Skocz do zawartości
zzizzy

The Elder Scrolls V: Skyrim

Rekomendowane odpowiedzi

Nie nia ma znaczenia procentowa wartość przedmiotu przy nauce zaklęcia. Zawsze będzie maiło ono bazową wartość. Maksymalny efekt zaklinania osiągniesz tylko przy najwyższym rozwoju zaklinania i użyciu największej duszy. Mała dusza przy rozwiniętym maksymalnie zaklinaniu da niski procent. Lepiej jest też zakląć przedmiot dwa razy (100 nauki zaklinania ostatni skill) bo np. odanawianie many bedzie tylko 10%, a rośnie tylko zmniejszenie użycia manny do zaklęcia.

 

W zasadzie nie zacząłem jeszcze nauki zaklinania - naturalnie dalej jest tak, że lepsze efekty (w sensie silniejsze lub na dłuższy czas) można zakląć w tylko lepszych przedmionach?

 

 

 

Jak w ogóle rozwinąć zaklinanie inaczej niż ładując tony kasy w szkolenie? Robienie przedmiotów nie daje zbyt szybkiego przyrostu.

 

Pewnie jest tak, że wolny przyrost daje zaklinanie słabych przedmiotów słabymi efektami ze słabych dusz. Analogicznie, lockpicking rośnie najszybciej, jak otwierasz zamki master i expert, a waląc cały czas czarami z poziomu novice ostatnimi czasy destruction prawie mi nie rośnie. Robienie cały czas tych samych miksturek też daje mizerne efekty, ale odkrycie nowego efektu to zmiejsca boost prawie o jeden poziom alchemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia rodzaj przedmiotu i kamienia. Można robić same sztylety i używać najmniejszych kamieni. Ja przyspieszyłem proces robiąc sobie najpierw mocne kowalstwo na 100 i deadryczny łuk. Ulepszony na maksa i do niego łapanie dusz - na minimum czyli 1 sekunda. Efekt - mam całą szafę pełną jakichś kamieni i wykorzystuję je razem z własnymi sztyletami do zaklinania. Jeden z czarów daje wzrost ceny sztyletu z kilkadziesiąt na ponad 1500 - niezależnie od wielkości kamienia :) Następnie opycham te sztylety za nowe kamienie do napełniania i surowce do robienia zbroi i sztyletów. Obecnie mam już co trzeba na 100 i z miksturami mogę robić naprawdę mocne przedmioty. A questy ledwo zaczęte... Większość zabawy jeszcze przede mną :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tym napełnianiem w łuku trzeba uważać - jak nie będziesz sprawdzał co zabijasz to ci powciska mniejsze dusze do wielkich kamieni i będą <span style='color: red;'>[ciach!]</span>o warte ...

 

dokładnie!

A z łuku NA RAZ w 1 sekunde porządnych potworków nie zabijesz (mowi to lucznik/zabójca 42/lvl) dlatego ja mam chwytanie dusz w sztylecie na 1 sek:D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój łuk ma obecnie ponad 400 dmg, więc daje radę. Strzelam z ukrycia. Poza tym wydawało mi się, że nie jest istotny czas przy łuku. Wydawało mi się, że na parę trafień chyba też mi napełniał - z każdym strzałem ponawia zaklęcie o ile się nie mylę - sprawdzę to kiedyś.

 

Duże kamienie napełniam mamutami, bo tylko one się liczą chyba. Mam też zawsze jakiś wolny czarny kamień na bandytów. Duże kamienie wykorzystuję rzadko, jak robię sobie 6 rzeczy do noszenia, więc nie interesuje mnie to co się w nich znajdzie. W szafie i tak czeka 40 pełnych dużych (większość kupiona) i z kilka czarnych.

