Skocz do zawartości
Gość dawciobiel

Adamek vs Kliczko (09.2011) - gdzie oglądać przez internet?

Rekomendowane odpowiedzi

niesamowite, że managerowie Adamka byli w stanie tyle z tego pojedynku zakontraktować, bo sądząc po tym co zobaczyłem, to wypadł bardzo nędznie. Jeśli on walcząc w ten sposób chciałby zostać mistrzem to dobrze się stało, bo organizacja ucierpiałaby na jakości. Nie pokazał nic, mam nadzieję, że to go nauczy pokory, a gierki słowne przed walką już nie będą takie zuchwałe. Niech dziękuje Kliczce, że go przetrzymał do 10 rundy i więcej kasy z reklam napłynęło. Bo dutki to on umie liczyć nieźle, ale trzeba jeszcze coś pokazać, pójśc za ciosem, zrobić jakąś serię a nie punktować na tułów i się cofać. Uznanie jedynie za to, że nie wieszał się na Kliczce jak Haye na jego bracie.

Edytowane przez mihalo
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witalij Kliczko udowodnił po raz kolejny, że jest wielkim mistrzem, Adamek nie miał nic do powiedzenia i oberwał bardzo mocno. W wadze ciężkiej nie ma już czego szukać, swoje zrobił i przy okazji zarobił dobre pieniądze. Gdyby dzisiaj dalej walczył w cruiserweight, to pewnie miałby wszystkie pasy i został królem tej kategorii, bo Cunningham jest nijaki i bardzo przewidywalny a Marko Huck to cepiarz, którego łatwo trafić. Mimo wszystko szacunek dla Tomka, że podjął wyzwanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kliczko po prostu klasa sama w sobie, niesamowite jak on jest szybki mimo swojej wagi i wymiarow, w koncu to gosc ktory wybil boks z glowy Lewisowi... A coz Adamka nie lubilem, ale gdy wychodzil do ringu, zagrali polski hymn serce samo stanelo po jego stronie(Kliczce kibicuje od wielu wielu lat)...

 

No coz chyba za wczesnie na te walke, poslanie Adamka na ta walke to byl chyba wielki blad, no nic zobaczymy jak potoczy sie dalej jego kariera. Dodam, ze gdyby walczyl z Wladymirem mialby chyba wieksze szanse.

 

 

Nie wiem ale czy Wy nie mieliscie czasem wrazenia, ze Kliczko jakby oszczedzal Adamka i po prostu nie chcial ciezkiego nokautu? Bylo kilka sytuacji, ze mial czyste pole, gdyby walnal mogloby byc ciezko znajac jego sile ciosu...

 

 

Gdyby chcial ktos zobaczyc to tu do sciagniecia jest walka:

http://www.wupload.com/file/161623136/Kliczko-Adamek.avi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ale czy Wy nie mieliscie czasem wrazenia, ze Kliczko jakby oszczedzal Adamka i po prostu nie chcial ciezkiego nokautu? Bylo kilka sytuacji, ze mial czyste pole, gdyby walnal mogloby byc ciezko znajac jego sile ciosu...

Bo Kliczko zrobił ukłon w stronę polskiej widowni,gdyby chciał to walka skończyła by się w drugiej rundzie

Adamek w wadze ciężkiej to pomyłka :mur: :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo Kliczko zrobił ukłon w stronę polskiej widowni,gdyby chciał to walka skończyła by się w drugiej rundzie

Adamek w wadze ciężkiej to pomyłka :mur: :mur:

 

żaden ukłon po prostu walka nie moze trwac za krótko żeby były odpowiednie wpływy z transmisji, czysta kalkulacja, gdyby Adamek mu zagrażał to nie przepuściłby okazji z 2 rundy, ale Kliczko nie widził zagrożenia kontrolował walke to przedłuzył show, no i wybił Adamkowi boks z głowy, ale go będzie łeb bolał, mimo to szacun dla Tomka pdjał wyzwanie i nie uciekał po ringu jak Hay

Edytowane przez ptys
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem walki, ale wydaje mi się że w tym sporcie (jeśli jest on nadal prawdziwy, tzn nie ustawiony) nie ma czegoś takiego że zawodnik oszczędza drugiego z powodu poczucia dużej przewagi. Byłoby to za duże ryzyko, przecież wystarczył by jeden dobry cios Adamka żeby zachwiać i zburzyć plan Kliczki.

