Skocz do zawartości
D3n

Uszkodzone wejście Pci-express?

Rekomendowane odpowiedzi

Standardowa procedura, co miesiąc czyszczenie komputera + wymiana pasty o ile zajdzie taka potrzeba. Temperatury procesora troszeczkę mnie niepokoiły więc zdecydowałem się nasmarować procesor pastą, którą niedawno kupiłem z morele.net. Komputer miał różne przejścia, po zakupie części których mi poleciliście:

 

Gigabyte GA-H61M-D2-B3

 

Procesor Intel Core i3-2120 3.3GHz

 

2x Corsair 4GB, 1333MHz DDR3

 

Zdecydowałem się przełożyć kilka starych części ze starego kompa do nowego (dysk, karta graf, zasilacz). Niestety temperatury na procesorze były kosmiczne, pozatym były dziwne akcje z zasilaczem dlatego też kupiłem nowy zasilacz: Zasilacz Tacens RADIX V 450W.

 

Co się stało? standardowa procedura czyszczenia kompa, wyczyszczenie karty graficznej z nadmiaru kurzu (nie rozkręcanie) patyczkami do uszu, a następnie ostrożne włożenie wszystkiego spowrotem w port PCI-Express który najprawdopodobniej uszkodziłem. W dodatku nasmarowałem procesor, ale nie sądze by miało to duży wpływ na to co się obecnie na moim komputerze dzieje.

 

No więc, podłączyłem spowrotem monitor do jednego portu - nie wyświetla się obraz, mimo że karta działa i zasilanie awaryjne równiez podłączone zostało. Więc podłączyłem monitor w drugie wejście... i również bez skutku, wogóle nie wyświetlało się na ekranie NIC.

 

Zaintrygowany, zezłoszczony, że to w piątek a nie kiedy indziej, gdzie miałbym odrobinę więcej czasu wykręciłem z brata komputera kartę graficzną i podłączyłem do siebie - to samo. Zero reakcji monitora na podłączenie w port k. graficznej.

 

Żeby upewnić się, że to napewno nie moja karta graficzna, włożyłem swoją grafikę do komputera brata i... działa bez zarzutów, świetnie się sprawdza, zero fochów.

 

Więc w 99% huknięty jest port pci-express. Na innym forum polecano mi zresetowanie bateryjki bios, co też uczyniłem i odpaliłem na nowo - zero reakcji, zero czytania przez ów system. Kończą mi się pomysły.

 

Na szczęscie: mam gwarancję, ale wolałbym jeżeli jest to powód do naprawienia tego pochopnie nie odsyłac, gdyż mi użyszkodnikowi PC takie rzeczy zdarzają się naprawde raz na kilka lat, ale ten rok dla mnie był pod względem nowej maszyny pechowy chyba jak nigdy dotąd. Wiec jeśli mogę prosić, panowie ratujcie.

 

Jeśli to może cokolwiek pomóc w diagnostyce, to dodam że wczorajszego dnia miała miejsce burza, komputer był wyłączony ale korki rzeczywiście w domu wyrąbało solidnie, może coś uszkodziło napięcie?

 

Aha, monitor oczywiście sprawny bo gdy podłączam bezpośrednio pod płyte głowną, działa bez problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na problem z mobo lub zasilaczem. Reszta raczej odpada, bo jeśli dobrze zrozumiałem to komp na integrze działa normalnie?

Czy w czasie tej burzy miałeś komputer podłączony do sieci? Jeśli tak, to mogło coś się zjarać mimo wyłączonego kompa.

Jeśli masz możliwość spróbój innego zasilacza.

Rozumiem, że ewentualne dodatkowe zasilanie karty miałeś podłączone?

Co masz na myśli pisząc, że uszkodziłeś port?

Jeśli na innym zasilaczu sytuacja będzie taka sama to raczej będziesz musiał skorzystać z gwarancji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie pogiołeś czasem pinów w sockecie ? to mogło by dać objaw niedziałającego pci express.

