Brak reakcji płyty głownej

[Pit77]

Witam,

 

dziś złozyłem nowy komputer:

 

core I7 4770K

asus z87 deluxe

ram 16 GB patriot 1600 PV31g160c9k

i do tego obecny zasilacz bequiet darkpower pro 850W

 

Problem jest takiej natury, że komputer nie bootuje. Po podłłączeniu psu i właczeniu go nie włączają się napędy, wiatraki, nie ma sygnałow dzwiękowych, nie ma też kodów błedów na wyświetlaczu płyty.

 

Jedyne co wskazuje, że jest napięcie to ciagle się świecące przyciski reset i power na płycie. Poza tym nic.Wszystko jest podpięte prawidłowo.

 

Sprawdzałem z innym psu - taganem 530W i nic. Sprawdzałem pamięci (przekładałem i sprawdzałem też czy działa na jednej kości, sprawdzałem też na innych ddr3 geila). Nie mam pojęcia co się stało.

 

W czym może leżeć problem. Czyzbym dostał martwą płytę?

Edytowane 23 Czerwca 2013 przez Pit77

[Klaus]

Zasilanie podłączone prawidłowo?

Płyta przykręcona na odpowiednich dystansach? Nie ma zwarcie do obudowy? Dystansów nie ma za dużo ni za mało?

Nie pogiąłeś pinów w podstawce cpu?

Odłącz wszystko co zbędne - napędy, usb, diody, przyciski i sprawdź.

Rozumiem, że nie korzystasz z zewnętrznej k. graficznej?

Na koniec możesz odłączyć zasilanie cpu i sprawdzić, czy zakręci wentylatorami.

[Pit77]

Dzięki za odpowiedź,

 

a teraz moje odpowiedzi:

 

1. płyta przykręcona prawidłowo na dystansach (wszystkie miejsca w mobo mają śruby),

2. pod płytą nic nie lata, niczego nie ma (śrubek etc.),

3. procesor ułożyłem jak trzeba (prawidłowo kierunkiem i delikatnie) a nastepnie dociskałem wajchą jak należy (na lapku miałem kanał youtube Asusa na którym JJ składał pceta z mobo z87pro i wszystko robiłem jak on),

4. jako że mój ojczulek pracował w fabryce składającej kompy na zachodzie miałem specjalne rekęwiczki by nie było elektrostatyki,

5. generalnie uważałem jak nigdy bo sprzęt mnie trochę kosztował,

6. jeszcze nie korzystam z karty grafiki: mam starą 4870x2 ale chciałem wpierw sprawdzić czy działa bez (a tu buuu... nic nie działa)

 

Czy zasilanie cpu to czteropinówka? U mnie jest ośmiopinówka ale instrukcja wskazuje, iż można 4 albo 8 pinowy wtyk z zasilacza wyprowadzić. Włożyłem 4 piny. Jeżeli tak to odłączałem i też nic.

 

Jedno zwróciło ma uwagę: mój bequiet pro 850W ma swoje lata - jest z serii 7, chyba z 2008 r., która nie jest wymieniona jako wspierająca haswella przez producenta. Kwestia leży w tym czy w takim razie po prostu system nie bedzie wchodził w te niskie stany uspienia 5/6, czy też faktycznie przez taką zasiłkę system może się nie uruchamiać.

Nie wiem jak to ustalić - może jak wrócę do domu po pracy to poszperam w necie co i jak. Nie wiem też jak skombinować najnowszy zgodny psu chociaż na chwilę by albo potwierdzić albo wykluczyć istnienie problemu po stronie zasilacza.

 

Mógłbym też kupić psu ale nie wiem jakie obecnie są dobre marki: kiedys miałem tagana (służył mi ok) i bequiet (który do tej pory ciagnął wykręconego na 3.1 GHz c2d e4300 i hd4870x2 bez zajaknięcia). Jaki w takim razie musiałbym kupić (moc i marka) by byc na obecnym etapie zadowolony z założeniem, ze wsadzę na razie 4870x2 z 9 hdd a nastepnie coś w stylu gf 770 ew. 780 ale z nowej generacji. Cena co do zasady nie gra roli (w granicach rozsądku) byle był dobry.

 

Edit: zdjęcie procka w czasie montażu.

Edytowane 24 Czerwca 2013 przez Pit77

[_KaszpiR_]

Jedno zwróciło ma uwagę: mój bequiet pro 850W ma swoje lata - jest z serii 7, chyba z 2008 r., która nie jest wymieniona jako wspierająca haswella przez producenta.

Tym sie kompletnie nie przejmuj, to chwyt marketingowy.

 

Wsadz 8 pinow do zasilania kolo procesora, sprawdz czy nie zapomniales tej mini wtyczki przy szerokim zlaczu przy plycie glownej.

 

Sprawdz, czy na pewno dobrze wsadziles piny tasm od klawiszy Power/Reset.

 

Sprawdzales czy plyta sie wlacza od klawisza Power na plycie glownej?

 

 

Ja bym jeszcze sprawdzil czy na pewno na sockecie procesora nie ma pogietych pinow.