 

Z Jarlem Whiterun nie gadałem, więc nie mam smoków nadal w krainie (w związku z tym także okrzyków). To samo z wojną domową - nie deklarowałem się po żadnej stronie. Zostawię sobie te questy na deser.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój łuk ma obecnie ponad 400 dmg, więc daje radę. Strzelam z ukrycia. Poza tym wydawało mi się, że nie jest istotny czas przy łuku. Wydawało mi się, że na parę trafień chyba też mi napełniał - z każdym strzałem ponawia zaklęcie o ile się nie mylę - sprawdzę to kiedyś.

 

musi zginąć w ciągu (x)sec od oberwania strzałą - nie ma znaczenia czy to pierwsza jaką dostał czy 20 - sprawdzałem to pare razy - zrobione jest bez sensu :) więcej jak 1sec nie ma sensu dawać - chyba że łuk posiada jeszcze dodatkowe bonusy - jak trucizna i cel padnie po jakimś czasie od zatrucia.

Ja zapobiegawczo dałem 2sec ;) ale i tak najczęściej używalem sztyletów - których dzwigałem z 10 umagicznionych na każdą okazje ;)

 

hymm nie wiem jak to dokładniej sprawdzić - na sztylecie ebonowym mam napisany dmg 25, do tego bonus z ukrycia 30x = wychodzi raptem 750 a nie spotkałem jeszcze istoty która by wytrzymała taki cios (poza nieśmiertelnymi) ... a ostatnio jak grałem to wyciąłem wszystko co sie dało w największych miastach :)

Edytowane przez Chemik16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że dla sneaky playerów wykorzystywanie bugów AI było fajną zabawą od czasów Baldur's Gate, ale trochę załamujące jest, jak koleś ze strzałą wbitą w głowę przechodzi metr obok szukając mnie, po czym za chwilę wraca stwierdzając, że mu się wydawało O_o

 

Wydaje mi się, że normalnie strzała wbita w głowę jest powodem do głębszej refleksji...

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po pierwszym "wow" gra zaczyna rozczarowywać. Wszystko wydaje się niedopracowane - grafika, animacje, fizyka, AI, interfejs, NPC, questy, walka. Kilkanaście godzin i już wieje nudą.

Podobnie było z Oblivionem. Po wyjściu z kanałów - "O KUR**, JA PIER****", a po kilkunastu godzinach :unsure:

 

Pozostaje tylko czekać na Creationa Kita z nadzieją, że modderzy uratują grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po pierwszym "wow" gra zaczyna rozczarowywać. Wszystko wydaje się niedopracowane - grafika, animacje, fizyka, AI, interfejs, NPC, questy, walka. Kilkanaście godzin i już wieje nudą.

Podobnie było z Oblivionem. Po wyjściu z kanałów - "O KUR**, JA PIER****", a po kilkunastu godzinach :unsure:

 

Pozostaje tylko czekać na Creationa Kita z nadzieją, że modderzy uratują grę.

 

Kilkanaście godzin? Faktycznie jest miejscami niedopracowana ale żeby modderzy musieli ją ratować? Ogrom świata gwarantuje mody i questy na kilka dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po pierwszym "wow" gra zaczyna rozczarowywać. Wszystko wydaje się niedopracowane - grafika, animacje, fizyka, AI, interfejs, NPC, questy, walka. Kilkanaście godzin i już wieje nudą.

Podobnie było z Oblivionem. Po wyjściu z kanałów - "O KUR**, JA PIER****", a po kilkunastu godzinach :unsure:

 

Pozostaje tylko czekać na Creationa Kita z nadzieją, że modderzy uratują grę.

 

Zgadzam się i nie zgadzam jednocześnie. Nie zgadzam, bo nie mogę powiedzieć, że "kilkanaście godzin i wieje nudą". Zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest podobnie, jak z Oblivionem, bo od początku nie rozumiałem, dlaczego ludzie tak jeżdżą po Oblivionie a Skyrim ma takie dobre recenzje. IMHO w/g mnie te gry wcale się bardzo nie różnią; Skyrim ma logiczniejszy system awansu postaci, ale z tego, co widzę i tak zmierza do tego samego - czyli robienia totalnej rzezi na wyższym lvl postaci.

