Skocz do zawartości
moe

ACTA (+SOPA, PIPA)

Rekomendowane odpowiedzi

wygląda na to, że SOPA, PIPA czy ACTA to tylko "papierkowa i formalna" zgoda na blokowanie albo ograniczanie internetu.

 

dzisiaj wyłączono Megupload

 

The Federal Government Takes Down MegaUpload | Geekosystem

 

hakerzy nie byli dłużni i wyłączyli strony Departamentu Sprawiedliwości

 

Anonymous Takes Down Universal and DOJ Websites | Geekosystem

 

 

 

 

wygląda na to 'jednak  będziemy świadkami "cichego" ograniczania wolności w Internecie'

  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie bedzie ciche wylaczanie wolnosci tylko konkretna zadyma, ktora chyab wlasnie sie zaczela.

 

ps. dobrze ktos napisal, ze rzad usa probuje narobic sobie wrogow w kazdym mozliwym "miejscu"

Edytowane przez Carson
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kur*a mać. Dzięki temu straciłem szybką możliwość wysłania zdjęć/filmików do odbiorców omijając ograniczenia skrzynek pocztowych, i na ostatnią chwilę muszę wysyłać w partach...

Dzięki US&A, jesteście niezastąpieni w durnym myśleniu za innych-i z całym szacunkiem nie zasługujecie nawet na pęto w dupsko...

 

Cóż- wszelakie próby przeciwstawiania się przeciwko systemowi i tak skończą się ukręceniem łba sprawie- i tak czy owak, kiedyś to zostanie wprowadzone- to zbyt duży biznes, żeby mógł być puszczony samopas...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę to dziwne bo Megaupload jest chyba znany z tego że najaktywniej goni piratów od siebie z tych wszystkich serwerów udostępniających miejsce w Internecie (chociaż przy takiej ilości plików za wiele nie mogli zrobić, tylko reagować na listy od przemysłu).

 

PS Może to jakaś akcja - solidaryzuj się z wikipedią i protestuj ??

Edytowane przez Thomas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainteresował, i polecam śledzenie również drugiego Twittera.

 

 

Jak się to skończy? Przewiduję burzę w szklance wody, albo dosyć poważne i spektakularne konsekwencje... Niestety- hacking jest podciągany pod cyberprzestępczość, a z tym rządy chcą walczyć. I albo to wszystko pierdyknie z hukiem i poważnymi konsekwencjami dla m.in. gospodarki, albo poważnymi konsekwencjami dla osób, które w tym biorą udział...

Edytowane przez KWS89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz wyobraźcie sobie o ile USA byłoby dzisiaj bogatsze gdyby nie było internetu i powszechnie dostępnych urządzeń do kopiowania. A Chiny ostatnio mocno nadwyrężyły gospodarkę Amerykańską, zamyka się tam huty itp. A jak ludzie na całym świecie nie będą mogli z neta sciągnąć pliku (najczęściej pochodzenia USA) to w końcu będą zmuszeni go kupić a biorąc pod uwagę potencjalną ilość zapotrzebowania, to wpływy ze sprzedaży spokojnie pokryją wszelkie niedobory w budżecie USA.

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz wyobraźcie sobie o ile USA byłoby dzisiaj bogatsze gdyby nie było internetu i powszechnie dostępnych urządzeń do kopiowania. A Chiny ostatnio mocno nadwyrężyły gospodarkę Amerykańską, zamyka się tam huty itp. A jak ludzie na całym świecie nie będą mogli z neta sciągnąć pliku (najczęściej pochodzenia USA) to w końcu będą zmuszeni go kupić a biorąc pod uwagę potencjalną ilość zapotrzebowania, to wpływy ze sprzedaży spokojnie pokryją wszelkie niedobory w budżecie USA.

 

No, to tyle teoria. A praktyka? Poza US & A nie ma internetów, serwerów, warezowni i uploadów? Interesujące.
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz wyobraźcie sobie o ile USA byłoby dzisiaj bogatsze gdyby nie było internetu i powszechnie dostępnych urządzeń do kopiowania. A Chiny ostatnio mocno nadwyrężyły gospodarkę Amerykańską, zamyka się tam huty itp. A jak ludzie na całym świecie nie będą mogli z neta sciągnąć pliku (najczęściej pochodzenia USA) to w końcu będą zmuszeni go kupić a biorąc pod uwagę potencjalną ilość zapotrzebowania, to wpływy ze sprzedaży spokojnie pokryją wszelkie niedobory w budżecie USA.

