Jeżdzimy, scoutujemy, odwracamy uwagę, kiedy widzimy że jesteśmy w teamie który nie trafia, dinguje, ma przegrać Nie Strzelacie. Nie rozwalamy czołgów przeciwnika. Po kilkudziesięciu takich walk zauważymy jak bardzo MM stara się nam pomóc. Zaczniemy trafiać do teamów które wygrywają. Raz na jakiś czas strzelacie do przeciwnika z daleka. Kiedy zauważycie że nawet z 50% załogą i z 500 metrów strzały wchodzą nawet kiedy czołg zajmuje 10% celownika,to jest właśnie moment na który czekamy. Ustrzelcie wtedy ile możecie. Będzie wygrana walka z niezłym dorobkiem punktowym. I tak za każdym razem - kiedy wlosuje was w przegraną drużynę - nie strzelacie. Kiedy w wygraną - strzelacie.

 

Co się wtedy dzieje - otóż sens tego jest taki, że będziecie mieli znacznie więcej losowań wygranych niż przegranych. MM będzie rekompensować fakt że mało trafiacie.

Jest wtedy znacznie większa szansa że pomoże wam kiedy będziecie mieli gwiazdkę.

 

Moje efekty są następujące: MS1 - 3.5 na bitwę, 35% winratio (było więcej, ponad 4 na bitwę i 28% ale chciałęm zobaczyć co się stanie jak przestanę strzelać)

ft1, hotkiss, amx38, amx40 - 60% win ratio podczas gdy praktycznie nie strzelam i w miarę szybki i bezstresowy grind. Nie rozwijam dział, idę do przodu w drzewku. Praktycznie cały czas mam dobre losowania szansy trafienia, ale nie strzelam, pogłębiam odchyłkę od średniej, udaje złego gracza. MM coraz bardziej stara się mi pomóc!

 

I o to z grubsza chodzi. Ktoś zapewne zapyta po co na początku Ms-1? Po to aby "zainicjować system" trzeba zepsuć winratio. Jeżeli będzie strzelać i trafiać to będzie robić tak abyście bitwę przegrali. Grając czołgiem który grindujemy Nie Strzelamy, wtedy MM będzie nam naprawiać win-ratio i zaczniemy walki wygrywać. Tak to właśnie działa i działa bardzo dobrze. Zauważycie też, że czołg który grindujecie zacznie bardzo ładnie zarabiać kredyty na scoutowaniu. Wiem, że komiczne jest scoutowanie np. kw1, amx38 lub amx40 ale róbcie to, swieccie innym czołgi przeciwnika, walka i tak będzie wygrana i wpadnie dużo kredytów.

Później MS-1 nie będzie potrzebne, strzelamy raz na jakiś czas kilka czołgów kiedy tylko widzimy że MM ewidentnie pomaga nam zanieść nasze pociski do celu.

 

 

I znowu mam FUN z tej gry patrząc jak moje działania wpływają na wyniki całych walk. Jak cały system robi to, co chcę. Ta gra pod tym kątem jest jedyna i wyjatkowa.

co o tym sadzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza szóstka to imo GW Pantera Dołączona grafika

T-50-2 to 5 tier.

 

 

Zło w najczystszej postaci Dołączona grafika :

Victory!Battle: Himmelsdorf 27 stycznia 2013 15:16:25Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 693Credits received: 9 023

Victory!Battle: Mines 27 stycznia 2013 15:10:52Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 553Credits received: 9 561

Victory!Battle: Himmelsdorf 27 stycznia 2013 15:00:36Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 788Credits received: 10 828

Victory!Battle: Province 27 stycznia 2013 14:53:00Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 763Credits received: 10 027Battle Achievements: Mastery Badge: "1st Class"

Victory!Battle: Province 27 stycznia 2013 13:16:57Vehicle: PzKpfw IIExperience received: 630Credits received: 8 892Battle Achievements: Patrol Duty

Przy okazji podnoszę sobie nim staty, bo miałem coś koło 45% win ratio.

 

Ja sobie nabilem 63% win ratio na nnim :) Perfekcyjny czolg do trollowania noobkow :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalezione na https://www.facebook.com/pages/World-Of-Tanks-Jak-grać-by-wygrać

 

wklejam jakby ktos nie mial fb

 

 

co o tym sadzicie?

 

Sądzimy tylko tyle, że stosowanie się do tego poradnika to jawne sciach!ysyństwo.

Dlaczego? Bo siedzi potem taki leszczyk, który ten oto tekst przeczytał i praktycznie zawsze gra podług niego. Efekt jest taki, że ogólne win ratio ma cienkie jak sik pająka (jeden-dwa czołgi na 60%, jakiś czołg - kozioł ofiarny na nędznym 20-30% WR - policzcie sobie średnią), a dla teamu jest zawsze zawadą, bo przecież w poradniku jest jasno napisane (i dla pewności powtórzone kilka razy) - nie strzelamy.

 

To jest nic innego jak pasożytowanie na kimś innym. Bo kto inny robi wypruwa sobie za ciebie flaki w bitwach (tutaj wznoszę kufel ku wszystkim sfrustrowanym), kto inny strzela pociskami za 1000-1400cr sztuka i kto inny potem wrzuca na YT jakieś epickie replaye, żebyś ty, o bęcwale durny, który do tego poradnika zastosować się zechcesz, mógł się pochwalić 60% WR przed koleżkami z gimnazjum.

W skuteczność tej metody mocno wątpię, bo nie znam graczy z WR ogólnym > 55%, którzy by mieli w garażu jakieś gnioty z WR na poziomie 35-40%. To po prostu nie działa. Albo jesteś dobry, albo jesteś słaby. Nie można być w czymś jednocześnie dobrym i słabym - tak w grze jak i w życiu.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...