Skocz do zawartości
moe

ACTA (+SOPA, PIPA)

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawy art, wychodzi na to, że rząd przegrywa wojnę w hackerami więc potrzebuje ACTA by się wzmocnić, ale ACTA uderza tylko w osoby, które nie są zabezpieczone Anonimus sobie poradzą, wpadną małolaty z klawiaturą. Rząd jak zwykle nie myśli o szczegółach chce tylko zwiększenia kontroli a to dlatego, że kluczowe decyzje podejmują idioci nie mający pojęcia o szczegółach. Taki Tusk jest w stanie zrozumieć, ze rośnie zagrożenie więc decyduje, żeby zwiększyć kontrolę. Ale nie pojmuje, że tylko rozproszy swoje siły i środki de facto udając się na wojnę której wygrać nigdy nie zdoła.

 

Atak na wolny internet stanie się Stalingradem współczesnej cywilizacji, która i bez tego chyli się nad przepaścią.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można było to lepiej napisać, chodzi mi o warsztat literacki i technikalia. Na przykład

Mam wprawdzie tak zmodyfikowany system, że nie zgłasza mi się do stacji BSS, póki sam nie zadzwonię albo nie zadzwoni ktoś do mnie, ale licho nie śpi.

to regularny humanista z uniwersytetu żonglowania ryżem, bo komórka loguje się do stacji BTS, będącej częścią BSS. Zresztą pan Haker Aminomouse (czy jak to ten dziennikarzyna zapisał) powinien wiedzieć, że operator rozpoznaje telefony po IMEI, a nie dzięki numerowi zdrapki z Heyah, więc jeśli sobie nie zmienia aparatu (lub IMEI) co jakiś czas, to jego wysiłki są daremne.

 

Cool story, tak ogólnie. Aż chciałoby się uwierzyć, że to prawda :>

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Decyzja Tuska: proces ratyfikacji ACTA zawieszony - Onet Wiadomości

 

Gra na czas, albo przekalkulowali, że w chwili obecnej więcej sobie z tego szkody narobią niż zyskają.

 

(...)Jak dodał, jest rozgoryczony na urzędników, bo włożył dużo energii w to, aby kwestie wolności w internecie były przedmiotem nieustannego dialogu.

Po takich słowach to słupki poparcia dla PO skoczą o 110% :wink:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc jeśli sobie nie zmienia aparatu (lub IMEI) co jakiś czas, to jego wysiłki są daremne.

 

Ostatnia komorka pozwalajacą na zmianie IMEI to 3310... ino pozostaje nowy aparat..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że ejdnak ciągnę offtopa:

 

W gospodarce wolnej, częstotliwości są sprzedawane w wolnych przetargach. Cenę wyznacza rynek. Ceny na swoje produkty wyznaczają firmy i nikt nie ma prawa im się wtrącać. Państwo nie ogranicza ilości firm ani technologii, jakimi się posługują. Może to być nawet 6 dostawców telekomunikacyjnych jeżeli rynek tylu uniesie. Przypuszczam, że ustabilizowało by się około 6 dużych firm. 6 firm wymusiło by konkurencję cenową i było by taniej niż jest teraz. Oczywiście zmowa cenowa pozostaje przestępstwem. Jest naruszeniem zasad wolnego konkurowania.

 

Costi, rozumiem, ze pracujesz w jakimś telekomie i uważasz, ze wiesz wszystko. Taż pracuję w zbliżonej branży. I zapewniam Cię, ze nie ma to wpływu. Każdy rynek będzie regulowany wyłącznie przez procesy gospodarcze i prawo, oczywiście maksymalnie proste prawo. Żadnych urzędów od mówienia biznesowi co ma robić. Zawsze działają na biznes redukując jego możliwości.

W idealnym świecie mamy pokój i szczęśliwość wszelką, a ludzie nie rozumieją co to jest "wojna" i do czego służy.

To, o czym piszesz, jak ulał pasuje do rynku GSM - częstotliwości sprzedano w przetargu (pamięta ktoś, jaki był cyrk jak nosili wnioski o częstotliwości 3G?), kupujący w miarę równo podzielili rynek (co przy podobnym poziomie usług nie jest niczym dziwnym), zmieścił się nawet czwarty zawodnik (choć jemu już trochę regulator pomagał).