 

A teraz zastanow sie o ile usa bylo by biedniejsze gdbyby nie ostatnei wojny z wyimaginowanymi terrorystami. Ich rzad pcha pysk wszedzie gdzie sie tylko da wyluskac dla siebie "troche" kasy. Niestety z internautami nie pojdzie im tak latwo.

Edytowane przez Carson
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, to tyle teoria. A praktyka? Poza US & A nie ma internetów, serwerów, warezowni i uploadów? Interesujące.

 

BBC News - 'Piracy' student Richard O'Dwyer loses extradition case to nie dotyczy tylko USA.

 

Jeśli jeszcze ktoś nie oglądał, polecam:

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=NzS5rSvZXe8

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz wyobraźcie sobie o ile USA byłoby dzisiaj bogatsze gdyby nie było internetu i powszechnie dostępnych urządzeń do kopiowania. A Chiny ostatnio mocno nadwyrężyły gospodarkę Amerykańską, zamyka się tam huty itp. A jak ludzie na całym świecie nie będą mogli z neta sciągnąć pliku (najczęściej pochodzenia USA) to w końcu będą zmuszeni go kupić a biorąc pod uwagę potencjalną ilość zapotrzebowania, to wpływy ze sprzedaży spokojnie pokryją wszelkie niedobory w budżecie USA.

 

Bo ludzie, którzy stracili pracę w hucie, fabryce samochodów dostaliby pracę przy tworzeniu większej ilości gier ? Może będą robić jako statyści w serialach ? Załóżmy, że masz 100 kopii gry, filmu na DVD, drugie tyle, ba nawet pięć razy tyle spiraconych (im popularniejszy tytuł tym więcej razy). Teraz każdy kto się tego dopuścił od 1 lutego 2012 już tego nie zrobi, załóżmy że nie da się kopiować, nagrywać itd. filmów, gier, programów. Uważasz, że ludzie się rzucą do sklepów ? Może początkowo 20-30% zrobi większe zakupy w dziale multimediów, ogólnie nie wyobrażam sobie, żeby więcej niż 4-8% zwiększyło znacznie swoje roczne wydatki na gry, filmy itp. np. z 200 do 300$.

Tylko, że dojdzie negatywny efekt niechęci do firm, branży, ludzie zaczną prędzej więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu lub docenią to co mają czyli nie kupią 10 gier, z czego skończą 6-7, tylko przejdą wszystkie, połowę dwa razy ;)

Poza tym skoro mogę sobie nagrać film/audycję/mecz z telewizora i np. udostępnić go bratu czy koledze to czemu nie zrobić tego z grą ? Zabezpieczenia ? Jakoś się je obejdzie i nawet jeśli tzw. piractwo online spadnie to wróci w innej postaci. Nikt nie będzie płacił za 20 letni serial, czekał aż jakaś stacja łaskawie wyemituje film sprzed 15 czy 10 lat w czwartek lub sobotę o 23:00, do tego jeśli to stacja komercyjna dostaniesz 4-5 reklam po 5-10 minut :D

Świat się zmienia i prawa autorskie, ochrona własności intelektualnej też musi, koncerny to prawo wydłużały na swoją korzyść, może czas spojrzeć na to z punktu widzenia odbiorców ? Po 20 latach autor i wytwórnia traci prawa, dostaje tantiemy za emisję w TV/Internecie, ale można zgodnie z prawem pobrać np. utwór muzyczny/serial, jeśli serwis zarabia na wymianie plików to OK, na wyświetlaniu - musi zapłacić właścicielowi praw. Przecież większość tego typu organizacji chroni tylko gwiazdy, które sprzedają po kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt mln płyt, nagrywają klipy droższe niż polskie produkcje filmowe :lol2: Artystów mamy miliony, ale takie organizacje walczą o Metallice, Madonnę, Dodę i tych, którzy są już znani, zarabiają na siebie i cały show biznes, nikt nie interesuje się tym czy ktoś ściąga bez płacenia muzykę zespołu metalowego czy składu hiphopowego jeśli nie sprzedał 10 000 płyt(w PL)...

