Skocz do zawartości
ivanov

Orange Vintage >rev 2.6< by ivanov

Rekomendowane odpowiedzi

W przypadku tak skomplikowanych kształtów oringa na przyszłość polecam patent z superglutem.

 

Zdaje się, że jeszcze będę miał możliwość sprawdzenia tej metody w praktyce :wink: Dzięki!

 

 

 

A do do backplate do GTXa, to jednak i tak jeszcze raz będę go lakierował.

Tym razem wyposażyłem się naprawdę konkretnie.

 

spraye już nie kombinowane z różnych serii, a wszystkie z jednej linii

 

Dołączona grafika

 

specjalna rączka do lakierowania

 

Dołączona grafika

 

Ciekawe jak to się sprawdzi; wziąłem z czystej ciekawości, bo tanie to.

 

Dołączona grafika

 

maska od lakierowania

 

Dołączona grafika

 

Lakieruję w w garażu i robi się tam dosyć ciekawa atmosfera po nałożeniu paru warstw lakieru.

 

szpachla polecona prze wujka_edzia

Dołączona grafika

 

Mam nadzieję, że przy jej pomocy uda mi się elegancko zamaskować grawerunek.

 

wodny papier ścierny różnych (wysokich) gramatur

 

Dołączona grafika

 

uchwyt do papieru

 

Dołączona grafika

 

Może oszczędzę sobie trochę rękę przy szlifowaniu.

 

specjalna taśma malarska o podwyższonej wytrzymałości

 

Dołączona grafika

 

Po oderwaniu zwykłej taśmy malarskiej z backplate, w miejscu gdzie jest styk czarnego z pomarańczowym kolorem zostały kawałki taśmy wtopione w lakier.

Nie wygląda to estetycznie. Mam nadzieję, że bardziej wytrzymała taśma lepiej się sprawdzi i nie zostaną na blaszce jej kawałki po tym jak ją oderwę.

 

 

Główny powód ponownego lakierowania to nie napis; po prostu z**** sprawę wkładając backplate do folii bąbelkowej, w której był on fabrycznie zapakowany.

Nie wiem czemu, ale po wyjęciu z niej balszki, na części z położonym lakierem były takie brzydkie ślady, których nie dało się niczym usunąć.

 

Jak się przyjżeć, to widać na lakierze takie kółeczka (głównie nad dawnym grawerunkiem, jednak w rzeczywistości są one na całej polakierowanej powierzchni).

Jak dla mnie to dziwne, tym bardziej, że lakier był dwano już utwardzony. No ale człowiek się uczy całe życie...

Z jednej strony jestem zły, że będę musiał jeszcze raz się bawić w lakierowanie, a z drugiej zadowolony, że może tym razem robota będzie lepiej zrobiona za sprawą szpachli i lepszej taśmy.

 

Dołączona grafika

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety- farby Decocolor do highend'u nie należą. Wieść gminna niesie, że jest nim Motip- ale to już niestety inny przedział cenowy.

 

Albo farba niedostatecznie wyschła, albo normalno powłoka jest zbyt miękka (jakość farby). Przekonasz się o tym szlifując- jeśli będzie pylić- nie doschła, jeśli będzie "się kulać"- jakość.

 

Z drugiej strony- jeśli będzie pylić, to po szlifowaniu do gołej blachy powinien zostać pomarańczowy kontur napisu, który po malowaniu kompletnie zniknie.

 

Jeszcze apropopo malowania- nie wiem czy czytałem to u Ciebie czy w innym temacie- malowałeś raz "grubo". Maluje się etapami- po kilka cienkich warstw w odstępach 24h. Zapobiega się w ten sposób zaciekom i innym bublom (które w razie potrzeby usuwa się przed kolejną "ratą"). Jeśli nie czytałem tego u Ciebie- powyższy akapit pomiń ;-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze odnosnie kabelkow

dp @ hdmi albo DVI wymaga aktywnej przejsciowki ale tylko wtedy gdy uzywa sie 2 innych złacz DVI/HDMI, przy połaczeniu tylko 2 monitorow tj. -> DVI + DP, obraz po DP moze isc pasywną przejsciówką

 

 

do do backplate - taniej, szybciej, łatwiej byloby wycięcie nowego ;) + malowanie, ewentualnie naklejenie folii czarnej i pomaranczowej na bp

Edytowane przez Maniakalny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do do backplate - taniej, szybciej, łatwiej byloby wycięcie nowego ;) + malowanie, ewentualnie naklejenie folii czarnej i pomaranczowej na bp

 

E, wolę się pobawić z tym w domu lakierami.

