Nowe śmigiełka beQuiet!

[-=YoGi=-]

Ostatnio dużo się dzieje i nie ma czasu na zabawę :( nie mniej znalazła się chwila, na zapisanie kilku zdań o nowych produktach bQ! :) Znajomy się postarał i dostałem do zabawy całkiem fajny zestaw:

• Dark Wings - 120mm - 1500rpm
• Shadow Wings - 120mm - 2200rpm - POWER
• Shadow Wings - 120mm - 800rpm - SILENT

A dla tych, którzy już poprzednio byli zainteresowani wersją PWM, mam miłą niespodziankę:

• Shadow Wings PWM - 120mm - 1500rpm

Normalnie jest w czym wybierać :D

 

Powiem szczerze, że poprzeczkę dla tych wentylatorów zawiesiłem bardzo wysoko, zwłaszcza po tym, jak świetna była poprzednia seria. Poprzednio dostaliśmy Silent Wings w wersjach USC i Pure. Teraz natomiast otrzymujemy różne nazwy dla obu serii, aby łatwiej było nam je odróżnić :)

 

beQuiet! Shadow Wings

Patrząc na wygląd powiedziałbym, że są bezpośrednim następcą Silent Wings. Jako następca, powinny być przynajmniej tak samo wydajne, a tym bardziej pozbawione wad poprzednika. Tylko jakich wad? :P

OK, ok :) Względem wersji Silent USC, Shadow posiada takie samo mocowanie. Kolor gumy jest tylko ciemniejszy, co można uznać za plus, choć wolałbym całkowicie czarny. Czarny jest za to przewód wychodzący z wentylatora wraz z czarną końcówką 3pin - zrezygnowano z oplotu, co wg mnie jest w tym wypadku na plus. Oplot nie był zbyt dobrej jakości (1x1) i było widać kolory kabli - jeśli ktoś chciał zadbać o ten element, musiał rozbebeszać przewód i oplatać na nowo. W komplecie z wentylatorem otrzymamy zestaw kołków montażowych i przejściówkę molex-3pin na 7V. Z ważniejszych rzeczy, które odróżniają Shadow od Silent jest m.in. łożysko - FDB w przypadku Silent oraz Rifle w przypadku Shadow. Jaka jest między nimi różnica? Na pewno w budowie :) bo w działaniu nie zauważyłem, ale to później. To czym te modele różnią się najbardziej, to wersje:

- Silent Wings 120mm były dostępne tylko w wersji 1500rpm

- Shadow Wings 120mm dostępne są w wersjach 800rpm (SILENT), 1500rpm oraz 2200rpm (POWER)

To jest chyba strzał w dziesiątkę :) Każdy znajdzie wersję dopasowaną do indywidualnych potrzeb.

Jakość wykonania jak zawsze na najwyższym poziomie. A teraz krótko i zwięźle na temat pracy śmigiełek... Po prostu cisza :) Ponieważ budowa samego śmigła nie uległa zmianom, to jedyne czego możemy się doszukiwać, to pracy łożyska. Jak na produkt z tej półki przystało, łożysko pracuje cicho i dla szerokiej grupy ludzi będzie bezgłośne tak samo jak w wersji Silent - m.in. dla mnie :) Nie słuchać żadnego dźwięku wydobywającego się z łożyska. Jedynie delikatny szum powietrza. Oczywiście w wersjii 800rpm, bo przy 2200rpm potrafi dmuchnąć :P Więcej szczegółów na temat pracy wentylatora już niedługo :)

 

Silent Wings - Shadow Wings:

 

Zestaw:

 

Często dostawałem pytania w stylu "Jak zamontowałeś Silent Wings na Yasya?" Odpowiedź jest bardzo prosta:

 

 

beQuiet! Dark Wings

Skoro Shadow uznałem za następcę Silent, to kogo zastępuję Dark? Wynikało by, że jest to jeszcze wyższy model. Po części prawda. Shadow - klasa premium, Dark - high-end. Pewnie dlatego wentylator przychodzi w troszkę większym pudełeczku :)

To czym się najbardziej wyróżnia ta seria od powyżej opisanej, to sposób mocowania wentylatora. W komplecie dostajemy 2 zestawy "uchwytów" montażowych:

- gumowy na kołeczki, dość podobny do poprzednio opisanego

- plastikowy na wkręty, znany bardziej z normalnych ramek wentylatorów

To wszystko po to, abyśmy mogli dowolnie zastosować nowy zakup. Być może ten sposób mocowania rozwiąże problemy zawarte w pytaniu "Jak to zamontować na mój cooler?". W zestawie oprócz wspomnianych mocowań otrzymamy zestaw kołków i śrub odpowiednio do każdego z typów mocowań, przejściówkę molex-2pin oraz specjalną przejściówkę (w kolorze czarnym :D ) molex-3pin odpowiednio na 5V, 7V i 12V. Skoro seria Dark to high-end, producent postarał się o ten drobiazg, jakim jest przewód zasilający - sam przewód jest czarny, zakończony czarnym wtykiem 3pin i jest on opleciony. Co prawda oplot jest tylko 1x1, ale lepiej dopasowany do kabla. Dzięki czarnemu przewodowi, całość prezentuje się jak na high-end przystało :)

Oprócz sposobu montażu - dość wymyślnemu zresztą, Dark wyróżnia zastosowane łożysko - FDB z miedzianym rdzeniem. Przy pierwszej zabawie z wentylatorem, miałem wrażenie, że śmigło pracuje trochę "lżej" niż w Shadow. Ale to może tylko takie wrażenie. Od długiego wpatrywania się w kręcący wentylator można się samemu pokręcić :) Sama praca wentylator na najwyższym poziomie. Nic oprócz swobodnego szumu powietrza. Seria Dark Wings dostępna jest tylko w jednej wersji - 1500rpm, tak jak wcześniej Silent Wings. Więcej szczegółów dotyczących pracy już niedługo :)

 

Mocowanie plastikowe:

 

Mocowanie gumowe:

 

Zestaw:

 

 

Już niedługo kolejne kilka zdań na temat wentylatorków - tym razem będą to już konkrety z samej pracy :) Dodatkowo będzie również mała niespodzianka, ponieważ znajomy załatwił coś jeszcze do porównania :)

[ivanov]

Czekam na więcej :)

Tak swoją drogą to BQ mógłby troszkę zmienić ramkę oraz zakombinować z jakimś uszczelniającym o-ringiem, co by do instalacji na chłodnicach te wentylatory dobre były. NoiseBlocker w przypadku serii Multiframe pokazał, że jak się chce, to się da.

Edytowane 21 Listopada 2011 przez ivanov

[-=YoGi=-]

Jako taka "uszczelka" jest, ale służy do wytłumienia wibracji pomiędzy ramką śmigła a obudową/coolerem. Planuję zamówić sobie cały zestaw do obudowy i myślę nad jakimś customem na chłodnicę. Być może bQ! uważa LC za zbyt niszowe, żeby się do tego zabierać? Nie mniej jako producent z wyższej półki, oferujący produkty takiej jakości i odpowiadającej im cenie, mógłby popatrzeć również w tą stronę. Kto wie, może sprawi nam jakąś niespodziankę :)

[COOLINGpl]

Czekam na więcej :)

Więcej jest też tutaj jakby co ;)

[-=YoGi=-]

Oj czasu wiecznie brakuje... Ale w końcu udało mi się sklepać krótki opis :) W planach i realizacji kolejne testy, tym razem już nie tyle samych wentylatorów, co wspomnianej w pierwszym poście konstrukcji :)

 

be Quiet! Dark Wings

Zmierzone napięcie startowe: 4,01v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,01v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 1530rpm

 

Flagowy model firmy beQuiet! Świetna jakość wykonania, to właśnie to, do czego przyzwyczaił mnie ten producent. Opleciony kabelek wygląda o niego lepiej, niż w modelu Silent Wings, ale głównie jest to zapewne zasługa czarnego przewodu. Nie mniej, zauważyli swój błąd. Tak jak już pisałem, w komplecie otrzymujemy dwa typy mocowań, co może być dla wielu osób bardzo przydatne. Nie mniej nie obejdzie się bez złego słowa... Silent Wings, jako wcześniejszy flagowy model, posiadał mechanizm wyłączenia silnika, jeśli śmigło zostało zablokowane. Niestety w tym modelu tego mechanizmu nie ma. Co prawda jeszcze nie zdażyło mi się zaplątać kabla w śmigło, ale to taka wisienka na torcie, której mi brakuje. Jeśli chodzi o samą kulturę pracy, tutaj bQ! nie zawiodło. Tak jak poprzedni reprezentant High-End'u, łożyska nie słychać - czy to w pionie, czy w poziomie. Zakres obrotów praktycznie identyczny jak Silent Wings, więc również zastosowanie będzie identyczne, jak opisane poprzednio. Jednymi słowy, nic się nie zmieniło jeśli chodzi o wydajność i generowany hałas - nadal cichutko i wydajnie. Zero problemów przy starcie zarówno w pionie jak i w poziomie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko FDB z miedzianym rdzeniem

