problem z dyskiem/partycją pod windowsem

[dumpmuzgu]

wiec tak.

 

dysk 2.5", seagate momentus w obudowie zew. jedna partycja 596GB w FAT32. po podlaczeniu pod kompa, windows zaleca format w celu uzywania dysku :lol2: w zarzadzaniu dyskami widoczny jako lysa partycja 596GB RAW. tak jest na dwoch W7 i XP. 20ch laptopach i jednym stacjonarnym. po wlozeniu do lapka i probie upchniecia nań jakiegos OS od MS. dysk nie jest wykrywany.

 

mialem tak ze 3 razy gdyz dysk kreci sie miedzy PC i konsolami. jednak ponowne podpiecie do windowsa skutkowalo.

 

a najlepsze jest to, ze dysk jest widoczny z poziomu PS3, jest widoczna struktura katalogow, moge na niego i z niego kopiowac zawartosc.

 

nie mam pojecia jak go ugryzc od strony windowsa. format odpada bo caly dysk jest zapchany danymi, a nie bardzo mam to gdzie zrzucic. na dodatek za pomoca konsoli :)

 

po upchnieciu do lapka, zabootowaniu softu z plyty dysk wyglada tak :/

Edytowane 8 Grudnia 2011 przez Sarkazm

[jonathan]

Na jakich dokladnie windowsach go nie widac?

[dumpmuzgu]

W7 64bit, W7 32bit, XP 32bit ze zdaje sie SP3 badz SP2.

[jonathan]

Troszke dziwnie ta tabelka wyglada...

Probowales podpiac dysk pod ubuntu?

Nawet z live CD

[dumpmuzgu]

nie posiadam takiej dystrybucji. mam knoppixa 5.1.1 ale nie wiem czy to livecd :/ poza tym jakies mandrivy gdzies na plytach. ale noga jestem z linuksa wiec nawet nie chce probowac tego instalować.

 

odpalilem na lapku liveCD z knoppixem. dysk podpiety przez usb. przy probie otworzenia go dostaje komunikat ze nie mozna zamontowac urzadzenia oraz cant read superblock.

Edytowane 8 Grudnia 2011 przez Sarkazm

[jonathan]

Live Cd nie musisz instalowac.

Sciagasz obraz ze strony ubuntu...

Jest to dystrybucja z graficznym interfacem wiec problemow z obsluga miec nie bedziesz ;]

[dumpmuzgu]

niestety na ubuntu liveCD z dyskiem w lapie jest to samo. cant read superblock.

[kamail86]

Wygląda to na ten sam problem co w tym temacie. Dostęp do danych spod windowsa powinno dać się uzyskać za pomocą testdiska, ale w tym programie jedyne co można z tymi danymi zrobić to je skopiować na inny dysk. Więc musiałbyś gdzieś sobie przygotować wolne miejsce na te dane, skopiować je, a następnie sformatować dysk i ponownie podzielić na partycje.

Ogólnie wygląda to tak jakby kontroler w kieszeni w jakiś sposób ingerował w system plików. Możliwe że da się to jakoś naprawić, ale nie wiem jak. Trzeba by pokombinować z jakimiś narzędziami do partycjonowania (możesz przetestować narzędzia wbudowane w dystrybucję Live CD Parted Magic), lub różnymi dystrybucjami linux (kiedyś udało mi się pod Slaxem skopiować zawartość dysku który pod innymi systemami (windows, ubuntu) zawieszał się po kilkudziesięciu sekundach).

Ja ze swoim dyskiem na razie raczej nie będę nic kombinować, bo jego obudowa nie jest rozbieralna (pękają zatrzaski) więc póki się jeszcze dobrze trzyma ;) to na razie wystarczy mi wiedza że w przypadku awarii kieszeni da się skopiować dane z dysku.

Edytowane 8 Grudnia 2011 przez kamail86