 

Dla mnie nudne są gry, w których idzie się do przodu mając nikły wpływ na akcje i osiąga wszystko w przewidzianym czasie zgodnie ze scenariuszem. IMHO Fallouty i TESy są dla gracza tym ciekawsze, im bujniejszą ma wyobraźnie - lepiej umie sobie zorganizować rozgrywkę.

 

Na tle Skyrima Oblivion miał jedną przewagę: kolorowy krajobraz, słońce etc. W Skyrimie nie dość, że wszędzie szaro-biało, to jeszcze momentami śniegiem sypie, że nic nie widać - czyli dokładnie to, co zaraz będzie za oknem. Trochę dobijające... Na tą porę roku, to premierę Elsweyr mogli zaplanować, przynajmniej w grze by ciepło było :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po pierwszym "wow" gra zaczyna rozczarowywać. Wszystko wydaje się niedopracowane - grafika, animacje, fizyka, AI, interfejs, NPC, questy, walka. Kilkanaście godzin i już wieje nudą.

Podobnie było z Oblivionem. Po wyjściu z kanałów - "O KUR**, JA PIER****", a po kilkunastu godzinach :unsure:

 

Pozostaje tylko czekać na Creationa Kita z nadzieją, że modderzy uratują grę.

 

Nie rozumiem Cię wogóle...

Że NPC płytkie i bezpłciowe , zgadzam się

Że opcje dialogowe nie specjalne , zgadzam się

Że grafika nie urywa d00py, zgadzam się

Że niektóre questy trywialne (leć pół krainy zabij wilka), zgadzam się...

Ale że wieje nudą? Że gra kreuje super bezimiennego bo nie ma expa za questy?

Drogi kolego, co byś otrzymał za ubicie poczwary? Mieszek brzęczącego kruszcu czy nic nie znaczące cyferki? Czym jest dla ciebie doświadczenie?

Dla mnie koleś spędzający cały dzień w kuźni jest bardziej doświadczony niż jakiś młokos który otrzymał cyferki (exp) za zebranie marchewek, dzięki czemu wyda ten exp na rozwój kowalstwa...

Gra owszem bywa nie zbalansowana (grind) lecz tak naprawdę jej sandboxowy charakter powoduje że to od nas zależy co i jak wykonamy!

I nie koniecznie muszę być super uber pomocny dla wszystkich! Dlatego niektórych zadań nie przyjmuję! I nikt mnie do tego nie zmusi! Co nadaje realizmu (brakuje tylko opcji z BG dotyczącej charakteru postaci) w innych grach trzeba bezmyślnie na pałę brać jak leci by dorwać exp...a tu? Zgadzam się pomóc tylko nielicznym, którzy w zamian obdaruja mnie złotem, a czasem " Nauczę cię techniki mojego ojca, był niezwyciężony w walce mieczem i tarczą" zostajemy przeszkoleni w jakiś umiejętnościach...

44lvl 30h za mną...zaliczeni towarzysze, złodzieje, wątek głowny do połowy, zaczynam teraz mroczne bractwo, potem gromowładnych....gdzie tu nuda?

Po Wieśku 1/2 z genialną fabułą, namacalnymi wręcz postaciami NPC czekałem na grę nieliniową, która da mi swobodę działań...w której świecie da się zagłębić i go chłonąć... cho0dzę czytam, pomagam, coś ubiję... fakt że niektórych to nudzi, wynika raczej z tego że nie trawią sandboxów, wolą być za rękę prowadzeni (wiesek) i poruszać dalej historię w sposób przewidziany przez producenta, i w momencie w którym dostają duży otwarty świat, ogrom możliwości ...poprostu się gubią.

Nudzisz się? A może brak ci wyobraźni?