 

 

Przepraszam, za długą przerwę, ale po prostu nic wartego wrzucenia się nie działo.

Choć fakt że wbrew pozorom dzieje się naprawdę całkiem sporo.

 

Zawiązałem bliższą współpracę z użytkownkiem Darmacz.

Wykonał i wykona mi on nieco różnych ciekawych elementów tudzież modyfikacji.

Dotychczas jestem bardzo zadowolony z efektów jego pracy.

Spokojnie mogę polecić go wszystkim osobom poszukującym szeroko pojętych usług moddingowych i oczekującym wysokiej jakości oraz świetnego rozeznania tematu przez wykonawcę.

Od teraz aby odróżnić rzeczy wykonane przez Darmacza od tych, które dłubię samodzielnie jego dzieła będą oznaczone "Darmacz".

 

Darmacz

Między innymi ohydne rozgałęźniki Revolteca doczekały się oplotów i wymiany wtyczek.

 

Dołączona grafika

 

Różnica jest kolosalna.

Jedna transza dostała oplot "szmaciankę"

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

A druga oplot Techflex, który bardziej przypadł mi do gustu.

 

Dołączona grafika

 

Mam ich w sumie chyba ponad trzydzieści (jeszcze drugi komp + zapas), więc jest się z czym bawić.

 

 

Darmacz

Dwa NoiseBlockery otrzymały maskowanie kabli w formie rurki termokurczliwej.

 

przed

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

po

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Zgodnie z zapowiedzią blok na Radeona również doczekł się lakierowania.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Wyszło to naprawdę elegancko; jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony z efektu.

Na szczęście tym razem nie miałem jazd z o-ringiem. Cały czas siedział grzecznie na miejscu B-)

 

Tutaj komplet bloków GPU do mojego układu.

 

Dołączona grafika

 

 

Zapomniałem tego wrzucić wcześniej - zaraz po zakupie nowego aparatu wyposażyłem się w taki przydatny bajer.

 

Dołączona grafika

 

Dzięki temu pilotowi można robić eleganckie zdjęcia ze statywu bez obawy o poruszenie zdjęcia.

(Wiem, że ta faotka wygląda jak render, ale nic na to nie poradzę, że wyszło mi tak sztucznie :?)

 

 

 

Za niedługo kolejne sprawozdania z prac, bo zaczęło się na tyle dziać, że warto coś wrzucać.

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lakier wygląda sporo lepiej niż poprzedni.

 

To cały czas ten sam lakier.

Wszystko jest kwestią zdjęcia.

Ale na żywo prezentuje się to jeszcze lepiej :D

 

Fajny akcent generalnie, powinno się dobrze komponować z resztą.

Wygląda smakowicie :)

 

Dzięki :)

 

dasz rade zrobić fotencje z bliska jak to wyszło ?

 

Możesz doprecyzować o co Ci chodzi?

 

Kiedy złożysz to do kupy ?

 

Ło, sądzę, że jeszcze dosyć długo to zajmie.

Jak sam zobaczysz jeszcze sporo pracy przede mną oraz przed Darmaczem.

Nie mówiąc o tym ile i za ile jeszcze gratów muszę kupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dasz rade zrobić fotencje z bliska jak to wyszło ?

Możesz doprecyzować o co Ci chodzi?

 

Mniej więcej takie coś jak tutaj:

Dołączona grafika

pod światło, od razu widać jakość malowania.

A te nowe fotki są tak z daleka, niby widać że fajnie pomalowane ale nie widać szczegółowo :)

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że udało Ci się zamalować napis na płytce bloku Radeona.

Czy tak światło pada, że nie widać?

 

W przypadku blaszki od bloku Radka zdaje się, że napis jest wypalony laserem.

Tak więc nie jest ani wklęsły, ani wypukły.

Dzięku temu nie musiałem stosować żadnych specjalnych zabiegów.