 

W segmencie telefonii kablowej (i netu po tychże kablach) sytuacja była z deko inna, bo po poprzednim ustroju odziedziczyliśmy monopol państwowego giganta. I to monopol dosłowny, bo owy gigant miał wszystko - i klientów, i infrastrukturę. W tej sytuacji trudno mówić o wolnym rynku i czegoś takiego się nie rozmontuje bez urzędowej pomocy. Co zresztą wszystkim wyszło na zdrowie, bo net staniał i przyspieszył, a i sama Tepsa musiała zacząć się liczyć z innymi podmiotami na rynku, a nie traktować ich jak upierdliwy plankton.

 

To tyle z mojej strony, bo znów wchodzimy na przepychankę z korwinistami wierzącymi w ludzką uczciwość i niewidzialną rękę rynku. ;) Jak bardzo chcesz, to możemy się w topicu o polityce dalej boksować.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up

Korwin Mikke jako jedyny nie zakłada ludzkiej uczciwości. Każdy inny system w tym obecny zakłada. Dlatego JKM ma rację, bo ludzie potrzebują powodu aby coś robić, aby robić dobrze itd. JKM im nie odbiera tego powodu.

-komunizm zakłada, że każdy chce i będzie chciał pracować za friko dla wspólnego dobra dla obcych ludzi

-demokracja zakłada, że większość wie co jest dobre dla każdego i w każdej sprawie, zazwyczaj wie3 ale czasem nie, tym bardziej, jeżeli nie ma 100% wolności mediów

wiedzieliście o tym z publicznych mediów? jeżeli nie to nie ma wolnych mediów w pl

-Donald Tusk założył, że zagraniczne koncerny nie będą oszukiwać i ich pozwy wobec Polaków łamiących prawa patentowe i autorskie będą zawsze sprawiedliwe i uzasadnione, podpisał akt międzynarodowy który nie daje Polakom prawa do obrony przed deportacją do innego kraju na rozprawę w nie badanej przez polski wymiar sprawiedliwości sprawie

-dyktatura zakłada, że ludzi można przestraszyć, część tak, ale zawsze sporo się znajdzie lekko szalonych, których przestraszyć nie sposób

 

Tylko liberalna monarchia JKM lub liberalna republika kongresu nowej prawicy zakłada że ludzie są chciwi, kłamią, dążą do egoistycznych celów, są podatni na korupcję i system który proponują neutralizuje te cechy. To sprawdzone w USA 1865-1907. Działało znacznie lepiej niż obecny system w PL.

Edytowane przez Sławomir Guzik
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JKM stwierdził, że osoby niepełnosprawne powinny być izolowane, bo robią z pełnosprawnych niepełnosprawnych. Dziękuję, ale do piwnicy się nie wybieram :wink:

 

Swoją drogą polityka to ciągła gra. Wyobrażasz sobie jego rozmowy "dyplomatyczne" z Putinem albo Obamą, gdy mówi publicznie, że 11 września i WTC to sprawka USA?

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co dzisiaj zaobserwowałem w mediach, wszyscy cieszą się z odroczenia ratyfikacji ACTA. Nawet ze strony opozycji padły słowa pochwały za przyznanie się rządu do błędu. Na chwilę obecną mamy zapowiedzi konsultacji społecznych na ten temat, premier w iście piarowskim stylu zrobił ukłon w stronę pokaźnego potencjalnego elektoratu obarczając winą za całe zamieszane bliżej nieokreślonych "urzędników". Niestety mam wątpliwości co do dobrych intencji w tej sprawie. Podejrzewam, że skończy się to w dobrze nam już znany sposób - konsultacje konsultacjami, ale Bruksela nakazała, podpisać musimy i koniec, nie możemy być gorsi od innych państw członkowskich. Obym się mylił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odroczenie ratyfikacji, to znaczy, że mieli już termin ustalony? Kopacz nic nie mówiła o tym ;] Zwyczajny chwyt marketingowy i kolejne kłamstwo, bo jak można zawiesić nie określony w czasie proces ratyfikacji? Nie ma w ogóle takiego pojęcia także to znaczy mniej więcej tyle, że na razie nie będziemy się tym zajmować, ale jak zapomnicie to się zrobi szybką wrzutkę do parlamentu z dopiskiem pilne, dzięki czemu pani Kopacz puści to z dnia na dzień, bo takie są przepisy. A do tego czasu będziemy kupczyć stanowiskami i wejściami w szeregach PSL, SLD i RP.

