Skocz do zawartości
Lanc

Jaki dysk 2-3TB na magazyn - cichy i niezawodny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Dołączona grafika

 

Od dłuższego czasu noszę się z dokupieniem lub zamianą mojego HDD 1TB na coś większego, bo mi po prostu miejsca zaczyna brakować i co chwilę muszę coś kasować Dołączona grafika

 

Przeznaczenie dysku - magazyn filmów/zdjęć/obrazów. System, programy, gry mam na SSD, tak więc prędkość tego dysku nie ma znaczenia zbyt dużego.

Najważniejsze, żeby miał wysoką niezawodność (mój 1TB samsung po 4 latach nadal ma 0 bad sectorów i pracuje wzorowo) i talerze nie wirowały zbyt głośno - wibracje mnie zbytnio nie interesują, bo dyski i tak mam podwieszone na gumkach :]

 

Z tego względu wydaje mi się, że najrozsądniej będzie kupić WD Green 2TB (tylko, czy wszystkie z nich są na 2 talerzach 1TB? Czy są też jakieś wersje z 3 talerzami jak w wypadku seagate 2TB?). No chyba, że Seagate w ciągu ostatnich 3 lat poprawił swoje dyski i już tak nie padają zapewniając przy tym wysoki komfort pracy?

 

Mam jeszcze opcję sprzedania mojego Samsunga 1TB za około 150 zł. Wtedy mogę sobie pozwolić na Greena 3TB (tutaj to już na 100% są 3 talerze 1TB?). Tylko właśnie nie wiem jak z głośnością wersji 3TB względem 2TB?

 

Może ktoś coś doradzić? Dołączona grafika

Edytowane przez Lanc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem inny test na silentpcreview - http://www.silentpcreview.com/article1285-page5.html

 

Na to wychodzi, że WD Red 3TB są najcichszymi i najmniej wibrującymi HDD 3TB jakie do tej pory testowali. Dysk niby jest przeznaczony do NASów i pracy 24/7. U mnie w sumie komputer działa praktycznie 24/7 - wyłączany jest 2-3x w tygodniu. Tak więc myślę, że takie wyłączanie problemem nie będzie. Dzięki za skierowanie na silentpcreview ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lanc, jak już się zdecydujesz i zakupisz "czerwonkę", to koniecznie daj znać jak się sprawuje. Jestem na tym samym etapie, green vs red, zakup za jakiś miesiąc/dwa, dobrze by było mieć jakieś dodatkowe info.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lanc, jak już się zdecydujesz i zakupisz "czerwonkę", to koniecznie daj znać jak się sprawuje. Jestem na tym samym etapie, green vs red, zakup za jakiś miesiąc/dwa, dobrze by było mieć jakieś dodatkowe info.

 

Zdecydowany już jestem. Jutro mam odbiór osobisty w proline (co dziwne tam było najtaniej - 545 zł). Tak więc postaram się coś napisać po 2-3 dni użytkowania. Będę miał porównanie do Samsunga F3 1TB (2 talerze 500GB) i Samsunga F1 320GB (1 talerz 320GB) - dyski są ciche tak więc jeśli RED będzie głośniejszy to to wychwycę.

 

Ja pewnie w ciagu tygodnia bede mial takie 3 to zdam relacje.

 

Na zachete moge tylko powiedziec, ze mam 2x500GB WD RE4 i są super ciche i nisko wibracyjne.

 

http://www.frazpc.pl/artykuly/922162-2/Western_Digital_Red_-_test_dysku_stworzonego_do_pracy_247 tutaj masz porównanie do RE4. W skrócie - RED ma wyższą kulturę pracy kosztem wyższego czasu dostępu.

 

Ale dla mnie tak jak pisałem wyżej - najważniejsza jest kultura pracy i niezawodność. Do odpalania filmów czy przeglądania zdjęć nie jest mi potrzebny super hiper czas dostępu. Od tego mam SSD na system i gry ;)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dysk mam już od wczoraj w PC to mogę coś napisać. Mowa o WD RED 3TB.

 

Piszę w porównaniu z Samsungiem F3 1TB (2 talerze po 500GB)

 

Adnotacja: jestem strasznie wrażliwy na głośność sprzętu, "testy" robione w nocy przy zamkniętych oknach - praktycznie zero dźwięku z zewnątrz Dołączona grafika

 

1. Dźwięk pracy talerzy - w Samsungu słychać je z max 10cm, tutaj przy około 15 cm przestają być słyszalne. A i tak jest to strasznie minimalny świst.

