slavok Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2011 Jak już chcesz być taki dokładny to są tam DWA obrazki Matki Boskiej jeden obraz Jezusa, Jezus na krzyżu i kaczor. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
::snoopy:: Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2011 Oglądałem filmik i próbowałem coś z tego zrozumieć. Wydaje mi się że po części sam sobie bidy narobił bo nie umiał dysponować tym co ma. Słuchałem tej modlitwy i gdy prosił o to aby znalazł się na tronie, aby został prezydentem (no kur*wa, on ledwo tam wegetuje a marzy o prezydenturze) to stwierdzam że na prawdę ma nierówno pod sufitem. btw. Pómożcie mi, złóżcie się wszyscy po 2.5zł to kupie se nowego kompa :rolleyes: btw. Wolałbym skonać niż zrobić z siebie takiego głupa... 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2011 (edytowane) Albo przynajmniej wziąć się do roboty, a nie liczyć na to, że kochany socjal bądź życzliwość ambitnych gimnazjalistów mnie uratuje. Nie wiem, czyim pomysłem była "kandydatura" na prezydenta B-stoku - Kononowicza czy Czeczetkiewicza, ale jestem zdania, że jeśli nie spełnia się określonych wymogów (w tym wypadku ogłady i inteligencji wyższej niż przeciętnego "absolwenta" gimnazjum), to tego się po prostu nie robi, by nie wyjść na pośmiewisko i skończonego idiotę. Edytowane 7 Stycznia 2011 przez zzizzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2011 Przeciez cala "medialna" kariera Kononowicza to byl jakis chory zart... Ktos bral to na powaznie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2011 Jak widać, niektórzy tak - skoro teraz się nad nim litują. Oczywiście, że był to żart - począwszy od jego żałosnego występu w teledysku Grupy Operacyjnej po rolę w filmie (gdzie nawet się wysłowić nie potrafił). Za to pieniędzy nie dostał? Na pewno coś mu wpadło. Ale: pieniądze mógł roztrwonić mógł mu je zabrać jego "agent" (zupełnie jak komunijne) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2011 Faktem jest ze czlowiek potrzebuje pomocy, ale nie finanswej, tylko opieki specjalisty. Nakladli mu glupot do glowy, a On w to swiecie uwierzyl... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 8 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2011 (edytowane) pieniądze mógł roztrwonić mógł mu je zabrać jego "agent" (zupełnie jak komunijne) Sam raczej nie roztrwonił, bo niby na co? Natomiast zgarnął i pewnie roztrwonił ją Czeczetkiowicz. A teraz reaktywował trupa bo pewnie jeszcze ze 2-3k potrzebował na coś. A tak naprawdę jakby ktoś tym mądrze pokierował od początku to można było grubszą kasę zrobić niż marne parę tysi. Tylko czy robienie hajsu na czyimś nieszczęściu i chorobie jest moralne to już inna para kaloszy. OT: A ja się po raz kolejny pytam gdzie są do cholery moje pieniądze z komunii ;) Edytowane 8 Stycznia 2011 przez Tony Soprano 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 8 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2011 Masz całkowitą rację, Tony. Sami jednak najprawdopodobniej się nie dowiemy, co się stało z pieniędzmi dla Kononowicza, bo pewnie on sam tego nie wie. Prawdą jest też potrzeba lekarskiej opieki nad tym człowiekiem. Trzepanie kasy na czyjejś szkodzie to s<span style='color: red;'>[ciach!]</span>ysyństwo - powiedzmy sobie wprost. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teraw Opublikowano 9 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2011 Zgadzam się całkowicie. Jeśli ktoś naprawdę chce mu pomóc, to niech nie wpłaca na konta, do których nawet nie wiadomo kto ma dostęp, bo na pewno nie sam Kononowicz, tylko niech się do niego uda, i zaprowadzi go do lekarza, bo taka pomoc jest mu potrzebna. Prawdopodobnie nawet jeśli by dostał kasę do ręki, to by nie wyszedł z problemów, bo ten człowiek sobie wyraźnie nie radzi. Podsumowując, całe to zamieszanie wokół jego osoby wyszło mu na minus, nie na plus, bo zamiast sobie żyć skromnie jak wcześniej zaczął pchać się do TV, wierzyć, że będzie prezydentem itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość G.r.a.h.a.m.o.w.ski Opublikowano 16 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2011 Stanowczo odradzam przekazywanie jakiejkolwiek sumy pieniędzy na pokrycie czyichkolwiek długów. <_< Znam co najmniej 2 osoby, które już kilka razy były zadłużone po uszy i tylko dzięki pomocy finansowej rodziny/znajomych/... szybko wychodziły z długów. I zaraz zapytacie co z tego. Ano to, że nie nauczyły się niczego. Po jakimś czasie okazywało się, że ci osobnicy są znowu zadłużeni. Zgodnie ze staropolskim powiedzeniem łatwo przyszło, łatwo poszło nie nauczyli się pokory. Ba 1 z tych osobników tak się rozzuchwalił, że zamiast dziękować tym wszystkim ludziom dobrej woli, to uważa wszystkich, którzy przekazali mu pieniądze za frajerów, których można łatwo doić z kasy... :mur: Dlatego IMO każdy sam powinien spłacać swoje długi, może się taka osoba przy okazji nauczy, że pieniądze nie spadają jak manna z nieba. To tak jak z alkoholikami. Jezeli rodzina bedzie wiecznie wybaczac i pomagac to nie skonczy pic. Trzeba porzadnie uderzyc i sponiewierac zeby sie obuidzil. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...