Ocean Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Musialem rozkrecilem lapa, znaczy sie gorna pokrywe, niestety po zamknieciu pokrywy lap sie nie wylacza, scislej wlacza, slychac, ze chodzi wentylator, dioda sie pali, ale nie idzie sygnal na wyswietlacz, monitor czarny. Podlaczylem monitor zewnetrzny przez d-sub i rowniez nie ma obrazu, co moglo sie stac, cos rozlaczyc, jakis trick, zabezpiecznie producenta przed otwarciem, pad plyty? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frustrat1 Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 a dysk chodzi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Sprawdź połączenie taśmy z matrycą i mobo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KoVol Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Wyciągnij RAMy i włóż ponownie. Jeżeli laptop nie ma grafiki z własną pamięcią może to mieć znaczenie. Przed rozkręceniem górnej pokrywy odłączyłeś go od zasilania- wyjąłeś baterię? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ocean Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Tak, bateria wyjeta byla, lap ma grafe 330 z wlasnym mem, ale i tak kiedys wywalilem ram i zalaczylem ponownie. Gdzie indziej sugeruja, ze poszedl bezpiecznik, tylko nie wiem jak on moze wygladac i gdzie jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Huberek Opublikowano 31 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2011 No i po co było rozkręcać laptopa jak się o tym pojęcia nie ma? Oddaj to do serwisu lepiej, zanim coś faktycznie popsujesz :rolleyes: Przyczyn może być mnóstwo - od niedociśniętych taśm, złącz na mobo i uszkodzenie tychże, urwanie jakiegoś delikatnego elementu, źle założone chłodzenie itd, albo jakaś błahostka typu niedociśnięcie ramów, niepodłączenie czegoś "w środku". Jak już chcesz sam do tego dojść, to rozłóż go ponownie na czynniki pierwsze i złóż zgodnie z jakimś tutorialem - szukaj pod "Samsung R580 disassembly". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KoVol Opublikowano 1 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2011 Gdzie indziej sugeruja, ze poszedl bezpiecznik, tylko nie wiem jak on moze wygladac i gdzie jest. Bezpiecznik to tylko w zasilaczu. Na płytach głównych takich zabezpieczeń się nie stosuje. Zasilacze do laptopów są nierozbieralne- znaczy się nie mają śrubek są zgrzewane. Oczywiście można taki zasilacz rozłupać ale, ale i tak w środku jest nawalone pełno kleju i dostęp do elementów jest mocno ograniczony. Zasilacz możesz sprawdzić miernikiem... Oczywiście o ile była by to wina bezpiecznika to komputer by się uruchomił na baterii o ile była by ona chociaż trochę naładowana. Jeżeli laptop przed rozkręceniem działał OK, to jest mocno prawdopodobne że coś źle złożyłeś, bądź zapomniałeś coś podłączyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pix3l Opublikowano 2 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2011 W laptopowych płytach głównych jak najbardziej stosuje sie bezpieczniki. Na laminacie najczesciej oznacza sie je jako F (fuse). Wyglądają różnie: o tak Pojecie 'poszedł bezpiecznik' jest dość prozaiczne, bo zależy gdzie ten bezpiecznik padł i dlaczego - mógł na wejsciu 19v z zasilacz, wtedy laptop odpali na baterii a mógł pasc przy ktorejs przetwornicy DC-DC (jezeli akurat jest zastosowany) i wtedy laprop nie ruszy lub ruszy a nie wstanie. Skoro sie nie znasz i już zepsułeś to najlepiej oddaj sprzęt do serwisu, zanim jeszcze bardziej go spie*dzielisz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...