Skocz do zawartości
autococker

Projekt "komp na zewnatrz"

Rekomendowane odpowiedzi

A jak to się spisywało w gorące dni? Chodzi mi o takie w okolicach 40 stopni.

buda jest powieszona w zacienionym miejscu a temperatury oczywiscie wysokie jak na 30C  na zewnatrz,

duzym plusem jest to ze gorące powietrze nie nagrzewa pomieszczenia w którym siedze przy kompie :] ogólnie

sprzet podkrecony i nie było restartów z przegrzania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla sledzacych temat screen temperatur niektórych podzespołów przy panujacej temp na zewnatrz -4C Procesor kręcony na 4.0GHz Grafa tylko wiatraki na 100% Odpalony najnowszy 3DMark w celu sprawdzenia max. temp. pod obciążeniem Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dluzsza mete to nie ma prawa dzialac, chyba ze balkon zabudowany wtedy zmniejsza ryzyko.

 

Ja swego czasu przewozilem kompa w zimie przez znajomego. Z domu do samochodu 2min. W samochodzi nagrzanym 3h. Z samochodu do domu 2min byl na dworze znowu. Odstawilem go na 3DNI !!! Zeby przypadkiem ze wzgledu na zmiany temp. nie siepnelo cos wlasnie przez skraplanie wody.

 

Na i coz, po 3 dniach bebechy wyp**** z zasilacza doslownie, malo co nie dostalem polamanymi mosfetami w twarz bo siedzialem pod biurkiem a wywalilo tego sporo przez kratke. A pierdyknelo tak ze w calym bloku wywalilo korki. Potem bylem tylko gluchy przez 3 dni bo jak walnelo to jak mala bomba...Ale chieftec sam wyzional ducha. 

 

Co sie okazalo, na dnie zasilacza byla spora koluża tyle ze prawie wyschnieta, ale bylo widac ze zebrala syf ktory przewodzil prad bo plama miala rozne kolory. 3 dni nie wystarczyly...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

woot? u mnie w pracy stoi moj komputer jak nikogo nie ma to temperatura dochodzi blisko 0 - tak bo nie jest grzane w nocy. Rano przychodzę i codziennie go odpalam i jest wszystko ok. Wiem, że zapewne nie ma co porównywać tego do tego co piszesz ale dziwi mnie to, że przez łącznie 4 min cos takiego sie stało... ja swój do pracy przewoziłem to zanim otworzyłem brame, zanim przeszedłem 200m z kompem pod pachą oraz zanim otworzyłem zakład to troche więcej mineło i było -20 + buda leżała w bagażniku i podłączyłem go po 15min i wszystko bylo ok - do tej pory jest... Przy włączaniu kompa na procesorze mam 9 stopni, przez pierwsze minuty zasilka pochodzi trochę głośniej ale zaraz sie wycisza...



Na dluzsza mete to nie ma prawa dzialac, chyba ze balkon zabudowany wtedy zmniejsza ryzyko.

 

Ja swego czasu przewozilem kompa w zimie przez znajomego. Z domu do samochodu 2min. W samochodzi nagrzanym 3h. Z samochodu do domu 2min byl na dworze znowu. Odstawilem go na 3DNI !!! Zeby przypadkiem ze wzgledu na zmiany temp. nie siepnelo cos wlasnie przez skraplanie wody.

 

Na i coz, po 3 dniach bebechy wyp**** z zasilacza doslownie, malo co nie dostalem polamanymi mosfetami w twarz bo siedzialem pod biurkiem a wywalilo tego sporo przez kratke. A pierdyknelo tak ze w calym bloku wywalilo korki. Potem bylem tylko gluchy przez 3 dni bo jak walnelo to jak mala bomba...Ale chieftec sam wyzional ducha. 

 

Co sie okazalo, na dnie zasilacza byla spora koluża tyle ze prawie wyschnieta, ale bylo widac ze zebrala syf ktory przewodzil prad bo plama miala rozne kolory. 3 dni nie wystarczyly...