 

Swoją drogą dziś się dowiedziałem, że jest sporo tzw. dokumentów około traktatowych, których treść jest tajna i najprawdopodobniej nie zna jej nawet nasz rząd. Zagrożenie jest takie, że dokumenty te jako swego rodzaju załączniki wchodzą wraz z ratyfikacją i pełnią rolę obowiązującego prawa mimo, że część sygnatariuszy nie tyle nie zna ich treści, co może w ogóle o nich nie wiedzieć. Także odtajnienie ACTA i publikowanie go (już pomińmy gdzie..) to też chwyt mający na celu ugłaskać społeczeństwa poszczególnych państw. Problemów masa jest już tutaj, więc kto wie co zawierają tamte papierki.. Ponadto pornogrubas (Kalisz) jako prawnik stwierdził, że w wielu kwestiach miał problem z interpretacją i zrozumieniem sensu zapisów co ogłosił publicznie. Szybko zajęli się tym tłumacze i tłumaczenie "ACTA" uznano za.. skandaliczne :lol: No ale jeśli tłumaczeniem międzynarodowych umów handlowych zajmuje się ministerstwo kultury to ciężko domagać się poprawnego, kontekstowego tłumaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy zawieszenie wg prawa międzynarodowego:

Dołączona grafika

 

JKM stwierdził, że osoby niepełnosprawne powinny być izolowane, bo robią z pełnosprawnych niepełnosprawnych. Dziękuję, ale do piwnicy się nie wybieram :wink:

 

Swoją drogą polityka to ciągła gra. Wyobrażasz sobie jego rozmowy "dyplomatyczne" z Putinem albo Obamą, gdy mówi publicznie, że 11 września i WTC to sprawka USA?

Powiedział, że rodzice pełnosprawnych mają prawo wybrać czy chcą posyłać dziecko do szkoły razem z niepełnosprawnymi. Akurat nie zgadzam się w tym z JKM. Ale wybór szkoły powinien być całkowicie dowolny tak jak wybór programów nauczania przez szkoły.
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ACTA inaczej ??

 

Użytkownik anonimowy

Nie ma czegoś takiego jak zawieszenie ratyfikacji, bo ACTA takiej możliwości nie przewiduje (można tylko odstąpić od umowy poprzez pisemne powiadomienie Depozytariusza), a premier mówiąc o zawieszeniu gra na zwłokę! Niech tylko sprzeciwy ucichną a Euro2012 minie, wtedy po cichu, po wielkim ... rozwiń całośćcichu sejm wszystko przyjmie. Nie dać się zwieść obietnicom bez pokrycia, bo wszyscy już wiemy, czym one się kończą - NICZYM DOBRYM dla nas. Patrzeć im na ręce i czytać wszystko uważnie i ze zrozumieniem, żebyśmy za błędy idiotów nie musieli płacić do siódmego pokolenia. Tak dla ciekawostki, dlaczego w polskich artykułach można przeczytać, ze nawet jeśli Polska go nie ratyfikuje, to nic nie zmieni sytuacji? Czytam artykuły na anglojęzycznych portalach i tam wyraźnie pisze, że brak ratyfikacji w choćby jednym kraju Unii powoduje, że cała umowa traci ważność. Więc nie dać sobie oczu zamydlić, składać wnioski o referendum w sprawie ACTA i protestować.

