adamianna Opublikowano 24 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2012 (edytowane) Witam, mam pytanie, Kupiłem płytę Maximus v procek Intel i7 3770k, ram 8gb Corsair Venegance i obudowe CM Trooper. Podłączyłem wszystko, okazało się że diody start i reset na płycie "świecą" ale obudowa nie włącza komputera. Nie włączają się wiatraki nic. żadnego pip nic. Sprawdzałem u kumpla, podłączył on swoją obudowę do płyty, również nie działa nic oprócz diód na płycie. Czy to może być objaw pogiętych pinów w gnieździe procesora jak napisał mi serwis ? Tyle bym chyba sam zauważył, przecież to widać, szczególnie jak sam składasz i rozbierasz częśći do wysłania. Dodam że wyświetlacz błędów na płycie też nie działa. Ram próbowałem przestawiać na każdy sposób. Czy wiatraki obudowy nie ruszą jeśli piny są pogięte ? Płyta jest w sklepie gdzie kupiłem i faktycznie piny są pogięte, przysłali mi zdjęcia. Tylko nie wiem czy objawem pogiętych pinów jest to że nawet wiatraki nie ruszą ? Jestem podejżliwy co do tego sklepu, ponieważ poprzedni zakup okazał się również nie trafiony pamięć była uszkodzona i nie chcieli jej wymienić, wtedy im troche "nawciskałem" Teraz usterkę zgłosiłem przed upływem 7 dni roboczych jako sprzęt który został wysłany do mnie już wadliwy. Myśle że oni przed obawą że stracą na tym specjalnie uszkodzili styki abym nie musieli wymieniać płyty na nową. Więc może jak im udowodnie że powyginane styki nie mogły być powodem tego że nawet wiatraki nie ruszyły - co mam udokumentowane na filmie to będą musieli coś z tym zrobić. Z drugiej strony jeśli pokaże im film to powiedzą że złożyłem ten komputer i wina leży po mojej stronie. Edytowane 24 Listopada 2012 przez adamianna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
99tomcat Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 po 1 jak sklep jakiś lewy to po co kupowałeś tam 2 raz? po 2 bardzo często przy montażu procka przez mneij dośwaidczone osoby zostają pogięte piny w sockecie. Tutaj wystarcz odrobina nieostrożności i nie ma co zwalać na sklep po 3 zostaje próba wyprostowania pinów lub opłacenia w jakimś dobrym serwisie regeneracji/przewalutowania socketu, ale nie jest to tania zabawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacool Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 Doświadczonemu użytkownikowi też może się to zdarzyć. Moim zdaniem czasami nie chodzi tutaj o jakieś nieumiejętne włożenie CPU ale o wady konstrukcyjne socketów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamianna Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 (edytowane) Dzieki za odpowiedź. Czy znacie jakiś dobry serwis i w miare tani aby coś takiego naprawił. Do ostatniego do którego dzwoniłem uzyskałem odpowiedź że operacja wymiany soketa nie musi się udać, ponieważ nie wiadomo jak zachowa się laminat na maszynie. Co to znaczy że jeśli się nie uda to w innym serwisie po tej pierwszej naprawie już się nie uda wogóle ? Edytowane 28 Listopada 2012 przez adamianna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivanov Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 (edytowane) Spróbuj najpierw naprostować piny samodzielnie. Wyposażasz się w dobre, naprawdę mocne światło, bierzesz coś małego i cienkiego (ja użyłem małego noża ze scyzoryka) i ostrożnie odginasz piny. Dałem radę, a chyba z 10 pinów było powyginanych. Tylko nic na chama. Robisz to bardzo delikatnie. Jak Ci nie będzie szło, to wówczas pomyśl o serwisach. Możesz też spróbować oddać sprzęt do złotnika lub mechaniki precyzyjnej. BTW Czemu kupiłeś Vengeance? Przecież to najczęściej ma problem, żeby nawet z ustawieniami fabrycznymi pracować... Edytowane 28 Listopada 2012 przez ivanov Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacool Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 Też prostowałem sam. Mocne światło, lupa i igła :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamianna Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 Kupiłem tą płytę z zamiarek zainstalowania chłodzenia wodnego, tam będą dopiero schody :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
99tomcat Opublikowano 28 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Listopada 2012 Jakie schody? Jak nie ma się lewych rąk i trochę się myśli to sprawa jest bajecznie prosta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...