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po pierwszym "wow" gra zaczyna rozczarowywać. Wszystko wydaje się niedopracowane - grafika, animacje, fizyka, AI, interfejs, NPC, questy, walka. Kilkanaście godzin i już wieje nudą.

Podobnie było z Oblivionem. Po wyjściu z kanałów - "O KUR**, JA PIER****", a po kilkunastu godzinach :unsure:

 

Pozostaje tylko czekać na Creationa Kita z nadzieją, że modderzy uratują grę.

 

tak to już jest jak się podchodzi do tematu na wariata, zwyczajnie ochłonąłeś i zdałeś sobie sprawę że to tylko kolejna gra a nie ósmy cud świata, ludzie za bardzo się nakręcają oglądając te wszystkie trailery i gameplaye, potem w komentarzach na yt tylko same okrzyki zachwytu i "oh my god take my money i want it now!" ...

 

jak ci się w grze nudzi to poćwicz strzelanie z łuku

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=6ZUiMTPh6UY

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie :lol:

Ja tam każdy przejaw swobody w grach traktuję na poziomie wręcz religijnym* :wink: Mieć wybór -to nie do przecenienia.

Gra jest jaka miała być jak uważam, a mimo wielu godzin rozgrywki wciąż mnie syci -nie bardzo ma obecnie konkurencję zresztą. Daje tak cholernie wiele swobody, że aż zadziwia(no nie do końca, grałem w poprzednie TESy). Bo pomijając dużą wolność podczas rozgrywki mamy tu jeszcze wyjątkowo otwarty silnik gry co owocuje potężną ilością modów.

W podstawie gry nie leży chyba fabuła, raczej klimat i wspomniana swoboda.

Technicznie wciąż jej nie mam wiele do zarzucenia. W Rage czepiłbym się wszystkiego, bo dla mnie to była nudna i mało rozwinięta gra -rozległość świata za szybką przedszkola. Tu mogę więcej wybaczyć, bo jak wstaje słońce nad górami, wilki wyją, a ja się czaję na mamuta z łukiem to da się poczuć, że będzie to naprawdę dobry dzień :D

I faktycznie -jak mi coś nie pasuje to tego nie robię. A jak mam chęć uganiać się za zającami to why not? Mam czas, fabuła poczeka...

Szczerze to mi brakuje w opcjach dialogowych dwóch opcji na wypadek, gdy jakiś nadgorliwiec "wymusza" rozmowę:

-pogadamy potem, teraz NIE MAM OCHOTY/czasu(bo tropię zająca na przykład :lol:)

-a weź się odp..... , bo ci wora potnę!

:lol:

Bo patrząc ogólnie grą rządzi tu gracz, a nie na odwrót. Ja to lubię.

 

 

* no ale taki Wiesław, mimo dużo mniejszej swobody to po prostu cacko. Jednak inny sposób rozgrywki i narracji niż w Skyrim. Da się polubić oba moim skromnym....

Edytowane przez miron72
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44lvl 30h za mną...

 

Wow, ja mam prawie 30h i raptem 18 lvl. Chociaż, ja raczej nie mam na celu maksymalnie się levelować i rozwijać. Ot chodzę po świecie, jak trafię do miasta to zbieram questy, jeszcze u nikogo nie trenowałem za kasę. W ogóle to jestem jakiś taki za dobry w tej grze, nic nie kradnę i się zastanawiam czy wstąpić do gildii złodziei. Chyba muszę się trochę ogarnąć, bo póki co nie mam celu w grze, a może to i dobrze.

Edytowane przez thuGG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to przeoczyłem w tym temacie, ale mam pytanie, czy potrafi Wam wywalić grę na przykład przy przejściu do innych lokacji lub skończeniu transakcji u jakiegoś handlarza ?.

