World of Tanks

[Banzai]

Ja na Tigerze mam 3x kamuflaż, 1x naprawa i 1x gaszenie, teraz pewnie w naprawę trochę zainwestuje. Tiger II on board :)

[Kacimiierz]

Mmm, ja mam jeszcze 12k do IS tylko martwi mnie, że do lepszego działka będę musiał dozbierać na nim chyba 17k expa do nowszej wieży. Nie mówiąc już o stockowym silniku czy podwoziu.

Ale może w przerwie od KV3 polatam moim elite T57, którego uwielbiam. :P

 

A do stuga kupiłem tą ostatnią 75tke, celność na poziomie 0.3 to jest po prostu coś pięknego! Nic tylko zaczaić się w krzaczorach i ładować z 500m. Szkoda, że tak mało ammo do tego.

 

 

// IS już jest, w końcu coś, co jeździ :D

Edytowane 8 Stycznia 2011 przez Kacimiierz

[Gregu]

nigdy wiecej rus hvy, to po prostu masakra

is3 strzela raz na 10sek, przy czym jesli nie odczekasz zwyczajowego 3sek celowania to nie trafisz, a im wieksza odleglosc tym gorzej

kasa za bitwe żalowa ze hej, za cholere sie nie zwraca, ciagle ma straty(naprawa, ammo, moduly)

raz to mnie kw zdjał na 2 hity(1 to byl pozar)

wolne, pancerz dobry tylko z przodu, poza tym zero zalet. Niemiecka czy amerykanska maszyna w tym samym czasie strzeli i zwieje, ja tylko strzele, dostane plombe i stoje czekajac na napis czolg zniszczony. Jedyna opcja to pernamentna kampa, ale to nawet nic nie gwarantuje, bo przeważnie trafiam na tier 10(z 2szt) i tiery 9, nie licze medium typu t54 ktore w 2szt zjadaja mnie w 30sek.

 

po prostu zal czolg, po wipe jedyne z rus co wezme to mediumy

[OCM4n14k]

Potwierdzam, IS i IS-3 to średnie czołgi, ale jeśli się przez nie przebrnie to zaczyna się zabawa. Twardy IS-4, jeszcze twardszy IS-7. Chociaż samym IS-3 nie gra mi się źle, trzeba tylko ostrożnie grać.

[Kacimiierz]

Dlatego ja stwierdziłem, że po wipe jeśli jeszcze będę grał to idę w US heavies. ;)

[Ns5]

nigdy wiecej rus hvy, to po prostu masakra

is3 strzela raz na 10sek, przy czym jesli nie odczekasz zwyczajowego 3sek celowania to nie trafisz, a im wieksza odleglosc tym gorzej

kasa za bitwe żalowa ze hej, za cholere sie nie zwraca, ciagle ma straty(naprawa, ammo, moduly)

raz to mnie kw zdjał na 2 hity(1 to byl pozar)

wolne, pancerz dobry tylko z przodu, poza tym zero zalet. Niemiecka czy amerykanska maszyna w tym samym czasie strzeli i zwieje, ja tylko strzele, dostane plombe i stoje czekajac na napis czolg zniszczony. Jedyna opcja to pernamentna kampa, ale to nawet nic nie gwarantuje, bo przeważnie trafiam na tier 10(z 2szt) i tiery 9, nie licze medium typu t54 ktore w 2szt zjadaja mnie w 30sek.

 

po prostu zal czolg, po wipe jedyne z rus co wezme to mediumy

 

Jak już bd miał wszystko i załapiesz tryb grania to będziesz na + ja na początku tez cały czas na - bylem śmigając IS-3 ale gdy załapałem wszystko co możliwe to zazwyczaj po 20K na czysto za rundę miałem i potrafiłem zjechać takie cuda jak IS-4,VK4502,JT teraz siedzę na IS-4 i jestem prawie ze cały czas w plecy a brakuje mi tylko działa z IS-7 ogólnie to po CAŁYM dniu gry na IS-4 bylem 3000 kredytów na + O_o.

 

IS'em masakruje wszystko co się rusza :D nawet T-54 potrafię boleśnie ugryźć :)

Edytowane 9 Stycznia 2011 przez Ns5

[Dziobak]

Dlatego ja stwierdziłem, że po wipe jeśli jeszcze będę grał to idę w US heavies. ;)

 

Właśnie... wiadomo coś o wipie? :)

Ja ostatnio z braku czasu prawie nie gram...

Z zamiarem rozwijania ruskich mediumów kupiłem T34/85, ale gra się nim trochę ciężko głównie z racji słabych przydziałów.

Zakupiłem też Stuga i tu miła niespodzianka - przydziały czasem bardzo fajne, a i Stug całkiem zgrabny, zwrotny i szybki. Słaby dmg nadrabia dużą szybkostrzelnością.