Położyłem równomiernie lakier na całą blaszkę i już; jest elegancko, nic nie prześwituje, nic nie widać :)

 

A te nowe fotki są tak z daleka, niby widać że fajnie pomalowane ale nie widać szczegółowo :)

 

Specjalnie takie zdjęcia zrobiłem, bo są po prostu ładniejsze. Cały czas się uczę jeśli chodzi o robienie fotek.

Ale spoko, specjalnie dla Ciebie za niedługo przy okazji wrzucę "brzydsze" zdjęcia :wink:

Zobaczysz, że wszystko jest cacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie takie zdjęcia zrobiłem, bo są po prostu ładniejsze. Cały czas się uczę jeśli chodzi o robienie fotek.

Ale spoko, specjalnie dla Ciebie za niedługo przy okazji wrzucę "brzydsze" zdjęcia :wink:

Zobaczysz, że wszystko jest cacy.

 

 

W to nie wątpię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykombinowałem, że polakieruję śledzie PCI. Na zmianę na pomarańczowo i czarno.

Srebrne mi jakoś się nie widzą.

Na próbę poszedł najpierw jeden od kontolera sATA oraz od przełącznika do diod (to w przyszłości).

 

przed

 

Dołączona grafika

 

po

 

Dołączona grafika

 

Stwiedziłem, że wygląda to dobrze, tak więc wszystkie inne śledzie też pójdą do mojej garażowej lakierni.

 

 

Aby lakier na śledziach się nie uszkodził od nacisku, szybkośrubki je trzymające otrzymają silikonowe podkładki.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

Tu ukłon w stronę użytkownika Furtek

 

Dołączona grafika

 

tu można się dokładnie przyjżeć

 

 

Zawziąłem się w końcu do roboty i poraz trzeci przymierzyłem do lakierowania backplate od GTXa.

Stary lakier oraz stara szpachla dały się elegancko zmyć przy pomocy acetonu.

Tutaj zdjęcie z poprzedniego (drugiego) podejścia, które wyszło tak źle, że nawet nie ujrzało światła dziennego na worklogu.

 

Dołączona grafika

 

Przy okazji na operację szpachlowania jak i lakierowania załapał się też backplate od Radeona.

Przeprawa była konkretna, ale w końcu efekt jest taki jak zakładałem na początku.

 

Po raz drugi używałem kit szpachlowy polecony przez wujka_edzia.

Tym razem byłem już zorientowany jak się on zachowuje.

Nałożyłem bardzo cienką warstwę i po wyschnięciu po prostu "zciągnałem" ją papierem ściernym, tak że szpachla została tylko w grawerunku.

Potem poszedł lakier podkładowy. Rzecz jasna okazało się, że napis nie jest idealnie zamaskowany.

Tak więc nieco "poszurałem" po nim papierem ściernym i nałozyłem kolejną warstwę.

Potem znów papier ścierny i znów warstwa podkładu.

Dzięki temu napisów rzeczywiście nie widać, choć było to trochę zachodu (i czekania, aż każda kolejna warstwa wyschnie).

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Nałożenie kolejnych warstw lakieru (kolor właściwy + bezbarwny) było już tylko formalnością.

Proszę bardzo - po znienawidzonych grawerunkach ani najmniejszego śladu. Chciałoby się powiedzieć: nareszcie

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Tak w ogóle to fajna dysproporcja :lol2:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

Już wcześniej pisałem; kolor lakieru pomarańczowego, jaki wychodzi na fotkach to kwestia wielu rzeczy.

Tak dokładniej to między innymi oświetlenia, nastawów aparatu, a nawet tła, na którym jest robione zdjęcie.

W przypadku białego tła kolor zbyt wchodzi w żółty.

W przypadku czarnego tła (np. śledzie) kolor wygląda chyba najbliżej tego jak prezentuje się w rzeczywistości.

 

 

Za pewien czas kolejne sprawozdanie z placu boju :wink:

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszło bardzo dobrze. :)

W życiu bym nie pomyślał, że był tam napis.

 

Nie mogę się doczekać aby zobaczyć jak to wszystko będzie się prezentować w budzie. :D

 

Obawiam się tylko o śledzie PCI.

Będzie trzeba obchodzić się z nimi jak z jajkiem.

Aby temu zaradzić, proponuję uprzednio zmatowić je papierem ściernym,

aby lakier lepiej związał się z powierzchnią.

