Skocz do zawartości
noose

Reinkarnacja - co o tym myslicie ??

Rekomendowane odpowiedzi

ja pierdziele...ale wam sie dzisiaj na problmy filozoficzne zebralo :lol:ja pierdziele...ale wam sie dzisiaj na problmy filozoficzne zebralo :lol:ja pierdziele...ale wam sie dzisiaj na problmy filozoficzne zebralo :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

całkiem mozliwa perspektywa, biorąc pod uwage zjawisko podrózy astralnej i wędrówki dusz całkiem możliwe jest ze dusza przybiera nowe cielesne wcielenia, może nawet po to aby poznać jaka jest naprawdę lub po to aby się udoskonalić??? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol: ja tam wierze w reinkarnacje tylko dlatego, bo watpie, ze Bog (jezeli istnieje) tworzylby tak wiele charakterow, wygladow itp.... po prostu co jakis czas jestesmy kims/czyms innym.... takie moje zdanie :D

 

Mateoosh: uwazaj bo Cie ktos oskubie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wygodnie jest wiezyc w cos takiego jak reinkarnacja , poniewaz wyklucza to problem nicosci po smierci , sprobujmy sobie wyobrazic , ze nas nie ma - wyobrazenie tego jest nie mozliwe , jak probujemy sobie cos takiego wyobrazic to ogarnia nas dziwne uczucie , dlatego wygodnie jest wierzyc w reinkarnacje .

 

 

Pozdrawiam Snake

 

 

p.s.

Cos jakies dziwne tematy ostatnio zagoscily na OŁ .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys PRAWIE wierzylem w reinkarnacje :)

Ale teraz juz nie :P Jakos potrafie sie pogodzic z tym, ze mnie kiedys nie bedzie (dlugo nad tym rozmyslalem ostatnio i jakis czas temu). Na poczatku ta mysl przejmowala mnie taka "groza", ze lepiej nie mowic :P Teraz juz jestem z tym (mniej wiecej) pogodzony, jednak cos sie ciagle we mnie buntuje jak o tym mysle (resztki czlowieczenstwa? :lol: :wink: ).

I nie mowcie, ze jestem nienormalny ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jesli jest -- ?? to co z tego - stajesz sie kims innym a jak byles niegrzeczny to zwierzecciem pociagowym albo nieszczesliwym czlowiekiem - i tak nic nie mapietasz z swojego poprzedniego zycia wiec co to za mila perspektywa ???? dla mnie to oznacza smierc bo czym jest czlowiek jesli nie wspomnieniami przezyciami - jesli to wszystko wykasujesz to czlowiek staje sie martwy - jest tylko bezmyslnym cialem - a skoro po reinkarnacji tracimy wspomnienia to dla mnie jest to zwykla smierc.

A pozatym to troche sie mylicie - dl hinduistow i byddystow ktorzy wierza w reinkarnacje celem nie sa kolejne istnienia tylko przerwanie kregu reinkarnacji - dla buddystow celem jest nirwana, nicosc niebyt a dla hindusow celem jest zrozumienie ze jest sie czescia boga (bharmy) wyzbycie sie pragnien i w ten sposob stanie sie czyms na ksztalt boga - jesli sobie to uswiadomimy to przerywamy krag reinkarnacji :))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jesli jest -- ?? to co z tego - stajesz sie kims innym a jak byles niegrzeczny to zwierzecciem pociagowym albo nieszczesliwym czlowiekiem - i tak nic nie mapietasz z swojego poprzedniego zycia wiec co to za mila perspektywa ???? dla mnie to oznacza smierc bo czym jest czlowiek jesli nie wspomnieniami przezyciami - jesli to wszystko wykasujesz to czlowiek staje sie martwy - jest tylko bezmyslnym cialem - a skoro po reinkarnacji tracimy wspomnienia to dla mnie jest to zwykla smierc.

