Skocz do zawartości
Grimlock

F1 Sezon 2011

Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy chyba zapomnieli o takim cichym "man of the race", mianowicie Sergio Perez. Awans z 17 na 8 pozycje w słabym Sauberze i bezbłędna jazda

 

Szefostwo Ferrari na pewno nie zapomniało i wydaje mi się że wkrótce zmieni on Masse w czerwonym bolidzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydech a'la Renault nie wypalił ale Mclaren z wyciętymi sekcjami pewnie będzie inspiracją dla innych w 2K12

ostatnie wyczyny guzika dają do myślenia :rolleyes:

 

W zasadzie bolidy w przyszłym sezonie będą wyglądały podobnie, jeśli nie prawie tak samo o tegoroczne. Wymóg zastosowania wydechu peryskopowego i dmuchającego ponad karoserią ma ukrócić stosowanie dmuchanych dyfuzorów. RedBull już zapowiedział, że cztery ostatnie wyścigi poświęci na testowanie nowych części. Ferrari ściągnęło Byrne'a, Costa dał nogę do Mercedesa, Fry zasilił Ferrari. Dwaj ostatni panowie zapewne przeniosą trochę rozwiązań z dawnych teamów. Myślę, że Ferrari i Mercedes wykonają największy progres :)

 

Aż mi się przypomniała afera szpiegowska: McLaren - Ferrari. Niby żadne identycznie skonstruowane rozwiązanie nie trafiło do bolidu McL, ale mogło zostać zbudowane na nowo, inaczej, a działać tak samo. W końcu za coś musieli im te punkty zabrać ;) Pamiętam dobrze, że McLaren poprawił się pod kątem osiągów i bezawaryjności. Gdyby Hamilton nie pomylił przycisków na kierownicy to byłby podwójnym mistrzem albo Alonso dorzuciłby kolejny tytuł do kolekcji. Ale jak wyszło, każdy zainteresowany widział ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szefostwo Ferrari na pewno nie zapomniało i wydaje mi się że wkrótce zmieni on Masse w czerwonym bolidzie

 

Sprawdziłem najszybsze okrążenia w wyscigu i zrobiłem takie oczy :blink: :blink: :

1 J. Button Lap 52 1`36.568

2 S. Perez Lap 39 1`36.569

3 N. Rosberg Lap 50 1`36.614

4 F. Alonso Lap 50 1`36.682

5 M. Webber Lap 47 1`36.828

6 S. Vettel Lap 52 1`36.916

 

Na 39 okrążeniu zrobił kółko o 0.001s wolniejsze od Buttona :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Szanse pewnie ma, ale myśle że wyżej w kolejce był by Kubica, kwestia tylko na ile czasu przed nowym sezonem Robert będzie mógł czymś pojeździć, żeby pokazać w jakiej jest formie. Gdyby mógł brać udział w testach w lutym, to szansa by była, bo mi sie wydaje że w Renault będzie Petrov dla kasy, i Grosjean dla młodości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa... Jasne i będą konkurować z HRT kto wystartuję z ostatniego pola :lol2:

 

Kubica jest potrzebny Renault jak powietrze, cały sezon bolid umierał i nie wiedzieli co mu jest. Jak w następnym postawią na w/w kierowców to bolid już na początku będzie trupem. Kubica to nie tylko kierowca, doskonale sobie zdaję sprawę jak działa bolid i co najważniejsze potrafi to przekazać inżynierom :) pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sukcesy założonego przez PKN Orlen pierwszego polskiego zespołu w Porsche Supercup - Verva Racing Team nie uszły uwadze specjalistów z innych serii. Doskonałe wyniki Jakuba Giermaziaka otwierają mu drogę do kolejnej kategorii wyścigowej. Polak otrzymał zaproszenie od teamu iSport International do wzięcia udziału w oficjalnych testach GP2, które już w przyszłym tygodniu odbędą się na torze Catalunya w Barcelonie.

 

Giermaziak w przedsionku Formuły 1 - Onet Sport

 

 

Kuba wczoraj juz napisal na fejsie o tym

"Dzisiaj testowałem na symulatorze GP2 w zespole iSport! Fotel dopasowany, a zespół szykuje się do wyjazdu na oficjalne testy GP2 do Barcelony."

Powodzenia:)

 

Czyli co?

 

Za dwa lata Orlen wykupuje LRGP i robi z tego Orlen F1 Team?

Wyrzuca Grosjeana i dokłada Kubkowi Kubę.