Edytowane 24 Czerwca 2013 przez _KaszpiR_

[Pit77]

Sprawdzę po powrocie do domu. Już doprawdy nie pamiętam czy mam 8pinowe gniazdo/wtyk od strony zasilacza bo z tego co widzę to powinien mieć według
1. strony producenta: http://www.bequiet.com/pl/powersupply/72

2. instrukcji: http://www.bequiet.com/volumes/PDM/_products/bn075/bn075_mn_pl.pdf

 

Na płycie mam wtyk 8pinowy oczywiście.

 

Wtyk 24 pinowy jest wsadzony ok. Piny do reset, power, led, speakera sprawdzałem kilka razy i jest ok. Nawet wyjmowałem wszystki gdyż wyczytałem gdzieś, że czasem może też to być problem.

 

Płyta nie reaguje na przycisk reset i power na płycie głównej.

 

W jaki sposób mogły się pogiąć piny? Czy przy delikatnym włożeniu procka w prawidłowe miejsce mogło to nastapić? Jeżeli tak, to czym mogę wyczyścić procesor i podstawę coolera z pasty termoprzewodzącej (Noctua NH .... coś tam ....chyba 1).

 

Trochę będzie roboty co widac na zdjęciach.

Edytowane 24 Czerwca 2013 przez Pit77

[_KaszpiR_]

Pogiąć piny na sockeciejest dość łatwo, a czasem nawet płyty mają juz pogięte piny (np czasem tak jest w Asrockach out of the box).

Druga sprawa - odkręc tylko radiator, zostaw procek bez chłodzenia i wsadź ramy, cmos resety, ew sprwdź jakieś zworki.

Wted sprawdż włączając zasilanie (tak, bez radiatora, czysty rdzeń, przez 20s nic mu sie nie stanie, a jak zacznie sie przegrzewac to ograniczy taktowania).

[Controll]

Drogi kolego, uświadczyłem identycznych objawów o których piszesz w swoim temacie.

Jedyną różnicą jest to że płyta działała bezproblemowo przez 2 lata.

Wystąpił problem z bootowaniem, następnie nie bootował się nawet bios.
A potem już kompletny brak reakcji na przyciski zarówno obudowy jak i samej płyty.
Dodam że przy tym świeciły kontrolki. 

Według mnie uszkodzony chipset lub sekcja zasilania.

Jeśli płyta jest nowa oddaj na gwarancję, zapewne dostaniesz nową.

Asus bardzo dba o opinię tak więc myślę że nie uświadczysz żadnych problemów z ich strony.

PS: Jedyne co jeszcze musisz zrobić to sprawdzić u kogoś procesor, tak żeby mieć pewność że to problem z płytą.

Pozdrawiam!

[Pit77]

Witam,

 

duży update. Komputer działa - właśnie go konfiguruję. Jak się okazuje coś musiało się stać albo z bequiet albo z moją elektryką. Generalnie bequiet wywalił korki. po włączeniu uruchomił kompa ale nie miałem podpietego monitora ale działał na wyłaczonym cpu i podłączonym cpu. Niestety po podpięciu 4870x2 wywalił korki raz jeszcze i już nie miał ochoty działać nawet po jej wyjęciu i powtórzeniu startu na goło. Wziąłem więc mojego staruszka Tagana 530W (szczęście, że wszystko zbieram:)) i podłączyłem. Wszystko działa w zakresie bootowania (aktualnie podłaczam napędy) ale monitor podłączony jest przez mobo do grafy z cpu (a sądziłem, że to bez sensu a przy problemach z konfiguracją to świetna sprawa gdy można wywalić jeden kompotent spośród winnych tak od razu).

 

Teraz mam pytanie. Wiem, że to nie dział zasilacze ale temat jest powiązany z awarią. Czy ten Tagan pociagnie mobo, core i7 (kręcony za jakiś czas), hd4870x2 (dwurdzeniowa karta a nie dwie odrębnie), 9 hdd i nagrywarkę blu-ray? Jakośmi się nie widzi bo po to kupiłem bequiet 4 czy 5 lat temu.

 

Proszę o sugestie co do najlepszych zasilaczy, które polecaja ludzie i jaka moc musiałbym mieć dla tej konfiguracji. Jeżeli pytanie jest offdział proszę moda o przeniesienie.

 

Pozdrawiam.

 

Edit: myśle trochę o bequiet bo mam dużo kabli od starego.

Edytowane 24 Czerwca 2013 przez Pit77

[IchBinIdiot]

Czy ten Tagan pociagnie mobo, core i7 (kręcony za jakiś czas), hd4870x2 (dwurdzeniowa karta a nie dwie odrębnie), 9 hdd i nagrywarkę blu-ray? Jakośmi się nie widzi bo po to kupiłem bequiet 4 czy 5 lat temu.

Nowy by wytrzymał, za używany głowy nie dam.

Trochę dużo tego obciążenia. Podaj dokładny model i datę produkcji (może jest na naklejce).

[Pit77]

Nie uciągnie :( Sprawdzałem. Czas kupić psu a z grafiką poczekać do nowej generacji bo i tak gram w starocie albo wowa. Jakkolwiek na steamie i origin sporo nowości się nazbierało.