A pozatym to troche sie mylicie - dl hinduistow i byddystow ktorzy wierza w reinkarnacje celem nie sa kolejne istnienia tylko przerwanie kregu reinkarnacji - dla buddystow celem jest nirwana, nicosc niebyt a dla hindusow celem jest zrozumienie ze jest sie czescia boga (bharmy) wyzbycie sie pragnien i w ten sposob stanie sie czyms na ksztalt boga - jesli sobie to uswiadomimy to przerywamy krag reinkarnacji :))))

hmm... ja znam też inną interpretację tego problemu, mi się wydaję że jeśli jest to ma prowadzić do doskonałości, poprzek kolejne istnienia, i właśnie w takim celu, my tzn. nasze obecne ja nie pamięta poprzednich wcieleń, lecz one sa gdzieś głęboko wyryte w "świadomości duszy", z drugiej strony chrześcijańska interpretacja życia po smierci tez jest całkiem prawdopodobna, ale kto wie :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slayer i Snak16: a jak wytlumaczycie to, ze jak sie czlowieka wprowadza w gleboka hipnoze to jest w stanie opowiedzic o swoim poprzednim wcieleniu :?:

LOL 8O :lol: :lol: To się nazywa wiara :) A gdybym ci powiedział, że ta hipnoza to zciema, to co byś powiedział ? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slayer i Snak16: a jak wytlumaczycie to, ze jak sie czlowieka wprowadza w gleboka hipnoze to jest w stanie opowiedzic o swoim poprzednim wcieleniu :?:

LOL 8O :lol: :lol: To się nazywa wiara :) A gdybym ci powiedział, że ta hipnoza to zciema, to co byś powiedział ? :P

to dziwne gdyz ja doświadczyłem stanu autohipnozy i to w żadnym wypadku nie była sciemą :P :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydawało, że porwało mnie UFO, zostałem napastowany przez setkę lasek, latałem, chodziłem po suficie, zaostałem kilkadziesiąt razy zabity, piłem z Morrisonem..........spoko, szkoda tylko, że to się wszystko działo w mojej głowie ( sny). A hipnoza jako taka w dosłownym znaczniu NIE ISTNIEJE! Psyhologia dawno już zanegowała realność tego zjawiska- to zwykły pic na wodę- najwyżej to autosugestia i nic więcej ( te wszystkie teskty o opuszczaniu ciał itp. doświadczenia to i ja znam z doświadczenia- ale wiem, że to tylko moja własna sugestia i umysł - wszystko się dzieje w głowie). Nie ma po prostu takiego czegoś o czym piszecie. Złudne wyobrażenie i chęć ujżenia czegoś głębszego w egzystencjii ot co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm a czym jest reinkarnacja tak wogole? :| Już nie pamiętam :?

 

przypomina mi się.... i chyba wierzę :) Jutro wypowiem sie mam nadzieję więcej na ten temat :)

 

Ale fakt coś pojawia sie sporo ostatnio tych "dziwnych" tematów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydawało, że porwało mnie UFO, zostałem napastowany przez setkę lasek, latałem, chodziłem po suficie, zaostałem kilkadziesiąt razy zabity, piłem z Morrisonem..........spoko, szkoda tylko, że to się wszystko działo w mojej głowie ( sny). A hipnoza jako taka w dosłownym znaczniu NIE ISTNIEJE! Psyhologia dawno już zanegowała realność tego zjawiska- to zwykły pic na wodę- najwyżej to autosugestia i nic więcej ( te wszystkie teskty o opuszczaniu ciał itp.  doświadczenia to i ja znam z doświadczenia- ale wiem, że to tylko moja własna sugestia i umysł - wszystko się dzieje w głowie). Nie ma po prostu takiego czegoś o czym piszecie. Złudne wyobrażenie i chęć ujżenia czegoś głębszego w egzystencjii ot co.

ale w tym stanie możliwe jest dokonywanie rzeczy np: dla danej osoby fizjologicnie niemożliwych i przypominanie sobie żeczy których nie pamiętamy, a tkwią w podświadomości, w taki sposób się leczy niektóre choroby psychiczne, więc dziwne że psychologia zanegowała jeden z własnych srodków leczniczych 8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...