reed Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 Jest cos w tym .............................. :idea: Bo jak np wyjasnic deżawi ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 REIKARNACJA JEDNA WIELA <span style="color:red;">[ciach!]</span>ŁA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 REIKARNACJA JEDNA WIELA <font color="#FF0000">[ciach!]</font>ŁA No to zes sie rozpisal chlopie. Moze cos wiecej, dlaczego itp ? takie posty to wiesz gdzie mozesz wsadzic ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 Jest cos w tym .............................. :idea: Bo jak np wyjasnic deżawi ?? jakto jak - zmieniaja wtedy coś w Matrix'ie :D... a tak na serio Ogldalem kiedys na Discovery program o dejavu, wedlug naukowcow to zjawisko jest wynikiem błędu naszego umyslu. Ogolnie mowiac chodzi oto, ze nasz umysl zapaietane wczesneij rzeczy "magazynuje" to kazdy wie, ale czasem wystepuje taka anomalia, i widziane wlasnie rzeczy sa "zapisywane" w niewlasciwym miejscu i tymsamym mamy uczucie, jakby "to sie już zdazylo". Jajogłowi twierdza ze to wina naszego umyslu :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 RS prawde mowi, juz raz o tym wspominal i niejaki gengicostam sie z tego smial, szukajac przyczyny dejavu zapewne w podrozach astralnych :) Dodam tylko, ze wg. tych samych naukowcow i zapewne w tym samym programie, mowiono, ze dejavu zdaza sie czesciej, kiedy jestesmy zmeczeni. Jesli mialbym to skonfrontowac z soba - to raczej sie zgadza(jesli uznamy, ze sobie tego nie wmowilem). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 Slyszalem o tej teorii, ale jakos do mnie nie przemawia, zeby bylo smieszniej, zdazylo mi sie to kilka razy w zyciu i raczej nie bylem przemeczony. Do dzis pamietam te momenty w najdrobniejszych szczegolach, a mam raczej skleroze postepujaca. Nie twierdze ze to ma cos wspolnego z reinkarnacaj, dywaguje sobie tylko tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 Nie no ale pomysl. Kiedy dowiadujesz sie, ze juz to ogladales ? po fakcie jak to cos zobaczysz, zawsze wszystko dzieje sie PO, jak np. ogladasz film to wydaje cisie, ze juz go ogladales, ale dopiero PO jakiejs scenie i jesli naprawde go nie ogladales, to nastepnej sceny nie przepowiesz :) Do mnie przemawia wlasnie ta teoria. Zamiast zaszufladkowac dany fakt do "nowe" i wyslac info, ze dowiadujemy sie czegos nowego a pozniej przerzucic do "to juz bylo", to od razu jest wrzucane do "to juz bylo" i wysyla info, ze tego juz sie dowiedzielismy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noose Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 ja juz tez nie raz przezylem dejavu ..... i powiem Wam, ze to wcale nie bylo zabawne, bo np wiedzialem co sie stanie przez nastepne pol dnia :!: bez jaj..... np obudzilem sie i wiem ze cos takiego sie stanie, bo to mi sie snilo :? to jest prze<span style="color:red;">[ciach!]</span>e :( btw: nie myslcie sobie, ze jestem jakims jasnowidzem czy cos :!: to co mi sie zdazalo dotyczylo glownie mnie..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 ja juz tez nie raz przezylem dejavu ..... i powiem Wam, ze to wcale nie bylo zabawne, bo np wiedzialem co sie stanie przez nastepne pol dnia :!: bez jaj..... np obudzilem sie i wiem ze cos takiego sie stanie, bo to mi sie snilo :? to jest prze<span style="color:red;">[ciach!]</span>e :( btw: nie myslcie sobie, ze jestem jakims jasnowidzem czy cos :!: to co mi sie zdazalo dotyczylo glownie mnie..... To to napewno nie deja vu, skoro wiedziales co sie stanie. IDz poczytaj sobie definicje :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noose Opublikowano 5 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2003 jezeli to nie deja vu to co :?: btw: zrobil sie OT :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasy19 Opublikowano 6 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2003 Fajnie by bylo po smierci wrocic jako siodelko rowerowe jakiejs slawnej fajnej dopci. Joke :):):) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArthJ Opublikowano 7 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2003 teoretycznie jako katolik nie powinienem wierzyc w tego typu sprawy ale w praktyce jest inaczej. zawsze mnie to ciekawilo. jesli nie ma zycia w 'niebie' to fajnie jesli jest cos takiego jak zycie w nowym wcieleniu. dejavu miewam czesto i sie do tego przyzwyczailem. ale najgorsze co mi sie zdarza to nie budzic sie we wlasnym pokoju tylko gdzies