Skocz do zawartości
Neo_x

Kopales kiedys komputer?? :)

Rekomendowane odpowiedzi

mi raz seagate 8.4 gb "w gumie" spadl kantem na beton ;] dziala juz od 7 miesiecy jak zawsze a bad sectory te co byly, czyli 28kb;] ... prawdziwy z niego twardziel....

 

... w stara klawiaturkę też się nie raz wypier****** ... teraz szkoda mi mojego logitecha z 99 zeta ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam już drugiego twardziela Samsung 30GB - pierwszy coś się krzaczył, a że był na gwaracji to dostał parę razy młotkiem i nagle jakieś bad sectory wyskoczyły. Nawet system nie chciał się odpalić - jaka szkoda :)

Ten jak narazie działa w miarę spoko. Dostał ze dwa razy z pięsci bo mu partycje zniknęły (pomogło) ale ogólnie jest cool...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to moze chronologicznie:

1. moje p120@133 dostawalo baty regularnie a ze to byl solidny "dtk" to wytrzymywal wzystko nawet wielokrotne kopanie jednak klawiatura nie wytrzymala pewnej misjii w redalercie tak w nia przywalilem ze sie zlamala na pol :P

2.We wspomnianym wyżej kompie przywalilem tak mocno w mysz ze sie dziwnie spalszczyla :twisted:

3.skolei w nowym kompie myslalem ze system juz sie zamknol (mialem na maksa włączonego Blank & jones i nie slyszalem wiatraczka no i bylismy po "cavallierze" :twisted: ) i odlaczylem twardziela kumpla na zywca iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii puk bylo jedno wielkie trzask i sie zesrałem prawie ze strachu bo mi komp nie chcial ruszyc jednak bo 30 min wstał :P

4.moja nowa klawiatura nie ma juz nóżek pod spodem przez to ze przegralem jeden wyscig w lanie (nfs 6)

 

 

Pozrowki for all

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozpieprzylem 2 klawiatury... i zaluje niezmiernie :(:(:(

Ta pierwsza byla SUPER !!! nie miala zadnych klawiszy "win 95" i mialem najlepiej zoptymalizowane klawisze do Mortal Kombat :twisted: na calym osiedlu :D. Tak o nia dbalem, ze jak ja czyscilem to wyjmowalem kazdy klawisz po kolei, pod kran, mydelko i polerujemy :D:D:D. Jestem bardzo nerwowy i kilka razy zdazylo mi sie w nia przywalic, ale zawsze usterki byly niewielkie i bez problemu udawalo sie je usunac... az pewnego pieknego dnia w zeszle wakacje gralem sobie w moja ulubina gre z przed lat ( Super Frog - MIODZIO !!!!!!! ) i gdy probowalem po raz n-ty przejsc ostatnia plansze nie wyrobilem jak mnie jakis sqrwiel zabil i jak przypieprzylem to plytka drukowana pekla w pol :(:(:( .

 

Co do kopania w kompa to nigdy mi sie nie zdazylo bo stoi na biurku. ale jak z piachy dostal to mi po jakims czasie Bad-sectory wyskoczyly na dysku... i nie bylo by w tym nic strasznego gdyby bad-secktory nie wyskoczyly na Boot-sectorze :evil: :evil: :evil: . Otworzylem go sobie i poogladalem. I teraz niezla akcja... kupilem nowego kompa i po jakims czasie wyskoczyly mi bady na dysku (IBM 40,1GB). No to wzialem tego IBM'a i tego starego otwartego twardziela (Seagate 1,7GB) i poszedlem z nimi do serwisu. Jak w koncu po godzinie stania w kolejce dobilem sie do serwisu, wyjelem tego seagate'a, otworzylem go pokazuje kolesiowi palcem talerz i mowie "p..p..p..prosze pana, t..t...t..to chyba to sie z..z...z...zepsulo". Jak zobaczylem mine kolesia to myslalem ze sie tam ze smiechu z poddlogi nie pozbieram :D:D:D. Jak sie skapnal ze sobie z niego jaja robie to mial jakies wąty co do tego IBM'a, ale przynajmniej smiesznie bylo... Potem poszlismy z kumplem na browar na Pola Mokotowskie, to sobie troche porzucalismy tym seagatem... Jak rzucilem nim o glebe to jakos sie tak dziwnie odbil i kumpla w piszczel trafil (mial sinca przez 2 tygodnie). Pozniej probowalem podwarzyc talerz kluczem od domu i teraz mam klucz w ksztalcie S-ki :D.

 

No to by bylo na tyle....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w pracy jest 6 kompów i są dosyć wiekowe - mają stre wentylatory i czasami buczą - wtedy oczywiście taka Pani Irenka wzywa mnie a ja jeden strzał w obudowę i już nie buczy.

 

W domu to tylko czasami zdarza mi się huknąć od góry w kompa jak mi się CD-ROM nie chce otworzyć.

 

Ogólnie to nie jestem zwolennikiem "bicia" kompów, ale czasami jak nie przywalisz to nie pograsz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...