Prawdopodbnie uszkodzony dysku ?

[timmon24]

Witam

 

Wczoraj jak zwykle korzystałem z Komputera temperatura OK napięcia OK oglądam sobie film zostawiłem kompa na 5 min wracam i pojawia się komunikat w stylu Dysk nie wykryty błąd Failure itp komunikaty za nic nie odpaliłem komputera .Restart biosu itp nic nie pomogło . Aha dodam że wcześniej sprawdzałem oba dyski 2 x 80 GB cavier programem diagnostycznym i zdrowotność dysków wyszła grubo ponad 90 % .Oba dyski mają ok 8 lat zaznaczam ale nie było najmniejszych problemów wczesniej

Dzisiaj rano miałem już oddać komputer do serwisu w sklepie gdzie zakupiłem cały sprzęt po gwarancji .ale podkusiło mnie bo spróbować coś wskórać samemu Wyjąłem jeden dysk i udało mi się zainstalować o dziwo system WIN XP . Podłączyłem drugi dysk i jest on widoczny w biosie Everest też widzi ale nie ma partycji .Użyłem program HDD Regeneration i wskazuje same Bad sectors na 1 z dysków .Dałem więc na repair ale po chwili komp się wiesza nieodwołalnie .

Pytanie moje co się stało ? czy jeden z dysków jest uszkodzony ?

 

Zaznaczam że jak wspomniałem wczesniej przy instalacji win XP pokazywal mi sie komunikat ( instalator nie moze uzskac dostepu do tego dysku ) po zabiegu odpieciu jednego dysku instalacja ruszyla wczesniej jeszcze posprzatalem dysk z kurzu .

 

Nie mam pojecia co dalej z tym fantem zrobic Doradzcie prosze ? W tej chwili działa 1 dysk uruchamianie komputera idzie opornie ale sie uruchomi

[BuMeL]

Więc popełniłeś dwa podstawowe błędy :

 

1. Sprawdzanie "żywotności" dysku programami typu HD Life, które wskazują % zużycia to jak mierzenie temperatury szczotką do kibla. Każdy dysk ma inne wartości i wskazania pod parametrami SMART i zmieniają się one z każdą generacją a póki co żaden program nie jest uniwersalny.

 

2. Zmieliłeś dysk HDD Regeneratorem co mogło bardziej zaszkodzić niż pomóc.

 

 

Zainstaluj system na zdrowym dysku lub podepnij obydwa pod sprawny system i pokaż tablicę SMART z HD-Tune albo Everesta.

[timmon24]

Doprowadziłem teraz komputer nazwijmy do stanu używalności podpinając 1 dysk działający system zainstalowany działa jak na razie stabilnie programy itp temperatury są ok dysk ok 30 C procesor 42 C w stresie 48 C

Jeden problem ze podczas odpalania kompa pojawia sie

 

Master No deviace

Primary Master no deviace

 

komunikat jest czasem wyswietlany nawet ok 5 min i potem win xp się uruchamia czasami bywa sprawnie 10 sek

Aha Jako Boot startowe urzadzenia wszystko w biosie sie zgadza 1 dysk startowy to działajac y80 Gb cavier gdzie mam system i wszystko drugi dysk nagrywarka

 

Ale co z tym komunikatem co on moze oznaczac ?

 

Zaznaczam ze system win xp i programy dzialaja stabilnie robione testy pc markiem 3 dmarkiem i wszystko ok wiec dysk wydaje sie byc zdrowy Moze mam cos w biosie namieszane ?

 

dodam jeszcze że status aktualnego dysku w HD life wynosi Health OK 83 % Performance nawet EXCELLENT na 83 % ale OK nie bede sie patrzal na to

Edytowane 7 Marca 2011 przez timmon24

[-=Qroń=-]

Primo, miej litość dla innych forumowiczów, bo Twoich słownych wygibasów nie idzie tłumaczyć najgorszymi formami dysleksji.

Secundo, obstawiam, że działający dysk jest ustawiony w trybie "Slave", a że drugi nie działa, czy też nie jest podpięty w tym momencie (ni cholery nie zrozumiałem co w tej kwestii napisałeś, patrz Primo), to nęka Cię wspomniany komunikat, w którym tak BTW przy przepisywaniu popełniłeś błąd.

Edytowane 7 Marca 2011 przez -=Qroń=-