Chłopaki w pierwszym sezonie rozbijają Merca.

W kolejnym kupują Neweya który uzna to za wspaniałe wyzwanie.

Następnie specjaliści Orlenu tworzą specjalną mieszankę paliwową polskiej ropy i gazu z łupków. Okazuje się że daje to ekstra 10 procent mocy i poprawia trwałość silnika.

Bernie któremu córkę poderwie agent Tomek po tym fakcie zamrozi dalsze możliwości modyfikowania paliwa. Polski zespòł stanie się superpotęgą F1.

Dzięki temu na terenie dzisiejszego bazaru w Tuszynie pod Łodzią oraz tam gdzie dziś stoi Śląski powstaną supernowoczesne tory F1.

Całość praw do transmisji na terenie Polski zdobędzie Fakt TV najbardziej wiarygodna stacja telewizyjna w Polsce.

 

 

:lol:

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lewis narobił smaka w kwalifikacjach ale niestety Mr Finger go łyknął. Mark miał wreszcie normalny start i świetnie walczył z Hamiltonem. Alguersuari bardzo wysoko jak na możliwości jego bolidu. LRGP bardzo słabo, jeszcze Vitaliy przejechał po Michaelu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś powiedzieć jak to się stało że Kovalainen był wyżej niż Saubery w ostatnim wyścigu?? Pytam bo niestety nie było mi dane oglądać 2 ostatnich kwalifikacji i wyścigów.

 

cyt:

Kamui Kobayashi

„Mój start przebiegł dobrze, za wyjątkiem tego, że nie byłem w stanie zyskać pozycji. Gdy walczyłem z Sebastienem Buemi, nasze bolidy dotknęły się co zniszczyło moje przednie skrzydło. Po starcie na miękkich oponach, po 10 okrążeniach zmieniłem je na super-miękkie. Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa straciłem przewagę świeżych opon, gdyż wszyscy zjechali do boksów. W połowie dystansu Bruno Senna znalazł się za mną i mocno naciskał, co w efekcie doprowadziło do zniszczenia przedniego skrzydła. Z tego powodu mój bolid miał tendencję do podsterowności a opony mocno pęcherzykowały. Musiałem zjechać do boksów wcześniej niż planowałem, aby wymienić przednie skrzydło. Po drugim postoju byłem w stanie wyprzedzić kilka bolidów z końca stawki, ale nie miałam szansy zdobyć punktów. Byliśmy zbyt wolni, ale przetrwamy to i popracujemy nad tym.”

 

Sergio Perez

„Na początku mój star był całkiem dobry, ale potem utknąłem za innymi bolidami, a pozycje, które zyskałem ponownie straciłem. Na początku jadąc na miękkich oponach było całkiem dobrze, ale na super-miękkich miałem problemy. W szczególności na ostatnim przejeździe degradowały zbyt mocno. Musiałem zjechać i zmienić je trzy okrążenia przed końcem, gdyż w przedniej oponie pojawiła się dziura i można było zobaczyć jej wnętrzności. Szkoda, ale nie było możliwości ukończenia wyścigu na takich oponach. Niemniej, dzisiaj nie mieliśmy tempa, aby finiszować w punktach.”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość pozytywne wieści o naszym rodaku :)

 

 

24.10.11Z Kubicą jest coraz lepiej

 

W rozmowie z Programem Trzecim Polskiego Radia dr Igor Rosello, który operował Roberta Kubicę po wypadku w Ronde di Andora zdradził, że krakowianin jeździ już samochodem, a do powrotu na wyścigowe tory brakuje naprawdę niewiele.

 

 

Kibice zniecierpliwieni oczekiwaniem na powrót Kubicy mogą być spokojni. Pojawienie się Polaka w kokpicie wyścigowego samochodu jest tylko kwestią czasu. Póki co Robert kontynuuje rehabilitację, która postępuje na tyle szybko, że prowadzi już auto drogowe. – Teraz myślimy o tym, żeby jak najszybciej umieścić Kubicę w samochodzie. Przepraszam, w bolidzie. Bo samochód Robert już prowadzi – potwierdził Rosello.

 

Włoch będący blisko naszego kierowcy od momentu wypadku powiedział też, aby w dociekaniach na temat aktualnego stanu zdrowia Kubicy nie sugerować się ukazującymi się w internecie fotografiami. – Robert już od dawna nie ma bandaża. Od czasu zabiegu w Modenie, który miał mu odblokować łokieć i ułatwić jego poruszanie. To jak wiadomo się udało, Robert może swobodnie ruszać łokciem. Jedyna rzecz, jaka nas czeka to mały zabieg, który ulepszy funkcjonowanie nadgarstka – mówił chirurg dziennikarzom radiowym.