 

Ps serio czyścisz pc co miesiąc ? Dołączona grafika

Edytowane przez łopian
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pogoiłem? znaczy czy nie powykrzywiałem czegoś? nie, absolutnie nie tykam się tego tam bo sie zwyczajnie na tym nie znam. Komputer, znaczy zasilacz był odłączony. Jednak gdyby się zjarał, to nie działałby mi rano, a działał rano jak zawsze - świetnie. Z tym , że zaplanowałem sobie że dzisiaj go przeczyszcze, dzień wolny akurat, miałem moment.

 

Nie wiem dokładnie co mam na myśli mówiąc uszkodzenie portu, mogłem nie wiem, docisnąc coś za mocno ale wiem że robie to jak zawsze bez zadnych ceregieli i robiłem to jakies... 40 razy już, nigdy nie było problemu. A PC czyszcze co miesiąc, bo mam naprawdę komputer w zbyt do kitu miejscu, żebym robił to raz na 3-4 miesiące. Po prostu dbam o to, wkońcu to pieniądze :).

 

No i przedobrzyłem, mimo że jestem w 100% przekonany że nic złego nie zrobiłem. Przełożyłem wcześniej już zasilacz, bez zmian... na integrze nie ma żadnego problemu z komputerem, własnie siedzę, jedynie co mnie drażni że mi napisy w filmach nie działaja ale to wina kodeków i stale z tym walcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba jesteśmy w domu Dołączona grafika jak byś mógł to zrób zdjęcie socketu procesora i daj tutaj. Kontroler pci express znajduje się w procesorze i jeśli pogiołeś piny przy montażu to kaplica bo kontroler po prostu nie "widzi" karty.

Edytowane przez łopian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się ręce nie trzęsą ;-) to ostry patyczek do szaszłyków i delikatnie prostować te pogięte. Miałem 2 płyty z pogiętymi pinami w sockecie i po takiej chałupniczej naprawie śmigają jak trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam gwarancję, szczerze mówiac z moją gracją i refleksem słonia wolę tego nie robić, na dniach odsyłam płytę główną. Znając mnie, połamie wszystkie piny i zrobie dziurę na wylot. Tak czy inaczej, jestem w szoku żeście to dali radę zdiagnozować, bo ja po kilku dniach dalej nie widziałem tych trzech uszkodzonych ząbków.

 

Naprawa ich jest bardzo trudna, gdyż są wielkosci 1 mm i przy samym brzegu dlatego też, jako mądry polak po szkodzie odeśle im na gwarancji to. Dziekuje bardzo panowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie marnuj czasu wysyłając mobo na gwarancje z wykrzywionymi pinami. Jest to uszkodzenie mechaniczne do tego z winy użytkownika więc gwarancja przepada. Jeśli nie chcesz zabrać się sam za naprawę to proponuje iść do zegarmistrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez jak ja mu przyniose plyte glowna to koles z krzesla spadnie.. Nie wiem chociaz zapytam czy bylby wstanie to naprawic

 

PS:A jesli ktorych z tych jest wyrwane to co teraz choc nie wydaje mi sie zeby bylo

Edytowane przez D3n

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest wyrwane to raczej wymiana całego socketu w jakimś dobrym serwisie, jeśli wygięty to zegarmistrz powinien w stanie to naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili prostuje to z wykrecona plyta glowna wydaje sie ze jest troszeczke lepiej dam potem odpowiedz czy sie udalo

 

Wporządku, działa. Zrobiłem najdelikatniej jak potrafiłem, mimo to jednak mam pytania co do tej naprawy.

1. Czy prawdopodobieństwo uszkodzenia procesora poprzez przepalenie go czy coś jest od tej pory większe?

2. Czy temperatury po naprostowaniu mogą być odrobine większe niż dotychczas?

3. Czy jeśli gniazdko działa, sklep ma prawo mi odmówić gwarancji w przyszłości ?

 

Oczywiście, na fabryczne gniazdko juz to nie wygląda, wprawne oko dostrzeże różnice w jednym punkciku, ale kto wie? dziekuje wam wszystkim za pomoc. Postawiłbym piwo nawet :)

Edytowane przez D3n

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Czy prawdopodobieństwo uszkodzenia procesora poprzez przepalenie go czy coś jest od tej pory większe?

