luqasss Opublikowano 14 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2012 (edytowane) Witam forumowiczów. Jestem zdruzgotany całą tą sytuacją i przestrzega przed oddawaniem komputerów do serwisów, gdzie dopiero uczą się na naszych paczkach. Proszę Was o pomoc jako, że chyba tylko w takich miejscach człowiek jest w stanie dzięki życzliwości ludzi coś zrobić. Konfiguracja jak w stopce. Zaczęło się od niemożności zapisania dokumentu .doc. Word natychmiast się wyłączał i próbował odzyskać dane. Pomyślałem, że zrestartuje komputer. Po restarcie wyskoczył BSOD ale na tyle szybko zniknął, że nie zapisałem nic. Kolejne uruchomienie zmieniło totalnie rozdzielczość ekranu ale komputer się uruchomił. Pomyślałem, uruchomię ponownie może się naprawi. I tu byłem w błędzie. Nowe objawy to ciągłe skanowanie CHKDSK i restarty komputera. Skan MHDD wykrył jedynie jeden dysk (końcówka S/N 93) natomiast S/N 94 nie był widoczny. Oba dyski były widoczne w biosie i raid normalnie był widoczny. System nawet ładował się (pasek Windows 7) ale następował restart. Po wejściu w Hirens's boot i uruchomieniu MiniXP partycje wszystkie były widoczne wraz z plikami które w większości sobie skopiowałem na inny dysk - ale nie wszystko. Nie wierząc w swoje siły pomyślałem - oddam PC do sklepu komputerowego, może nie wszystko stracone. To była najgorsza decyzja jaką moglem podjąć. Po tym jak zastrzegłem, że dane są najważniejsze panowie uśmiechnęli się i powiedzieli " że tu już nie ma co ratować" Co mnie troszkę cofnęło. Ale zostawiłem paczkę by wykryli co jest przyczyną restartów ( z pewnością jeden z dysków) Po powrocie usłyszałem: że nie wiemy dlaczego ale raidów w ogóle tutaj nie ma, nie ma partycji, nie widzą danych nic nie ma ! Skanowali to jakimiś programami wyciągając dyski, wpinając w inne komputery. EStool głównie i Pan z tego co zdążył zapamiętać to że uszkodzona jest pamięć cache. Wyskoczył error (na dysku S/N .... 94) . Zapisał on ten error ale po moim wyjściu kartkę wrzucił do niszczarki - zapomniałem ją wziać. Tyle co mi powiedział po tym fakcie ze w estool i ram teście: bypass stack failed albo jakoś tak. Mi się kojarzy, że chodziło o jakiś offset no ale. Pierwszy raz błagam Was o pomoc. Wiem, że w pewnym sensie sam jestem sobie winien i madry polak po szkodzie ale w tej chwili nie widzę teraz nic. Ani raidu ani plików. Miałem MatrixRadi (raid0 partycje C 150gb i D 200G oraz raid1 reszta czyli jakieś 375GB) Wcześniej w WinXP mini widziałem wszystko. Teraz widzę jedynie partycje C i D, do których nie można wejść, które chcą się formatować. Proszę powiedzcie mi czy jest teraz jakaś szansa by w najlepszym wypadku przywrócić "zrobić obraz" systemu starego , ewentualnie skopiować pliki (nie wszystko sobie przywróciłem). Myślałem wcześniej, że pewnie by wystarczyło system doinstalować ponownie a teraz już nie mam pomysłu od czego zacząć. Jestem skłonny wynagrodzić poświęcony czas osobie, która pomoże uratować sytuacje - o ile jest co ratować jeszcze. Od czego w tym momencie mam zacząć ? Łukasz Edytowane 14 Lutego 2012 przez luqasss 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KoVol Opublikowano 14 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2012 Hirens's boot odpalasz MiniXP i spróbuj odzyskać dane przy pomocy GetDataBack'a, recuvą lub innym programem do odzyskiwania. Kiedyś też miałem taką sytuację że nie mogłem wejść na dyski spod tego właśnie MiniXP'ka, ale z pod Ubuntu dostęp już był- więc też możesz spróbować. Ubuntu nie trzeba instalować ma opcję liveCD. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luqasss Opublikowano 14 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2012 Nawet gdy tak naprawdę nie widzi mi raidu (non-raid) przy ładowaniu ? "Ziomek serwisant" twierdził, że partycja te partycje system przerobił na RAWy, że niby system tak robi jak "poczuje" zagrożenie by później można było to odzyskać. Rozumiem, że w tej chwili nie mam nic do stracenia ? Boję się szczerze cokolwiek zrobić by nie pogorszyć sytuacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KoVol Opublikowano 14 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2012 Dysk Ci umiera więc jedyną możliwością jest odzysk danych. Spróbuj GetDataBack dla NTFSa może uda mu się odzyskać pliki z strukturą katalogów. Ontrack EasyRecovery bodajże umożliwia także odzysk RAW czyli bez struktury katalogów oraz bez nazw plików. Jeżeli na dysku znajdują się dane bez cenne to możesz skorzystać z oferty Koll Ontrack'a ale od razu nastaw się że tanio nie będzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...