indziej i nie wiem o co z tym chodzi. po prostu otwieram oczy i nie wiem gdzie jestem. po chwili zamykam i znowu otwieram i juz jest ok. doluje mnie to. moze cos mam z bania nie tak ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R@V Opublikowano 9 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2003 DEJAVI :D qrce tez takie cos mialem :D ide sobie ulica i nagle co rany ja juz tutaj bylem ale kiedy??? :D dziwne uczucie hehe to na pewno blad matrixa :D teraz bede podazal za bialym krolikiem :D ale tak powaznie to za bardzo nie wiem co to jest tak jak pisaliscie wyzej uwazam ze to wlasnie cos sie dzieje z zapisywaniem obrazow w pamieci :D tak czy inaczej bede szukal bialego krolika :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvaN Opublikowano 10 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2003 deja vu to stan w którym człowiek ma wrażenie że to co aktualnie widzi juz kiedys się stało :roll: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Megabyte Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 Ja tez pare razy miałem dejavu. Ale jedno zdarzenie utkwiło mi w pamieci. To było już dosc dawno temu. Matka poprosila mnie zebym poszedl po cukier, który był w pokoju pietro wyzej. Schodzac po schodach juz z cukrem wydawało mi sie ze zbieram rozsypany cukier. Mają wizje przerwał spadajacy na schody cukier. Po prostu wyleciał mi z rąk. Kilkanascie sekund pozniej zbierałem cukier dokładnie tak jak mi sie to wczesniej zwidzialo. Było to bardzo dziwne przeżycie. Jak do tej pory nikomu o tym nie wspominalem. Nic równie dziwnego później mi sie nie zdarzylo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAZOR Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 Kiedyś oglądałem program w którym pewien doktor twierdził, iż dejavu wynika z różnicy prędkości w jakiej docierają do mózgu obrazy z lewego i prawego oka. A osobiście nieraz miałem takie dziwne przestrzały, że widziałem to co miało stać się za chwilę.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GoLo Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 jest wiele przypadkow kiedy ktos (w trakcie hipnozy lub nawet bez) opowiada o swoim poprzednim zyciu... z szczegolami ktore sie sprawdzaja. np. jakis czas temu bylo glosno o 5cio latce ktora szczegol za szczegolem opisala swoje poprzednie zycie.. czas wojny itp.. a ktorych niemogla miec pojecia jakiego kolwiek a opisywala to naprawde dokladnie. i to nie jest odosobniony przypadek... nawet moja siostra poddala sie hipnozie i juz wie kim byla w poprzednim zyciu :>... a swoja dorga.. ja nie wieze w reinkarnacje/zycie po smierci :D serio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azyl Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 moze byc i ta reinkarnacja ale xzastanowmy sie nad jedna zecz - co jeli po drogiej stronie nic nie ma ? pustka i wieczna odchłań lub bezsensowna tulaczka po nieskonczonej nicosci :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 moze byc i ta reinkarnacja ale xzastanowmy sie nad jedna zecz - co jeli po drogiej stronie nic nie ma ? pustka i wieczna odchłań lub bezsensowna tulaczka po nieskonczonej nicosci :evil: Było o tym...... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAZOR Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 swoja drogą chętnie bym się poddał chipnozie, żeby sprawdzić kim byłem w poprzednim życiu. Coprawda w reinkarnacje nie wierzę ale jestem bardzo ciekawy co podczas takiego seansu przypomniałbym sobie - po nim może bym nawet uwierzył w reinkarnację. a tak wogole przypomniało mi się jak w jednym z odcinków X-Files okazało się, że Moulder byl w poprzednim wcieleniu rzydowka mieszkajcaca w polsce podczas okupacji niemieckiej(w IIww). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bbc20000 Opublikowano 17 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2003 mam nadzieje ze reinkarnacja istnieje... mam tylko nadzije ze nie bede tranzystorem w AMD bo bym sie troche przygrzal jak jakis ciul chcial mnie podkrecic bez odpowiedniego chlodzenia. :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mpeg-4 Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 ''Rosyjscy naukowcy borykają się z nie lada zagadka, a jest nią młoda kobieta, która włada biegle 120 starożytnymi językami. Sam mówi o sobie: "żyłam już 120 razy. Języki którymi władam, są ojczystymi językami z mych poprzednich inkarnacji.” Tatti Valo (23), urodzona w Anapa (Kazachstan) jest