Maragast Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Wszystko zalane cieczą, działa i aż oko cieszy. Dzisiaj już nie ale jak będę miał chwilę wrzucę fotki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacenty111 Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 W tej chwili, najważniejszą kwestią jest, o ile udało się zbić temperatury kart graficznych. Wspominałeś, że na powietrzu osiągały 80 stopni. Przypomnij jeszcze, jaka była temperatura cieczy z GTX 590 i jaka jest temperatura cieczy z dwoma Titanami. Bardzo mnie to interesuje. Obstawiam, że mimo dwóch Tytanów, powinna być mniej więcej podobna. 590 GTX to była straszna grzałka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragast Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Temperatura cieczy bez obciążenia to 26 stopni (przy GTX 590 była podobna) Temperatura kart bez obciążenia to 25-26 stopni (przy GTX 590 chyba było podobnie, niestety dokładnie nie pamiętam ile tam stopni było). Temperatura Titanów bez obciążenia na standardowym chłodzeniu była o 10 stopni, czasem kilkanaście większa. Jak napisałeś na obciążeniu karty grzały się do 80 stopni na fabrycznym chłodzeniu (GTX 590 na fabrycznym chłodzeniu dochodził do 90) Nie miałem czasu teraz zbadać Titanów przy obciążeniu, zrobię to jak będę miał czas. Procesor bez obciążenia osiąga 30-40 stopni, czasem powyżej 40. Te Ivy Bridge to są niezłe grzałki. Coraz częściej myślę o dwóch układach, by zbić temperaturę procka bardziej i podkręcić go jeszcze bardziej (obecnie jest 4,6). Flow na poziomie 120-130. Wentylatory na chłodnicach chodzą na 60% (800-900 rpm). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacenty111 Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Z tego co pamiętam, to przy GTX 590 była wyższa temperatura, coś mi mówi, że te dwa Titany nie będą grzały tak cieczy jak GTX590, ale to się okaże, jak zrobisz test pod obciążeniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elder Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Oprócz testów w bardzo wymagających grach (Crysis3,Metro2033 all max) zrób proszę długotrwały (1h-2h) test z BarsWf (hash cracker) a przy okazji podłącz miernik poboru prądu to zobaczy się jaki apetyt ma ten zestaw przy różnych rodzajach obciążenia :) Co do dual loop i dalszego kręcenia CPU to napisz jak to miało by w praktyce wygladać tzn przyporządkowanie konkretnych chłodnic do każdej z pętli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragast Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Jecenty, ty pamiętasz stary układ w Ravenie. Po przeniesieniu tego do Cosmosa 2 i założeniu nowych chłodnic temperatura podzespołów była niższa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacenty111 Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Tak, to prawda. No ale teraz ważne jest to, co będzie w obecnym układzie pod obciążeniem :) Czekamy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Procesor bez obciążenia osiąga 30-40 stopni, czasem powyżej 40. Te Ivy Bridge to są niezłe grzałki. Coraz częściej myślę o dwóch układach, by zbić temperaturę procka bardziej i podkręcić go jeszcze bardziej (obecnie jest 4,6). Nie baw się w półśrodki, rwij czapę i wymieniaj pastę. Jak woda ma 26 st. C to wiadomo, że drugi obieg nie zbije temp. poniżej temperatury otoczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragast Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Komp chodził cały dzień, mnie w domu nie było, temperatura cieczy teraz wynosi 24,5 stopnia. Zaraz włączam Crysis'a 3 w 3d i przetestuje temperatury. Tak to wygląda po obciążeniem na obecnym układzie przy SLI: A) przy wentylatorach ustawionych na 60%: - procesor trzyma się w granicach 58-62, do 65 góra 70 dochodzi