2. Czy temperatury po naprostowaniu mogą być odrobine większe niż dotychczas?

3. Czy jeśli gniazdko działa, sklep ma prawo mi odmówić gwarancji w przyszłości ?

 

 

 

- Teoretycznie tak, jak piny nie stykają się idealnie z punktami na procku to może dojść do jakiegoś zwarcia. W praktyce bym się tym nie przejmował.

- Nie, bo niby dlaczego? ;)

- Tak, płyta ma uszkodzenie fizyczne i sklep może się do tego przyczepić. Jak przejdzie przez sklep to producent raczej czepiać się nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje wszystkim za porady i pomoc bo bez was nie poradzilbym sobie z tym problemem. Odnotowalem tylko skoki temperatury większe, dochodzące do 70 stopni ale miałem juz kiedys taki przypadek po prostu pasta musi się "zgrać". Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem temperatury dochodziły nawet do 90 stopni gdy grałem w Battlefielda 3, więc naprawde te wysokie temperatury niepokoiły mnie od samego początku do tego stopnia że nie mogłem swobodnie pograć. Dzisiaj procek nawet przyciął mi na pewną chwilę. Gdy odpalam więcej niż 3 aplikacje gg, chrome, powiedzmy foobar temp skacze jak głupia. Dalej nie wiem co może byc tego przyczyną...

 

Niepokojący jest też fakt, że Core 0 jest zawsze chłodniejszy od Core 1 o 2-3 stopnie, ZAWSZE. Być może to właśnie wina tego pinka, którego prostowałem.

 

(nim padnie stwierdzenie ze źle mierzylo mi temp, to ustawialem w biosie ostrzeganie przy 70 stopni celsujsza, zgadzało się z HWmonitorem, sensorviewem czy CoreTemp Idealnie)

Edytowane przez D3n

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i na przyszłość, jak już chcesz czyścić kompa co miesiąc, to tylko sprzątaj kurz sprężonym powietrzem. Nie wyjmuj procka, nawet chłodzenia z niego nie zdejmuj. Po nałożeniu pasty i chłodzenia to będzie działać latami. Można mieć również pewne wątpliwości czy poprawnie nakładasz pastę, bo zbyt duża jej ilość może negatywnie wpłynąć na temperaturę procka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne też, że już przy kilku "małych" programikach temperatura skacze. Musiałbyś więcej opisać chłodzenie procka i obudowy, jaką pastę używasz i jak ją nakładasz. Jest prawdopodobne, że trafił Ci się felerny egzemplarz. Może coś w biosie Masz poprzestawiane (za wysokie napięcie, za niskie obroty wentyla na procku).

Co do pasty to zdecydowanie za często zmieniasz. Jak już napisałeś "pasta musi się "zgrać"", a potem nie ruszać jak nie trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc pastę kupiłem jedną z lepszych, tak słyszałem - arctic silver 5. Obudowa jest dosyć przewiewna, zamontowałem też dodatkowy wiatraczek do niej. Chłodzenie rzeczywiście jest lipne, bo jest to standardowy box od intela. W biosie jedyne co przestawiłem to opcje w której wydałem polecenie by przy 70 stopniach celsjusza piszczał i ostrzegał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra paste wymienia sie raz na rok. Lepsza jest MX-4,

ktora tak naprawde swoje wlasciwosci ma po jakims czasie.Kompa mozna czyscic co kwartal.

O ile ma sie bude zamknieta i z filtrami na otworach od wentyli. Do tego obowiazkowo puszka ze sprezonym powietrzem.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arctic silver 5 to jedna z lepszych past, obudowę Masz przewiewną, box od intela też powinien sobie radzić z odprowadzaniem ciepła.