największym językowym geniuszem na świecie. Do tej pory jej fenomenem zainteresowało się tysiące naukowców na całym świecie. Tatti włada biegle długo wymarłymi językami, jak na przykład szekspirowski angielski z 16. Wieku, a nawet staromongolski i język faraonów. A wszystko rozpoczęło się jeszcze w szkole. Podczas klasówki z matematyki w 9 klasie Tatti pokłóciła się z nauczycielką do tego stopnia, że aż zemdlała. Gdy ocknęła się mówiła nagle nie rosyjskim lecz staroangielskim. Dopiero po trzech dniach ponownie przemówiła po rosyjsku. W muzeum pokazano Tatti 5800 lat stary krąg kamienny z nierozszyfrowanymi napisami, których wcześniej nikt nie potrafił odczytać. Tatti poradziła sobie z tym w kilka godzin! Eksperci nie potrafią w żaden sposób wyjaśnić fenomenu poliglotycznego młodej pielęgniarki. Eksperci twierdzą: „Tatti musiałaby rocznie nauczyć się co najmniej pięć języków, dla których w dużej części nie ma nawet podręczników'' http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1766 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Taa,w końcu Kaszpirowski też pochodził zza wschodniej granicy :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Może nie jest to związane z reinkarnacją ale też może wydawać się dosyć zastanawiające. Mieliście takie uczucie np. podczas patrzenia na danę osobę(niekoniecznie podczas rozmowy) że np. ta osoba jest zła,niezadowlona, czy coś ją gnębi? Tak jakbyście cuzli to co ona? Wiem że to wydaje się głupie ale jestem ciekaw waszego zdania skoro już odkopano taki temat :-) . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Akurat to, o czym piszesz, da sie wyczytac z mowy ciala, intonacji glosu itp. subtelnosci, ktore zauwazamy czesto nawet podswiadomie. W muzeum pokazano Tatti 5800 lat stary krąg kamienny z nierozszyfrowanymi napisami, których wcześniej nikt nie potrafił odczytać. Tatti poradziła sobie z tym w kilka godzin!Pytanie brzmi: skoro nikt tego wczesniej nie potrafil odczytac, to jak zweryfikowano prawdziwosc odczytu? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszPaweł Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Pamiętam pewne zdarzenie z końcówki szkoły średniej, które miało miejsce ładnych parę lat temu. Przechodziłem przez przejście dla pieszych, z naprzeciwka szła jakaś kobieta, zamiast się normalnie minąć zatrzymaliśmy się przed sobą, patrzyliśmy sobie w oczy z minutę - kierowcy dostali szału - po czym przeszliśmy obok siebie bez żadnej interakcji słownej czy dotykowej i każdy poszedł w swoją stronę. Dopiero po parunastu minutach dotarło do mnie co się wydarzyło. No takie zonki to się pamięta przez całe życie. Najciekawsze było to że pomimo tak długiego wpatrywania się w siebie minęliśmy się nie nawiązując znajomości..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Normalnie scena jak z amerykańskiego filmu:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nerevar Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Brakuje tylko Shawarzeneggera w pędzącym tirze goniącego stado przestępców :D A co do reinkarnacji to możliwe, tak samo jak każda inna teoria - w końcu żadna nie została naukowo udowodniona więc jak by to powiedzieli w "Pogromcach Mitów" - Pleasurable Wszystko się wyjaśni po śmierci ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Szkoda tylko że nikt nie jest w stanie powiedzieć co się stanie po śmierci. Bo ja osobiście sobie nie wyobrażam tego co się może wtedy stać. Ale już było kilka programów o osbach które opowiadały właśnie przez hipnoze co robiły w poprzednim życiu. Ciekawe na ile to prawda a na ile robione pod publiczke(w dziesiejszych czasach można się spodziewać wszystkiego). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drunk_ZoZol Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Hm. A macie jakieś blizny na ciele niewiadomego pochodzenia? np. na ręku w miejscu, gdzie przenigdy się nie skaleczyliście, bądź też nie mieliście tam nic zszywane? Ja mam na brodzie taką bliznę, jakbym miał ją zszywaną. A nic nigdy sobie w tą brodę nie zrobiłem (no poza skaleczeniem przy goleniu, ale nie o tym mowa) I mam ją odkąd pamiętam (czyli od zawsze). Może blizny niewiadomego pochodzenia itp. są odzwierciedleniem tego, co mogło się stać w poprzednim wcieleniu? ;> Albo sny w których jesteśmy zupełnie kim innym, i rozmawiamy z ludźmi, których nie znamy, a znamy ich imiona itp? Coś w tej całej reinkarnacji jest. [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...