Komp w serwisie

[zarcel]

Cześć,

Mam toshibe z niedziałająca baterią. Gwarancja się skonczyła, ale w komputroniku u mnie w miescie powiedzieli, że mogą wystawić falszywy rachunek costam costam i wysłać. Zanosić go do nich ? Ostatnio jak tam był to po 10 dniach odebrałem i powiedzieli, że nie mogli się dodzwonić do toshiby, więc to niekompetentni ludzie.

 

Jeśli już bym wysyłał, to czy nie będzie problemu jak zrobie cały dysk true cryptem ? Wkońcu to tylko bateria. Co wy robicie w takich sytacjach ? Wogóle jakieś opinie o serwisie toshbiy ?

 

Btw, czy komputronik o francyza ?

[jonathan]

Ja zwsze wyjmuje dysk z laptopa i wysylam bez. Proste

[Powerslave]

Jesli to bateria to po co masz oddawac caly laptop?

[zarcel]

Bo być może to nie bateria, tylko ta część w którą się wkłada baterie ?

Ok to jednak bateria, więc nalegać, żeby wzieli samą baterie rozumiem ?

Edytowane 4 Marca 2011 przez zarcel

[Camis]

Jesli dysk masz zaszyfrowany to mozna oddawac z nim, jesli nie to lepiej wyjac.

[Tony Soprano]

Ja bym wyjął, bo po co kusić los. Jak zaszyfrowany, to zawsze może komuś spaść i wtedy szkoda. A tak dysk poczeka. Swoją drogą komputronik się zrobił chyba strasznie pro konsumencki jak chce lewe rachunki wystawiać ;)

[BuMeL]

Po 1. nie dzwonić pod infolinię Toshiby żeby zgłosić lapka do serwisu bo odeślą do najtańszego, z którym zresztą miałem przejścia.

Po 2. z tego co mi wiadomo notebook ma gwarancję 24m a bateria 12m.

 

Konkretnym serwisem, z którym bardzo dobrze mi się współpracuje jest PC Factory, który jest autoryzowanym Toshiby, poszukaj ich stronki albo na PW podam Ci mail.

 

Tony, Komputronik wbrew pozorom nie ma złego podejścia do klienta, po prostu czasami źle dobiera kadrę sklepu :) Co do rachunków - mnie również się zdarza pomóc w biedzie rodakom.