25.01 krajowa rada adwokacka podała jakie prawo obowiązywać będzie od 26 stycznia w sprawie ACTA, za pobranie filmu z np: torrenty grozi kara do 3 lat wiezienia za udostępnienie tego pliku czyli tzw seedowanie bo jest to nazwane rozpowszechnianiem do lat 5, jednak sądy będą mogły odstąpić od aresztu jeśli zapłacimy karę za nielegalne pobranie z sieci filmów czy muzyki{PIRACTWO}. Za pobranie 1 pliku muzyki kara 3 złotych, za film 8 złotych + koszty sądowe. W sumie nie jest to duża kwota lecz policząc ile filmów i muzyki ściągamy w miesiącu suma mała nie będzie, jak zwykle rząd informuje nas dzień przed wejściem prawa w życie. Ciekawe kiedy usłyszymy w mediach, a raczej szybciej dowiemy się z internetu o pierwszych przypadkach aresztowań, kub karania grzywną. Pozdrawiam /skopiuj ten komentarz i dodaj gdzie się da by każdy mógł się dowiedzieć jaka jest prawda/ UWAGA! Porozumienie ACTA nie tylko wprowadza cenzurę internetu jaka dotychczas była tylko w Chinach i daje rządowi i korporacjom możliwość zatrzymania i uciszenia bez dowodów każdego kto jest dla nich niewygodny, to porozumienie zakazuje wszystkich zamienników markowych produktów, np. nie będzie zamienników drogich części samochodowych, tonerów do drukarek, ubrań i wielu innych... pomyślcie o ile pieniędzy więcej będzie trzeba przez to wydać, a to dopiero początek. Nie będzie też zamienników drogich leków (płać kupę kasy korporacjom albo umieraj). Najgorsza jest ochrona patentów na organizmy genetycznie modyfikowane (obecnie większość kukurydzy, soi, a także świń jest genetycznie modyfikowana). Wkrótce korporacje doprowadzą do wyginięcia naturalnych upraw (pyłki roślin genetycznie modyfikowanych przenoszą się na uprawy naturalne i mieszają z nimi swoje geny, w ten sposób rolnik, który nawet nie chciał siać GMO ma już takie rośliny na swoim polu i musi płacić korporacjom za licencje). W ciągu kilku lat korporacje przejmą kontrolę nad wszystkimi uprawami, a potem będą mogły dowolnie podnosić ceny nasion (przez ACTA rolnik traci prawo zatrzymania części nasion na następny wysiew). Domyślacie się już co się wtedy stanie...? Zapamiętajcie datę 26 lutego 2012, bo to początek nowej epoki. Witamy w NWO! /skopiuj ten komentarz i dodaj gdzie się da by każdy mógł się dowiedzieć jaka jest prawda/ ustawa z dnia 14 marca 2003 r. o referendum ogólnokrajowym (Dz.U. z 2003 r. Nr 57, poz. 507). Rozdział 8, Art. 63. 1. Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod REFERENDUM z INICJATYWY OBYWATELI, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500 000 osób mających prawo udziału w referendum. zbieramy podpisy pod referendum. MY zadecydujemy o ACTA a nie rząd.