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Kabelek w oplocie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- Przejściówki na niższe napięcie

- 2 typy mocowania do montażu

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

 

 

 

 

 

be Quiet! Shadow Wings - Silent (800rpm)

Zmierzone napięcie startowe: 5,05v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 4,13v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 930rpm

 

Klasa Premium - jak to określa producent, jednakże jest on dla mnie bardziej jako następca Silent Wings USC, czyli poprzedniego flagowego modelu. Jakość produktu również na bardzo wysokim poziomie. Pozbawiony oplotu na kablu - choć pochwała należy się za czarny przewód i ze zmienionym łożyskiem. Obecnie wszystkie wentylatory bQ! mają to samo śmigło, więc kultura pracy jest praktycznie identyczna. W tym modelu zastosowano tzw. Rifle Bearing. Jest również najwyższej jakości łożysko, przez co ta seria staje się najbardziej opłacalna ze względów finansowych. Zachowuje się równie cicho i stabilnie w każdej płaszczyźnie. Wentylator w wersji SILENT nie jest demonem wydajności, ale pazurki pokazuje :) Spokojnie możemy go stosować tak jak Gentle Typhoon w wersji 800rpm. Jeśli potrzebujemy więcej mocy, lepiej zaopatrzyć się przynajmniej w wersję 1500rpm. Do przedmuchania obudowy, zastosowania w zasilaczu, czy na różnego typu chłodnicach o rzadkich finach będzie jak najbardziej ok. Możemy zresztą zauważyć, że max rpm jest większy niż deklarowany, co pozwoli nam go swobodnie ustawić. Napięcie startowe trochę wyższe niż najniższe zmierzone napięcie pracy, ale nie powinno być problemów - obecnie większość, jak nie wszystkie panele kontrolne podają na starcie pełne 12v, a dopiero po starcie obniżają napięcie do wcześniej zdefiniowanego. Zero problemów przy starcie zarówno w pionie jak i w poziomie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko Rifle Bearing

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- Cisza przy max rpm.

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak oplotu

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

 

 

 

 

 

be Quiet! Shadow Wings - Power (2200rpm)

Zmierzone napięcie startowe: 3,81v

Najniższe zmierzone napięcie pracy: 3,81v (najniższe podane przez panel)

Prędkość obrotowa przy 12v: 2220rpm

 

Najmocniejszy reprezentant klasy Premium w wersji POWER przyda się tym, którzy potrzebują najwydajniejszych rozwiązań. Oczywiście nie bierzemy tutaj pod uwagę wynalazków typu Delta 5000rpm :) Do 1500rpm zachowuje się identycznie jak Silent Wings. Powyżej tej wartości dgeneruje znaczny przepływ powietrza i z pewnością nada się do najbardziej wymagających konstrukcji chłodzących czy grubszych chłodnic. Łożysko nawet przy takich obrotach zachowuje się idealnie, nie mniej oprócz znacznego szumu da się słyszeć lekkie cięcie powietrza przez łopatki śmigła. Podejrzewam, że jest to swego rodzaju granica (2200rpm) dla kulturalnej pracy tego rodzaju śmigła, choć mogę się mylić. Tak jak poprzednik nie ma problemów z rozruchem i kulturą pracy w każdej płaszczyźnie.

 

Moje plusy dla tego modelu:

- Łożysko Rifle Bearing

- Idealnie nadaje się do pracy w poziomie

- Budowa zapobiegająca przenoszeniu drgań

- POWER

- Niskie napięcie startowe

Moje minusy dla tego modelu:

- Brak oplotu

- Brak mechanizmu wyłączenia silnika, przy zatrzymaniu smigła

 

 

 

 

 

Wersji PWM nie testowałem jeszcze w praktyce. Po podłączeniu pod panel 3pin (bez kanału sterującego), kulturą pracy nie ustępuje reszcie "rodzinki". Żadnych pisków ani nic podobnego. Jak tylko sprawdzę pracę z podłączonym kanałem sterującym, na pewno dam znać :)

Edytowane 3 Stycznia 2012 przez -=YoGi=-