Skocz do zawartości
MacOSek

Tom Clancy's The Division

Rekomendowane odpowiedzi

To co w stopce w rozdziałce domyślnej dla Asusa (2K) w maksymalnych ustawieniach (więcej sie nie da) na dzień dobry witają niepełne 60 klatki.

FyM8ss.jpg

I teraz pytanie, jest to ujecie z cut scenki - czy wprowadzono ogranicznik do 60 fps?

Edytowane przez Marucins

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem na wstępie ze wszystko jest na maxa. W przypadku fps limit zdjęty.

PS 980Ti po OC ;) tak jak i 4790K

 

A na jakich produktach niby mieli nauczyć sie porządnie optymalizować gry?

Oni wola ściemniać wyjątkowością kinowych doznań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że tyle elementów jest nie dostępnych w "becie", chętnie bym "pocfaftował". Klimat jakiś gra ma,  im dalej w las może być lepiej. Na razie nuda i ciemna strefa solo to nic zabawnego. W multi dużo troli, zapewne to się nie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odechciało mi się tego całego Di.... Aby jeszcze w becie nie poprawić błędu gdzie postać nie może przejść przez drzwi, baa nie może przejść przed wielkie wejście w początkowych misjach.

 

A to na marginesie... Kropka nad "i" odnoście wymagań.

 

mem.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odechciało mi się tego całego Di.... Aby jeszcze w becie nie poprawić błędu gdzie postać nie może przejść przez drzwi, baa nie może przejść przed wielkie wejście w początkowych misjach.

 

A to na marginesie... Kropka nad "i" odnoście wymagań.

 

mem.png

W jakiej rozdzielczości grasz? U mnie w 1440p na 780 nie przekracza 2.5GB zużycia przy ustawieniach głównie na high wszystko. Nawet na próbe odpaliłem ze wszystkim na max po twoim poście i wzrosło raptem do 2.7GB, ale wole mieć stałe 60fps z drobnymi spadkami do 50 z lekko zdjętymi ustawieniami niż średnie 35FPS na najwyższych :-p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pograłem sobie wczoraj i dziś ale tylko w trybie fabularnym i chwilę w pojedynkę w Dark Zonie. Grafika dla mnie jest drugorzędnym zagadnieniem i nie będę się nad nią spuszczał, tym bardziej, że już dawno wszyscy powinni się nauczyć, że to co wydawca prezentuje na pierwszych trailerach nigdy nie będzie miało miejsca w finalnym produkcie ale widzę, że jeszcze wielu w to wierzy. Odnośnie fabuły trudno tak na prawdę cokolwiek powiedzieć bo wątek fabularny w becie jest bardzo krótki ale jak dla mnie bardzo fajny. Jeśli cała historia byłaby jakoś dalej sensownie pociągnięta to może być tyko lepiej. Mechanika gry bardzo mi przypasowała chociaż na początku można się trochę pogubić. Klimat i lokacje pierwsza klasa. Generalnie na tym etapie gra bardzo mi się spodobała. Szkoda, że nie miałem okazji pograć ze znajomymi w multi bo na ten tryb wydawca kładzie największy nacisk. Jeśli uda mi się ją znaleźć w jakiejś znośnej cenie to na pewno ją kupię.

Edytowane przez Piehursson
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie może głupie pytanie, ale może się ktoś wypowie odnośnie mało istotnych rzeczy jak fabula, klimat, imersja? Wiem że to tylko dodatki do grafiki, ale mimo wszystko.

:D Pytanie całkiem niegłupie ;-)

 

Klimacik jest jak najbardziej, Nju Jork w wersji postapo prezentuje się zacnie i klimatycznie - o ile ktoś może bez trudu przełknąć dorysowujące się szczegóły otoczenia (prędzej czy później to naprawią jak sądzę) - szczególnie nocą fajnie się prezentuje, z racji świątecznego wystroju niektórych miejscówek ;-)

Grałem sam z racji tego, że ciężko byłoby mi się w tej chwili z kimkolwiek umówić na wspólną grę, poza tym "znajomi" z UPlaya jakoś w to to nie grali, więc zwiedzałem miasto sam i nie było wcale tak tragicznie, chociaż Dark Zone w pojedynkę to już nie to, co powinno być ;-) Ponoć NY odwzorowali w grze dość wiernie, nie wiem, nie byłem, ale wygląda naprawdę nieźle.