A propo ACTA: ~@Internauci Polscy: W ACTA wcale nie chodzi o Internet, a o licencje i patenty na żywność ( rośliny GMO i zwierzęta hodowlane ), i inne ważne produkty i technologie ! Czy wiecie, że Amerykanie opatentowali trzy genotypy świni domowej? To niestety nie żart !!!! Będzie ktoś chciał hodować trzodę chlewną - będzie płacił Amerykanom ! Podobnie jest z roślinami GMO. Ziarno z plonów roślin GMO nie będzie kiełkowało, a materiał siewny trzeba będzie kupować np. w firmie "Mons-anto". Wszystkie patenty, licencje i koncesje są w rękach Amerykanów ! ACTA to w perspektywie kilku dziesięciu lat głód i katastrofa na świecie ! ~ Użytkownik anonimowy: Przyglądam się temu sporowi od samego początku i mimo że, wszyscy znają ACTA nie mam pojęcia dlaczego wiąże się go tylko z Internetem. W mediach mówi się o ACTA, jako o problemie Internetu, ale jeżeli przeczyta się ten dokument uważne to widać że Internet to tylko mała część jakiej on dotyczy. ACTA jest traktatem handlowym narzuconym przez USA, na warunkach USA. Nacisk jest wręcz fizycznie odczuwalny. Jak wiemy ACTA dotyczy przeciw działania na rozpowszechnianie podróbek nie tylko w Internecie, ale przede wszystkim w świecie realnym. ACTA będą miały zastosowanie wszędzie tam, gdzie zostanie naruszonia zasada rzekomej oryginalności. Narzuci to, rozprowadzanie produktów opartych na konkretnych patentach. Do czego zmierzam? Otóż ACTA zakładają na sygnatariuszy stosowanie wyrobów, które są poparte patentami za rejestrowanymi w wielkich korporacjach zachodu (czytaj USA). A dlaczego?, nie mamy własnych, które mogłyby konkurować z tamtymi, to od razu eliminuje konkurencje krajów rozwijających się takich, jak Polska. Nie będziemy mogli niczego wyprodukować bez kupna licencji od korporacji zachodnich inaczej będziemy odpowiadać za podrabianie, czyli będziemy biedni ponieważ licencje są tak drogie, że nie sprzedamy niczego taniej od nich. To będzie miało wpływ na wiele gałęzi przemysłu, jak na przykład przemysł około-samochodowy. Nie znajdziemy tanich części zamiennych, to samo dotyczy przemysłu IT. Nie mamy żadnych patentów z tej dziedziny, nawet przemysł rolniczy ucierpi, ponieważ licencje na żywność modyfikowaną genetycznie mają tylko amerykanie. Jednym słowem spowolni to lub nawet zatrzyma wzrost gospodarczy, dlaczego takie kraje: jak Chiny, Rosja czy Indie nie podpisały tego dokumentu, tam gospodarka idzie do przodu i będzie szła, to oni będą konkurencją dla zachodu. Jak ratyfikujemy ACTA stracimy również całkowitą kontrole nad wydobyciem gazu łupkowego, ponieważ licencje na technologie wydobycia mają tylko amerykanie. Czyli nie zrobimy nic bez amerykanów nawet, jak się na nich obrazimy, jak dotkniemy tych złóż bez nich to za to odpowiemy. Jeżeli nie podpiszemy ACTA to możemy dyktować jakieś warunki, bo ponoć mamy jedne z największych złóż na świecie. Biorąc pod uwagę krzywą wzrostu za potrzebowania na jakieś 300 do 400 lat. ACTA jest dobre dla takich krajów jak USA ponieważ to oni mają wszystkie patenty, a takie kraje jak nasz doprowadzi do pozycji "wyrobników" dla zapewnienia ich dobrobytu. Ratyfikowanie ACTA będzie jednym z największych przekrętów w dziejach Polski. -to nie moje słowa tylko innego użytkownika.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę to nie po polsku, ale ogólnie ma rację. Tyle, że to nie jest żadne "ACTA inaczej", tylko Internet i media cyfrowe są małą częścią ACTA, zajmującą cały jeden 27. artykuł. Cała reszta to właśnie ochrona znaków towarowych, wzorów zastrzeżonych i praw patentowych. Przez to, że krzyk podniósł się o net i "redtube nie oddamy", to najważniejsza część przeszła bez echa. Zresztą, akurat żywność to mały problem, bo tu każdy twardo chroni swojego rynku plus konsumenci generalnie nie chcą GMO (ot, choćby nie tak dawno Monsanto dostało kopa we Francji). Większym zagrożeniem jest ukrócenie produkcji leków generycznych.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie rozwoju GMO to także ograniczenie rozwoju rynku biopaliw. Przecież nic nam nie szkodzi, że rzepak do biodisla był GMO :) ale przez ograniczenia rośnie jego koszt i traci i tak dość chwiejną konkurencyjność wobec rozwiązań opartych na ropie. To oczywiście cios w kraje nie posiadające własnych źródeł ropy naftowej czyli Polskę. Kiedy ceny ropy sięgną 300$ za baryłkę litr benzyny na stacji będzie kosztował 15zł paliwa z rzepaku były by doskonałym wyjściem awaryjnym. Jednak bez modyfikacji genetycznych wydajność rolnictwa będzie zbyt mała by udźwignąć przemysł motoryzacyjny i albo gwałtownie podrożeje żywność, albo będziemy jednak płacić po te 15 zł za litr tradycyjnego oleju napędowego.

 

ACTA są ogólnie rzecz biorąc wielkim hamulcem rozwoju cywilizacji. Już teraz UE nakazuje płacić polskim bibliotekom tantiemy od każdego wypożyczenia książki. Rząd się wykręca, ale po wprowadzeniu ACTA będzie to już nieuniknione. Co więcej Polska jako diler nielegalnych wypożyczalni książek na podstawie ACTA może zostać pozwana do trybunału międzynarodowego o kolosalne odszkodowanie.

 

Prawo autorskie powinno być zracjonalizowane w dwóch kierunkach, po pierwsze okres ochrony nie powinien przekraczać 11 lat jak to było na początku. Dziś jest to 70 lat po śmierci autora i koncerny dążą do wydłużenia ochrony do 90 lat po śmierci aurora. Prawa patentowe są już chronione różnie zależnie od produktu ok 25 lat.