[UgliBiBagli]

nigdy wiecej rus hvy, to po prostu masakra

is3 strzela raz na 10sek, przy czym jesli nie odczekasz zwyczajowego 3sek celowania to nie trafisz, a im wieksza odleglosc tym gorzej

kasa za bitwe żalowa ze hej, za cholere sie nie zwraca, ciagle ma straty(naprawa, ammo, moduly)

raz to mnie kw zdjał na 2 hity(1 to byl pozar)

wolne, pancerz dobry tylko z przodu, poza tym zero zalet. Niemiecka czy amerykanska maszyna w tym samym czasie strzeli i zwieje, ja tylko strzele, dostane plombe i stoje czekajac na napis czolg zniszczony. Jedyna opcja to pernamentna kampa, ale to nawet nic nie gwarantuje, bo przeważnie trafiam na tier 10(z 2szt) i tiery 9, nie licze medium typu t54 ktore w 2szt zjadaja mnie w 30sek.

Bez urazy, ale z tego co piszesz imho jesteś po prostu słaby Oo

[99tomcat]

Bez urazy, ale z tego co piszesz imho jesteś po prostu słaby Oo

 

zgodził bym się z tym - ruskie tanki to masakra- od is3-4 to już jest apokalipsa ;)

[Maciem]

Tez tak mysle , gdy nie mam wsparcia wiekszego i widze is3 to uciekam gdzie pieprz rosnie ;p

[Gregu]

z dzialem stockowym (tym 175 przebicie, 390dmg, reload 5.6) to wiecie

zawsze trafie albo na bande nabooow w druzynie, albo tier10x3 i x tier9, i moge im tylko postukac

owszem, trafi sie super druzyna i jako wsparcie potrafie z boku powsadzać pare hitów, moj rekord to 48k kasy i 1700 expa...ale przeważnie to moge im naskoczyć, bo albo za mocne albo za szybkie (pershing/pantera/t54 czy nawet44)

Teraz jest ciut lepiej, bo wieze wlasnie kupilem, ciulam na działo, bedzie przebijalność bedzie jeszcze lepiej, na razie jest kupa, bo w najlepszym wypadku dzis(wczoraj is3 kupiony) zarobilem na nim 100k, a mam 400k(-150 upgrady) za cały dzień, tylko dzieki temu ze na tygrysie wyciagam na sucho 25k srednio, podobnie vk3601czy su85...

[Maciem]

Wiesz na stocku to wiekszosc czolgow to ciulstwa. Pamietam gdy kupilem tigera to nigdy sie tak nie denerwowalem w tej grze , a jak jest juz na maxa ulepszony to jest super maszynka , nawet gdy mam slaba druzyne to robie kilka kili chyba ze trafie na kilka czolgow wyzszego tieru to nic nie zdzialam bo od razu dead.

[KaszaWspraju]

Ja powiem tak, im wyższy tier ( ja teraz gram VK) tym bardziej uwidacznia się głupota drużyny i tym łatwiej widzimy wady danego czołgu. IS 3 to dobry czołg, ale z najlepszą armatą - BL9. Co prawda, przedni pancerz nie jest już omijany przez graczy, nauczyli się gdzie strzelać, ale 390 dmg w porównaniu np z 320dmg KT to spor na plus do tego czołgu, jak i jego szybkość.

Edytowane 9 Stycznia 2011 przez KaszaWspraju

[Gregu]

nie wiem, po prostu jest ujnia i tyle

pociski sie odbijają, albo kryt, ale bez obrażeń(nie he)

bitwa porazka to srednio 10-15k, naprawa to zawsze kolo 10k, a ammo 3-15k

bitwa wygrana o ile przezyję i cos zaliczę to jak wspomnialem - średnio 25k, a moj max to 48 i tylko dlatego ze wladowalem od tylca pare hitow w is7, i dobilem cos tam...

kasowo jest to po prostu nieoplacalne, a juz nie wiem jak bez premium mozna na tym iść bezstresowo do przodu, chyba tylko kampiac i walac do tego co spotter pokaże

[costi]

No ale wyzsze tiery maja byc malo oplacalne (a tym bardziej bez premium) - wlasnie po to, zebys kupil premium.

[Michaelius]

Po pierwsze tak ma byc bo autorzy mimo wszystko z czegos musza zyc. Po drugie jakby dalo sie grac non stop najwyzszym tearem to po kilku miesiacach na serwerze bylyby tylko pojazdy z tier 8+.

 

zgodził bym się z tym - ruskie tanki to masakra- od is3-4 to już jest apokalipsa ;)

 

Wszystkie heavy na 8-9 tearze to juz jest pogrom w rekach dobrego gracza.