Fabuła jest raczej mało odkryta, ot trzeba wykonać jedną główną fabularną misję - odbić Panią doktor ze szpitala polowego w Madison Square Garden - co by mogła kierować sekcją medyczną w budynku Poczty, gdzie znajduje się centrum dowodzenia (zapewne jedno z wielu) oraz kilka innych sekcji, niedostępnych w becie. Poza tym jakaś misja znalezienia zaginionej studentki z gitarą, kilka miejscówek do wyczyszczenia z dresów i uwolnienia zakładników i jedna skażona miejscówka, gdzie trzeba w ciągu kilku minut pozbierać jakieś sample wirusa i wysłać dane w chmurę i to właściwie koniec :) Jeszcze po drodze kilka otwartych budynków znalazłem, gdzie można było pomyszkować po kilku mieszkaniach i coś tam znaleźć, na jednej z ulic wyczaiłem też kobitę robiącą zdjęcia przez okno, jak w nią wycelowałem, to zemdlała :D

 

Póki co jednak beta nie robi takiego wrażenia jakby mogła, głównie przez nieciekawych przeciwników, powtarzalne misje poboczne i małą ilość rzeczy do zrobienia na dostępnej mapie, która i tak jest ograniczona, nie idzie pohasać po całej, bo pojawia się komunikat, że opuszczamy rejon dopuszczony w testach :) Poczekam do premiery, zobaczę co napiszą o finalnej wersji CI, którzy nabędą ją przed premierą ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanika to jest wzięta z Ghost recon online, więc mieli kupę czasu to dopracować, kilka lat. Miasto fajne. Tylko czy jest "end game". Jak szybko znudzą się lokacje. UBI równa się dużo mikro płatność i DLC, a gra swoje kosztuje. Mały tern na początek, wydaje się duży bo na piechotę trzeba wszędzie się dostać. "Beta" ma ten problem, że jest za blisko w czasie wydania gry i sporo elementów wycieli, które interesują graczy. Po za tym brak klanów i ekonomi, nie można się niczym wymieniać/handlować. To jest idiotyzm w grze MMO RPG Shooter.

Edytowane przez KaszaWspraju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem okazję potestować na konsoli (PS4) i generalnie gra prezentuje się wizualnie nieźle, ale bez fajerwerków. To PC-towcy będą mogli cieszyć się grafiką na maxa :)

 

Co do samej gry to ja ją zaliczam do tych z ogromnym potencjałem, ale zważywszy na to że premiera za ok. 5 tygodni i sporo rzeczy w becie było niedostępnych jestem trochę sceptyczny czy giera sprosta wysokim wymaganiom, który napędzał cały ten hype wokół The Division.

 

To co chciałbym zobaczyć w grze to między innymi nieco bardziej "żywe" miasto. Wiem, że to ma być post apokaliptyczny scenariusz, ale kurde to jest NY i wątpię, żeby nawet po takich wydarzeniach na ulicach pałętało się 10-15 osób.

 

Dywersyfikacja zadań i przeciwników - ile można zabijać bandziorów na ulicach NY to ja nie wiem, ale mam nadzieję, że poza strzelaniem do murzynów w kapturach i czapkach z daszkiem czy dziwnych pyro-holików z miotaczami ognia będzie trochę więcej dywersyfikacji w walce.

 

Poruszanie się po mieście - myślę, że fajnie by było, gdyby można było znaleźć jakieś porzucone motocykle czy ATV żeby przyspieszyć przemieszczanie się po ulicach zawalonych samochodami.