 

To znaczy, że przez te 25 lat postęp jest zahamowany. Przez te 70 lat po śmierci artysty kultura jest hamowana. Koncerny są coraz bardziej pazerne wprost proporcjonalnie do ochrony prawnej jaką uzyskują.

 

Tu warto zaznaczyć, że 90% (około) umów autorskich przewiduje całkowite zrzeczenie się prawa do utworu na rzecz koncernu po upływie 10 lat. Tak, że artysta nic z tej ochrony nie ma, jego prawo wygasa po 10 latach. Prawo to chroni wyłącznie koncerny!!!

 

Po drugie naruszenie prawa autorskiego do celów osobistych nie powinno się wiązać z żądną karą, to w ogóle nie powinno być przestępstwo. Dozwolony powinien być użytek własny jak to już zrobiono w Szwajcarii i Kanadzie.

 

I dopiero wtedy możemy mówić o ścisłym i stanowczym egzekwowaniu prawa. Dopiero wtedy!

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie rozwoju GMO to także ograniczenie rozwoju rynku biopaliw. Przecież nic nam nie szkodzi, że rzepak do biodisla był GMO :)

 

Taa, nic nam nie szkodzi, że obok rzepaku możemy mieć modyfikowaną pszenicę i żyto, z których robimy chleb. I nic nam nie szkodzi, że za 50-60 lat ta pszenica okaże się przyczyną raka żołądka, trzustki, parkinsona, czy diabli wiedzą jeszcze czego.

Nic nam nie szkodzi, że przez GMO możesz za jakiś czas nie zjeść prawdziwego miodu, bo wymrą całe populacje pszczół. Przecież paliwo jest ważniejsze, niż cały ekosystem (tutaj moja prośba do fotografów, niezwiązana akurat z GMO, tylko raczej globalizacją - cykajcie zdjęcia naszych rudych wiewiórek, póki jeszcze tu są).

No ale... już jecie (i pewnie większość nawet nie wie) świniaki tuczone na paszy GMO, więc zobaczymy, jak się ten eksperyment żywnościowy na dłuższą metę powiedzie.

 

Aczkolwiek GMO to cała osobna dziedzina, szkoda śmiecić w tym topiku.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie jem mięsa GMO bo nie jem go wcale. Kwestia informacji i dyscypliny. Informacja o GMO powinna być obowiązkowa na opakowaniu produktu.

 

Jedno pytanie, za powiedzmy te 5 lat jeżeli paliwo z ropy będzie faktycznie kosztować 15zł na stacji to czy wybrał byś dystrybutor biopaliwa z GMO za 8zł za litr czy był byś tak samo pryncypialny? Myślę, że większość nie wahała by się ani chwili. Ale oczywiście rząd musi nam zakazać tego alternatywnego wyjścia aby mieć wyższe dochody z akcyzy :blink:

 

A co do wiewiórek, GMO to nie jest wybuch jądrowy, choć z twojego posta można wysnuć taki wniosek. Wiewiórki sobie poradzą. Owszem, także wybierał bym, jak by mnie było stać żywność nonGMO, ale pamiętaj, że możemy mieć na Ziemi nawet 60 miliardów ludzi i trzeba ich będzie wykarmić. Nie każdego będzie stać na amciu amciu bez nawozów sztucznych oprysków i GMO. Produkcja z GMO jest od 20 do 100% wydajniejsza, więc i tańsza. Często nie wymaga też oprysków.

 

Zakaz GMO przy rosnącej liczbie ludności oznacza po prostu, że najbiedniejsi będą głodować.

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie rozwoju GMO to także ograniczenie rozwoju rynku biopaliw. Przecież nic nam nie szkodzi, że rzepak do biodisla był GMO :)

Produkcja rzepaku na ogromną skalę do wytwarzana bioplaliw spowoduje jeszcze szybsze wyczerpanie zasobów fosforanów. Wielu specjalistów widzi ten problem i alarmuje, że wkrótce może to doprowadzić do światowego głodu.

