Skocz do zawartości
radiusbo

radeon 4850 - problem z reklamacja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam kolejny problem. Oddalem mojego 4850 od Gigabyte'a na gwarancje do Komputronika. Po tygodniu wrocil sprzet i odrzucili mi moje roszczenie ze wzgledu na brak nr seryjnego. Rzeczywiscie, jak odbieralem karte to go nie bylo. Napisalem odwolanie, w ktorym moim glownym argumentem jest to, ze osoba przyjmujaca karte mogla zweryfikowac produkt. Wniosek z tego, ze nr musial byc w dniu zgloszenia. Na zleceniu serwisowym ktore otrzymalem tez widnieje nr seryjny. Natomiast na odmowie jest napisane: "brak nr seryjnego".

 

Co o tym myslicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem prawie identyczną sytuacje z moim asus 9800gt z esc.pl Najprawdopodobniej jakiś "bezmózg" w serwisie zachaczył kartą o coś, akurat w tym miejscu gdzie nalepka z numerem seryjnym i udarł rożek tejże nalepki wraz z ostatnią cyfra s/n. Kategorycznie odmówili czynności serwisowych po mimo tylko jednej małej cyferki. "Walczyłem" z nimi ze 2 miesiące (maile,zapewnienia ze w momencie wysyłki numer był nie tknięty, telefony, straszenie prawami konsumenta i innymi tego typu przepisami) w końcu dałem sobie spokój, nie chciałem się denerwować więcej o byle g*wno, naprawiłem kartę we własnym zakresie.

 

@btw

moim zdaniem s/n powinny być wypalane/malowane na pcb a nie jakieś tam delikatne nalepeczki i wtedy by podobnych problemów nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysylales ja do serwisu? Ja zanosilem i powinni to sprawdzic w momencie przyjecia. Skladam odwolanie. Jaka mam pewnosc, ze ktos jej nie odlepil w serwisie, zeby mogli sie wykrecic?

Edytowane przez radiusbo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze bede walczyl. Mam czyste sumienie, bo karta jest na 100% z Komputronika. Tylko, ze to wiem tylko ja i kilka innych osob. Cos czuje, ze nici z pozytywnego rozpatrzenia, ale musze wyczerpac wszystkie srodki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi tylko o poparcie faktów zdjęciem, przecież masz cały numer seryjny karty na zgłoszeniu. A gość przyjmujący kartę do serwisu nie wywróżył go przecież z fusów świeżo wypitej kawy, dlatego zdjęcie jest potrzebne to kolejny argument, a dwa argumenty to nie jeden :)

Co do zdjęć to trzeba sobie wyrobić nawyk fotografowania wszystkiego co się wysyła do serwisu, i to najlepiej w taki sposób aby udokumentować wszystko co może spowodować odrzucenie gwarancji wedle karty gwarancyjnej/instrukcji. Miałem taki przypadek z mobo DFI jakiś kretyn w serwisie naderwał plombę przy chłodzeniu mostka północnego i nie chcieli naprawić. To ja im zdjęcie zrobione przy pakowaniu i prośba o wskazanie gdzie jest ów uszkodzenie, po 3 dniach miałem nową płytę w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jakby nawet sie zgodzili przyjac jeszcze raz karte na gwarancje to nie wiem czy i tak by nie probowali odrzucic ze wzgledu na ingerencje w chlodzenie. Jednak to juz mniejszy problem, bo w warunkach gwarancji nie ma mowy o ingerencji w produkt tylko o zerwaniu plomb, ktorych na tej karcie nie bylo.

 

Jutro skladam odwolanie. Koles z Komputronika, tak miedzy nami, to spisal nr seryjny z pudelka - pamietam to. Ale to juz nie moj problem. Ja mam zlecenie serwisowe na ktorym jest nr seryjny sprzetu, a nie pudelka (przynajmniej z zalozenia tak jest). Nie reklamuje pudelka tylko karte - sprzedawca powinien sprawdzic zgodnosc nr podczas przyjecia. Widocznie sie zgadzaly. W ogole zle zrobilem, ze od poczatku przy odbiorze karty nie uerzylem w ten temat. Scielo mnie z nog jak mi powiedzial przy odbiorze, ze nr seryjny karty nie zgadza sie z tym na pudelku (na pudelku jest prawidlowy). Przy odbiorze probowali mi wcisnac, ze karta jest nie od nich, poniewaz ten nr na zielonej nalepce jest nieprawidlowy (nie maja go w bazie). Na tej zielonej tez jest nr seryjny, ale nieznany nawet Gigabyte'owi. Dzwonilem do serwisu Gigabyte'a i koles wklepywal go na zywo i powiedzial, ze on tez tego nr nie ma w bazie. Albo kolesie w Komputroniku chcieli ze mnie zrobic durnia, albo to oczywista niekompetencja i nie wiedzieli o tym, ze Gigabyte ma nr seryjny na bialej, podluznej nalepce na ktorej obok kodu znajduje sie kod kreskowy. Koles z Gigabyte'a mi o tym powiedzial. Ten na zielonej jest praktycznie bez znaczenia dla serwisu i sklepu.

Edytowane przez radiusbo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...