Radzę sprawdzić "ręcznie" temperaturę, może sensory przekłamują. Rozkręcić obudowę, włączyć kompa, obciązyć procek, np. Prime95 i ostrożnie dotknąć ręką radiator. Monitoruj temperaturę w CoreTemp, możesz też Sobie ściągnąć wersję trial Aida64 - pokaże Ci temperatury procesrora i poszczególnych rdzeni oraz obroty wentylatora i napięcie procka (zakładka - komputer - czujnik).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz robiłem to jakiś czas temu. Niestety, temperatura sie zgadzała myślałem że mi palucha poparzy. Nie wiem co się naprawdę dzieje, raz mogłem zagrac w bf3 bez problemu, dzis - naprzykład nie moge temperatura dochodzi do 73 stopni. Takie zmienne dni ma ten procesor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak na takie taktowanie i moc procesora to troszke sporo. Ale box'owe chlodzzenie od Intela to czasem ladnych pary 'C wiecej. Ale i tak 90'C w BF3 to troszke za duzo. Sprobuj jeszcze raz zalozyc radiator.Pamietaj ze ilosc pasty ma byc nie duzo. Mniej wiecej male ziarnko grochu i nakladamy za pomoca karty telefonicznej np. Warstwa ma byc dosyc cienka, ale tak zeby pokrywala wiekszosc procka po srodku. No i oczywiscie mozna sprobowac nieco dokrecic/docisnac to chlodzenie, ale delikatnie.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Devil, a więc zgodnie za twoją rada przeczyszciłem starą pastę której naprawde było sporo, wycisnęłem jej troszeczke wielkości około ziarnku grochu i rozsmarowałem kartą bankomatową. (oczywiscie nieuzywana już). Efekt jakiś jest, 5 minut katowania go orthosem dał dosyć zadowalające wyniki jak dla mnie, nie poddał się 70-ciu stopni a walczył przez 2-3 minuty o utrzymanie temperatury poniżej tego. Mówie o temperaturze rdzeni, które różnią się tak czy inaczej 2-3 stopniami. Czemu? nie wiem, może musi tak być? może jakieś sterowniki odnośnie procesora trzeba przeinstalować? gdyż jeden z rdzeni może pracuje mocniej niż ten drugi.

 

Tak czy inaczej, oto i rezultaty: http://i48.tinypic.com/5a0r2p.png

 

Pytanie czy jak kupie chłodzenie nowe do niego wszystko diametralnie się zmieni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszke sporo? U kumpla Core 2 Quad Extreme, na intelowskim boxie i paście, w obudowie bez wentylacji grzał się do max 75* (po arctic siler 5 - 7* w dół, po dodaniu wentyli do obudowy max 62). W Twoim przypadku 55* to już powinno być dużo. I te wahania temperatury są dziwne. Czy dobrze dociska radiator? Rozumiem, że FANIN0 to wentylator procesora - 1800 to dość niskie obroty dla boxa, może masz w biosie ustawione na "silent" lub coś w tym stylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radiator dociska dobrze, nie da się go mocniej docisnąć wtedy bym połamał płytę główną na pół. Jeśli chodzi o obroty dla boxa to sprawdziłem w biosie, te 1800 to i tak włącza się w momencie gdy jest nieco goręcej. Normalna obroty wiatraku to 1400 (sprawdzane w biosie) a ustawienia są normal, można ustawić też silent.

 

Ustawione jest: 1.75 PWM/*C

A może być ustawione do 2, coś tam jeśli zdecyduję się na manualne ustawienie prędkości wiatraczku. Chciałbym dodać, że temperatura skakała już od dawna, może pierwszy tydzień był dla procesora dobry i sprawował się całkiem całkiem. Temperatury max 55 jak już pisałeś, nawet w stresie.

 

Zmieniłem do 2.5 PWM/*C trzeba przyznać, że cała temperatura spadła o 5-6 stopni i oscyluje w granicach 60 - 63 (dalej różnica na rdzeniach procesora).

Edytowane przez D3n

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...