To zwykła pazerność http://www.dobreprogramy.pl/Zly-niedobry-bezplatny-czyli-darmowe-gry-niszcza-przemysl,Aktualnosc,29881.html

czy wypowiedzi, że rynek używanych gier również niszczą branżę. Najlepiej nic nie produkować, ewentualnie nakręcić identyczny film, zamienimy dziewczynę bohatera w filmie sensacyjnym z Azjatki na Portorykankę i film jest tak samo głupi, ale musi zarobić 100, 300 czy 500 mln $ i tak w kółko co roku, bo przecież nie liczy się pomysł, tylko marketing i monopol. Gra to wersja beta, pełna bugów, praktycznie w chwili premiery mamy gotowe Patche bo gra to bubel, a nie pełnowartościowy produkt. Konsument i producent (czegokolwiek od telewizora, przez sprzęt komputerowy po gry i filmy) stoją po przeciwnych stronach barykady i tak będzie zawsze, tylko że koncerny wykorzystują też możliwość wpływania na polityków, kształtowania prawa, i otaczającego nas świata w imię własnych interesów.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska podpisze ACTA 26 stycznia - Biznes, Finanse i Prawo

 

To się wydaje spójne. Polska za 6 dni podpisze acta.

 

http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114526,11003079,Potezne_wsparcie_dla_zamknietego_Megaupload__Legion.html

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy się oburzają ale gdyby spojrzeć na to obiektywnie to sprawa wygląda tak, ktoś ma zamiar zarobić, więc wykonuje swoją pracę, wytwarza swój produkt, i ten jego produkt jest wyłącznie jego własnością i jeśli go chcesz mieć to go możesz kupić na własność ale możesz go wykorzystywać na takich (określonych) prawach jakie sobie zastrzeże sprzedawca. I jeśli ten produkt ktoś mu w jakiś sposób wykradnie i udostępni go innym albo zacznie na nim (nie swoim) zarabiać, to chyba nie ma co dalej tłumaczyć tego że podlega ściganiu. Co innego jest gdy ktoś wykona/daje produkt non-profit dla wszystkich za darmo i na pełnych prawach tj róbcie sobie z nim wszystko co tylko zechcecie. To co napisalem to nie jest mój pogląd bo to nie o pogląd tutaj chodzi tylko tak to po prostu obiektywnie wygląda. Mają prawo ścigać bo na takich warunkach te produkty funkcjonują. Jeśli coś co nie należy do ciebie masz u siebie w domu itp, to mocodawcy właściciela tej rzeczy w każdej chwili mają prawo ci to zabrać, bo to nie jest twoja rzecz. Prościej już nie można i jeszcze raz przypominam (zanim ktoś mi zarzuci złą wolę) że tak po prostu jest bo takie są założenia gospodarki rynkowej. Można by to w sumie porównać do stoiska z cukierkami w markecie, wszyscy koło nich przechodzą i od czasu do czasu ktoś tam coś uczknie (inni to widzą ale są różne racje i poglądy na markety i machają na to ręką) , bo są na wyciągnięcie ręki, ale jeśli kogoś takiego złapią to nikt nie będzie z tego powodu organizował protestów. Czyli każdy ma swój wybór wziąć czy nie wziąć to co jest pod ręką ale z tego mogą być (ale są rzadko) konsekwencje. Ale czy to jest powód do protestów ?.

 

EDIT:

To jest w odniesieniu do samych nielegalnych plików a nie całokształtu sprawy.

Edytowane przez mpeg-4
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w przyszłym roku wyjdą dowody osobiste z chipem, na razie mówią tylko, że będą tam najpotrzebniejsze dane ale sądząc po ww. zachowaniu będzie tam wszystko - numer buta,fiu..a i średnica - pełna inwigilacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie posiadam konta na stronach typu Megaupload, ale uważam co najmniej za przesadę jej zamknięcie . Czy nie jest tak że strona nie odpowiada za treści umieszczane przez użytkowników na ich stronach. Z drugiej strony uważam że USA robi największy boom, bo już tacy są. Uważają że im to zagraża. Ich gospodarce no to walczą z piractwem tworząc tego typu grupy. Pytanie po co ? Dystrybucja cyfrowa powoli, a może i dynamicznie wkracza na rynek gier, muzyki i filmów. Jest to też pewien rodzaj wymiany plików, ale za opłatą. Tyle że w większości przypadków nie sprzedaje jej producent bezpośrednio.Ludzi co to umieszczają można nazwać piratami owszem , ale z drugiej strony skąd to źródło mają. Kupili jakiś utwór muzyczny i się nim dzielą. Na przykład taki chomikuj_pl prowadzi taką praktykę. Właściciel jasno stwierdza w regulaminie że nie odpowiada za dane udostępniane przez użytkowników. Uważam że i może jest to piractwo, ale raz że nikt nie czerpie z tego zysku zazwyczaj. Jak już to właściciel strony. Ale za udostępnianie przestrzeni e-dyskowej a nie za udostępnione przez użytkownika pliki z muzyką, filmami czy grami. Można tak polemizować nad tym długo. W każdym razie ja nie popieram tego typu akcji. Gdyż ograniczają swobodę i wolność słowa w Internecie. Mam nadzieję że UE i jej członkowie nie poprą tego projektu ACTA. Na razie mamy wstrzymanie projektu SAPA, który ma podobne założenia. Jak to przejdzie dalej może być nieciekawie. Pokazali że mogą i zamknęli jeden z największych stron udostępniających wirtualną przestrzeń dyskową. Nie zdziwię się jak za niedługo polecą i inne strony jak RapidShare.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że piraci w większym stopniu kupowali później utwory i dzieła twórców z legalnych źródeł niż osoby nie korzystające z żadnych rozrywek także tych nielegalnie pobranych.