2. Wibracje - są małe, ale je czuć jak się ma dysk w ręce - Samsung w tym wypadku wypada gorzej. Nie wiem jak by było z dyskiem przykręconym do obudowy, bo u mnie HDD wisi na gumkach, tak więc mnie ten parametr nie dotyczy.

3. Głośność pracy głowicy, a raczej jej brak. Głowicę słychać z odległości 2-3cm i to i tak właściwie nie tyle słychać co czuć lekkie wibracje na obudowie HDD jak głowica pracuje. W porównaniu do samsunga, którego było słychać w całym pokoju różnica kolosalna na plus WD.

4. Prędkości odczytu/zapisu/latency takie jak na wyżej podanych testach to nie ma sensu wrzucać. Filmy/zdjęcia/muzyka jakie są na HDD odtwarzają się bezproblemowo, tak więc dla mnie jest super.

 

Podsumowując - dysk jeśli leży na gąbce/wisi na gumkach jest niesłyszalny z odległości 10-15 cm lub po zamknięciu obudowy - u mnie zagłusza go fander 120mm puszczony na 5v Dołączona grafika Tak więc jeśli chodzi o mnie to polecam jeśli się ktoś zastanawia. Za 50 zł więcej względem Greena mamy praktycznie bezgłośny HDD, 1 rok gwarancji więcej i większą wytrzymałość ogólną HDD. Nic tylko brać! :]

Edytowane przez Lanc
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Lanc za opis, chyba też zdecyduję się na RED i wezmę 2 sztuki x 3TB. A z tą gwarancją to jak jest, bo np. techplanet gdzie się często zaopatruję ma na stronie info, że gwara 2 lata dla RED, czyli tak samo jak GREEN. Czyli kwestia gwary między drugim a trzecim rokiem realizowana we własnym zakresie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proline też niby daje od siebie 2 lata.

 

3 lata masz gwarancji producenta - czyli jak coś to dysk razem z dowodem zakupu odsyłasz prosto do WD. W większości przypadków taka gwarancja jest lepsza od "sklepowej", bo jest przede wszystkim realizowana szybciej.

 

http://support.wdc.com/warranty/index_end.asp?lang=pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwarancją sklepową to ja w ogóle bym sobie głowy nie zawracał. Z producentem nie ma potrzeby dyskutować jak czasem ze sprzedawcą. :)

Ostatnio za mojego Greena przed końcem gwarancji dostałem nówkę sztukę wyprodukowaną dwa tygodnie wcześniej, więc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś miał oba 3TB dyski WD (Green i Red) w łapie/przy uchu i porówna głośność?

Niestety chyba popełniłem błąd i do HTPC/NASa kupiłem Greena.

Wkurza mnie jego głośne buczenie (jest jedynym słyszalnym z powyżej metra elementem zestawu).

Zastanawiam się nad opchnięciem go i zakupem Reda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reda z metra nie słychać. No chyba, że obudowa ci przenosi wibracje bo wibruje ale ledwo jest to wyczuwalne.

 

Posted via Tapatalk @ Evo 3D

Edytowane przez Lanc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Greena z metra nie słychać. No chyba, że obudowa ci przenosi wibracje bo wibruje ale ledwo jest to wyczuwalne.

 

Posted via Tapatalk @ Evo 3D

 

Mojego słychać... w całym pokoju. Dosłownie buczenie. Same wibracje nie wyróżniają się jakoś spośród innych dysków, które mam.

Wyjmowałem go z obudowy, kładłem obok i było to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje 2 z 3 redów są cichutkie.

 

Dziobak, a może położyć go na jakiejś gąbce?

 

Położenie na gąbce wiele nie da, z pewnością wyciszyłoby pracę głowicy i wibracje, ale na buczenie silnika nie pomoże. Buczenie jest niemal jednakowo słyszalne niezależnie czy dysk jest zamontowany, leży na biurku, czy trzymam go w ręku.