 

Na mapie PvE zniszczenia otoczenia są daremne. Zestrzelone światło za kilka sekund znowu zaczyna świecić - kosz kurde Tom Clancy się w grobie przewraca za te wszystkie zaprzepaszczone okazje do rozegrania akcji w stylu Splinter Cell.

 

Dark Zone - na szczęście na konsolach nie ma cheaterów (póki co) ale wybieranie się tam w pojedynkę też nie jest zbyt przyjemnym doznaniem. Przez wszędobylskie "pussy-squady" kampujące na rusztowaniach czy dachach i strzelające ci w plecy.

 

System "rouge" też dziwny, bo nawet jak strzelasz do przeciwników i jakiś palant wejdzie ci w linie ognia to ty jesteś oznaczony jako rouge i wszyscy od razu zaczynają cię ścigać.

 

 

To chyba tyle po weekendzie. Grać już w betę nie zamierzam, bo nie ma po co. Poczekam jak się sytuacja rozwinie i co zaproponują na premierę gry. Powtórzę się, że gra jest dobra - z potencjałem, ale ile z tego wszystkiego się sprawdzi to zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poruszanie się po mieście - myślę, że fajnie by było, gdyby można było znaleźć jakieś porzucone motocykle czy ATV żeby przyspieszyć przemieszczanie się po ulicach zawalonych samochodami.

 

Wtedy mapa wydawał by się mała. W DLC mają dodawać sukcesywnie dalsze dzielnice NY.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No pustki na mapie, nadzieja jest taka, że w dalszych rejonach (zablokowanych w becie) z wyższym levelem i poziomem trudności będzie ciekawiej i trudniej ;-) Pobiegałem jeszcze wczoraj i jeszcze jedną skażoną miejscówkę zaliczyłem, plus jedna misja z odbiciem jakiegoś żołnierza i do tego zlecenie dostałem na jakąś złą kobietę, gdzie oprócz niej trzeba było wykończyć jej ludzi, a potem już tylko Dark Zone się ostała, ale tam samemu ciężko ;-) O ile szło skosić kilku bydlaków, to już podczepienie towaru pod śmigłowiec graniczy z cudem, jakbym się nie krył, to i tak przyjdą jakieś łajzy i mnie wykończą ;-)
Pobiegałem też troszkę po metrze i aż żal, że tak tam pusto, przydałaby się jakaś konkretna sieczka tam na dole ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W momencie osiągnięcia lvl12 w Dark Zone i skompletowania ekwipunku niebieskiego i wyżej, można polować nawet na grupki graczy. Ja jakoś trafiam na szeryfów i zawsze staram się podpinać ekwipunek w grupie, wtedy nawet jak trafi się dwóch rouge to za dużo nie ugrają. Na około 30 ewakuacji przerwane przez innych graczy miałem może 2. Gra ma potencjał, ale musi być coś innego niż bieganie za dresami, a i tych w becie jest bardzo mało i kacja trwa max 2-3min jak ma się już jakiś rozsądny ekwipunek. Przyjemny system budowania postaci, w miare sensownie rozpisane bonusy od lepszych przedmiotów. Jak Ubisoft zrobi troche więcej gry w grze to będzie git. Jestem w szoku jak stabilnie działała beta, przez cały weekend ani jednego crasha, ani wylogowania z serwera poza sobotnim wyłączeniem na kilka h.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dark Zone - na szczęście na konsolach nie ma cheaterów (póki co) ale wybieranie się tam w pojedynkę też nie jest zbyt przyjemnym doznaniem. Przez wszędobylskie "pussy-squady" kampujące na rusztowaniach czy dachach i strzelające ci w plecy.

 

 

Mi za to parę razy gdy byłem już w opałach i myślałem, że zginę to wparowała znikąd grupka paru osób i pomogła.

 

Ogólnie gra ma potencjał. Czasami ma dobry klimat. Przydałoby się trochę więcej "brudu" i krwi bo mam wrażenie, że gra jest robiona pod dzieciaki, a szkoda bo to by dawało lepszy klimat.

 

Najważniejsze, że gra wciąga. 

 

qpgZVp5.jpg

 

gpUU3Vh.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...