 

Fakt mam zmodyfikowane ini i mody na grafikę, ale już praktycznie tylko kilka rzeczy a gra wywala się nadal do pulpitu :damage_wall:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje modyfikacja pliku TESV.exe powodująca, że gra korzysta z większej ilości pamięci. W większości przypadków likwiduje to wyskoki gry do pulpitu. U mnie jak ręką odjął, a nasiliły się one po dopakowaniu tekstur, po modyfikacji wartości ugridtoload(czy jak ja tam zwą), w każdym razie po zwiększeniu odległości rysowania. Dość znanym objawem braku tejże pamięci są jakoby niebieskie tekstury, pojawiające się okazjonalnie. Miałem ze dwa razy. Po zmianie pliku -jak ręką odjął.

Plik znalazłem na...innym forum, widziałem go chyba też na Nexus Skyrim. Nie ja go modyfikowałem.

Zamieszczam go TUTAJ

Aha, sprzęt mam podkręcony.

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O właśnie, przypomniałeś. Kolega z innego forum twierdzi, że plik jest skuteczny dla osób posiadających 4+ giga ramu. U mnie jak zobaczyłem niebieskie tekstury to proces miał następujący przebieg -niebiesko, F5, pulpit.... Teraz nie wywala od kilku godzin gry wcale. Nawet raz.

uGridsToLoad podniosłem obecnie do chyba 12 i nic, działa. Dodałem tekstur i dalej jest ok. Niebieskie tekstury znikły.

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko procek pokręcony w trybie Turbo na 4.0Ghz bez zmian napięć

 

miron72 no właśnie miałem to kilka razy po wejściu do Białej grani, nagle niektóre elementy nie miały tekstur tylko różowe kolory a muszę dodać, że uGridsToLoad mam zmniejszone już do 6. Ten program co podałeś to akurat znam, jednak w chwili pojawienia się łatki trzeba przywrócić go do oryginała i nie wiadomo jak zareaguje na to steam czy nie potraktuje jako crack i zablokuje gry <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie w Białej Grani miałem niebieskie tekstury, a co do pliku vs. poprawka to będzie nowa wersja pliku, bo da się go przygotować, lecz jak zrozumiałem wyłącznie na wersji angielskiej execa. Nie zmienia to języka gry dodam....

Jest nawet opis we wspomnianym innym miejscu, jak to zrobić. Nie miałem plika exe ENG, zanim zdobyłem to podano gotowiec i właśnie odgrażają się, że dadzą poprawiony w momencie wyjścia łatki.

Komfort z gry -dla mnie bomba. Sam wiesz jak to jest grać co chwila w pulpit :-|

BTW, moderujesz jeszcze w tym dawnym N.... ?

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 8GB, dość mocno pogonionego proca, pamięci i trochę grafikę (800/1900) i gra wyszła mi do pulpitu dosłownie 2 razy w ciągu ~20h (ustawienia 100% stabilne). Jeżeli gracie z modem wyostrzającym, pamiętajcie, żeby we wszystkich softach wyłączyć wyświetlanie fps.

 

Istnieje modyfikacja pliku TESV.exe powodująca, że gra korzysta z większej ilości pamięci.

 

A skraca to czas ponownego ładowania lokacji, z której właśnie się wyszło? W sensie wejdę do domu, rozmyślę się i ponownie wyjdę na zewnątrz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest nowa wersja tego pliku, w formie launchera (nie podmienia tesV.exe). Do znalezienia na Skyrim Nexus.

 

Można jakiś link? Bo z tego co kojarz ena Nexusie trzeba sie logować Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest nowa wersja tego pliku, w formie launchera (nie podmienia tesV.exe). Do znalezienia na Skyrim Nexus.

 

 

O to Ci chodzi ?

 

4GB Skyrim at Skyrim Nexus - Skyrim Mods and community

 

//edyta

 

wgrałem te pliki, uruchomiłem jak pisało i jak na razie to ani razu mnie nie wywaliło z gry :D

Edytowane przez .PaVLo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...