Polecam gramaturę w granicach 320 - 400.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszło bardzo dobrze. :)

W życiu bym nie pomyślał, że był tam napis.

 

Szczerze mówiąc tym razem do malowania backplate'ów podchodziłem już w sumie trochę zrezygnowany.

Na całe szczęście jak sam zauważyłeś operacja powiodła się, z czego jestem naprawdę zadowolony :)

 

Obawiam się tylko o śledzie PCI.

Będzie trzeba obchodzić się z nimi jak z jajkiem.

Aby temu zaradzić, proponuję uprzednio zmatowić je papierem ściernym,

aby lakier lepiej związał się z powierzchnią.

Polecam gramaturę w granicach 320 - 400.

 

Zapomniałem zrobić im fotki od drugiej strony. Malowanie jest tylko z jednej - od wnętrza komputera. Z zewnątrz lakieru nie ma, są dalej srebrne.

W dodatku wszystkie pozostałe śledzie właśnie w tej chwili malują się na czarno.

A do lakierowania na czarno używam lakierów Crafts Spray Motipu, które - jak wynika z mojego doświadczenia - są bardziej wytrzymałe od Deco Colorów.

Tak więc mam nadzieję, że będzie dobrze.

 

Nie mogę się doczekać aby zobaczyć jak to wszystko będzie się prezentować w budzie. :D

 

Ja też :wink: Ale tak jak pisałem: jeszcze kupa roboty została, jak i sporo sprzętu do kupienia.

Choć niewątpliwie powolutku zaczynam się zbliżać do finału.

Na całe szczęście mam przewidzianych jeszcze nieco niespodzianek B-)

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z zapowiedzią pozostałe śledzie zostały pociągnięte na czarno.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Tak jak pisałem, lakierowanie jest tylko z jednej strony.

 

Dołączona grafika

 

W kompie prezentuje się to w ten sposób.

 

Dołączona grafika

 

W tej chwili może efekt nie jest oszałamiający, ale jak karty graficzne dostaną bloki wodne - czyli otrzymają chłodzenie zajmujące jeden slot, a nie dwa - to powinno to wyglądać fajniej.

(za niedługo dodatkowa fotka z innej perspektywy, aby było lepiej widać same śledzie)

 

Pierwotny plan zakładał, że śledzie rzeczywiście będą naprzemiennie czarne i pomarańczowe (czyli podwójne śledzie będą w połowie takie i takie), ale stwierdziłem, że:

1) nie chce mi się aż tak zabawiać z lakierowaniem (spore ryzyko, że coś nie wyjdzie do końca jak trzeba w miejscu "styku" kolorów)

2) może to jednak nie do końca fajnie wyglądać

3) nie chce mi się "zamrażać" na tak długi czas kompa (trzeba odczekać aż wszystko porządnie wyschnie, a bez śledzi karty się nie utrzymają).

 

 

 

 

Przy okazji; zawsze zapomnę dodać:

moje narzędzie do cięcia węży

 

Dołączona grafika

 

Bardzo je sobie chwalę i polecam każdemu wodniakowi. Dzięki temu nawet najgrubszy wąż LC można uciąć rzeczywiście prosto (czytaj: nie krzywo) i bez wysiłku.

W sumie to od biedy do cygar też się nadaje, choć mało eleganckie i niezbyt poręczne :lol2:

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bomba. Widać dbałość o szczegóły więc i efekt jest niezły.

 

Niestety nie do końca rozumiem montażu takich graf na już niestety słąbej platformie..... Troszkę szkoda. Nie lepeij byłoby zainwestować w DFI dk p45 i jakiegoś q9550lub coś w ten deseń??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bomba. Widać dbałość o szczegóły więc i efekt jest niezły.

 

Dzięki :)

Niestety nie do końca rozumiem montażu takich graf na już niestety słąbej platformie..... Troszkę szkoda.

 

Ten projekt nie był, nie jest, ani nie będzie racjonalny. Taka jego (i w sumie też moja :-P) uroda.

Nie lepeij byłoby zainwestować w DFI dk p45 i jakiegoś q9550lub coś w ten deseń??

 

Niby też by fajnie pasowało kolorystycznie... ale chcę doprowadzić projekt do końca w formie w jakiej sobie pierwotnie założyłem.

Może po jego ukończeniu przyjdzie czas na jakieś zmiany; zobaczymy.