 

Prawdziwym zaskoczeniem jest dla Rosello tempo w jakim kierowca Renault pokonuje kolejne etapy powrotu do rywalizacji, choć jak zaznaczył, nie daje to gwarancji sukcesu po spodziewanym powrocie na tor. – Robert wykonuje dużo ćwiczeń. To już właściwie nie etap powrotu do zdrowia lecz do ścigania – zauważył Włoch. – Brakuje malutko. Jak tak patrzę na Roberta to nie mogę sie nadziwić, jak dobrze się to wszystko potoczyło: wszystkie złamania wyleczone, rany zagojone. Jedyne pytanie dotyczy tego czy Robert będzie w stanie jeździć tak jak kiedyś. Ale to już ocenią specjaliści. My naszą robotę wykonaliśmy perfekcyjnie.

 

Choć specjalistom udało się uratować prawą dłoń Polaka przed amputacją, trzeba liczyć się z tym, że nie odzyska ona stuprocentowej sprawności. Rosello uspokaja i zapewnia, iż nie będzie to przeszkodą w prowadzeniu wyścigówki. – Na pewno będą jakieś ograniczenia, ale będzie mógł prowadzić, operować przyciskami na kierownicy, o to możemy być spokojni. Poza tym nie mówimy o pianiście, nie musi wykonywać tak dokładnych i precyzyjnych ruchów jak muzyk.

 

Z Kubicą jest coraz lepiej - MotorSport24.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi po głowie że RK cwany jest i nie spieszno mu do Renault, im później ujawni stan zdrowia tym lepiej dla niego.Zależy mu raczej na Ferrari i testowanie w pierwszym lub 2-gim wyścigiu z póżniejszą zamianą miejscami z Massą ;)

ale to tylko moje dywagacje

p.s.

pierwsze testy ma zaklepane pod Maranello, może wszystko jest ugadane i ukartowane dawno temu

czego sobie jak i Wam życzę :D

Edytowane przez Racuch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oby tak było jak piszesz :)

 

Ale z drugiej strony, lepiej aby Roberto nie wpadł jak Massa czy Barrichello. Niestety za Alonso stoją ogromne pieniądze. Tak więc Kubek będzie musiał być bardzo dobry i nie popełniać nawet najmniejszego błędu aby być najlepszym w SF.

 

PS. Gdyby faktycznie Robert trafił do SF, chciałbym zobaczyć miny Lopeza i Boulliera ;)

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W RB7 nie ugina się skrzydło, tylko tylne zawieszenie działa jak sprężyna, którą dociska tylne skrzydło (im szybciej bolid jedzie - tym mocniej co "podnosi" przednie skrzydło). RB7 jest dość wysoko zawieszony na tylnej osi ;) Podczas zeszłorocznego GP Belgii, RB6 przeszedł test FIA, z kolei skrzydło Ferrari już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejdzie. To samo co z redbullem.

 

Nowe skrzydlo przeszlo testy ;) Potwierdzenie na scarabsf1

 

Jakas parodia z przepisow. Ciekawe czy dalej ktos ma watpliwosci...

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skrzydło trzęsie się jak galareta i przechodzi testy FIA? :lol:

 

Faktycznie, nowe Ferrari będzie znacznie agresywniejsze niż obecne... ekhm znacznie agresywniej skopiowane z Redbulla ;)

 

Strach pomyśleć co dalej :)

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się Filip naścinał dziś zakrętów i w końcu zakręt go załatwił. Oglądałem kilka razy powtórkę i wygląda na to, że ten czerwony pas obok tarki był garbaty, wystawał ponad grunt. Nic dziwnego, że zawieszenie pękło przy takim uderzeniu.

 

Dołączona grafika

 

 

Ale taki już urok nowych torów. W zeszły roku w Korei bolidy były ubabrane błotem jak WRC, tu znów tumany kurzu :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie wypadek Webbera na Monzy? Miał urwane przednie skrzydło. Owe skrzydło nagle się rozpłynęło i nigdy nie wróciło do garażu RB. Ferrari nagle zapewnia, że nie będą kopiować innych bolidów jednocześnie wczoraj pojawiając się z elastycznym skrzydłem :) . Ciekawe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...