Rozumiem że Kliczko zdaje sobie sprawę ze swojego powera, ale jest na ringu już jakiś czas i wie że nie może sobie pozwolić na pomyłki. A to jak walczył, to nie było dawanie fory, tylko badanie przeciwnika i poczucie szacunku. Zresztą jak ktoś kiedyś powiedział, że walka to jak gra w szachy. Co o tym myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak oceniacie organizacje ? No i stadion w moim mieście? Niestety nie miałem okazji jeszcze go obejrzeć. Ale w TV prezentuje się całkiem nieźle. W dni otwarte nie miałem czasu by go obejrzeć. Osobiście uważam że organizacja gali było na poziomie. Obyło się bez jakiś tam problemów technicznych. A sama walka też przebiegła bez żadnych opóźnień. Rozpoczęła się o ustalonej godzinie. Ludzi było od groma. Tylko doping Adamka był mocno zagłuszany przez doping Kliczko. Przynajmniej takie miałem wrażenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za tyle milionów monet to podejrzewam , że nie jeden z nas wyszedłby i poudawał , że walczy :) nawet gdyby miało się to skończyć KO. W pewnym momencie był cień nadziei - Kliczko leży oj jaki nie fart poślizgnął się. Adamek nie ma tego pier... w łapie niestety i na nic ta szybkość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dawciobiel

Też miałem wrażenie, że Kliczko mógł zakończyć walkę już od II rundy. Mimo to, dobrze, że tego nie zrobił.

Tak jak wczoraj rozmawiałem ze znajomym - Kliczko wydaje się jednym z niewielu bokserów (jedynym?) który nie jest debilem (Tyson, Gołota, Michalczewski...). Pokazał, że jest prawdziwym mistrzem. Ogromny szacunek dla niego.

 

A to, że przed walką jeden czy drugi bokser wygaduje głupoty jak to zniszczy w ringu drugiego to normalna sprawa - oni muszą tak mówić, żeby napędzać atmosferę.

 

Ciekaw jestem jak się planuje dalsza kariera Adamka, bo moim zdaniem on z Kliczko tak i teraz tak i w przyszłości nie ma po prostu szans.

 

Za tyle milionów monet to podejrzewam , że nie jeden z nas wyszedłby i poudawał , że walczy nawet gdyby miało się to skończyć KO. (...)

W naszym przypadku najprawdopodobniej to nie skończyło by się KO tylko śmiercią od pojedynczego uderzenia lub trwałym kalectwem. Edytowane przez dawciobiel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem walki, ale wydaje mi się że w tym sporcie (jeśli jest on nadal prawdziwy, tzn nie ustawiony) nie ma czegoś takiego że zawodnik oszczędza drugiego z powodu poczucia dużej przewagi. Byłoby to za duże ryzyko, przecież wystarczył by jeden dobry cios Adamka żeby zachwiać i zburzyć plan Kliczki.

Rozumiem że Kliczko zdaje sobie sprawę ze swojego powera, ale jest na ringu już jakiś czas i wie że nie może sobie pozwolić na pomyłki. A to jak walczył, to nie było dawanie fory, tylko badanie przeciwnika i poczucie szacunku. Zresztą jak ktoś kiedyś powiedział, że walka to jak gra w szachy. Co o tym myślicie?

 

Myślę że się łudzisz. Przy takiej sile ciosu jaką dotychczas prezentował Adamek w wadze ciężkiej to Kliczko nie musiał się absolutnie niczego obawiać. To, że Tomek dotrwał do 10 rundy to zasługa tylko i wyłącznie jego przeciwnika, który nie chciał kończyć show tak szybko (również ze względów finansowych).

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wagi ciężkiej trzeba mieć naturalne warunki. Naturalne czyli >100kg *zwykłej wagi i ~1,90 wzrostu. Adamek nienaturalnie zwiększył wagę do 98kg. Mógł zostać tam gdzie był, kilka pasów miałby w rękach. Opłaca się przejść z wyższej do niższej kategorii wagowej, odwrotnie to już jest różnie, szczególnie na tym szczeblu. Tomek byłby wymiataczem i prawdziwym mistrzem swojej kategorii. Bracia Kliczko to jednak zbyt duże wyzwanie.

 

 

*Pod tym pojęciem mam na myśli, że człowiek tyle powinien ważyć bez sztucznego nabierania masy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Nie zakładam nowego tematu, bo to o co chciałbym zapytać tyczy się Kliczki vs Chisora, walki, która odbędzie się dziś w nocy. Czy znacie pewne źródło online (nie mam polsatu), gdzie będzie można tą walkę obejrzeć?

 

btw. po akcji jaka miała miejsce na ważeniu, muszę obejrzeć tą walkę. Info SKANDAL NA WAŻENIU W MONACHIUM

 

 

i ciekawy komentarz:

Autor komentarza: Mac

Data: 18-02-2012 01:21:34

Widzieliście wypowiedź promotora Dereka ? Gdy powiedział że to nie było zaplanowane dotknął ust zaraz po wypowiedzi :D 95% osób kłamiących momentalnie po kłamstwie dotyka nosa lub ust hehe - taka ciekawostka :D

ok, znalazłem stream http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120217/SPORTYWALKI/441952596

Edytowane przez deserted

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest przypadkiem wszystko podstawione pod dziennikarzy ? Boks schodzi na psy. :-|

 

No cóż, nie wiadomo, 50% że pod dziennikarzy i PR, a 50% że to typowe małpy. ;P Kliczki nie uczestniczyli w tym cyrku (w sensie nie oddali spoliczkowania i oplucia). Who knows...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO:

1. Ten Chisora jest nienormalny (chociaż w ringu zrobił na mnie wrażenie).

2. Władimir po tym jak został opluty powinien go trzasnąć tak jak zrobił to Haye na konferencji. To była przesada ze strony Chisory.