No ale skoro osoby nie korzystające z żadnych rozrywek także tych nielegalnie pobranych w ogóle z nich nie korzystają to po co o nich w ogóle tutaj gadać ? ;). No a w dobie bardzo pojemnych domowych dysków sieciowych i tego że nawet audiofilska firma Linn przestała produkować odtwarzacze CD na rzecz odtwarzaczy sieciowych na które można sciągać płatne pliki z muzyką wysokiej jakości, to jak ktoś już ma wysokiej jakości plik, to nie wiem czy będzie skory go kupić skoro już go ma w najlepszej możliwej jakości i nic na tym płatnym sciągnięciu nie zyska. Ja bym oczywiście chciał aby zawsze (gdybym zechciał) wszystko było dostępne dla mnie za darmo ale czy mam się oburzać z tego powodu że właściciel chce mi zabrać możliwość wzięcia za darmo tego co do niego należy ?. Mają do tego prawo bez względu na to czy mi się to podoba czy nie. I nic mi do tego i muszę to przyjąć bo rządzić to się można tym czego się jest właścicielem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Whatever; hostingi typu rapidshare, megaupload kojarzą mi się wyłącznie z piractwem i pewnie nie tyko ja mam takie skojarzenia. Z jednej strony wiem, że jest to ingerencja w wolność internetu a z drugiej strony nie obchodzi mnie los takich portali.

 

KWS89

Może udostępniaj paczki zdjęć poprzez dropboxa? Skoro portale mogą przetrzymywać tam swoje materiały filmowe (które pewnie ważą zdecydowanie więcej) to nie widzę przeciwwskazań dla Ciebie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

KWS89

Może udostępniaj paczki zdjęć poprzez dropboxa? Skoro portale mogą przetrzymywać tam swoje materiały filmowe (które pewnie ważą zdecydowanie więcej) to nie widzę przeciwwskazań dla Ciebie.

 

Obejrzałem tylko filmik, ale żeby z tego korzystać to trzeba coś instalować. Nawet u mamy, cioci, koleżanki itp. itd.

Z mu wygląda to tak, że wysyłasz linka i problem z głowy :wink: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale skoro osoby nie korzystające z żadnych rozrywek także tych nielegalnie pobranych w ogóle z nich nie korzystają to po co o nich w ogóle tutaj gadać ? ;). No a w dobie bardzo pojemnych domowych dysków sieciowych i tego że nawet audiofilska firma Linn przestała produkować odtwarzacze CD na rzecz odtwarzaczy sieciowych na które można sciągać płatne pliki z muzyką wysokiej jakości, to jak ktoś już ma wysokiej jakości plik, to nie wiem czy będzie skory go kupić skoro już go ma w najlepszej możliwej jakości i nic na tym płatnym sciągnięciu nie zyska. Ja bym oczywiście chciał aby zawsze (gdybym zechciał) wszystko było dostępne dla mnie za darmo ale czy mam się oburzać z tego powodu że właściciel chce mi zabrać możliwość wzięcia za darmo tego co do niego należy ?. Mają do tego prawo bez względu na to czy mi się to podoba czy nie. I nic mi do tego i muszę to przyjąć bo rządzić to się można tym czego się jest właścicielem.

 

Problemem nie jest to, że artyści chcą zarabiać na swojej pracy bo to jest oczywiste i nie wymaga dalszej dyskusji. Problemem jest to, że przy okazji "walki" z piractwem chcą nam ograniczyć wolność słowa oraz ograniczyć dostęp do www/programów które mogą być użyte w zupełnie inny sposób. Analogicznie, podając absurdalny przykład, zakażmy sprzedaży noży bo ktoś może w przypływie gniewu zrobić komuś krzywdę.

