Spadek możliwości OC

[Ramir]

Mam procka DualCore E2220 fabrycznie chodzi na 2.4GHz. Wiek około 4 lata. Kiedyś kręcił się spokojnie na 3GHz i było OK. Później z przyczyn różnych wróciłem do ustawień fabrycznych, obecnie znowu zachciało mi się kręcić. Co prawda wytrzymał 9h orthosa na 3GHz i około 2h Crysis, ale zaliczył podczas zwykłego przeglądania internetu 3 restarty. Nie wiem co może być przyczyną. Jakieś pomysły/domysły? Może już wiek zrobił swoje i sekcje zasilania są nadwyrężone, a może to nie jest kwestia sprzętu tylko Windowsa? Proc jest chłodzony Fortisem (SilentiumPC).

Zasilacz Amacrox 350W

płyta Gigabite GA-P31-DS3L

2 GB RAM Kingston 800MHz

Gainward 8800GS (lekko podkręcony)

Temperatury sprawdziłem pomijając pojedyncze wyskoki trzymają się w granicach 55 stopni.

[Orgiusz]

Sprawdź plytę, podbijaj napięcia CPU, NBi DIMM. Sprzęt ma to do siebie że z czasem potrzebuje więcej prądu do stabilnej pracy - zużywa się jak wszystko.

[Ns5]

Wszystkie ciach!ły od oszczędzania energi w idle itp powyłączane ?

[Ramir]

Żadnego oszczędzania energii nie mam, próbowałem już na 1.4V i zgon. Wyżej trochę pękam.

 

Edit:

Po sprawdzeniu wielu kombinacji i napięć dochodzę do wniosku, że "sufit" dla tego zestawu się obniżył. Kiedy był względnie nowy zaporą nie do przejścia było 3.1GHz, teraz jest to niżej - nie mam wystarczająco dużo samozaparcia żeby to wyraźnie określić. Temat chyba do zamknięcia, chyba, że ktoś ma coś odkrywczego do dodania.

Edytowane 4 Marca 2012 przez Ramir

[Armo]

Miałem podobnie z moim E4600, przez pierwsze 3 lata bez problemu śmigał na 3,25 GHz z 2,4 GHz. Potem już był problem z oc na 2,66 GHz.

Po koniec działał już tylko na 2,4 GHz.

[Ramir]

Jako pewnik trzeba przyjąć, że im sprzęt starszy tym się gorzej kręci. Jakąś tam stabilność znalazłem, ale zauważyłem jedną sprawę.

Jeśli ustawię "mnożnik RAM-u" (wybaczcie niefachowość chodzi o stosunek FSB do częstotliwości RAM) na 3.00 to system się wyawala, jeśli 3.33 to pracuje stabilnie. Przypadek czy reguła?

[wysio]

Głupoty piszecie. Ja swój procesor podkręciłem tuż po kupnie - też będzie ze 4 lata temu jak nie więcej - i do tej pory chodzi mi tak samo. Tzn. chodził, bo jak zmieniłem pamięci, to się okazało, że nie chcą one pracować na 1000 mhz - mino że fabryczne 1066 mhz - i byłem zmuszony trochę obniżyć szynę. Ale to nie wina procesora. Może u ciebie też coś z pamięciami się dzieje.

[Ramir]

Głupoty piszecie. Ja swój procesor podkręciłem tuż po kupnie - też będzie ze 4 lata temu jak nie więcej - i do tej pory chodzi mi tak samo. Tzn. chodził, bo jak zmieniłem pamięci, to się okazało, że nie chcą one pracować na 1000 mhz - mino że fabryczne 1066 mhz - i byłem zmuszony trochę obniżyć szynę. Ale to nie wina procesora. Może u ciebie też coś z pamięciami się dzieje.

 

Problem z pamięciami raczej to nie jest. Próbowałem kręcić procek i pamięci równolegle, jak również podbijać tylko proc a pamięci zostawić w okolicach fabrycznych 800MHz. Sprawdziłem też ustawienia z mniejszym mnożnikiem. FSB 300, mnożnik 10, co dało na procku 3GHz i zgon, ale mnożnik 8, FSB 350 i procek na 2.8 poszedł spokojnie. Fakt jest faktem, 3GHz w początkowym okresie użytkowania teraz (po około 4 latach) jest nie do osiągnięcia.

[introvert]

Może pasta pod coolerem straciła swoje właściwości?

[Ramir]

Może pasta pod coolerem straciła swoje właściwości?

 

Dopiero co założyłem fortisa z arctic silver 5 . Temperatury w Orthosie wahają się w okolicach 55 stopni, teraz gdy to pisze jest 35. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale na boxie i niepodkręconych zegarach było prawie 10 więcej.

[HeatheN]

Głupoty piszecie. Ja swój procesor podkręciłem tuż po kupnie - też będzie ze 4 lata temu jak nie więcej - i do tej pory chodzi mi tak samo. Tzn. chodził, bo jak zmieniłem pamięci, to się okazało, że nie chcą one pracować na 1000 mhz - mino że fabryczne 1066 mhz - i byłem zmuszony trochę obniżyć szynę. Ale to nie wina procesora. Może u ciebie też coś z pamięciami się dzieje.

 

Jest coś takiego jak degradacja procesora.

Podkreciłeś, zapewniłeś odpowiednie temperatury , do tego niskie napiecie i nic się nie ma prawa dziać.

Gdy jednak sztuka jest oporna, tempy wysokie (ale nadal akceptowalne) i dużo V potrzebuje, to jest pewne że po pewnym czasie możliwości OC się troszkę zmniejszą

Edytowane 7 Marca 2012 przez HeatheN

[wysio]

W sumie masz racje. Pamiętam jak kiedyś z Bartonem M miałem podobnie, tzn. nie mogłem osiągnąć początkowych ustawień. I fakt, że sporo miał wtedy podanego papu. Jednak nie można wykluczyć czegoś podobnego z płyta główną...

[Jabar83]

Wysokie napięcie na początku nie jest wskazane. Dlatego nie raz apelowałem do ludzi co podkręcali swoje procki Sandy Bridge (i5 2500K/2600K) na napięciu rzędu 1.4v tylko po to by osiągnąć magiczne 5.0 ghz, gdzie średnio 4.5 ghz jest do osiągnięcia na 1.3v. Żywotność procka się może wydłużyć. To jest idealny przykład. Podobne miałem z E2180. Musiałem zjechać z OC, bo po czasie wywalało błędami. W takim wypadku można spróbować podbić nieco napięcie i albo pomoże i stabilność wróci lub nie.

[Ramir]

Informacja dla innych mających podobny problem. Obecnie stabilność znalazłem na 2.88GHz przy zjeździe z mnożnikiem pamięci na 3.33

Spadku taktowania nie czuję, więc generalnie nie jest to duży problem. Napięcie w BIOSIE 1.35V (chyba). Orthos zaliczony na 12h.