A jak już co do czego miałoby przyjść, to celowałbym w QX9770 :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej Orange! :)

 

Staram się; tym bardziej, że nazwa zobowiązuje :wink:

 

Lakiernik pierwsza klasa !

Oby tak dalej

 

Człowiek cały czas się uczy i nabiera doświadczenia :)

 

 

 

Tak przy okazji dwa spostrzeżenia.

 

Maska do lakierowania rzeczywiście działa. Jak ma się ją założoną kompletnie nie czuć smrodu lakieru, a nie oddycha się w niej ciężej.

W dodatku jest całkiem wygodna, choć fakt, że pogadać się w niej raczej nie da.

Jak ktoś lakieruje sporo, a zdrowie nie jest mu obojętne, to jest to całkiem rozsądna inwestycja (maska + najlepsze filtry wcale nie są takie tanie).

 

Uchwyt do aerozoli od Deco Lacka okazał się całkiem fajnym i dobrze spełniającym swe zadanie dodatkiem.

Przy tak niskiej cenie można go spokojnie brać.

W dodatku ze zrozumiałych względów pasuje na wszystkie spraye, nie tylko na Deco Lacki.

Jasne, że nie jest nieodzowny i może się wydawać zbędny, ale serio za jego pomocą lakieruje się nieco wygodniej.

 

 

 

Na prawy bok obudowy doszedł drugi czarno-czarny filtr Demci-Flex. Tym razem 140x140mm.

Zasłania on otwór wlotowy w okolicy koszyków na dyski twarde.

 

Dołączona grafika

 

 

Darmacz

Kolejne dwa wentylatory otrzymały maskowanie kabli.

 

Dodatkowo zostały one specjalnie zmodyfikowane.

Wcześniej były konstrukcji zamkniętej - miejsce, w którym przechodzą śruby było zabudowane.

Teraz plastik w tym miejscu został elegancko wycięty.

 

Dołączona grafika

 

dla porównania wentylator modyfikowany i niemodyfikowany

 

Dołączona grafika

 

Jest to jak najbardziej celowy zabieg, z którego zdaje się za pewien czas skorzystam.

Co domyślniejsi userzy powinni zaczaić o co biega, ale na razie sza!

 

 

 

Przy okazji kolejnych parę kabelków załapało się na oplatanie i zmianę wtyczek.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Jest różnica :)

 

 

 

Obiecane dodatkowe zdjęcie okolic śledzi.

 

Dołączona grafika

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Backplate jak najbardziej ok!

 

Czekam na rozwój sytuacji :)

Dwie małe sugestie. Niebieski przewód SATA lecący do góry trochę nie pasuje do ogółu. I ułóż w końcu te przewody, bo szpecą niemiłosiernie! :wink:

Edytowane przez wujek_edzio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niebieski przewód SATA lecący do góry trochę nie pasuje do ogółu.

 

Pisałem już wcześniej, że zdaję sobie z tego sprawę, ale obecnie po prostu nie posiadam innego pasującego przewodu.

Wygląda na to, że będę zamawiał customowe kable sygnałowe, jako że mam dosyć specyficzne wymagania.

I ułóż w końcu te przewody, bo szpecą niemiłosiernie! :wink:

 

Będzie za pewien czas mała niespodzianka jeśli idzie o kabelki, więc nie ma sensu, żebym je teraz układał. Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już wcześniej, że zdaję sobie z tego sprawę

Gdzieś mi to umknęło.

 

Będzie za pewien czas mała niespodzianka jeśli idzie o kabelki, więc nie ma sensu, żebym je teraz układał.

Jak już pisałem, zaciekawiony czekam co to będzie dalej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z faktu, że będzie mała przerwa (w sumie teraz wszystko zależy od tego jak wyrabia się Angela, jak wyrabia się Darmacz oraz ile kaski wpada do mojego portfela)

zaprezentuję Wam jak obecnie wygląda u mnie robienie zdjęć

do Workloga, jak i do serwisu, w którym pracuję (www.overclock.pl - zachęcam do odwiedzania! :wink:).

Nie ukrywam, że najlepszą motywacją do podniesienia jakości moich fotografii było właśnie zatrudnienie w redakcji (w tej chwili jestem zastępcą naczelnego).

W końcu fotki do artykułu muszą prezentować jakiś poziom.

