"System Windows wykrył problem z dyskiem twardym" - Help :(

[Quarantino90]

Witam wszystkich.

 

Jestem tutaj nowym użytkownikiem tego forum i przepraszam, że piszę już któryś raz z kolei ten sam temat, ale dodatkowo chcę się zapytać o parę rzeczy, które ująłem na screenie powyżej.

 

Mój problem dotyczy dysku twardego, jak można zauważyć po tytule topica. W piątek (4.03.2011), nabyłem nowy komputer, kupiłem go w Saturnie na raty, a dokładniej mowa o Alienware Aurora R2. Specyfikacje mojego sprzętu:

 

Processor Type: Intel Core i7-860

Hard Drive Size: Seagate 1 TB Barracuda 7200.12 (32MB, Serial ATA II)

Processor - Clock Speed: 2.8GHz

Multimedia Drive: Yes

Operating System: Microsoft Windows 7 Home Premium 64-bit

Monitor Size: N/A

Graphics Type: ATI Radeon HD 5870

Resolution: N/A

System Ram: 6GB (1333mhz)

Model No.: AAR2-2663CSB

Shipping Weight (in pounds): 85.0

Product in Inches (L x W x H): 35.0 x 19.0 x 31.75

Assembled in Country of Origin: Imported

Origin of Components: Imported

Walmart No.: 000528202

Zasilacz: Nie mam pojęcie, ponieważ otwierając boczną obudowę nie da się nić ujrzeć, dlatego, że jest tak wszystko poukładane :/

 

Wszystko było OK do przedwczoraj, gdy po raz pierwszy ujrzałem taki komunikat. OK, nie zważając na to, wyłączyłem komputer i poszedłem spać. Wczoraj, rano wstając do pracy, odpaliłem go i ujrzałem ponownie to. Myśląc sobie hmmm, ok. Powiem bratu, że jak będzie dalej to wyskakiwać, niech zrobi Format Windowsa. No i on, będąc w domu zrobił takowego. Były problemy z odpaleniem kompa itp. Przyjechałem po pracy do domu i zrobiłem na nowo format po czym wszystko OK, do czasu kiedy po kilku godzinach znowu ujrzałem ten jakże wspaniały komunikat "System Windows wykrył problem z dyskiem twardym". Zdjęcie przedstawiam Wam poniżej:

 

 

Mam kilka pytań pierw, dotyczących tego screenshota. Ponieważ mnie to irytuje i może ktoś z Was będzie wiedział, dlaczego tak jest:

 

A) Pierwsza kolumna, pochodzi z programu HD Tune. W tym momencie, co zrobiłem screena, było już po operacji i dlatego najechałem na zakładkę "Health", ponieważ nic się tam nie wyświetla a powinno... Zaznaczyłem na czerwono pogrubioną linią, że mam takowy dysk w komputerze, dokładniej mowa o "Seagate 1 TB Barracuda 7200.12 (32MB, Serial ATA II)"

 

B) Jest to pewnie znany Wam dobrze komunikat o problemie z dyskiem. Rozwinąłem szczegóły i co mnie bardzo zaciekawiło, to, to, że w nazwie dysku pokazuje "Nieznany" WTF? Ktoś wie może o co chodzi? A przecież, na programie HD Tune, pokazuje jaki znajduje się w komputerze :/.

 

C) Trzecie okienko pochodzi także z programu HD Tune. Tym razem, kliknąłem sobie zakładkę "Info" i ciekawi mnie, czemu tam jest jakaś partycja 100mb? Przecież żadnej nie tworzyłem przy instalowaniu windowsa. Wszystkie właśnie usunąłem i zostawiłem tylko jedną, standardową.

 

I pytanie do Was, czy ktokolwiek z Was wie, jak zapobiec temu uszkodzeniu? Czy jak będę za każdym razem klikał "Anuluj" to nic się nie stanie, tylko będzie dręczyć te okienko wyskakujące. Nie chcę oddawać całej kasty na gwarancję, ponieważ jeszcze po nią nie pojechałem :P, i nie wiem, czy wystarczy, że wyjmę sam dysk i im oddam, czy po prostu będą chcieli całość dostać od razu, a nie uśmiecha mi się już oddawać komputer na gwarancję, gdy ma zaledwie 4dni :/...

 

Z góry dziękuję za szybką odpowiedź!

 

Z poważaniem, Jarosław. Pozdrawiam

 

PS. I taka mała ciekawostka z poprzedniego forum, co odpisałem:

 

Wczoraj kilka razy przełączałem dyski. Z jednego miejsca na drugi, pokaże to na rysunku jaki udało mi się znaleźć w sieci. Ramki itp robiłem sam w paincie:

 

 

W standardzie, miałem podłączane tam, gdzie jest cyfra nr 1. Później przeniosłem go tam, gdzie znajduje się liczba nr 2. Ponieważ myślałem, że jest za wysoko i się grzeje. Gdy dalej wyskakiwał ten komunikat bądź PC się restartował, wsadziłem go teraz do wejścia nr 4. Z myślą o tym, że może tamte kabelki od Sata 1 i Sata 2 są po prostu zepsute. Jak się okazuje, byłem w wielkim błędzie :/. Nadal jest tak samo, jak na screenie powyżej.

 

Pozdrawiam

Edytowane 7 Marca 2011 przez Quarantino90

[2002JSQ]

Zacznę od tej partycji 100MB - najprawdopodobniej jest to ukryta partycja systemowa, tworzona przez instalator Windows.

Po drugie, spróbuj użyć nowszej wersji HD Tune (wypuścili już v4.60)

Po trzecie włącz w biosie funkcję S.M.A.R.T. dla dysków twardych.

Po czwarte, możesz mieć zamieszane w konfiguracji dysków w biosie, mam na myśli tryby IDE/AHCI/RAID

(to już w zależności od producenta i rodzaju biosu).

 

 

No i może też być, że dysk pada. Osobiście uważam Seagate'y za crap.

Edytowane 1 Kwietnia 2011 przez 2002JSQ