Krootki Opublikowano 9 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2003 Ja bym się bał wygrać w totka. Fuck, normalnie prawie się zapijam (jak zacząłem 30.V to skończyłem... 8.VI) a co dopiero po wygranej... Jakbym przeżył pierwszy miesiąc to byłoby już dobrze ;) A tak poza tym to moim największym marzeniem jest zabrać całą moją "paczkę" na wycieczkę na jakąś wyspę. Ja byłem raz na Dominikanie i już wiem jak wygląda raj na ziemi ;) i chciałbym pobalować tam z nimi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefanito Opublikowano 9 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2003 hie, hie... kasa zainwestowana... a kupiłbym laptopa + łącze przez telefon satelitarny i 70-cio stopowy jacht pełnomorski (taki z garażem na moto :twisted: żeby moszna było po lądzie jeździć)... i bym sobie pływał, i pływał.... gdzie bym chciał i bym wszystko pie@%&$lił... ps. wziąłbym oczywiście załogę jakąś :twisted: bardzo wyjściową... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
=L@win@h= Opublikowano 9 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2003 A ja bym sobie kupil rowerek na pelnym XTR z jakims super monsterem na przedzie :] pozniej kompa wkoncu jakiegos porzadnego... no i oczywiscie moglbym wkoncu zakupic oryginalne oprogramowanie :D:D:D i go zmodowowac porzadnie :D Prawko robie dopiero za 3 miechy... wiec odrazu troszke by poszlo na koperte ;) no i samochodzik jakis... np Audi S3... mmmmhmmm :D do tego jakies dobre audio... oooooj duzo by tego bylo.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefanito Opublikowano 10 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2003 ale po namyśle, to jak se policzyłem, to wychodzi, że za te 10M zyla mosznaby miec tak ze 180 000 krzynek Arizony... co przy dziennym spożyciu ok. 1/2 krzynki (6szt.) to by dało.... .: computing :. ...360 000 dni... o ku.rwa... prawie 1000 lat lajtowego chlania najlepszego japcoka na śfjecie...... o kurde, a zycie takie krutkje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Opublikowano 10 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2003 Kompa :P i azowe chłodzenie :twisted: Jakieś auto ( wystarczyło by mi nowe AUDI A8 ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fields Opublikowano 10 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2003 Hmmm...schlac sie to nie ma co, bo no i tak codziennie to robie :)... ale na pewno kupiłbym stara np. Warszawe, wrzucić siakiś 800 konny silniczek z nosem, w środku skóra, klima, sprzęt, barek z zielskiem, ciemne szyby, a z zewnatrz zrobic tak , zeby wygladala na pordzewialy starty sprzet, i na skrzyzowaniach smigalbym was wszystkich , w w waszych porsche i audikach a8 :D..... no i chyba tyle... aaaaaa, i dla mojej ukochanej sasiadki, ktora zawsze truła dupę moim rodzicom, że hałasuje, demoluje i takkie tam (a nic takiego nie robiłem :), sprawiłbym jej niespodzianke, otóż kobieta jest cnotliwa i bogobojna, zdewociała trochę...a że domek po drugiej stronie jej domku (bo po pierwszej jest mój ddomek oczywiscie, hehehe) jest na sprzedaż....zrobiłbym tam boordel, i 80 % zniżki dla tych, ktorzy będa stukac sie na trawniku, juz widze jak szlag ja trafia :D :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvaN Opublikowano 10 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2003 hmmm.... ja niewiem, jakiś fajny domek :roll: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...