 

Zdjęcia są robione na tle białego wielkoformatowego brystolu.

Mam dwie "płachty"; jedną pionową przyczepioną taśmą malarską do ściany, a drugą poziomą "dostawianą".

 

Dołączona grafika

 

Papier wcale nie musi być idealnie czysty. Małych zabrudzeń nie widać.

 

Do oświetlenia używam dwóch specjalnie w tym celu zakupionych lampek biurowych.

 

Dołączona grafika

 

Jak widać mają zamonowane za pomocą taśmy klejącej wyjątkowo profesjonalne :lol: dyfozory :lol2:

A tak na poważnie to najważniejsze, że to działa. "Dyfuzory" to kalki techniczne formatu A4.

 

W lampkach są specjalne żarówki halogenowe Philips z odbłyśnikiem (moc skuteczna 60W).

W połączeniu z dyfozorami dają miłe, miękkie światło, którego odcień nie jest zbytnio sztuczny.

 

Dołączona grafika

 

Tak wygląda stanowisko z oświetleniem (w razie potrzeby lampki idą na jakieś podwyższenie).

 

Dołączona grafika

 

Aparat jest rzecz jasna na statywie.

 

Dołączona grafika

 

Program: 100% manual (jedynie mam włączony w obiektywie autofokus, choć w razie potrzeby i ostrosć ustawiam ręcznie).

Korzystam z ręcznie ustawionego balansu bieli.

Czas naświetlania różny, ale najczęstsze ustawienia wahają się od 2 do 4 sekund. Czasami zdaży się 1.6 lub 6 sekund.

Przesłona standardowo na 14F.

Gdy jest uzasadniny przypadek stosuję 4F lub 22F.

ISO najczęściej 100. Czasami 125. Bardzo żadko 160.

Kompensacja ekspozycji w zasadzie na stałe ustawiona na +5.

Manualnie ustawiany punkt pomiaru ostrości.

Żadnej lampy błyskowej.

 

Ze wględu na ręcznie ustawiany balans bieli gdy na dworze jest jasno zasłaniam wszystkie rolety w oknach, aby w pokoju było całkiem ciemno.

Dzięki temu mam w 100% powtarzalne warunki oświetleniowe.

 

W razie potrzeby używam czarnego arkusza brystolu A4 oraz mam też w zanadrzu dwa czarne arkusze wielkości dużych białych.

Problem w tym, że w przypadku czarnych arkuszy w szczególności przy dużych powiększeniach strasznie widać wszelkie zabrudzenia na kartce.

 

Dołączona grafika

 

Jeśli idzie o programy graficzne, to korzystam z dwóch:

Irfan View - żeby wykadrować zdjęcie i zmienić jego rozdzielczość oraz czasami w razie potrzeby lekko je obrócić, aby było "proste"

GIMP - żeby "polepszyć" kolory (zakładka kolory -> poziomy).

 

Jak już wcześniej pisałem aparat to Nikon D5000 z obiektywem Nikkor 18-105.

Serwis hostingowy z jakiego korzystam to www.abload.de Jest to w mojej ocenie zdecydowanie najlepszy darmowy serwis tego typu.

Zdjęcia przeskalowuję tak, by miały szerokość 800 pikseli, a stopień kompresji JPG ustawiam na 86%.

Dzięki temu zachowują w miarę przyzwoitą jakość, a ich "waga" jest naprawdę mała - od 50 do 200 kilobajtów.

 

 

Wiem, że nie ma to bezpośredniego związku z LC, ale sądzę, że dla niektórych osób może okazać się to interesujące.

W dodatku uważam, że samo pokazywanie tworzenia LC jak i samego workloga "od kuchni" jest w stanie lepiej pokazać nakład pracy jaki stoi za tym całym przedsięwzięciem, na co nie wiedzieć czemu spora część "wodniaków" spuszcza zasłonę milczenia.

Edytowane przez ivanov
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry pomysł, dający świetne efekty w przeliczeniu na koszt budowy i nakład pracy :wink2:

 

Tutaj podobna, ale trochę bardziej zaawansowana wersja: Stół bezcieniowy z komorą miękkiego światła » Rowerowy Więcek

Sam planuję budowę takiej małej komory bezcieniowej, ale to dopiero na święta albo cuś, żeby trochę więcej czasu mieć.