Chyba jednak przeznaczę go na sprzedaż, bo w moim cichutkim HTPC mnie nie satysfakcjonuje. Co innego, gdyby miał pracować w budzie głównego komputera. Wtedy na pewno wentylatory by go skutecznie zagłuszały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje 2 z 3 redów są cichutkie.

 

Dziobak, a może położyć go na jakiejś gąbce?

 

3 takie same pojemności czy nie? Bo dziwne, że jeden jest głośniejszy od pozostałej dwójki. Chyba, że masz 3x 2TB i jeden z nich to wersja na 3 talerzach 666GB, a reszta na 2 talerzach 1TB (red w wersji 2TB występuje właśnie w dwóch odmianach, 3 talerzowa jest oczywiście głośniejsza).

 

Mojego słychać... w całym pokoju. Dosłownie buczenie. Same wibracje nie wyróżniają się jakoś spośród innych dysków, które mam.

Wyjmowałem go z obudowy, kładłem obok i było to samo.

 

Sorry za wprowadzenie w błąd. W moim poście pisałem oczywiście o RED (post już poprawiony).

Nie mam niestety porównania do Greena. Jednak mój RED na 100% nie buczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, powinenem był rozszerzyć opis.

2, które uruchomiłem, z 3 zakupionych..... jeden jeszcze wtedy nie był podlączony.

 

Ale żeś Lanc kombinował i kombinował, a na to nie wpadl Dołączona grafika

 

Właśnie trzeci testuję i nie odróżnia się od reszty parametrami pracy.

 

Ale pewnie dopiero jutro wszyzstkie trzy razem wlączę, mma nadzieje, że już na docelowej płycie głównej.

Edytowane przez _KaszpiR_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy red nadaje się na dysk systemowy? jest gorszy np od seageta serii 12?

planuję zakupić 2tb ,głównie zdjęcia i filmy

czasami gram w gry typu nba 2k ,pes ,symulatory ,rzadko jakiś tomb raider ,bedzie z tym jakiś problem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Red nie jest dyskiem do komputerow stacjonarnych, przeciez jest to napisane w opisie dysku.

Do tego celu sa Blue albo Black.

Przeczytałeś chociaż ten temat, że takie coś piszesz? Kwestia tego czego od dysku się wymaga. Jak ciszy, wytrzymalszych komponentów i dłuższej gwarancji od blue to się bierze reda. W połączeniu z ssd na którym jest system produkt idealny. Black jest średnim wyborem, bo nie dość, że zysk wydajności prawie nie odczuwalny to jest droższy i chodzi jak traktor.

 

I powtarzam - WD nigdzie na www nie napisało, że nie zaleca się tego dysku włączać / wyłączać. Jest tylko napisane, ze jest przystosowany (lepsze i trwalsze elementy) do pracy ciągłej. Nie ma nigdzie informacji, że praca "nie ciągła" mu szkodzi. Tak więc prosiłbym o nie sianie herezji.

 

Posted via Tapatalk @ Evo 3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem, ze Black jest glosniejszy od Blue.

 

Lanc, nie wciskaj kitu bo przeciez widzisz moje wczesniejsze odpowiedzi. Za to chyba Ty nie przeczytałeś dokładnie postu, jaki napisał darch.

 

Przeciez darch zapytal wprost czy RED nadaje sie na postawienie systemu, to mu odpisalem zgodnie z tym co sam producent przedstawia w opisie dysku - że nie jest to wskazane, oraz zgodnie z tym jak realnie wyglądaja bebechy i firmware dysku.

 

http://www.wdc.com/en/products/products.aspx?id=810

Zakładka Power of choice. Po prostu kazda rodzina dyskow jest projektowana w zaleznosci czy ma to byc dysk dzialajacy samodzielnie czy w konfiguracji z innymi, czyli RAID. Oczywiscie mamy RAID typu kontrolery standalone czy tez kontrolery fakeraid na plycie glownej, ale to juz inna bajka.

 

Warto przeczytac to:

http://wdc.custhelp.com/app/answers/detail/a_id/1397/~/difference-between-desktop-edition-%28wd-blue,-wd-green-and-wd-black%29-and-raid

 

Dysk to nie jest tylko mechanika, ale tez firmware, i wiadomo, że potrafi to zmienić szczególnie prędkości odczytu losowego.

