Skocz do zawartości
Melampus

Dziwny problem z dyskiem twardym

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł wątku jakich nie mało, jednak jak żyję tak jeszcze nigdy z czymś takim się osobiście nie spotkałem.

Po kolei jednak.

Mam w kompie 2 dyski. Pierwszy ssd i na nim postawiony jest system Vista 64x HP. Drugi dysk to WD Faex 1TB. Tutaj trzymam dane i problem dotyczy własnie WD.

Dysk ten kupiłem z tydzień temu. Stworzyłem 4 partycje na nim. Oba dyski podpięte mam pod kontroler asusa u3s6 - by na maxa wykorzystać transfer i ata III. Wszystko chodziło sobie pięknie aż do wczoraj.

Zacząłem kopiować sobie zdjęcia ze 2 GB z ssd na HDD i nagle wyłączyli mi prąd. Później gdy już prąd był, włączam kompa. Oczywiście info, że widows zamknięty niepoprawnie itp. Chwilę później zaczęło mi sprawdzać poprawność danych na dysku. Wyskoczył komunikat o niespójności danych i rozpoczęło się naprawianie. problem w tym, że sprawdzało mi kolejno wszystkie cztery partycje na HDD. Gdy doszło do czwartej (ostatniej) komp pozostał bez reakcji. Czekałem ze 2 godziny i ni cholery, winda nie chciała się uruchomić. Próbowałem włączyć kompa różnymi sposobami - tryb awaryjny, wiersz poleceń, poprzez płytę z windą - dosłownie wszystkimi opcjami spod klawisza F8. We wszystkich przypadkach kończy się to tak, ze po zniknięciu paska loadingu systemu nie pojawia się okrągłe logo visty, tylko jest czarny ekran i dalej nic się nie dzieje? Cóż odłączyłem dysk HDD by sprawdzić czy system nie padł. Wynikło, że po odłączeniu hdd vista się pięknie ładuje z ssd (czego przykładem jest wywód, który czytacie). Próbowałem - może to hardkor i nierozważne z mojej strony, podłączyć taśmę z hdd gdy system był uruchomiony. Efekt był taki, iż system próbował odczytać dysk (chociaż ten pojawił się w menadżerze urządzeń i informacja o poprawnym działaniu).

Pytanie teraz jest takie co mogę z tym zrobić? Czy dysk padł? Czy mogę jakoś uratować dane z niego? Próbowałem robić wszystko by w środowisku windowsa przeskanować hdd'ka, jednak nie dało rady go tam uruchomić? Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek pomoc z Waszej strony.

 

Na koniec dodam, iż dla mnie to jakaś nowa "atrakcja". Wcześniej gdy zamiast tego WD Faekx'a miałem WD abbysa i coś podobnego się zdarzyło, po ponownym uruchomieniu, przeskanowało dysk i wszystko działało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ja na twoim miejscu spróbował bym odpiąć SSD i za pomocą płyki od Windy obadać czy dysk jest rozpoznawany [przy instalacji jak masz wybór dysku gdzie chcesz instalować] jak tak to ja bym poświęcił dane z tej 4-tej partycji o którą moze chodzić i dał tam full format

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł dobry. Nic jednak to nie dało. Podpiąłem tylko HDD i zabootowałem z instalacyjnej Visty. Na początek biały pasek na dole ekranu ładowania się instalki, później wyskoczył ekran ładowania się Visty i po 10-15 min. pojawił się czarny ekran. Po kolejnych 10 min. na czarnym ekranie pojawił się kursor myszy i dalej przez 15 nic więcej.... Jakby nie mogło odczytać dysku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale chyba padła elektronika lub jeszcze coś. Zrobiłem pendriv'a bootowalnego pod 98' i wrzuciłem tam oprogramowanie ze strony WD do diagnostyki w dos. Zdiagnozowało i nie ciekawie to wygląda. Program znalazł jakieś błędy i to poważne. Co więcej nie był w stanie naprawić ich. Cóż zgłosiłem już RMA dysku do sklepu i czekam na realizację. Dane raczej szlag trafił - rozpaczy dużej jednak nie będzie. Póki co wróciłem do poprzedniego dysku jako magazynu (też WD abbys 0,5TB). Swoją droga to pierwszy raz coś takiego z dyskiem mi się zdarzyło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, pech. Jeszcze dobrze jak gwara to obejmie, tylko szkoda danych. Z drugiej strony dla mnie przez ten wątek WD ma duży minus, bo to nie powinno być szkodliwe dla dysku, jakieś zabezpieczenia na wypadek nagłego odcięcia zasilania powinien mieć. Ja całe życie na Samsungach i miałem setki nagłych pstryknięć listwą (dzieciaki) lub też zwyczajnych zaników prądu w chacie i wszystkie przeżywały nawet bez błędów w systemach plików. Oby Ci wrócił nowy z gwary ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...