B3T0N Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 wlasnie sobie siedzialem w lazience i robilem pranie swoich ciuchow po imprezie (sic , cale mokre) , i nagle moja mama zaczela na mnie krzyczec , abym przestal lac tyle tej wody , bo licznik niedlugo sie przekreci :lol: ... i po tych slowach dostalem olsnienia :idea: :idea: :idea: jak nam wszystkim wiadomo , liczniki (wodomierze) obracaja sie gdy woda przeplywa - pamietam kiedys jak moj tato rozbieral taki , aby wyczaic jego zasade dzialania i ponoc to sa jakies magnetyczne liczniki - nie wiem jak one dzialaja , ale stawaiaja bardzo male opory przeplywu moznaby znalezc taki miniaturowy licznik (wodomierz) - widzialem juz takie , przerobic frontpanel dla swoich potrzeeb (zmienic to koleczko obracajace sie , na jakas wskazoweczke , aby widac bylo lepiej , ze sie to obracac ) , pozatym licznik wskazywalby ile juz litrow przeplynelo przez nasz uklad , proca - cool sprawa - ja sie zabieram za taki "Flow Meter" :lol: :lol: :lol: 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Pomysl przedni, tylko wlasnie ciekawe jakie to ma opory przeplywu, tam jest dosc mala dziurka ktora przeplywa woda. Licznik taki jest (przynajmniej te co mam, z Metronu) czysto mechaniczny. Woda napierdziela w smigielko poprostu i poprzez przekladnie pokazuje rozne czesci kubika na blacie. Jakby co to mam takie na zbyciu, niedrogo, sprawne. Sam nie bede sie w to bawil, bo jednak gabaryty nie sa calkiem malutkie i na panel to przesrane bylo by to zabudowac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B3T0N Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Pomysl przedni, tylko wlasnie ciekawe jakie to ma opory przeplywu, tam jest dosc mala dziurka ktora przeplywa woda. Licznik taki jest (przynajmniej te co mam, z Metronu) czysto mechaniczny. Woda napierdziela w smigielko poprostu i poprzez przekladnie pokazuje rozne czesci kubika na blacie. Jakby co to mam takie na zbyciu, niedrogo, sprawne. Sam nie bede sie w to bawil, bo jednak gabaryty nie sa calkiem malutkie i na panel to przesrane bylo by to zabudowac. no faktycznie posiadaja jednak one mechanike , lecz jest tam tylko w srodku turbinka , ktora jest wprawiana w ruch przez wode i przekazuje ona magnetycznie impulsy do mechanizmu zliczajacego ..... moj tato powiedzial ze opory przeplywu sa niewielkie .... - chyba ze zalezy to od modelu (firmy) licznika.... pozatym widzialem liczniki o gabarytach front panelu gdzies 4cm srednicy i glebokosci ok 3 cm , a dlugosc calosci miescila sie w okoklicach 12-14cm.... wystarczy troszke rozplanowac umiejscowienie takiego cuda , a sie uda :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sinus Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Ej no genialne, jutro sam pogadam z tatą na ten temat ;-) Dzięki za pomyśł! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makakus Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Też kiedyś o tym myślałem, naet mam gdzieś w domu walający się, działający chyba nawet licznik.... hmmmm... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SkAtaN Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 Czy cos praktycznego z tego bedzie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sinus Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 No a czemu by nie miało być? Jak się do tego dobiorą tacy fachowcy jak my... :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B3T0N Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 No a czemu by nie miało być? Jak się do tego dobiorą tacy fachowcy jak my... :lol: hehehe "specjalisty" od hydrauliki :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SkAtaN Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 super :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danieldz Opublikowano 23 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2003 W domu mam dwa liczniki jeden wiekszy drugi mniejszy, ten mniejszy kosztowal cos poniznej 80 zł ile dokladnie nie pamiętam, ale w kazdym badz razie do WC ten drugi idealnie by sie nadawal. Jutro wyczaje jakiej jest firmy, ale jego wielkosc w kazdym badz razie jest bardzo malo-miesci sie w dloni spokojnie. A co do oporow, mysle ze sa one znikome.I zbudowne sa te liczniki(zalezy jeszcze ktore na zasadzie wirnika- tak jak w mlynie woda porusza kolo od mlyna tak i tutaj a to polaczone jest z mechanizmem ktory obraca cyferki co jakis czas ...i tak oto leca nam metry szescienne wody:D . Tak bylo w przypadku licznika ktory kiedys sie zepsul w moim domciu i z ojculkiem go rozkrecalismy ..... Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thical Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 B3TON jak tylko cos wymodzisz to daj znac na forum + Galeria :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baltazaar Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 pomysl bardzo dobry, bo przeciesz te liczniki z zalorzenia sa dokladne (m.in. na ich podstawie ustala sie wysokosc oplat za wode) ale ja ze swojej strony dolozyl bym do niego jakis transoptor i ukladzik z dioda i buzzerem, a dzialalo by to tak: przeplyw jest -> dioda zielona. przeplywu nie ma -> dioda czerwona i bzzzzzzzzzzzz ... :-))) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 pomysl bardzo dobry, bo przeciesz te liczniki z zalorzenia sa dokladne (m.in. na ich podstawie ustala sie wysokosc oplat za wode) ale ja ze swojej strony dolozyl bym do niego jakis transoptor i ukladzik z dioda i buzzerem, a dzialalo by to tak: przeplyw jest -> dioda zielona. przeplywu nie ma -> dioda czerwona i bzzzzzzzzzzzz ... :-))) Do bzzzzzzzzzzzz .... dolaczyl bym jeszcze shutdown'a , pewniejsze 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baltazaar Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KGB Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 ta woda w warszawskich kranach to duzo od benzyny sie nie rozni trzeba by rozebrac konkretny licznik sprawdzic jakie ma uszczelki ,ewentualnie wymienic na papierowe lub sylikon i bedzie chodzic na benzynie ,tylko lepiej za filtrem paliwa (miedzy gaznikiem ,a filtrem) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baltazaar Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 ta woda w warszawskich kranach to duzo od benzyny sie nie rozni trzeba by rozebrac konkretny licznik sprawdzic jakie ma uszczelki ,ewentualnie wymienic na papierowe lub sylikon i bedzie chodzic na benzynie ,tylko lepiej za filtrem paliwa (miedzy gaznikiem ,a filtrem) u mnie akurat filtr jest przed pompa, a z woda w kranie to nie jest az tak zle ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek_p Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ?W starych Wartburgach (czy jak to się pisze) są właśnie przepływomierze na przewodach benzynowych, a na desce rozdzielczej wskaźnik chwilowego zużycia paliwa (linijka diodowa). Takie coś można by zaadoptować do kompa, tylko by trzeba do tego jakiś licznik zliczający impulsy, odpowiednio wykalibrować i możecie sobie to na LCD wrzucić. Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ?W starych Wartburgach (czy jak to się pisze) są właśnie przepływomierze na przewodach benzynowych, a na desce rozdzielczej wskaźnik chwilowego zużycia paliwa (linijka diodowa). Takie coś można by zaadoptować do kompa, tylko by trzeba do tego jakiś licznik zliczający impulsy, odpowiednio wykalibrować i możecie sobie to na LCD wrzucić. Pozdr. Czy to czasem nie o wakuometr Ci chodzi ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KGB Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ?W starych Wartburgach (czy jak to się pisze) są właśnie przepływomierze na przewodach benzynowych, a na desce rozdzielczej wskaźnik chwilowego zużycia paliwa (linijka diodowa). Takie coś można by zaadoptować do kompa, tylko by trzeba do tego jakiś licznik zliczający impulsy, odpowiednio wykalibrować i możecie sobie to na LCD wrzucić. Pozdr. to sa wakuometry to nie mierzy przeplywu paliwa tylko podcisnienie w przewodzie ssacym ,a wskazania zuzycia paliwa sa wyliczone i umieszczone na skali (zalezne od podcisnienia) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 moze byc, i napewno pewniejsze, a tak na marginesie to czy ktos ma pojecie jak te przeplywomierze sa odporne na benzyne (etyline), bo potrzebuje takie cos do samochodu a te przeznaczone do tego sa troche za drogie ? W starych Wartburgach (czy jak to się pisze) są właśnie przepływomierze na przewodach benzynowych, a na desce rozdzielczej wskaźnik chwilowego zużycia paliwa (linijka diodowa). Takie coś można by zaadoptować do kompa, tylko by trzeba do tego jakiś licznik zliczający impulsy, odpowiednio wykalibrować i możecie sobie to na LCD wrzucić. Pozdr. to sa wakuometry to nie mierzy przeplywu paliwa tylko podcisnienie Jak sama nazwa wskazuje (od wakuum bodajze), mialem kiedys taki bajerek w duzym fiacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baltazaar Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 gadalem z kumplem i wiem napewno ze w trabantach byly wakuometry ale mial on (kolega) przeczucie ze w warczyburgach byly jedank przeplywomierze cieczowe, wiec chyba zajade jutro na szrot i sprawdze. wakuometry sa "napewno" w bmw i audi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidzia Opublikowano 24 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2003 A nie lepiej było by rotametr zastosować, i np. od spodu go podświtlić(led'em) co by sie ta kuleczka ladnie prezentowała ostatnio wiedziłem takie fajne w kolorystyce ala swiftech (przepływ i ciśnienie do wyboru ) tylko nie wiem jaka cena bo kontakt z tymy ludzikami tylko