Co mi moglo pasc?

[kaykay]

Witam, przenosilem kompa do innego pokoju, po ponownym podlaczeniu nie chce wstac :( Normalnie powiedzialbym ze padl zasilacz ale mam na plycie czerwone diodki, ktore swieca sie, gdy zasilacz jest wlaczony, gdy go wylaczam (off na tylnej obudowie)to diodki gasna. Nie wiem czy slusznie ale wnioskuje ze zasilacz w takim razie dziala. "Wlacznik" raczej nie jest uszkodzony bo przepialem kabelek "start" na miejsce "reset" i resetem nie dalo sie odpalic. Padla plyta? :/ Co moge jeszcze sprawdzic na wlasna reke?

[Klaus]

Na podstawie świecących diod nie można wnioskować o sprawności zasilacza.

W pierwszej kolejności organizowałbym zasilacz do sprawdzenia.

Możesz też rozebrać kompa i spróbować uruchomić na pająka minimalną konfigurację, zrobić clear cmos.

[.PaVLo.]

Dociśnij wszystkie kabelki i taśmy, zresetuj bios płyty, podepnij spikera i sprawdź jakie błędy zgłasza (ilość dźwięków)

[KoVol]

To że diodka gdzieś tam świeci to nie znaczy że zasilacz jest dobry.

Jeżeli chcesz się przekonać czy to zasilacz to podepnij inny sprawny zasilacz do twojego komputera.

 

Dodatkowo możesz sprawdzić czy zasilacz ten który obecnie posiadasz w komputerze, uruchomi się jak zewrzesz przewód czarny z zielony we wtyczce 24 pionowej (na środku wtyczki się znajduje):

Oczywiście sprawdzasz to na niepodłączonym zasilaczu do płyty głównej.

W ten sposób sprawdzisz tylko czy zasilacz się uruchamia, a nie czy działa poprawnie. Więc jeżeli masz tylko taką możliwość podmień zasilacz.

 

Jak sprawdzisz zasilacz będziemy myśleć co dalej, bo mi się nie chce zbytnio rozpisywać.

[kaykay]

Ok, dzieki bardzo za rady, niestety nie mam obecnie czasu i od kogo pozyczyc zasilacz ale postaram sie to zrobic jak najszybciej i jakby nie zadzialalo to rozwine temat :)