Do tego dochodzi wlasnie bezpieczenstwo przed utratą danych - dyski dekstopowe w sytuacji bledu beda kombinowac aby jednak starac sie odzyskac dane (realokacja sektorow), natomiast dyski przeznaczone do pacy w macierzy po prostu szybko z tego zrezygnuja bo tam wazniejsza jest predkosc - pewnie nawet nie realokuja sektorow, bo po co, jak masz jeszcze kilka innych dyskow.

Wlasnie dlatego producent rekomenduje inne dyski do systemu a inne do macierzy, bo wie jakie sa plusy i minusy kazdego rozwiazania.

Dodatkowo wie, że większość użytkowników nie ma czasu i chęci czytania wywodów dlaczego ten, a nie inny - i właśnie dlatego mamy takie, a nie inne rodziny dysków.

 

Kolega sam zdecyduje czy postawi na nim system czy nie - nic nie stoi na przeszkodzie, aby postawił na RED system, ale musi przeanalizować ryzyko, jakie się z tym faktem wiąże.

Jeśli ważniejsze dla niego jest cisza pracy komputera, to z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że rzeczywiście dyski RED pod tym względem są świetne i należą do ścisłej czołówki na świecie.

 

Dyski desktopowe z powodu firmware i priorytetu zachowania danych jednak starają się zrobic dużo, aby dane na dysku nie uległy utracie - dlatego właśnie istnieje coś takiego jak realokacja bloków. Oczywiście realnie działa to różnie, niemniej w 90% przypadków się sprawdza.

 

A w dyskach RED producent nie daje takiej gwarancji, ba wręcz odwrotnie - szybciej dostaniesz info, że się danej części dysku nie da odzyskać, co w niektórych sytuacjach może byc problematyczne czy może krytycznie wpłynąć na działanie systemu.

 

Teraz jasne dlaczego tak napisałem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pospieszyłem się trochę z moim TEMATEM - dopiero teraz znalazłem ten. Mam zamiar kupić dwa REDy, zastępując nimi wysłużone Samsungi (HD103SJ). Dyski potrzebne są mi głównie do pracy, która polega na obróbce wideo/zdjęć i "przewalaniu" na raz 300-400GB danych co tydzień między dyskami (w tym przypadku między REDami). Czy zakup ten byłby dla mnie odpowiedni i czy odczułbym jakiś spadek/wzrost wydajności względem Samsungów (będę zadowolony, jeżeli wydajność będzie na podobnym poziomie) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pospieszyłem się trochę z moim TEMATEM

No tamtego tematu już nie ma.

 

 

Treść pierwszego postu tamtego tematu

Potrzebuję kupić dwa dyski po 2TB, żeby wymienić w końcu stare Samsungi (jestem z nich zadowolony, ale brakuje miejsca do pracy). Czytałem wczoraj sporo i mętlik w głowie jest niestety większy, niż przed rozpocząciem lektury. Seagate ze swoim ST2000DM001 odpada ze względu na krótką gwarancję i "klikanie" podczas pracy, na które skarży się masa ludzi. WD Blue powyżej 1TB nie istnieje, a Black jest jednak ciut za drogi. Pozostaje WD Red, ale zastanawiam się, czy będzie on odpowiednim wyborem do moich zastosowań (obróbka video/foto + przerzucanie co tydzień lub dwa 300-400GB na raz). Jak wspomniałem, obecnie posiadam dwa Samsungi (HD103SJ) i jestem z nich zadowolony, więc pytanie brzmi, czy WD Red (WD20EFRX) zapewni mi zbliżoną wydajność, mimo 5900rpm i średnich czasów dostępu ? Na pewno będzie cichszy i chłodniejszy, no ale z tych trzech parametrów wydajność jest jednak najistotniejsza. Jeżeli ktoś miał do czynienia z tymi dyskami i mógłby dać znać, jak to wygląda w praktyce - będę wdzięczny.

 

Wiem, że na PurePC znajduje się test dysków twardych, który uwzględnia również WD20EFRX, ale - po przeczytaniu testu - nadal nie wiem, czy będzie on dla mnie odpowiednim wyborem. :

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dysk to nie jest tylko mechanika, ale tez firmware, i wiadomo, że potrafi to zmienić szczególnie prędkości odczytu losowego.