 

Rośliny GMO nie tylko produkują leki, witaminy, wtórne metabolity (jako kultury tkankowe w bioreaktorach), ale w zależności od potrzeb także pestycydy i herbicydy (rośliny uprawne, polne). Poczytaj sobie o tych ostatnich i "totalnych środkach ochrony roślin" oraz mechanizmie działania tego (roślin oporna + preparat totalny i roślina konstytucyjnie produkująca pestycydy). Z rzetelnych badań wynika, że produkowane przez rośliny pestycydy nie są metabolizowane przez organizmy ludzi i zwierząt. Na dodatek ten rodzaj roślin powoduje masowe wymieranie pszczół, które żywią się pyłkiem roślin GMO (Monsanto pracuje na pszczołą GMO oporną na pestycydy) - większość roślin na świecie wymaga zapylania (rośliny GMO nie wymagają).

 

Owszem, także wybierał bym, jak by mnie było stać żywność nonGMO, ale pamiętaj, że możemy mieć na Ziemi nawet 60 miliardów ludzi i trzeba ich będzie wykarmić. Nie każdego będzie stać na amciu amciu bez nawozów sztucznych oprysków i GMO. Produkcja z GMO jest od 20 do 100% wydajniejsza, więc i tańsza. Często nie wymaga też oprysków.

 

Zakaz GMO przy rosnącej liczbie ludności oznacza po prostu, że najbiedniejsi będą głodować.

To jest idealny przykład zmanipulowania przez koncerny typu Monsanto :)

 

Uprawy GMO są znacznie droższe w uprawie (obecnie coraz trudniejsze, GMO nie jest tak szybko unowocześniane jak to robią naturalne chwasty, skokowo wzrasta zużycie środków ochrony roślin). Obecnie na świecie jest ogromna nadwyżka produkcji żywności (1/3 jest wyrzucana do śmietnika) - problem istnieje w dystrybucji tej nadwyżki do krajów głodujących.

 

Fundacja Billa i Melindy Gatesów wspiera finansowo zespoły badawcze, które badają i krzyżują naturalne gatunki np. manioku i już uzyskują odmiany o lepszych wynikach niż GMO. Rozwijają także technologię biotyzacji roślin (wykorzystanie mechanizmu naturalne zwalczaj naturalnym).

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Propozycja zielonego komunizmu mnie nie interesuje. Chcę sobie wybrać i chcę aby cholerny urzędnik mi nie mówił czy mam kupić GMO czy może samą wódkę się wykarmię. Moja sprawa. Niczym się nie różni urzędniczy dyktat w sprawie GMO od dyktatu w sprawie recept i w końcu od urzędnika, który nakazuje chronić prawa autorskie należące do koncernów przez 70 lat po śmierci autora.

 

Jestem akurat takim typem, który nie je mięsa, kupuje jaja od kurek wolno pasących się, lub jak się nie da to ściółkowe, chleb żytni na płynnym zakwasie czy też makaron z mąki razowej. Ale pomarańcze bez pestek czyli modyfikowane. Mój wybór. Nie będzie mi urzędnik decydował co mam jeść, pić i ćpać. Akurat nie ćpam, ale nie pozwolę sobie wejść na głowę. Dla zasady.

 

Wolność wyboru przede wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie rozwoju GMO to także ograniczenie rozwoju rynku biopaliw. Przecież nic nam nie szkodzi, że rzepak do biodisla był GMO :) ale przez ograniczenia rośnie jego koszt i traci i tak dość chwiejną konkurencyjność wobec rozwiązań opartych na ropie. To oczywiście cios w kraje nie posiadające własnych źródeł ropy naftowej czyli Polskę. Kiedy ceny ropy sięgną 300$ za baryłkę litr benzyny na stacji będzie kosztował 15zł paliwa z rzepaku były by doskonałym wyjściem awaryjnym. Jednak bez modyfikacji genetycznych wydajność rolnictwa będzie zbyt mała by udźwignąć przemysł motoryzacyjny i albo gwałtownie podrożeje żywność, albo będziemy jednak płacić po te 15 zł za litr tradycyjnego oleju napędowego.

 

Tych biopaliw, z których wszyscy się wycofują, bo same z nich szkody i zero pożytku?
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat dla koncernów naftowych (pracowałem dla kilku) brak ropy to żaden problem. Sztuczna fotosynteza, ogniwa wodorowe etc. od wielu lat prowadzone są nad tym intensywne badania. A co do samej ropy to tak szybko się nie wyczerpie. To tylko kwestia czy będzie się ją opłacało wydobywać z trudniejszych pokładów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to nie odbierajcie mojego nastawienia jako obronę GMO do celów technicznych itd. To czy jestem za czy przeciw nie powinno mieć żadnego znaczenia. Istotna jest wolność wyboru. Chcesz sobie zatankować ogniwo wodorowe a proszę bardzo, chcesz na gaz też można, chcesz na rzepaku twoja wolna wola. A na ropę? A czemu nie.