[2ms2ms]

Wiesz na stocku to wiekszosc czolgow to ciulstwa. Pamietam gdy kupilem tigera to nigdy sie tak nie denerwowalem w tej grze , a jak jest juz na maxa ulepszony to jest super maszynka , nawet gdy mam slaba druzyne to robie kilka kili chyba ze trafie na kilka czolgow wyzszego tieru to nic nie zdzialam bo od razu dead.

 

i to jest sedno sprawy, ja też po zakupie Tigera straciłem całą radość z gry :cry: Lecz gdy już był na max. uzbrojony to grało się całkiem dobrze, tak samo mam teraz z KT, początek katastrofa na 3 bitwy 2 przegrywałem i dokładka $ :wink:. Teraz z najlepszym działem, wieżą i innymi ciach!łami inny czołg :lol2:

[dumpmuzgu]

No ale wyzsze tiery maja byc malo oplacalne (a tym bardziej bez premium) - wlasnie po to, zebys kupil premium.

 

jezeli na premium exp bedzie liczony tak jak teraz to jest bieda straszna. nie warto kupowac premium. granie czolgami wysokich tierow juz teraz, na premium jest nieoplacalne.

[KaszaWspraju]

Na VK zarabiam więcej i częściej niż na KT i to nawet jak przegrywam ( za często 50/50 prawie) . 12,8cm robi tu ogromną różnicę, bo teraz średnie zadane obrażenia przeciwnikowi na bitwę, to około 2300. Oczywiście na koncie premium.

Edytowane 10 Stycznia 2011 przez KaszaWspraju

[Eclipse]

Ja wczoraj mialem akcje na Prokhorovce. Czesc czolgow pojechala za pociag a druga bronila przejscia w lesnej drodze. Wszytsko szlo dobrze dopoki... z nienacka 20 m przed nami pojawily sie niewidzialne 3 czolgi ruskich. Normalnie az sie sam zasmialem. Musza z tym wykrywaniem cos pomyslec bo to jest straszny BUG. To ze zblizajacy ruscy nas nie widzieli to rozumiem. Ale ze mysmy ich nie widzieli w ruchu... Naszczescie trafilo na kilku Polakow i przeciwnicy sami pwoiedzieli ze to jakis BUG.

 

Druga sytuacja to w naszym teamie 2 jakies olbrzymie altylerie radzickie. To jest troche przegiete, bo takie dziala zamiataja wszystko co tylko w miejscu stanie. Czolgi obawiaja sie ostrzalu :) i przy dobrym zespole artyleria ma polowe fragow :D

Obecnie wymaksowany JagPz IV i 10 k brakuje do jagpanthera. Wybralem droge niemieckich TD ale jak tylko bedzie reset napewno biore czolgi. Jednak co ruchoma w 360 stopni lufa to jest to.

 

Trzecia kwestia to gracze... powiedzcie mi co kieruje ludzmi ze stado 5 heavy wybiera droge na mapie Lakeville te strome waskie przewezenie? W dodatku pod gore. Mapa jest tak zrobiona ze z obu strona ta droga jest droga smierci. Ale debilom nie da sie tego wytlumaczyc. Rece opadaja. Z obu stron stana dwa TDki i droga jest zamknieta na amen.

[99tomcat]

mnie brakuje 6000k dośwaidczenia i ok 500tys do jagdpanther

 

Niestety zauważam już lekkie problemy z z kasą- podbierać na upgrade z jednoczesnymi naprawami i uzupełnianiem ammo będzie ciężko.

Aż strach się bać co będzie na ferdim czy jagdtigerze ;)

 

 

 

ps. widziałem pare razy panterę 2 w akcji i naprawdę kt wymięka ;)

[dumpmuzgu]

przynajmniej zaden medium ich tam nie objedzie. jadac JT wybieram albo ta doline albo srodek.

 

przynajmniej zaden medium ich tam nie objedzie. jadac JT wybieram albo ta doline albo srodek.

[reyden]

Bug z maskowaniem jest znany od dawna - jak do tej pory to było tak .

 

Każdy członek załogi miał skilla maskowanie na 100% ( może być 2 albo 3 umiejętność ) - w efekcie mamy czołgi duchy .

 

Samo wykrycie takiego czołgu jest trudne - czołg vs. czołg / arty / TD - musi być w odległości 10m .

 

TD/arty vs. czołg / TD/ Arty - może wykryć z 25 m .

 

I to nie zależnie czy jedzie na otwartej przestrzeni czy przez krzaki .

 

Z drugiej strony nieruchomy czołg ( wieża także nie ruchoma ) + siatka maskująca + krzaki + wysoko rozwinięty skill maskowanie da podobny efekt .

