Skocz do zawartości
maxymili

suzuki swift sedan

Rekomendowane odpowiedzi

Objawy mam takie od zakupu w 2009 roku,

 

-zjada olej

-zjada płyn chłodniczy

-pali dużo ponad przeciętną

 

Co ciekawe pod silnikiem na miejscu parkingowym nie ma ani kropelki śladu po oleju. Stąd też wniosek, że cylindry zżerają mi olej, jak jest z płynem chłodniczym nie wiem, pewnie ma nieszczelności i się ulatnia po podgrzaniu.

 

Mechanik, zresztą dobry i niedrogi w porządku człowiek, stwierdził po kilku różnego rodzaju naprawach, że mojej suzi pomoże tylko transplantacja silnika. No cóż, może i tak, ale wydać 1500 na silnik i wyminę obecnie nie zamierzam, szczególnie, że auto warte jest może z 3-4k. Dodatkowe koszty wychodzą mi w sumie ok 35zł na miesiąc (płyn i litr oleju u mechanika z beczki, tak mniej więcej ubywa).

 

Dodatkowa informacja, mam zainstalowany od 2004 roku gaz, kiepskiej jakości.

Stosowałem oleje kolejno mobil 1 super syn 0W40, 5W50, kolejno przeszedłem na zagęszczony castrol i zwykły castrol 5w40 półsyntetyk. Ostatni jak do tej pory sprawuje się najlepiej.

 

 

Jakieś pomysły co można jeszcze zrobić taniej, aby usunąć tą usterkę?

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jw. jeśli ubywa płyn chłodniczy i olej to UPG jest pierwszym podejrzanym.

Są metody sprawdzenia tego, polegają na sprawdzeniu czy w płynie jest bodaj CO2.

Może pora zmienić mechanika na trochę droższego, który przeprowadzi taką diagnostykę za niewielkie pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kopci na niebiesko przy odpalaniu z rana czy przy przegazpwaniu podczas jazdy ? możliwości jest sporo, upg, pierścienie olejowe, pęknięta głowica, uszczelniacze zaworowe itd...

 

jaki przebieg ? 5w40 a tym bardziej 0w to przesada, stary silnik zalej 10w40... silnik który umiera zalewa się mineralem 15w40 by jako tako jeszcze te kilka tyś przejeździć, oczywiście po stwierdzeniu że naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona.

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiepski gaz od 2004r = gniazda zaworowe wyjarane do cna, zgrzana uszczelka pod głowicą. Jeżeli poza tym auto rokuje na kilka lat życia i zaspakaja Twoje potrzeby, to bardziej niż wymiana silnika opłaca się zrobić głowicę - o ile dół żyje. Głowicę w tym aucie zrobisz pewnie za 1100zł max i pojeździsz jeszcze kilkadziesiąt tysi, może i ponad 100K. Wymieniając silnik prawie nigdy nie wiesz, co kupujesz. Można ryzykować, jak przekładkę robisz sobie sam i ewentualna pomyłka kosztuje Cię tylko stracony czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy kopci na niebiesko sprawdzę dziś popołudniu i odpiszę.

 

A co do mechanika nie jest zły, wydaje mi się, że wie co robi. Droższego wcześniej miałem, ale był znacznie gorszy i tylko kasę wyciągał. Nie takie wózki do niego ludzie odstawiają.

 

Suzi była już na komputerze i wykrył tam złe ustawienie kąta zapłonu poprawił to a także okablowanie. Wcześniej wymieniałem sondę lambda co dało spadek zużyci paliwa o ok 2 l na 100km. Teraz po naprawach pali gazu mniej więcej 10 l/100 km, na poczatkku bywało nawet 14 l :F najlepsze sztuki palą 7 l.

 

Czyszczenie zaworów też robiłem, zapłaciłem, ale nic to nie dało.

 

Dobra dzwoniłem do mechanika i policzył mi tak,

remont głowicy 450, ale jak wypalone gniazda to dodatkowo, jak pierścienie to jeszcze coś, i tak policzył że w sumie może dojść do 2000 więc że mi się nie opłaci i już lepiej lać ten olej co miesiąc. Też w porządku, że nie naciąga na naprawę tylko mówi co trzeba zrobić :)

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak odpalisz, delikatnie odkręć korek od zbiornika płynu chłodniczego, i sprawdź czy nie pojawiają się bąbelki

Ja obstawiam mimo wszystko padniętą UPG, i silnik do kapitalnego remontu (tak długie odwlekanie sprawy, spowodowało pewnie że są takie wżery że z naprawy nici)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jako, że jestem laikiem w temacie aut powie mi ktoś co to UPG ;) zorientowałem się, że coś przy chłodnicy... ile w przybliżeniu może kosztować naprawa/ wymiana na używkę ze składu lub nówkę?

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie będę mocno pomocny, ale brat swego czasu miał problem z silnikiem (żarło olej jak cholera, ale płyn był ok). Wydał duuużo kasy na 2 remonty (pierścienie i ulszczelniacze zaworowe głównie) bez efektu. Okazało się, że sprawcą była odma ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...