jak dużo się dzieje na ekranie - jeden Titan ma 41 stopni, drugi 49 B) przy wentylatorach ustawionych na 100 % temperatury spadają, to chyba nic odkrywczego. Nie zbadałem dokładnych temperatur przy takiej konfiguracji, bo musiałem już wyłączyć grę bo rano muszę wstać, a dobre pół godziny trwało zanim te wentylatory ustawiły się na 100%. Progiem jest 40 stopni cieczy, więc chyba ten próg zmniejszę w panelu do 35 stopni, a powrót do wolniejszych ustawień wentylatorów zrobię przy 30 stopniach. Potem zrobię tu dokładny pomiar temperatur przy Crysis 3 na maksa w 3D, a później puszczę jakiś program do obciążania sprzętu. Który najlepiej? Generalnie nie jest źle, jeśli idzie o obecny układ to przy Titan'ach nieźle daje radę. Gorzej jak zwykle wygląda procek. Jacenty musimy się znowu spotkać i te napięcia ustawić, by zbić choć trochę temperatury procka. Kolejna rzecz to mocniejsze podkręcenie. W biosie widziałem ustawienie jakiejś konfiguracji OC dla graczy, procek na 4,8 ale chyba tego lepiej na razie nie ruszać. PS Kiedy inter wypuszczą nowe procki, I7 czwartej generacji? Pytanie do tych co się orientują, czy te nowe procki będą chodziły na płytach obsługujących Ivy Brigde (jak Ivy chodziło na części płyt pod Sandy)? Też będą na socketcie 1155, czy już coś zupełnie innego? Bo może tam uporają się z tymi temperaturami. PS2 Wiem juz jak zrobię podświetlenie. U góry i na dole paski białych ledów, czerwone diody będą eksponować bloki i wężę, by podkreślić czerwień płynu, a za rezem walnie się katodę, aby podkreśliła tube (wiem, wiem katody są mało trwałe, ale do tego zadania jedynie ona się nada, bo rez jest wysoki, więc diody odpadają, sprawdziłem i tylko punktowo podkreślają górę albo dół). Tylko jaki kolor katody? Jacenty doradza biały by nie zamulić całości nadmiarem czerwieni, chociaż ja waham się czy z czerwoną nie spróbować. Jak myślicie??? PS3 Układ nazywa się RED TITAN. Muszę poprosić kogoś o wykonanie ładnego loga. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacenty111 Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Temperatury grafik pod obciążeniem są całkiem dobre. Różnica temperatur między jedną, a drugą może wynikać z tego, że jest między nimi karta dźwiękowa i ona może powodować taki dysonans temperatur. Ale to tylko moja teoria :) No nad tym prockiem trzeba popracować, tak nie może być :) Odnośnie czwartej generacji Intela, czyli Haswell, to będą one pod gniazdo LGA 1150. Czyli kłania się wymiana płyty, o ile chcesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shooter Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Korzystając z okazji, chciałem zapytać jak glośny jest TITAN na standardowym chłodzeniu. Pisałeś, że osiąga 80 st. C. Czy przy takiej temperaturze jest to suszarka? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elder Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Przy szeregowym połączeniu obydwu GPU w LC jedna grafa podgrzewa drugą a ciepła generują w max stresie trochę :) Jak chcesz wyrównać temperatury obydwu GPU zrób połączenie parallel. U mnie po trakiej zmianie wyrównały się temp i poprawił flow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragast Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Chłodzenie referencyjne jest nadzwyczaj ciche (w porównaniu do GTX 590). Jednak w przypadku kart tego pokroju niewodowanie ich szkodliwe. Tak wysoka temperatura źle wpływa na samą kartę jak i podnosi temperaturę wewnątrz budy, co nie wpływa korzystnie na resztę podzespołów. Shooter planujesz zakup Titana? Jeśli tak to koniecznie go woduj, nie pożałujesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shooter Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 (edytowane) Wiesz co, chyba będę się czaił na TITANA LE. Może będzie do wyrwania za około 2k. Co do wodowania TITANA - inżynierowie z nVidii raczej zaprojektowali chłodzenie powietrzne w sposób, który umożliwia korzystanie z karty bez zmiany tego chłodzenia. Aczkolwiek takie chłodzenie nie będzie miało raczej nic wspólnego z ciszą i chłodem. Myslę, że dla kart graficznych pokroju GTX 680 / HD 7970 / TITAN - temperatury poniżej 90 st. C są do przyjęcia i nie powinny mieć dużego wpływu na żywotność. Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez shooter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Tak wysoka temperatura źle wpływa na samą kartę Że jak ? Co to za tworzenie nowych teorii ? Polecam przyjrzeć się systemom chłodzenia AC. Inżynierowie dokładnie wyliczają, jakie temperatury są dla karty bezpieczne. Swoją drogą, mogłeś przed zwodowaniem puścić np. Furmarka, tam pięknie jest pokazana prędkość wentylatorów w %ach. Na moim (jakże gorącym) Fermi po 2h pojawia się 94*C i 95% wentylatora, już dalej (przez kolejne 2h) nie rośnie. Uwierz na słowo, że jest to dość dobrze wyliczone, a w razie osiągnięcia temperatury maksymalnej masz shutdown. Dokładnie tak, jak z odcięciem paliwa w silniku spalinowym. Teraz oczywiście możemy porozmawiać, czy jakiekolwiek podzespoły skracają swoją żywotność przez pracę na "granicy" swojej temperatury - owszem, skracają, ale znowu - uwierz na słowo, że przy obecnym postępie technologicznym, zanim Ci te Titany by padły z powodu "skrócenia" ich żywotności poprzez niezastosowanie WC, to już 3 razy zmienisz GPU. Najstarsza moja karta, jaka ciągle chodzi dość intensywnie eksploatowana to Gainward GF 6800 GT wykręcony na ponad zegary Ultry, więc jak na siebie, dość mocno się poci, wentylatorki już dawno się zatarły i działały jak traktor, więc je odłączyłem i wieje na to tylko jedna 80mm. Temperatury są na granicy dopuszczalnej a karta pracuje od października 2004. Chciałbyś teraz taką kartę ? Raczej wątpię, zmierzam do tego, żebyś nie pisał tego typu rzeczy, bo nie do końca są uzasadnione a dodają kolejny wydatek 1000zł do GPU. Powiedziałbym coś jeszcze, ale nie chcę dolewać oliwy do pieca. :) Po prostu nie zgadzam się z Twoim tokiem rozumowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 (edytowane) No tak od razu shutdown to nie, najpierw jest throttle czyli zmniejszenie zegarow aby karta sie nie przegrzala. Jak to nie pomaga to shutdown. (przynajmnije od 2 lat jak wprowadzili te zmienn zegary i zarzadzanie poborem mocy) Poza tym te elementy sa bardzo wytrzymale na temperatury, jedynie kondensatory od lat stanowily problem, ze sie najszybciej zuzywaja w wysokich temperaturach (wysychaja i puchna), ale mozna je w sumie latwo wymienic. Kazdy sprzet jest liczony tak, aby dzialal na 100% full load i w zaprojektowanych warunkach do 2 lat. Ale teraz i tak te elementy mniej sie grzeja niz taki gtx 480 Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez _KaszpiR_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 (edytowane) Zaprezentowałem punkt końcowy, pomijając throttling, ale właśnie, dobra uwaga - jest jeszcze on. Jedyna opcja, jaką widzę 2 lata na 100% to liczenie bitcoinów. Jednak tutaj dochodzi element zarabiania na tym i sprzęt wliczamy w koszty. No jakby nie było, słaba propaganda i próba argumentacji WC. Nie oszukujmy się, zarówno Ty, Elder i inni głównie robicie WC z pasji i dla wyglądu/satysfakcji , bo nie ma się co oszukiwać, jeśli chodziłoby o wydajność to zamiast wydawać pieniądze na bloki do schłodzenia i wyciśnięcia marnych kilkunastu procentów po prostu kupilibyście drugą czy trzecią grafę. EDIT : Sorry, ale nie mogę. planujesz zakup Titana? Jeśli tak to koniecznie go woduj, nie pożałujesz. Kto jak kto, ale osoba zapożyczająca się na bloki wodne szczególnie powinna wiedzieć, dlaczego warto zwodować, więc słuchamy. Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 (edytowane) Ja jakbym mial cisnienie to bym juz mial dawno SLI albo tri sli, nowego kompa itd. Ale na szczescie mi w pewnym momencie sie cos przestawilo w mozgu i tylko raz na kwartal zmieniam cos w aktualnym kompie i to przewaznie jakies drobiazgi - mniejsze koszty a daja wymierna satysfacje Ostatnio nawet mi troche przeszlo cisnienie kupienia SLI ( w marcu to juz blisko bylem...) oraz skutecznie jakos wyperswadowalem sobie chec kupienia nowej plyty glownej i procka - osiagnalem poziom, ze mysle racjonalnie Teraz raczej dojrzewam do zmiany obudowy - zrobic custom, zmniejszyc jego gabaryty i zamontowanie SSD - mysle, ze na to wydam jakies 500zl (glownie na dysk SSD), a reszte sam wystrugam w najblizszym czasie. Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez _KaszpiR_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragast Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Czy WC robię pasji? Tak. Czy WC robię TYLKO z pasji? NIE!!! Pasja pojawiła się dopiero później, początkowo estetyka nie była dla mnie ważna, widać to po moim pierwszym układzie. Zdecydowałem się na WC gdy przy fabrycznym wentylatorze I7 i referencyjnym chłodzeniu GTX 590 miałem suszarkę zamiast komputera. Zdecydowałem się na WC, bo szukałem komfortu pracy. Nie twierdze, że każdemu WC jest potrzebne do komfortu, słabszych podzespołów, czy komputerów biurowych nie ma sensu wodować. Ale już kompy z podkręconym prockiem i grafiką pokroju GTX 590, GTX 680 czy Titana jest sens. Komfort pracy jest o wiele większy. Wydatek też większy, ale płaci się w tym wypadku za każdą chwilę włączonego kompa. Używając argumentu, że niepotrzebnie wydaje się kolejne pieniądze, to tak jak argumentować brak potrzeby kupowania myszki do laptopa, bo jest tauchpad, albo mówić komuś kto wymienia kompa nie wymieniaj monitora na 23-27", używaj dalej starego 14", bo na nowy wydasz kolejną kasę. W każdym z tych przypadków warto wydać kasę, bo chodzi i CIĄGŁY komfort pracy. Każdy kto jest pierwszy raz u mnie dziwi się, że komp tak cicho chodzi. Dlatego podtrzymuje moje wcześniej napisane zdanie: planujesz zakup Titana? Jeśli tak to koniecznie go woduj, nie pożałujesz. Co do pasji, gdy wodowałem pierwsze sprzęt jacenty powiedział mi kilka rzeczy o WC: - uważaj bo WC wciąga, ani się obejrzysz a zaczniesz coś zmieniać. - dojrzejesz do budy z oknem i ładnych estetycznych układów, to tylko kwestia czasu. - nigdy nie wrócę do powietrznego chłodzenia, ty jak zobaczysz jak WC działa też nie. W każdym z tych twierdzeń miał rację. A teraz by nie każdy myślał , że zwariowałem to opiszę jak udało mi się zakupić te dwa Titany i bloki do nich. Miałem wcześniej kupionego Ultrabooka, który właściwie był mi nie potrzebny, Po sprzedaniu go i dodaniu paru oszczędności miałem na jednego Titana. Na drugie pożyczyła mi siostra, która pracuję w Samsungu. Z najbliższą rodziną mam najlepsze stosunki jakie tylko można sobie wyobrazić. Siostrze oddaje, bez żadnych procentów, na spokojnie ułożyliśmy plan spłaty długu. Ponadto sprzedałem trochę podzespołów (Karta muzyczna - 150, blok CPU - 200, Ram 2x 180, zasilacz 400). Już było na nowy zasilacz i bacplaty. Nadarzyła się okazja, stwierdziłem skorzystam, pewnie nigdy takiej nie będę miał. Rodziny nie mam, emerytury to prawie nikt z nas nie dożyje (biorąc pod uwagę tryb życia i odżywiania się oraz te 67 lat), więc na co mam odkładać. Po prostu rozwijam swoje hobby, a hobby jest niestety kosztowne (niektórzy po kilka tysięcy płaca za znaczki albo monety, więc komp, którego na co dzień używam raczej nie jest najgorszym wyjściem). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2013 (edytowane) - nigdy nie wrócę do powietrznego chłodzenia, ty jak zobaczysz jak WC działa też nie. Akurat tutaj się nie zgodzę, w niektórych wypadkach pakowanie się w wodę to tylko komplikowanie sobie życia i dodatkowe koszty. Np moje bagno na ktorym trzymam rozne rzeczy teoretycznie na poczatku mial miec wode , ale po przetestowaniu go doszedlem do wniosku, ze bylaby to potworna strata pieniedzy, i dlatego ta kasa poszla na dodatkowe dyski Ja w czerwcu pewnie bede sprzedawal troche swojego zlomu, jakies pompki chlodnice, wentylatory itd. Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez _KaszpiR_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Temat siedzi w dziale Galeria WC. Wchodzę tu za każdym razem z nadzieją, że w końcu będę mógł zbierać szczękę z podłogi. A tu nic, "efektu łał" ni ma. Jak na razie (w moim odbiorze), wciągnęło cię topienie kasy* w WC a nie samo WC. Układ ten wyróżnią jedynie budżetem, tam gdzie zaczyna się dbałość o szczegóły, tam gdzie powinno być widać rękę "wodera" widać klapę ;) *) Porównałeś to do zbierania znaczków, monet. Jak ktoś kupuje znaczki czy monety, jak zachodzi potrzeba, robi mały przegląd kolekcji i kupuje dziecku mieszkanie. Po kolekcji nie wiele widać by się uszczupliła ;) Ty po chwili zostaniesz z kupką niewiele wartego złomu ;) 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Używając argumentu, że niepotrzebnie wydaje się kolejne pieniądze, to tak jak argumentować brak potrzeby kupowania myszki do laptopa, bo jest tauchpad, albo mówić komuś kto wymienia kompa nie wymieniaj monitora na 23-27", używaj dalej starego 14", bo na nowy wydasz kolejną kasę. W każdym z tych przypadków warto wydać kasę, bo chodzi i CIĄGŁY komfort pracy. Każdy kto jest pierwszy raz u mnie dziwi się, że komp tak cicho chodzi. Dlatego podtrzymuje moje wcześniej napisane zdanie: planujesz zakup Titana? Jeśli tak to koniecznie go woduj, nie pożałujesz. Zupełnie nie trafiłeś. Dodatkowo, sam powiedziałeś, że głośność Titana jest zaskakująco niska. Gwarantuję Ci, że da się użyć AC tak, by było równie ciche jak WC, oczywiście kosztem temperatur, ale to nie ma wpływu na komfort pracy o którym mówisz. U mnie też każdy się dziwi, czemu komputer tak cicho chodzi. ;) Także wybacz, ale nie jest to trafny argument. Co do powrotu z WC do AC, ja wróciłem i miałem chwilę zawahania, ale ogólnie nie żałuję i raczej już nie wrócę do WC. Zwłaszcza, przy obecnych cenach WC. Inna sprawa, zastanawia mnie do jakiej pracy wykorzystujesz dwa Titany ? Tylko mi nie mów, że do renderingu, bo tam lepiej sprawdzają się Quadro. Oczywiście nie mam zamiaru zaglądać Ci w portfel, ani nikt raczej nie chciał, abyś tłumaczył co, skąd i za ile. ;) Nie jesteśmy "zawistnymi polaczkami". Także oczywiście to Twoja prywatna sprawa, ale pytam z ciekawości, bo ja w życiu bym nie kupił dwóch Titanów (nawet do pracy) przy aktualnej sytuacji rynkowej, cenach i możliwościach tego sprzętu i nie dlatego, że mnie nie stać, tylko po prostu nie widzę sensu, dlatego pytam. A teraz by nie każdy myślał , że zwariowałem to opiszę jak udało mi się zakupić te dwa Titany i bloki do nich. Miałem wcześniej kupionego Ultrabooka, który właściwie był mi nie potrzebny, Po sprzedaniu go i dodaniu paru oszczędności miałem na jednego Titana. Na drugie pożyczyła mi siostra, która pracuję w Samsungu. Z najbliższą rodziną mam najlepsze stosunki jakie tylko można sobie wyobrazić. Siostrze oddaje, bez żadnych procentów, na spokojnie ułożyliśmy plan spłaty długu. Ponadto sprzedałem trochę podzespołów (Karta muzyczna - 150, blok CPU - 200, Ram 2x 180, zasilacz 400). Już było na nowy zasilacz i bacplaty. Nadarzyła się okazja, stwierdziłem skorzystam, pewnie nigdy takiej nie będę miał. Rodziny nie mam, emerytury to prawie nikt z nas nie