Skocz do zawartości
Tompior

Wyjazd do Japonii - potrzebna pomoc :P

Rekomendowane odpowiedzi

Siema,

biorę udział w konkursie "stypendium z wyboru", w którym 727 osób ubiega się o stypendia w wysokości od 1 do 5 tys. zł. na dowolny cel. Pula nagród to 112900 zł, czyli stypendiów będzie pewnie około 25-30.

A kto wygra? To właśnie jest największa wada (i zaleta?) tego konkursu - wygrywają aplikacje z największą liczbą głosów i z ich najwyższą średnią - dokładne kryteria nie są nikomu znane.

 

Ja ubiegam się o 4000 zł na bilety lotnicze do Japonii - kraju moich marzeń, z którym wiążę swoją przyszłość. Mam tam zamiar polecieć na kilka miesięcy i pracować na farmie ekologicznej (w zamian za darmowy nocleg, wyżywienie i inne profity, typu: nauka języka, sztuk walki, itp. itd.) ucząc się języka, poznając kulturę, a przy okazji w zgodzie z moim kierunkiem studiów - poszukując nowych materiałów ekologicznych.

Konkurs sam w sobie nie jest sprawiedliwy - wiem o tym doskonale. Bo co jest sprawiedliwego w proszeniu ludzi o wstawianie piątek? Niestety - sami organizatorzy namawiają do promowania w każdym możliwym miejscu (tak naprawdę promujemy ich stowarzyszenie...), a dodatkowo w konkursie jest dużo nieuczciwych konkurentów - np. wczoraj około 3 w nocy większości uczestników drastycznie spadły średnie, a dwóm niewyobrażalnie podskoczyły...

 

Zatem proszę was o zapoznanie się z moją aplikacją i ewentualne kliknięcie gwiazdek :) Myślę, że mam lepszy pomysł niż 3/4 uczestników zbierających na "laptopa do szybszego programowania" czy "tableta z jabłuszkiem dającego lepsze szanse na rozwój zawodowy".

 

Zagłosować na mnie można tutaj: Praca na farmie ekologicznej w Japonii - Stypendium z Wyboru II Edycja | Fundacja Absolvent.pl

(na dole strony klikamy w gwiazdki żeby się zalogować, a po logowaniu przy pomocy maila albo facebooka zaznaczamy ich odpowiednią ilość).

 

Z góry dzięki za pomoc. Jak macie jakieś pytania albo wątpliwości - piszcie śmiało.

Pozdrawiam

Edytowane przez Tompior
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech zgadnę - od bardzo dawna chciałeś wyprawić się do Japonii, a teraz doszła do tego możliwość pracy związana z wykształceniem? :)

 

No przecież dokładnie tak jest napisane. ;) Zgadywać nie trzeba.

 

Również życzę powodzenia. Poczytałem trochę o innych aplikacjach, faktycznie niektórzy przeginają pałę... no ale cóż. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z początku pomyślałem że może ściemniasz i też zbierasz na jakiś "sprzęt", ale... fajnie to napisałeś, a poza tym, nie będę takim typowym obywatelem, który sam nie ma, więc nikomu nie da.

Poprzez takie rozumowanie masz mój głos :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za głosy :)

 

Może wygram z systemem i mi się uda? :P

 

A co do możliwej ściemy - nie ma opcji. W ciągu 6 miesięcy od wygrania stypendium, trzeba przedstawić fundacji dowód zakupu tego, o co się ubiegaliśmy. Jeżeli się kupiło coś innego, albo nic - oddajemy kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie udało mi się wygrać stypendium, ale wziąłem sprawy w swoje ręce, poszedłem do roboty i jadę do Japonii za swoją kasę (bilety już kupione) ;)

Na miejscu spędzę 3 miesiące w górach w lesie nad wodospadem mieszkając w tzw. "temple style cram school", 30 minut drogi od miasta Kagoshima.

 

Jeżeli macie jakieś pytania albo sugestie to walcie śmiało :)

Edytowane przez Tompior
  • Upvote 9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Informacji o tanich lotach szukałem ogólnie na fly4free.pl, a konkretny lot znalazłem na expedia.com

Gdybym teraz miał kupować bilety to bym chyba brał jednak z W-wy przez Moskwe do Tokio, bo przy obecnym kursie dolara i cenie lotu zapłaciłbym tylko 150-200 zł więcej niż z Budapesztu. Niestety, wcześniej było to około 500-600 zł różnicy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny lotów są ustosunkowane ceną dolara, baryłki ropy i różnych wytycznych. Warto szukać przez różna strony,bo czasem jest taniej lecieć Luftwafe niż takim lotem. Zależy też gdzie lecimy. Ja za to kupiłem bilet do Kanady. Lecę 15 maja wracam pod koniec Lipca. Czyli w sumie 2.5 miesiąca na zwiedzanie tego sporego kraju i licznej rodzinki. Niestety mnie nie udało się znaleźć taniego połączenia tak by mi pod pasował. 2400 zł za bilet: Wrocław > Warszawa> Toronto<>Toronto>Warszawa>Wrocław. Tak sobie podlyczyłem że za dojazd autobusem czy poaciągem zapłacę niewiele mniej. Ale tylko w przypadku jak kupuje bilet do Kanady. Osobno do Warszawy z Wrocka jest jednak znacznie drożej.