3. Witalij wygrał tylko dlatego, że obowiązuje niepisana zasada - mistrza trzeba znokautować.

4. Po ostatnim gongu Kliczko rzeczywiście ledwie się trzymał na nogach.

5. Witalij chyba zbyt lekko sobie podszedł do tej walki, nie docenił przeciwnika.

 

Jestem ciekaw czy dojdzie do walki Władimir kontra Chisora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3. Witalij wygrał tylko dlatego, że obowiązuje niepisana zasada - mistrza trzeba znokautować.

Przecież przez całą walkę Kliczko zadał zdecydowanie więcej ciosów :damage_wall:. Czarny się trzymał i napierał, ale ciosów zadawał mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. Władimir po tym jak został opluty powinien go trzasnąć tak jak zrobił to Haye na konferencji. To była przesada ze strony Chisory.

No i właśnie tym różni się od Haye'a. Prawdziwy gentelman potrafi się opanować. Pamiętaj też, że obaj mają naukowy tytuł doktora, zamieszani w politykę, mimo wszystko, to zobowiązuje do kultury. Druga sprawa, że lepiej zachować zimną krew, ja bym nie zachował, więc podziwiam obu za stoicki spokój.

 

 

3. Witalij wygrał tylko dlatego, że obowiązuje niepisana zasada - mistrza trzeba znokautować.

 

Już drugi raz zadam to samo pytanie w tym temacie, wiesz o tym, że Witalij to nie jest ten czarny, tak ? Chyba, że oglądałeś spotkanie na Rabce Arenie, to chcę powiedzieć, że tam Kliczko nie walczył.

 

Może tak samo jak mój tata, włączyłeś od 10 rudny ? Przewiń to sobie jeszcze raz, weź kartkę i długopis i policz ile ciosów który zadał. Może przyda się też program do zwalniania tempa.

 

Rozumiem, że chcielibyście kogoś nowego, świeżego i fakt trzeba przyznać, że Kliczko w ostatnich rundach się już chwiał, ale gwarantuję Ci, że to nie od ciosów Chisory a od przemęczenia. Mając 40 lat mało który, nawet najlepszy sportowiec by się nie chwiał. Trzeba też przyznać, kondycyjnie zdecydowanym zwycięzcą był Chisora, ale tylko i wyłącznie kondycyjnym. Gdyby ten pojedynek trwał na dystansie 18 rund, mogłoby być różnie, a tak ? Pełne 12 rund i na tym dystansie zdecydowanie zwyciężył Witalij. Skąd Wy takie brednie wynajdujecie.

5. Witalij chyba zbyt lekko sobie podszedł do tej walki, nie docenił przeciwnika.

Także odniosłem takie wrażenie. Chyba Witalija nikt dawno nie zmusił do zadania serii - łańcucha ciosów. Witalij wyglądał jakby po każdym "Power Punchu" patrzył jak Chisora się kładzie a tu niespodzianka. Zamiast pociągnąć to dalej, to stał i się patrzył. Tak już jest jak od X lat nie miało się wymagającego przeciwnika. Popatrzcie na Kliczków parę lat temu, ich siła + ten "łańcuch" ciosów o którym mówię wzniósł ich na szczyt. Nie wątpię, że w 3-4 rundzie Witalij mógł znokautować Chisorę, ale jak widać za duża wiara w swój jeden cios, zbyt długi okres od ostatniej takiej walki, może strach przed kontrą (tj. z Hayem). Kto wie... Na pewno ta walka dla Witalija to ogromna lekcja... Zobaczymy ile z niej wyniesie.   Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden i drugi są sobie warci. Mowa oczywiście o Haye i Chisora. Bezsensowna przepychanka. Może i pod media. Chcą walczyć to niech idą na ring, a nie zachowują się jak zwierzęta skacząc sobie do gardeł. Nie ujmując jednak dobrej walki Chisora. Nie spodziewałem się że utrzyma się na ringu dłużej niż parę rund. Kliczko faktycznie troszkę zluzował i mogło się to różnie zakończyć. No i Haye ma troszkę więcej dorobku na koncie zwycięstw. Obaj w zasadzie to Anglicy i nie na próżno się mówi o Anglikach jako awanturnikach i burakach. No cóż może i coś w tym jest. Ale takie zachowanie bokserów jest niczym nowym bez względu na narodowość.

 

http://sport.wp.pl/k...,wiadomosc.html

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...