Aurora001 Opublikowano 5 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2012 (edytowane) Zapomnieliscie o jednym. Obdukcji matki ;) Obdukcja rzekomo wykazala faktycznie uderzenie w tyl glowy tepym narzedzien. Sama sobie raczej tego nie zrobila :wink: Edytowane 5 Lutego 2012 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 5 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2012 Zapomnieliscie o jednym. Obdukcji matki ;) Obdukcja rzekomo wykazala faktycznie uderzenie w tyl glowy tepym narzedzien. Sama sobie raczej tego nie zrobila :wink: Dlaczego sama miałaby to sobie zrobić? To tylko potwierdza moją teorię. Ojciec dziecka zaplanował wszystko, łącznie z fikcyjnym atakiem porywacza. Jedyne dwa brakujące elementy układanki to wyniki sekcji (na 80% potwierdzą moją wersję) i alibi męża w postaci tego kolegi, co to go niby do sklepu podwiózł. Jakoś media milczą na ten temat, więc nie wiem, czy policja przesłuchiwała tego kolegę (jeśli nie, byłoby to gigantyczne niedopatrzenie i niekomepetencja, chyba, że policja nie postrzega męża jako podejrzanego, ale w to nie chce mi się wierzyć). Ten "kolega" może być np. ziomkiem ojca dziecka z jakiejś sekty czy czegoś w ten deseń i też może go kryć, potwierdzając, że cały czas był z nim w dzień "porwania". Tyle tylko, że wtedy pojawi się problem "teleportacji" dziecka z wózka matki pod stertę gruzu za miastem:P 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 5 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2012 nic tu do niczego nie pasuje, jednak z tą sektą i rytuałem to już pojechaliście grubo, za dużo tv i filmów panowie oglądacie, ograniczcie tą szopkę do minimum… 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 5 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2012 Moim zdaniem kobitka jest cicha myszka bez wlasnego zdania. Ojciec mial zwiazek ze smiercia dziecka, a teraz kobieta wziela wszystko na siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 6 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2012 Na razie wiadomo tylko tyle, że podobno zdjęli czapkę z głowy dziecka i nie było tam ani śladów krwi ani innych znaków wskazujących na uderzenie (szramy, siniaki). Robi się coraz ciekawiej co nie zmienia faktu, że zalatuje niezłym patolem. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 6 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2012 Na razie wiadomo tylko tyle, że podobno zdjęli czapkę z głowy dziecka i nie było tam ani śladów krwi ani innych znaków wskazujących na uderzenie (szramy, siniaki). Robi się coraz ciekawiej co nie zmienia faktu, że zalatuje niezłym patolem. Nie chcę mówić "a nie mówiłem", ale mówiłem :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 6 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2012 (edytowane) źle mówileś Prokuratura: Magda zmarła przez uraz głowy Przyczyną zgonu dziecka był tępy uraz tyłogłowia - wynika ze wstępnych wyników sekcji zwłok półrocznej Magdy. Rzecznik Prokuratury Rejonowej w Katowicach, Marta Zawada-Dybek powiedziała, że wyniki te nie zaprzeczają dotychczasowym zeznaniom matki dziecka i nie dają podstaw do zmiany zarzutów jej postawionych, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Edytowane 6 Lutego 2012 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrz Opublikowano 6 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2012 To brzmi tak samo, jak początkowa opinia psychologów, którzy stwierdzili, że Katarzyna mówi prawdę - nie blefuje, porwano jej dziecko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 6 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2012 (edytowane) źle mówileś Dziś jak słuchałem radia w samochodzie, to mówili, że sekcja nie została jeszcze w pełni przeprowadzona. Poza tym zważ na to, że jeśli (ja tak uważam) nie był nieszczęśliwy wypadek i wszystko było zaplanowane, to ciężko oczekiwać, żeby wersja przekazana policji nie odpowiadała zadanym dziecku obrażeniom. Przecież oczywistym jest, że małej nie otruto, skoro twierdzą, że spadła na głowę :P . Dla mnie logiczne jest tutaj jedynie morderstwo (i nie kupuję tego, że ojciec traktowany jest przez policję jako świadek, to jest tylko wersja oficjalna, dla mediów - zeznania gościa od początku nie trzymają się kupy), a obrażenia głowy do tej wersji pasują. Nawet nie wiem, czy dokładna sekcja jest w stanie wykazać bezspornie róznice pomiędzy celowo zadanym ciosem, a uderzeniem o próg; czy po tym, co przeszło ciało, taka sekcja może być decydującym materiałem dowodowym. Raczej potrzebne jest tutaj udowodnienie nielogiczności w zeznaniach ojca. Ciekawe, że nic nie mówi się o tym koledze ojca, który podwiózł go do sklepu w dzień zniknięcia córki, przecież to jest bardzo ważny punkt dochodzenia. Wynikałoby z tego, że policja celowo (i słusznie) nie przekazuje mediom informacji o prowadzonym śledztwie (bo takowe zapewne jest prowadzone i uwzględnia scenariusz morderstwa z premedytacją oraz udział męża). Edytowane 6 Lutego 2012 przez und3r 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 7 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2012 Chyba jestem jakiś dziwny, ale nie fascynują mnie martwe niemowlęta ani okoliczności ich zgonu. 8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. jonathan Opublikowano 7 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2012 Bo to wszystko wyglada juz tak jak pisalem... Wielka pozywka dla mas ktorym media klada to do pustych lbow. Pogadaja o Madzi a zaraz sie okaze ze vat wynosi 25%, podpisalismy ACTA, Niemcy zabrali nam Gdansk, albo cos takiego 10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 7 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2012 Chyba jestem jakiś dziwny, ale nie fascynują mnie martwe niemowlęta ani okoliczności ich zgonu. A co mam powiedzieć o mojej żonie? Wczoraj do starszej córki krzyczała: "Choć tu bo się zaraz z kocyka wyśliźniesz " :blink: :lol2: :lol2: 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość G.r.a.h.a.m.o.w.ski Opublikowano 9 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2012 A co jezeli to naprawde byl wypadek? Z jednej strony sam chyba nie wytrzymalbym tej tragedii i gdybym doprowadzil do czegos takiego to pewnie zrobilbym sobie w szoku krzywde. Z drugiej strony to normalne ludzkie zachowanie zeby uniknac kary. Dziecko juz stracila. Jest psychicznie martwa. Z drugiej szukala ucieczki. Wielu z was szukaloby. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Brothers Opublikowano 15 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2012 Słów brak. http://www.kciuk.pl/Dzisiejszy-Super-Express-pojechal-po-bandzie-Mama-Madzi-na-koniu-a110258 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...