 

Kwestia podstawowa, której nie wolno zaprzeczać w imię całej wolności wszystkich ludzi na Ziemi, a przynajmniej w naszej strefie wpływów, to kwestia tego, że człowiek dorosły ma kompetencje podejmować wybór i tylko on. Nie może mu tego prawa zabierać urzędnik, a jeżeli już musi to w minimalnym stopniu, tam gdzie jest to absolutnie konieczne.

 

Tak więc wasze @costi, @ Grimlock, argumenty do mnie nie trafiają, bo są to argumenty w zupełnie innej dyskusji.

 

Tymczasem jeżeli ACTA chce ingerować w rynek GMO ograniczając prawnie mój wybór paliw, leków, żywności to jestem "wkurzony". Nie abym miał zamiar korzystać z GMO, ale dlatego, że mój wybór został ograniczony przez urzędnika.

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolny wybór dokonywany przez człowieka to rzecz oczywista i niepodważalna :)

 

Chciałem tylko zwrócić uwagę, że GMO przynosi coraz więcej szkód niż korzyści, które już teraz generują nowe problemy - a co będzie w przyszłości? Miały być rośliny GMO wzbogacone o witaminy (owszem są już takie jak złoty ryż, ale zawartość witamin jest zbyt niska by pokryć zapotrzebowanie i koszty badań nad tym konkretnym złotym ryżem). Inny przykład to pomarańcze i pomidory wzbogacony o antocyjany - wymiatacze wolnych rodników. Owszem znam kilka przykładów gdzie GMO odniosło sukces np. zmodyfikowana papryka produkująca wanilinę (cukier waniliowy, sama papryka ma także smak waniliowy ale nie hoduje się całej rośliny tylko utrzymuje się kultury tkankowe zawiesinowe w bioreaktorach), innym przykładem jest produkcja insuliny. Ale są to hodowle zamknięte i kontrolowane, a nie wypuszczane do środowiska. GMO to w zasadzie klony jednej rośliny (brak różnorodności) powoduje masowe wymieranie upraw z powodu ataku uodpornionych patogenów (zwiększanie dawek oprysków jest coraz wyższe - to zanieczyszcza z kolei wody gruntowe). Tak naprawdę GMO może nam zakazać wolnego wyboru: naturalne vs. GMO. W efekcie mieszańce GMO, brak pszczół, zanieczyszczenie wód, wymieranie zwierząt wchodzących w skład łańcucha pokarmowego - niszczenie bioróżnorodności. A to właśnie z tej bioróżnorodności czerpiemy substancje z których powstają np. nowe leki.

 

Pawlak powiedział nie tak dawno, że GMO i tak wprowadzimy, ale stopniowo, bez rozgłosu.

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Pan premier wczoraj na pseudo debacie, na której była tylko część środowisk demonstrujących swoją złość z powodu ACTA stwierdził, że jednak ACTA wprowadzi :mur:

Jak by komuna nie upadła Tusk był by idealnym I sekretarzem KC PZPR. Takie dziecko Gierka z Gomułką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem pod ogromnym wrażeniem wypowiedzi Pana premiera, ja wywnioskowałem z debaty

tylko tylę, że "mówcie co chcecie my mamy swoje zdanie i koniec". Ta debata to tylko po to

by zamknąć troszkę ludzią usta, w ogólę jak On na tej debacie się zachowywał.

 

Mówiąc w skróćie - najlepiej było by gdyby społeczeństwo na każde zmiany w państwie

odpowiadało referendum może wtedy by się ockneli bo wychodzenie na ulice nie przynosi

wymiernego skutku. Co ta debata da? To się okaże na moje to kolejne topienie kasy podatników

w błoto, spotkania przyjazdy itp etc, powinni dostać wsionek i 500 tys podpisów i nara!

 

normalnie wilk w owczej skórze wiecie o kim mówie, teraz to pokazuje pazur dopiero...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...