Do tego dochodzi wlasnie bezpieczenstwo przed utratą danych - dyski dekstopowe w sytuacji bledu beda kombinowac aby jednak starac sie odzyskac dane (realokacja sektorow), natomiast dyski przeznaczone do pacy w macierzy po prostu szybko z tego zrezygnuja bo tam wazniejsza jest predkosc - pewnie nawet nie realokuja sektorow, bo po co, jak masz jeszcze kilka innych dyskow.

Wlasnie dlatego producent rekomenduje inne dyski do systemu a inne do macierzy, bo wie jakie sa plusy i minusy kazdego rozwiazania.

Dodatkowo wie, że większość użytkowników nie ma czasu i chęci czytania wywodów dlaczego ten, a nie inny - i właśnie dlatego mamy takie, a nie inne rodziny dysków.

 

Kolega sam zdecyduje czy postawi na nim system czy nie - nic nie stoi na przeszkodzie, aby postawił na RED system, ale musi przeanalizować ryzyko, jakie się z tym faktem wiąże.

Jeśli ważniejsze dla niego jest cisza pracy komputera, to z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że rzeczywiście dyski RED pod tym względem są świetne i należą do ścisłej czołówki na świecie.

 

Dyski desktopowe z powodu firmware i priorytetu zachowania danych jednak starają się zrobic dużo, aby dane na dysku nie uległy utracie - dlatego właśnie istnieje coś takiego jak realokacja bloków. Oczywiście realnie działa to różnie, niemniej w 90% przypadków się sprawdza.

 

A w dyskach RED producent nie daje takiej gwarancji, ba wręcz odwrotnie - szybciej dostaniesz info, że się danej części dysku nie da odzyskać, co w niektórych sytuacjach może byc problematyczne czy może krytycznie wpłynąć na działanie systemu.

 

Teraz jasne dlaczego tak napisałem?

 

Coś w tym temacie, związanego z dyskami RED:

 

http://community.wdc.com/t5/Desktop-Portable-Drives/WD-Red-disable-TLER/td-p/468184

http://www.tomshardware.co.uk/forum/292441-32-wdtler-disable-tler-western-digital

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czyli o co chodzi z tymi REDami. Czy na Magazyn danych obok SSD sie nadaja czy nie ? Bo ostatni akapit postu _KaszpiR'a_ jakby temu przeczyl chyba ze czegos nie rozumiem. 

Osobiscie szukam czegos 1-2TB wlasnie na magazyn i backup SSDka bo moj Seagate 500GB chyba wlasnie powoli umiera. Osiagi mnie nie interesuja, od tego mam SSD, jedynie stabilnej dlugiej pracy. Komp chodzi mi okolo 16h/dobe (od rana do poznej nocy) wiec to prawie praca ciagla :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Na podstawie testów zdecydowałem się na 2TB WD RED do NAS Zyxel NSA310. Jednak ktoś tu straszył, że "redy" występują także w wersji z 3 talerzami. To prawda? Muszę mieć pewność, że kupuję wersję z 2 talerzami! - jak to sprawdzić przed zakupem?

Przy okazji kolejne pytanie o SSD.

Polecacie Plextor PX-128M5S. Dojrzałem do decyzji o przesiadce z XP>Win7 i czas na SSD. Płyta stara: Gigabyte GA-P35-DS3 z SATA II. Mam świadomość, że w 100% tego dysku nie wykorzystam tym bardziej Samsung 840 EVO 250GB. Plan mam następujący:

NAS muszę szybko kupić, skopiować dane bo już 5 lat 2x500GB Barracudy chodzą w Raid0 :) i nie znam dnia ani godziny kiedy 1TB ważnych danych szlag trafi! Nowe serce komputera (procek, płyta, ram, grafika) kupię dopiero za rok bo w międzyczasie jeszcze Dell U2713H planowany.

Za rok kupiłbym nowy SSD coś pokroju 840 EVO 250GB a Plextora 128M5S wsadziłbym do laptopa Lenovo G580 z i3 (niech się dzieciaki cieszą :)). Jest na Intel HM76, z SATA III. Tylko pytanko czy grubość tego dysku będzie odpowiednia do Lenovo? Nie chciałbym się zaskoczyć brakiem możliwości zainstalowania.

Dobrze kombinuję (wiadomo brak kasy) czy macie lepsze propozycje?

 

Pozdrawiam, Konrad

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...