Dysk zewnetrzny transcend - uszkodzenie

[bober1441]

Dzisiaj wysiadł mi dysk zewnętrzny transcend StoreJet 25M3. Podłączyłem do komputera, nie łączy. Docisnąłem kabel, trochę go na boki zaświeciła się kontrolka, jednak dysku na komputerze nie czyta. Wiecie może co mogło się stać?

Jeśli odeślę na gwarancję, to co z moimi danymi?

Mam tam właściwie wszystko:(

Wszystkie zdjęcia, filmy z wakacji itd...

I tak w ogóle, to czy mają prawo sprawdzać takie rzeczy - zawartość dysku?

 

 

Sprawdzałem na 3 komputerach, wszędzie to samo.

Może da się go jakoś naprawić? Pamiątki rodzinne jakimi są zdjęcia mają dość dużą wartość dla mnie, więc nie uśmiecha mi się utrata tego wszystkiego.

[Elektronek]

Najprawdopodobniej puścił jakiś lut przy wtyczce - jak umiesz posługiwać się lutownicą naprawa to banał. Jak nie, to otwierasz obudowę, wyciągasz dysk i podłączasz bezpośrednio do komputera.

Jeśli obudowa nie ma łatwego sposobu na otwarcie, lub ma plomby, to z gwarancji nici... ale zdjęcia są chyba ważniejsze niż 200zł, prawda?

 

BTW: Takie rzeczy jak zdjęcia i filmy z wakacji powinno się trzymać minimum w 2 kopiach.

Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez Elektronek

[Stolar]

Po odesłaniu na gwarancję, jeżeli ją uznają najprawdopodobniej otrzymasz nowy dysk twardy. W związku z tym o danych na dysku możesz zapomnieć. Rozwiązaniem może być wyjęcie dysku z obudowy zewnetrznej. Zazwyczaj takie przenośne dyski to zwykłe dyski w obudowie. Możliwe że uszkodzone jest tylko zewnętrzne gniazdo w obudowie i dysk po wyjeciu oraz podłączeniu do komputera da się odpalić aby skopiować dane. Niestety w tym przypadku prawdopodobnie w związku z otwarciem obudowy tracisz gwarancję na dysk.

[bober1441]

Dysk ma dopiero miesiąc więc gwarancja jeszcze długa. Aby wyjąć dysk trzeba zerwać plombę gwarancyjną co chyba nie jest najlepszym pomysłem:(

 

 

Więc w tej sytuacji jestem między młotem a kowadłem...

 

Jakoś docisnąłem kabel i pojawił mi się taki komunikat:

Nie rozpoznano urządzenia USB Jedno z urządzeń USB podłączonych do tego komputera ma awarię, ale system windows nie może go rozpoznać. Aby uzyskać pomoc w rozwiązaniu tego problemu kliknij na komunikat.

 

Jest szansa żeby odzyskać chociaż najważniejsze dane bez zrywania plomby?

Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez bober1441

[Elektronek]

Dysk się rozkręcił? Mi to wygląda na komunikat w stylu: piny z komunikacji USB doszły, ale zasilanie do dysku nie. Dysk nie działa, kontroler USB tak - więc mówi, że coś jest zwalone.

Znając życie, to pewnie wtyczką już tak kręciłeś na lewo i prawo, że luty pewnie tak się rozjechały, że "złapanie" wszystkich na wystarczająco długi okres, aby zgrać dane, jest mało prawdopodobne.

Uratować może cię boczna wtyczka zasilania na 5V. Z tego co widzę jest dodatkowy kabelek pod USB. Wsadź najpierw ten do zasilania, a potem kombinuj z USB.

[bober1441]

dysk sie kreci po odpowiednim dociśnięciu kabla.

Próbowałem też z tym drugim kabelkiem, niestety nic nie pomogło. Zasilanie wtedy było stabilne jednak tak jak pisałem pojawiał się komunikat:

Nie rozpoznano urządzenia USB Jedno z urządzeń USB podłączonych do tego komputera ma awarię, ale system windows nie może go rozpoznać. Aby uzyskać pomoc w rozwiązaniu tego problemu kliknij na komunikat.

 

 

Co do tego kręcenia wtyczką, to raczej nieprawdopodobne. Dysk leżał sobie w jednym miejscu, wtyczka byla stale do niego podlaczona i tylko gdy byl potrzebny podlaczalem do komputera.

Edytowane 27 Kwietnia 2011 przez bober1441

[Elektronek]

Chodziło mi o to, że już jak usterka zaczęła dawać znać o sobie, to na pewno próbowałeś ruszać wtyczką.

A może po prostu masz uszkodzony kabelek USB?

[bober1441]

Gdy dysk przestał działać to próbowałem, wcześniej nie, usterka pojawiła się nagle.

Co do kabelka, możliwe jednak nie mam drugiego takiego żeby sprawdzić.

 

Chyba nie pozostaje nic innego jak wysłać na gwarancję.

Edytowane 27 Kwietnia 2011 przez bober1441

[Elektronek]

Jeśli wysyłasz na gwarancję, to widocznie te zdjęcia nie są takie ważne :D

[jonathan]

Stary masz wlanieta "kieszonke"

Rozwal ja, wyjmij dysk i podlacz do kompa bezposrednio

 

Inaczej zegnaj sie ze zdjeciami i filmami

[bober1441]

Zupełnym przypadkiem odkryłem, że w programie picasa wciąż mam wszystkie moje zdjęcia, jako miniaturki. Po powiększeniu są zdecydowanie bardziej rozmazane niż miniaturki.

Może da się to jakoś odzyskać z tego? Próbowałem dzisiaj programem Recuva, jednak nie udało mi się poprzez ten program znaleźć tych zdjęć.

[Elektronek]

Człowieku, nie żyłuj 200zł, to tylko pieniądze... a zdjęcia to zdjęcia - bezcenne. Otwórz dysk i podłącz do komputera.

Jeśli miałeś kiedyś zdjęcia na głównym komputerze, to wątpię, żebyś od tamtego czasu nic na nim nie robił - dlatego też odzyskanie wszystkich jest obecnie niemożliwe.

[Tony Soprano]

Dokładnie wyjmij dysk, zgraj co masz, kup nową obudowę i będzie wszystko cacy, ewentualnie kup nowy dysk jak nie chcesz już polegać na tym, poza tym dziś nikt się nie bawi w naprawianie dysków na gwarancji. Mają taki wolumen produkcji że po prostu go wyrzucą i dostaniesz nowy. Sam tak miałem parę lat temu. łudziłem się że mi go naprawią, ale sprzedawca szybko rozwiał moje wątpliwości i dostałem ganz nówkę.

 

Ale przynajmniej zaczniesz robić regularne backup'y :) w myśl zasady: "Ludzie dzielą się na tych co robią backup'y i na tych co będą"