FAX , TEL :-( link: http://www.ise.polsl.gliwice.pl/koloisem/s...r/rotametr.html Tylko taka sugestja co do przepływów bo topików było od ch.. znaczy dużo :-) a konkretnego rozwiązania ni ma bo zostaje cpc shito meter i za 50 zyla z Komputronika kręciołek co go wycofali i wszystkie mają taki przepływ że z 900 l/h zrobią 50 :evil: ewentualnia jakaś elektronika home made ale to nie dla wszystkich i komu sie chce rpm na l/h przliczać zaglądjąc do jakiego progz (eventualnie BIOSA) a instalacja rotametru to tylko kwesctja wpięcia w WC . I na koniec z troche innej beczki kilka krotnie pojawia się problem wyłącznika na wypadek skiszenia się przepływu(wycieku) : po pierwsze woda w bloku zanim sie zagotuje to sie chyba połapiecie , 2. jak już pocieknie to oprócz szczęścia nic wam więcej nie życze bo może sie wylać 5 litrów i nic a czasem jedna kropla w odpowiednie miejsce i wszystko może się s<span style="color:red;">[ciach!]</span>lić więc co z tego że komp się wyłączy ale róbta co cheta (tylko po co ??) Teraz od siebie mam wc od hmm... (chyba niecałe dwa lata) i wydaje mi się jeżeli złoży się je starannie i poświęci mu troche uwagi to uszkodzenie jest mniej prawdopodobne niż uszkodzenie wiatraka w cooler'ze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek_p Opublikowano 25 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2003 W Wartburgach były przepływomierze, miałem takie coś w rękach, kilka lat temu, ale dobrze pamiętam, polecam poszukać w literaturze do wartburga, albo ruszyć na szrot. Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_marko Opublikowano 25 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2003 Tylko od razu mówię, że nie wiem czy jest do kupienia w Polsce .... MIERNIK PRZEPŁYWU Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_marko Opublikowano 25 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2003 A tu patent jak wszystko złożyć do kupy ... INSTRUKCJA BUDOWY MIERNIKA PRZEPŁYWU Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trib Opublikowano 26 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2003 Zrealizowalem ten pomysl jakies pol roku temu: wrazenia negatywne: - ciezko zamontowac w budzie bo wodomierz jest ciezki dosyc duzy i trzeba sie nakombinowac jak go w miare stabilnie przymocowac - zwieksza opory, coprawda przelot wody jest dosyc spory ale na pewno woda ma wiekszy opor niz gdyby leciala bezposrednio - po przepompowaniu przez niego 1,5tys m3 wody moge stwierdzic ze ten ruchomy element po srodku ktory kreci sie najszybciej lekko sie zatarl i teraz slychac jak cicho chrobocze wrazenia pozytywne: - wzbudza najwieksze zainteresowanie wsrod znajomych (urosl juz do miana kultowego hehe) - widac ze pompka dziala - mozna sobie mierzyc przeplyw - podswietlony bedzie wygladal zajebiscie (pracuje nad tym) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_marko Opublikowano 26 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2003 Do zainteresowanych miernikiem firmy SwissFlow - oto jaki list otrzymałem w odpowiedzi na pytania: - ile kosztuje, - ile kosztuje transport, - czy jest dostępny w Polsce Dear Mr Markowski, Thank you for your interest in our SwissFlow sensors. Please find enclosed a powerpoint presentation of the SwissFlow sensors. The sensor has been designed, to be produced in large quantities for O.E.M. At present, we do not have a cooperation with company in Poland, but we are pleased to deal with you direct. If you could tell us the application and the quantities, you intend the SwissFlow sensors to be used, we can make you a suitable quotation. A single SwissFlow 800 will cost 75 EURO ex works, ex VAT. The shipping cost will be the cost for a lettre (envelope), I do not know, what and if there are import duties. ( I do not expect that ) Hope to hear from you soon, Kind regards, Dirk B. van Wezel SwissFlow BV Ampčrestraat 6 6003 DJ Weert The Netherlands Jedyne 75 EURO :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baltazaar Opublikowano 26 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2003 W Wartburgach były przepływomierze, miałem takie coś w rękach, kilka lat temu, ale dobrze pamiętam, polecam poszukać w literaturze do wartburga, albo ruszyć na szrot. Pozdr. bylem dzis na szrocie i faktycznie (choc nigdy niewatpilem w twoje slowa) sa na przewodach paliwowych (tylko po co sa dwa z czego jeden tylko daje informacje o przeplywie ?)zasilenie + - i sygnal i kosztuja cale 20zl, ale to drogi szrot jest ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arthx Opublikowano 27 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2003 Do zainteresowanych miernikiem firmy SwissFlow - Jedyne 75 EURO kurcze, drogie troche to cacko... ktos bedzie to zamawial ? arthx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...