dożyje (biorąc pod uwagę tryb życia i odżywiania się oraz te 67 lat), więc na co mam odkładać. Po prostu rozwijam swoje hobby, a hobby jest niestety kosztowne (niektórzy po kilka tysięcy płaca za znaczki albo monety, więc komp, którego na co dzień używam raczej nie jest najgorszym wyjściem). Dziwnie mi się to czyta. No może mamy inne życia i inne priorytety. :) Ja odkładam na nowy samochód, ewentualne pampersy itd. Ale jak już mówiłem, oczywiście jest to Twoja prywatna sprawa, jedynie chcę Ci pokazać, że statystyczna większość, takiego kroku by nie poczyniła i radzę nikogo nie namawiać, żeby się zadłużał (nawet u rodziny) na wodowanie titanów, bo jeszcze ktoś weźmie to na serio i tak zrobi. ;) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elder Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Litości. Wiadomo doskonale że większość rzeczy jakie w życiu robimy jest dla innych niezrozumiała i zupełnie nie potrzebna ale robimy to dla siebie nie dla innych. Normą jest że gromadzimy rzeczy i cieszy nas sam fakt posiadania bo jak zgodnie twierdzą psycholodzy posiadanie czy sama chęć posiadania to nieodłączna część samczej natury. Mnie prosta ścieżka praca,dom,kosciół obrzydza,muszę mieć pasję...emocje,wyzwania i czy jest to ekonomicznie uzasadnione i innym potrzebne to szczam na to. Mnie jest to potrzebne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacenty111 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Dokładnie tak! Zwykłe standardowe działanie mnie wk..... Mam wtedy poczucie, że zaczynam się nurzać w bagnie marazmu , a najlepszym lekarstwem na to jest hobby. Hobby stanowi motor do działania, do czegoś więcej niż leżenie na tapczanie przed chędożonym telewizorem. Dla mnie zabawa w WC jest taką odskocznią od tradycjonalizmu, szczególnie takiego, który powoduje" stwardnienie mózgu". To jest też powód dlaczego gram na gitarze. To jest dla mnie wyzwanie, które podjąłem i nie mam zamiaru poddać się, bo jak się poddam, to lepiej od razu położyć się dwa metry pod ziemię. A że WC i gitara elektryczna kosztuje, tak jak powiedział Elder - szczam na to. Przynosi mi to radość. Maragast, nie przejmuj się tymi opiniami, wszystko co robisz, robisz dla siebie, Tobie ma to przynieść radość, a jak się komuś nie podoba, to... nie dokończę :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 a jak się komuś nie podoba, to... nie dokończę Ty chyba powinieneś przeczytać jeszcze raz moje posty. Poważnie, bo czytasz to, co chcesz czytać a nie to, co jest napisane. (Być może to samo tyczy się Eldera - nie wiem, ciężko mi wyczuć intonację Jego postu). Nigdzie nie napisałem, że mi się nie podoba to, co robi autor tematu, prosiłem tylko o nie namawianie ludzi do rzeczy nieuzasadnionych, starając się przedstawić konkretne kontrargumenty. Oczywiście, każdy niech postępuje według własnych pasji / zachcianek itp. Tyle, że wyrażając opinię : "jak kupujesz titana to go woduj - warto" prosiłbym o jakąś rzeczową argumentację a nie o opis swojego gustu, bo jak wiemy o gustach się nie dyskutuje. :) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaodrze244 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 "woduj - warto" moim zdaniem wzięło się to z czytania "ślepo" różnych recenzji które wskazują takie rozwiązanie jako jedyne słuszne dla tej karty... pozostawiam to bez komentarza... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacenty111 Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Nigdzie nie napisałem, że mi się nie podoba to, co robi autor tematu, prosiłem tylko o nie namawianie ludzi do rzeczy nieuzasadnionych, starając się przedstawić konkretne kontrargumenty. Ok, ale jakiego ty uzasadnienia potrzebujesz? Czy himalaista potrafiłby ci uzasadnić potrzebę wspinania się na najwyższe góry, na dodatek sporo z nich już zginęło. Gdzie tu jest sens ryzykowania życiem, aby wspiąć się na górę? Albo wpychanie kasy w samochód, który będzie kiedyś kupą złomu? Po co uprawiać sport, jak i tak w końcu umrzemy? Po co amatorsko grać na instrumencie, jak i tak nie zdobędzie się sławy? Gdzie tu jest sens? Jakiej odpowiedzi oczekujesz, pytając Maragasta o to, po co mu dwa Titany na pokładzie. Jak by ci odpisał, że "dla jaj" to czy to by Cię usatysfakcjonowało? Jedynym wytłumaczeniem jest pasja i tyle w temacie. Pasja nie potrzebuje uzasadnienia. Ale zakończmy tą bezcelową dyskusję, nic ona nie wnosi do tematu. Maragast namawia do wodowania, bo to jest frajda - nawet jeśli nie uzasadniona - a co zrobi pytający, to już jego sprawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 (edytowane) Ze tak powiem, żeśmy zmienili trochę temat wątku. Wróćmy do konkretu. Projekt ma się przede wszystkim podobać twórcy tematu. My jedynie podajemy sugestie. Starajmy się wskazać plusy/minusy i tyle. Dziękuje za uwagę. Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez _KaszpiR_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elder Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Maragast czekamy na nowe fotki, jak znajdziesz czas to byś wyprowadził CM na świeże powietrze i w dziennym świetle zrobił większą sesję zdjęciową 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 (edytowane) Ok, ale jakiego ty uzasadnienia potrzebujesz? Czy himalaista potrafiłby ci uzasadnić potrzebę wspinania się na najwyższe góry, na dodatek sporo z nich już zginęło. Gdzie tu jest sens ryzykowania życiem, aby wspiąć się na górę? Albo wpychanie kasy w samochód, który będzie kiedyś kupą złomu? Po co uprawiać sport, jak i tak w końcu umrzemy? Po co amatorsko grać na instrumencie, jak i tak nie zdobędzie się sławy? Gdzie tu jest sens? Jakiej odpowiedzi oczekujesz, pytając Maragasta o to, po co mu dwa Titany na pokładzie. Jak by ci odpisał, że "dla jaj" to czy to by Cię usatysfakcjonowało? Jedynym wytłumaczeniem jest pasja i tyle w temacie. Pasja nie potrzebuje uzasadnienia. Ale zakończmy tą bezcelową dyskusję, nic ona nie wnosi do tematu. Maragast namawia do wodowania, bo to jest frajda - nawet jeśli nie uzasadniona - a co zrobi pytający, to już jego sprawa. Ale Ty jesteś oporny... Uzasadnienia potrzebuję w konkretnych wynikach temperatur, porównania głośności, ewentualnie ile % OC zyskał względem AC. Zapomniałeś o takich argumentach ? Jeśli mu się tego nie chce robić, spoko, zrozumiem, ale Jego opinia nie będzie dla mnie (i zapewne dla innych) wartościowa. I nie przeczytałeś jeszcze raz moich postów, skoro wyskakujesz z tekstem "dla jaj" , bo pisałem, że o gustach się nie dyskutuje, z tym, że mnie, ani pewnie innych, "woduj-warto" poparte jedynie subiektywnym odczuciem "frajdy" za Chiny nie przekona, ani nie zwrócę na taką opinię uwagi... A co do pytania "po co Mu dwa titany" to było ono zadane z cie-ka-wo-ści (tego też nie zrozumiałeś). Z wykształcenia jestem informatykiem i po prostu ciekawią mnie zastosowania takich potężnych dwóch GPU. Czy może wykorzystuje je do czegoś ambitnego np. równoległych obliczeń, może programuje CUDA, ma jakąś wymagającą apkę/grę? A może nic z nimi nie robi. Na to pytanie nie ma złej odpowiedzi... Może powiedzieć, że trzyma je w szklanej gablotce i to też będzie jak najbardziej OK, bo każdy ma prawo robić ze swoim sprzętem co chce... Pytanie było z, powtarzam : cie-ka-wo-ści. Także nie zrozumiałeś i może zamiast wcinać się w dyskusję dasz autorowi tematu dojść do słowa ? Chyba wystarczająco wyjaśniłem swój punkt widzenia i czas zakończyć ten offtopic. --------------- Edytowane 27 Kwietnia 2013 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...