 

Do Japonii mam zamiar lecieć ,ale za kilka lat dopiero. Możliwe jest że z tej Kanady tak prędko nie wrócę. A Japonia to kraj wart odwiedzenia. Oglądałem kiedyś dokument i byłem pod wrażaniem. Gratuluje wyjazdu. Szkoda że nie przyznali Ci stypendium na ten wyjazd. Niestety w dzisiejszych czasach lepiej liczyć głównie na siebie .

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny lotów są ustosunkowane ceną dolara, baryłki ropy i różnych wytycznych.

Polityka cen linii lotniczych nie jest znana nikomu i nie ma jakiegokolwiek związku z logiką i zdrowym rozsądkiem ;) . Ceny nie zależą zupełnie od niczego, kompletna loteria. No bo jak wytłumaczysz, że lot A->B kosztuje np 500zł, a identyczny lot A->B->C może kosztować 300zł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polityka cen linii lotniczych nie jest znana nikomu i nie ma jakiegokolwiek związku z logiką i zdrowym rozsądkiem ;) . Ceny nie zależą zupełnie od niczego, kompletna loteria. No bo jak wytłumaczysz, że lot A->B kosztuje np 500zł, a identyczny lot A->B->C może kosztować 300zł?

 

Zwyczajna umowa pomiędzy rządami (liniami lotniczymi) danych krajów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

To mnie najbardziej boli :(

W 2008 roku 100 jpy po 1,90 zł, a teraz (najniższy kurs od 6 miesięcy) po 3,90 zł...

I teraz problem - czy kupić teraz z 1/4 - 1/3 jenów na wyjazd, czy czekać do maja-czerwca z nadzieją, że wartość jena jeszcze bardziej spadnie =/

Edytowane przez Tompior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złotówka jest słaba. Nie wiem jak to ma się do innych walut, ale dolar może drożeć i drożeje. Wczoraj kupiłem 1000$ CAD za 3140 zł, a jeszcze 2 miechy temu zapłaciłbym ~3500 zł. Niestety kurs powoli idzie w górę, więc bez zastanowienia kupiłem teraz. Możesz kupować po trochu. Powiedzmy co miesiąc 1/3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, to Ci da po kieszeni... ja w zeszłym roku wymieniałem po kursie 3.30/100JPY a i tak wyjazd kosztował mnie ok. 11k złociszy (łącznie z przelotem).

 

No ale wiesz, ja mam darmowy nocleg i wyżywienie :D Te moje jeny (pewnie ze 100k wezmę) będą tylko na gorące źródła, ze 2-3 wycieczki i jakieś przysmaki na mieście :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, to Ci da po kieszeni... ja w zeszłym roku wymieniałem po kursie 3.30/100JPY a i tak wyjazd kosztował mnie ok. 11k złociszy (łącznie z przelotem).

 

:blink: :unsure: Ja lecę do Japonii pod koniec marca i z wyliczeń wychodzi, że zmieszczę się ze wszystkim w 1/3 tej kwoty :D . Fakt, troszkę trzeba było pokombinować, a ryokanu nie będzie ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryokan 18k jenów, nie dramatyzujmy. Powiedz mi, chlubo jazd i piechot, jak planujesz się zmieścić w 1/3 z przelotem, rail passem, noclegami i wyżywieniem?

 

Już wszystko piszę :) . Nie biorę rail passa, jest nieopłacalny w moim przypadku. Loty 1200zł, przez Moskwę tak jak kolega Tompior, spanie wychodzi po około 70zł/noc na głowę (będę tam tylko spał, nie widzę ma sensu dopłacać do luksusów z których nie skorzystam), co daje razem 2000zł. Przejazd busem Tokio->Kioto->Osaka->Hiroshima->Tokio kupiłem za około 350zł. Zostaje 1500zł na lokalne środki transportu i jakąś szamę. Zresztą moim zdaniem jedzenia nie ma co dokładnie wyliczać na wyjazdach, bo w domu czy na drugim koncu swiata i tak musisz jeść, a ceny szamy są dość zbliżone.

 

Są twardziele co jadą z namiotem i podróżują autostopem, ja jednak do nich nie należę ;)

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...