Komputer nie włącza się po podłaączeniu HIS HD 4870

[Kabala]

Witam.

Mam następujący problem. Po podłączeniu karty graficznej HIS HD 4780 do komputera wszystko chodziło prawidłowo, zainstalowałem sterowniki, pograłem chwile w CoDa. Wszystko było dobrze do ponownego uruchomienia komputera, teraz po włączeniu mam czarny ekran, nie widzę nawet biosu. Co gorsze gdy podłącze monitor do karty zintegrowanej dalej to samo. Wszystko teoretycznie chodzi, wentylatory, dysk, napęd DVD.Jest możliwość, że po podłaczeniu grafiki uszkodzeniu mogła ulec inna część (procesor, ram)?

 

Mój sprzęt:

 

Procesor: AMD Athlon II X2 255

Płyta Główna: ASRock 880GMH/USB3

Pamięć: GoodRam 2GB 1333 MHz

Zasilacz: Fortron FSP400-60GHN

 

Proszę o pomoc.

Edytowane 23 Lipca 2011 przez Kabala

[adrii]

Sprawdź czy poprawnie podpiety jest kabel do monitora i peceta.

[Kabala]

Kabel podpięty jest dobrze. Sprawdzałem pod VGA i DVI- efekt ten sam.

[łopian]

Wyciągnij radeona i sprawdź na integrze jak nie zadziała to pewnie płyta poległa.

[Kabala]

No integrze dzieje się to samo - czarny ekran i brak sygnału na monitorze.

[łopian]

Spróbuj jeszcze resetu biosu i sprawdź czy nic się nie obluzowało, ale pewnie płyta padła.

[Kabala]

W pierwszym poście mam błąd to Radek 4870. Bios resetowałem bez efektów. To możliwe, że po podłączeniu grafiki tak po prostu wysiadła płyta główna?

[łopian]

Nie bo jak to sobie wyobrażasz ? po prostu padła i tyle, sprawdź resztę na innej płycie aby mieć 100% pewność.

[Kabala]

Jest możliwość, że ten zasilacz nie dał sobie rady z kartą i to przez niego coś się stało?

[łopian]

Nie bardzo, kumpel ma na gorszym tą kartę i athlona x2 i działa. Fortron to dobre zasilacze a ten radeon nie jest jakimś potworem co pobiera 300w, jeśli już by coś się działo to resety etc.

[kmj]

Miałem tą kartę z podobnym zasilaczem (fortron 400hln) i wszystko działało ok, więc to na 99% nie jego wina.

[Kabala]

Dzięki za pomoc, komputer wysłałem już na gwarancję do esc.pl, zobaczymy co powiedzą.