Ograniczenie piractwa powinno mieć zupełnie inny wymiar. Jak ktoś tu już wspomniał, dobrym przykładem na przeciwdziałanie nielegalnemu pobieraniu jest sklep iTunes czy choćby platforma Steam.

 

Odrębna sprawą jest to ile tak naprawdę zarabiają artyści/developerzy na każdym CD/programie/grze, a ile z tego biorą wytwórnie/wydawcy czy kto tam jest po drodze.

 

I żeby nie było, osobiście nie popieram piractwa. Sam jakieś 7 lat temu pozbyłem się Windowsa i odkąd mam linuksa to wszystkie programy mam legalne. Nie ukrywam że był to jeden z powodów na przesiadke na ten system bo kupując komercyjne programy po prostu bym nie wyrobił. A teraz mam to czego potrzebuje, a na sumieniu lżej B-)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem tylko filmik, ale żeby z tego korzystać to trzeba coś instalować. Nawet u mamy, cioci, koleżanki itp. itd.

Z mu wygląda to tak, że wysyłasz linka i problem z głowy :wink: pzdr

Nic nie trzeba instalować. Zainstalowany program to jedynie likwidacja jednego kroku - wejścia w interfejs przez przeglądarkę. Po instalacji masz stworzony katalog który automatycznie synchronizuje się z serwerem. Linki do plików możesz wysłać absolutnie każdemu... chyba, że zamierzasz je udostępniać na zasadach prywatnych to wtedy odbiorca musi mieć hasło albo uprawnienia, nie pamiętam dokładnie. Na zasadzie reflinka można powiększyć darmową przestrzeń z 2 do 8GB.

 

Są oczywiście alternatywy: box.net, Microsoft Skydrive (idealny w połączeniu z Windows Phone, o ile pamiętam 50GB za darmo) czy nawet CloudApp (który raczej polecam na mniejsze pliki multimedialne, w szczególności posiadaczom Maca).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy się oburzają ale gdyby spojrzeć na to obiektywnie to sprawa wygląda tak, ktoś ma zamiar zarobić, więc wykonuje swoją pracę, wytwarza swój produkt, i ten jego produkt jest wyłącznie jego własnością i jeśli go chcesz mieć to go możesz kupić i wykorzystywać go na takich prawach jakie sobie zastrzeże sprzedawca/właściciel. I jeśli ten produkt ktoś mu w jakiś sposób wykradnie i udostępni go innym albo zacznie na nim (nie swoim) zarabiać, to chyba nie ma co dalej tłumaczyć tego że podlega ściganiu. Co innego jest gdy ktoś wykona/daje produkt non-profit dla wszystkich za darmo i na pełnych prawach tj róbcie sobie z nim wszystko co tylko zechcecie. To co napisalem to nie jest mój pogląd bo to nie o pogląd tutaj chodzi tylko tak to po prostu obiektywnie wygląda. Mają prawo ścigać bo na takich warunkach te produkty funkcjonują. Jeśli coś co nie należy do ciebie masz u siebie w domu itp, to mocodawcy właściciela tej rzeczy w każdej chwili mają prawo ci to zabrać, bo to nie jest twoja rzecz. Prościej już nie można i jeszcze raz przypominam (zanim ktoś mi zarzuci złą wolę) że tak po prostu jest bo takie są założenia gospodarki rynkowej. Można by to w sumie porównać do stoiska z cukierkami w markecie, wszyscy koło nich przechodzą i od czasu do czasu ktoś tam coś uczknie (inni to widzą ale są różne racje i poglądy na markety i machają na to ręką) , bo są na wyciągnięcie ręki, ale jeśli kogoś takiego złapią to nikt nie będzie z tego powodu organizował protestów. Czyli każdy ma swój wybór wziąć czy nie wziąć to co jest pod ręką ale z tego mogą być (ale są rzadko) konsekwencje. Ale czy to jest powód do protestów ?.

 

Tyle tylko, że właściciele megaupload nie zostali aresztowani za piractwo, a za sam fakt, że na ich portalu udostępnione był treści pirackie. W regulaminie megaupload stało wyraźnie, że zakazują piractwa, to że użytkownicy to zignorowali to niby dlaczego właściciele mają za to odpowiadać? Nie można przecież w czasie rzeczywistym kontrolować 50 mln użytkowników dziennie i tego co wrzucają do sieci.

 

Wiadomo, że po megaupload'zie pójdą następni i taki proceder będzie trwał - proceder bezprawnego zamykania serwisów przez agentów federalnych USA, którzy nie mają przecież światowej juryzdykcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...