mobilny lap do 3500 zł

[szalon]

Witam!

Poszukuję kompromisu między "stacjonarnym" laptopem a netbookiem, czy właśnie coś z serii mobilne/ultramobilne, do 3500 zł

 

Główne chodzi mi o pisanie tekstów, surfowanie po sieci, filmy hd.

Rozmiar ekranu 12 - 13" i najlepiej żeby nie był połyskliwy.

Nie zależy mi na napędzie optycznym, wole żeby był lżejszy.

Gier raczej używał nie będę.

 

Robiłem dotychczas mały wywiad opierając się na reckach z amazona i cnet. Wśród tony kandydatów wytypowałem o to tych szczęśliwców:

 

1. Asus UL30VT - tu jednak ludzie narzekają na niewygodnego touchpad'a i połyskliwy ekran

2. Sony Vaio VPC-S11G7E/B

3. Acery z serii Travelmate

4. Asus Lamborghini VX6 - design powala, ale płacić 400 zł za logo Lambo troche szkoda : P

 

Znacie może coś lepszego w tym pułapie? Lub ma ktoś, któryś z tych lapków i jak go ocenia?

Z góry dziękuje za wszelką pomoc.

Pozdrawiam.

[Bombay]

Z tych co podałeś w rękach nie miałem tylko Sony.

 

UL30VT - faktycznie touchpad dziwny i również uważam, że niewygodny. Ekran błyszczący - jak w każdym innym lapku z takim typem ekranu - nie gorszy nie lepszy. Reszta bardzo fajnie wykonana - alu z góry daje nadzieję na to, że lap będzie długo wyglądał jak nówka. Jeśli nie zależy Ci na graniu, poszukaj modelu UL30A - to samo bez dedykowanej grafiki, która będzie Ci zbędna, a czas pracy na baterii dłuższy (nawet 8h).

 

Acery bardzo fajne z serii TimelineX - wykonanie podobne do Asusa, może jedynie awaryjność minimalnie większa. Na pewno lepszy gładzik, klawiatura wymaga przyzwyczajenia. W kwocie, którą podałeś dobrym wyborem jest 4820TG - jest "wszystkomający", choć na pewno będzie krócej pracował na baterii od w/w Asusa.

 

Lambo kompletnie do mnie nie przemawia - łączy z jednej strony bardzo dobre plastiki, jak i bardzo tandetne, jak w netbooku za 700 zł - chodzi mi tutaj o srebrną obwódkę wokół klawiatury/panelu głośników - masakra jakaś. Jego skresliłbym również za krótszy czas pracy na baterii oraz dużo słabsze procki.

[szalon]

Mhm, z tym Lambo masz racje, typowo marketingowy chwytak.

 

Ciekawi mnie jeszcze Alienware M11X. O sprzęcie Dell'a dobre rzeczy słyszałem. Nie wiem jak w rzeczywistości ale w recenzjach wypadał przyzwoicie jeśli chodzi o wydajność. Tylko z kolei to bardziej sprzęt pod kategorie "gaming" a mi już, niejako etap gier przeszedł.

 

Miał ktoś może ten sprzęt w rękach ? : )

[Bombay]

Owszem Delle są przeważnie dobrze wykonane, jak również ten producent, do wielu swoich laptopów daje gwarancję Next Business Day. W skrócie chodzi o to, że w razie usterki zgłaszasz ten fakt do Della i następnego dnia zjawia się u Ciebie w domu serwisant, który na miejscu stara się usunąć awarię - bardzo fajna sprawa.

 

Co do samego Alienware, to niestety do mnie nie przemawia- totalny przerost formy nad treścią, poza tym dużo krótszy czas pracy na baterii i dużo cięższy/grubszy od innych w tym rozmiarze. Dodatkowo wg mnie cena niewspółmiernie wysoka, do tego co oferuje.

Jeśli coś z Della, to zastanów się nad serią Vostro, np. 13.3" model 3300.

[szalon]

Z serii Vostro, którą podałeś ciekawy jest model 3400 - trochę większy ale w przeciwieństwie do 3300 posiada wejście HDMI. Jest też tu ekran anti-glare i nie wiem właśnie czy traktować to jako zalete czy wade? ; P Mieszane opinie są co do tego.

 

Ostatnio wpadł mi też w oko SAMSUNG Q330... Za duży wybór jest po prostu, trudno się zdecydować oO

[m1xer]

Skoro zależy Ci na HDMI zobacz sobie na Vostro V130 :)

[Kyle]

Hmmm ... mam przed sobą laptopa z ekranem 13,3" i to jest już dosyć spora "tafla" ... tak na prawdę mobilnie to jest max do ~12" moim zdaniem ... a modele 10" to już zupełnie super. Oczywiście z drugiej strony mały ekran to mniejsza powierzchnia robocza ... coś za coś. Tak czy inaczej na mój gust 13,3" to już spora patelnia do noszenia ;)