 

Póki co większość moich zdjęć powstaje na czarnym stole w salonie w świetle dziennym, ISO zawsze staram się jak najniżej, ale najczęściej i tak fotki lądują w PS na poprawkach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, koszty są rzeczywiście dosyć małe.

lampki 2x 30zł

żarówki 2x 20zł

papier biały 2x 2zł

papier czarny 2x 2,5zł

taśma Power Tape 25zł (przydaje się do wielu innych rzeczy)

taśma malarska była już w domu, a kosztuje coś koło 5zł

kalka techniczna 2x 1zł

 

A jak kolega zauważył to rzeczywiście całkiem fajnie działa.

Dodam, że miejsca łączenia dwóch arkuszy prawie nigdy na zdjęciach nie widać.

 

Co do robienia zdjęć w świetle dziennym.

Kiedyś też tak robiłem, bo w sumie takie zdjęcia mają najładniejsze barwy.

Rzecz w tym, że po pierwsze trzeba specjalnie czekać, aby było odpowiednie światło.

Przy sztucznym oświtleniu robię zdjęcia kiedy chcę, a warunki mam w 100% identyczne.

Po drugie takie zdjęcia w świetle dziennym jednak mają cienie i nie są równomiernie naświetlone, bo oświetlenie jest tylko z jednej strony.

 

Odnośnie ISO, to sporo zależy od aparatu.

W przypadku poprzedniego Canona przy ISO 400 zaczynało się robić zdecydowanie nieciekawie.

Nikonem zdjęcia robione bez statywu (czyli co logiczne np. te na, na których jest statyw) są robione przy ISO 800.

I jak widać wcale nie jest źle. Algorytmy odszumiające wyłączone.

 

Zapomniałem też dodać, że przy zdjęciach ze statywu, co oczywiste, wyłączam stabilizację obrazu.

 

 

Jeśli ktoś znający się na rzeczy ma jakieś konstruktywne uwagi, to gorąco zachęcam do komentowania.

Cały czas się uczę sztuki fotografii i wszelkie wskazówki są bardzo mile widziane.

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja siebie bym raczej określił jako początkującego amatora, ale staram się ćwiczyć, rozwijać ;)

U mnie iso > 600, ew. 800, a powyżej to już witamy ziarno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darmacz

Stwierdziłem, że jak już idziemy w estetykę to po całości.

 

Zatoki 5,25" oraz 3,5" otrzymają blachę maskującą.

 

Dołączona grafika

 

Kombinowałem też z blachą maskującą PSU, co widać na zdjęciu.

 

Dołączona grafika

 

Jednak w przypadku zasilacza wspólnie z Darmaczem wymyśleliśmy coś lepszego; prawdziwie specjalnego.

Za pewien czas zobaczycie o co chodzi.

 

przymiarka

 

Dołączona grafika

 

Nie chciałem iść w kompletną zabudowę taką jak Zedmen, bo raz, że nie lubię tak ordynarnie zgapiać, dwa - jest to kupa roboty, a trzy - mój pomysł jest po prostu inny.

 

Blacha została przeze mnie polakierowana na czarno.

 

Dołączona grafika

 

kolejna przymiarka

 

Dołączona grafika

 

dla porównania bez blachy

 

Dołączona grafika

 

Z montażem z paru względów muszę się na razie wstrzymać.

Ale mogę zdradzić, że blacha będzie przykręcana do obudowy czterema śrubami, tak więc będzie lepiej "leżała". W tej chwili z powodu tego, że nie jest przykręcona nie jest wypośrodkowana na wysokość.

 

/Normalnie na chłodnicy są jeszcze dwa wentylatory, tyle że teraz są zdjęte, bo ich kable są w drodze do oplatania./

 

Wbrew pozorom cały czas sporo się dzieje, ale "za kulisami" - rogrzebanych jest sporo różnych rzeczy.

Z czasem będą ukańczane i rzecz jasna będziecie na bierząco ze wszystkim.

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z postu na post jest coraz ciekawiej. :)

 

Projekt zmierza w bardzo dobrym kierunku.

Maskowanie pierwsza klasa. :)

Różnica kolosalna.

 

Widać że z malowaniem też już nie masz żadnych kłopotów.

Wyszło idealnie.

 

Ech... Gdybyś tak opanował w końcu tą kabelkologię... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...