 

Z co do arty - trochę grałem Wespe i powiem że jednak tak łatwo nie jest - ruchomy cel trudno jest trafić , do tego jak się skryje za jakimś domkiem albo skałką to praktycznie nic nie idzie zrobić .

 

Gorzej jak jakiś delikwent się zatrzyma na otwartej przestrzeni - jak arty go widzi to jest duża szansa że jest już martwy tylko o tym nie wie .

 

Lakeville to w ogóle ma drogi śmierci , ta jest najgorsza - jak gram TD to zawsze się ustawiam w krzakach i czekam na takiego delikwenta .

 

Dodatkowy plus to że spokojnie można bronić zarówno bazy jak i przejścia praktycznie z każdej strony .

[costi]

Na Lakeville, jesli szybko ruszy sie droga ta przy krawedzi mapy, to jest szansa cos zrobic (ew. jesli przodem jada dwa schaby, ktore wytrzymaja troche ostrzalu) - jak juz sie przebije przez "garba" to latwo jest sie schowac.

 

A ze spottingiem musza cos zrobic bo to sa jakies jajca, strzaly znikad to jest norma. Najgorsze ejst jak ktos znika nagle stojac w otwartym polu... patrze sie na kolesia a tu nagle *znik* i go nie ma...

[Trawienny]

Ja nie dalem rady uzbierac exp/kredytow na Jagdpanthera przy pomocy JagPz IV. Jezdzilo sie chyba gorzej niz trumna. Nabijalem exp i kase przy pomocy StuGa a potem goldem transferowalem do free exp.

 

Aktualnie probuje sil w rosyjskich czolgach w drodze do heavy utknalem na T-28. Do doswiadczonych czolgistow-czerwonoarmistow mam pytanie - czy pozniej bedzie lepiej? bo nawet balszoj giwera 85mm jest tak kiepska w porownaniu z niemieckimi armatami ze to glowa mala. Nie mowiac juz o tych dziwnych wynalazkach 57mm i 76mm ktore celonsc maja jak rozrzutnik obornika mojego dziadka!

[Michaelius]

Lakeville jest spoko. Bez problemu mozna sie przedrzec miastem i jak pojedzie wiekszosc to mozna to szybko wygrac.

 

Najgorszy syf to ta mapka z malym strumyczkiem przez cala przekatna. Tam jest mega kampfest.

[2ms2ms]

Ja nie dalem rady uzbierac exp/kredytow na Jagdpanthera przy pomocy JagPz IV. Jezdzilo sie chyba gorzej niz trumna. Nabijalem exp i kase przy pomocy StuGa a potem goldem transferowalem do free exp.

 

Aktualnie probuje sil w rosyjskich czolgach w drodze do heavy utknalem na T-28. Do doswiadczonych czolgistow-czerwonoarmistow mam pytanie - czy pozniej bedzie lepiej? bo nawet balszoj giwera 85mm jest tak kiepska w porownaniu z niemieckimi armatami ze to glowa mala. Nie mowiac juz o tych dziwnych wynalazkach 57mm i 76mm ktore celonsc maja jak rozrzutnik obornika mojego dziadka!

 

Dobij szybko do KV, dopiero ten ruski tank daje radość gry. Chociaż szybki to on nie jest :wink:

[Ostyn]

Aktualnie probuje sil w rosyjskich czolgach w drodze do heavy utknalem na T-28. Do doswiadczonych czolgistow-czerwonoarmistow mam pytanie - czy pozniej bedzie lepiej?

Powiem tak: po przesiadce na KV będziesz załamany tak długo jak długo nie będziesz mieć 107mm "sisiora" :)

KV +107mm = farmer (imho oczywiście)

 

plusy:

+relatywnie tania amunicja

+dobry dmg

+dobra penetracja

 

minusy:

-ma dwa tempa.. wolne i całkiem wolne

-generalnie mało odporny

[costi]

Czytalem gdzies na oficjalnym forum opinie, zeby KW ze 107mm traktowac jak TD, a nie jak czolg. Biorac pod uwage tempo obrotu wiezy, ma to duzo sensu.

 

@Trawienny - chyba jednak przeceniasz niemieckie dziala. Akurat ruskie 57mm z T-28 jest bardzo fajne, tylko oczywiscie trzeba trafic sensownie, wtedy pokazuje pazurki, bo czolgom 3-4 tiery wyzej niewiele robi.

[dumpmuzgu]

costi. niemieckie dziala sa najlepsze w grze. przynajmniej tyle zostalo z legendy pancernej III Rzeszy.

 

taki maly przyklad. u niemcow mozemy trafic cel juz przy zgrywaniu celownika. u ruskich jest to wykluczone.