Edytowane przez krolik88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

woot? u mnie w pracy stoi moj komputer jak nikogo nie ma to temperatura dochodzi blisko 0 - tak bo nie jest grzane w nocy. Rano przychodzę i codziennie go odpalam i jest wszystko ok. Wiem, że zapewne nie ma co porównywać tego do tego co piszesz ale dziwi mnie to, że przez łącznie 4 min cos takiego sie stało... ja swój do pracy przewoziłem to zanim otworzyłem brame, zanim przeszedłem 200m z kompem pod pachą oraz zanim otworzyłem zakład to troche więcej mineło i było -20 + buda leżała w bagażniku i podłączyłem go po 15min i wszystko bylo ok - do tej pory jest... Przy włączaniu kompa na procesorze mam 9 stopni, przez pierwsze minuty zasilka pochodzi trochę głośniej ale zaraz sie wycisza...

 

Aurora miał jakiś dziwny przypadek i tyle. Swojego czasu często woziłem komputer w bagażniku samochodu, więc zostawiałem na kilka godzin na mrozie etc. Zawsze "odtajał" jedynie godzinę i chodzi bez problemów do dziś. Także kwestia nieszczęśliwego i rzadkiego przypadku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu jak byłem na praktyce szkolnej w serwisie komputerowym zdarzyl sie nam taki przypadek: zima, przyniosl facet kompa pod pacha do diagnozy i naprawy, podlaczyli go i przy odpaleniu z zasilacza buchnal zywy ogien na jakies 30 cm! :) Wszyscy sie wystraszyli i co ciekawe po ponownym wlaczeniu komp uruchomil sie i dzialal normalnie :)

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, moze moj przypadek byl ekstremalny, ale sadze ze warunki podobne do tego co bylo sa realne na otwartym balkonie.

 

Musze tez opisac dlaczego akurat komp tajal 3 dni, bo jak zobaczylem caly zaparowany samochod w srodku w srodku z nagrzewnica na maxa to trzeba bylo dac mu czasu. Szkoda ze za krotko.

 

Z drugiej strony, ostatnio mi padla elektryka na balkonie z powodu wilgoci. A mieszkam w miejscu gdzie wilgotnosc to 20-50% (srednio w roku kolo 25%) i temp. minimalna 15oC w nocy. Mimo to rano jest spore skraplanie sie wody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie rozumiem pomysłu, ale jestem otwarty, tolerancyjny i wiem, że ludzie mają różne potrzeby ;]

 

Ja szedłbym w kierunku WC i wystawiania samej chłodnicy na zewnątrz z opcją zabrania jej do domu w  - te kilkaset W ciepła wydzielane przez komputer w zimie mogą ogrzewać mieszkanie, przekładając się na niższą temperaturę grzejników CO. Niewielka oszczędność, ale zawsze coś. 

 

Nie rozumiem, dlaczego w tym układzie zachowałeś obudowę - nie lepiej było przykręcić mobo do tylniej ścianki, dyski obok na płaskownikach? Więcej miejsca, lepsza cyrkulacja powietrza w upalne dni. Chyba że chodzi o zachowanie jakiegoś poziomu mobilności w przypadku konieczności zabrania kompa do domu.

Ale już zupełnie nie rozumiem po co oprócz drzwiczek szafki boczna ścianka obudowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, moze moj przypadek byl ekstremalny, ale sadze ze warunki podobne do tego co bylo sa realne na otwartym balkonie.

 

Musze tez opisac dlaczego akurat komp tajal 3 dni, bo jak zobaczylem caly zaparowany samochod w srodku w srodku z nagrzewnica na maxa to trzeba bylo dac mu czasu. Szkoda ze za krotko.

 

Z drugiej strony, ostatnio mi padla elektryka na balkonie z powodu wilgoci. A mieszkam w miejscu gdzie wilgotnosc to 20-50% (srednio w roku kolo 25%) i temp. minimalna 15oC w nocy. Mimo to rano jest spore skraplanie sie wody.

Mądry Polak po szkodzie, ale napiszę na przyszłość, może się komuś przyda:

Chcesz coś "rozmrozić", to po doprowadzeniu do temperatury otoczenia wymuś obieg powietrza. Nieważne jak - czy wentylatorem, czy stawiając na grzejniku, czy wachlując zeszytem.

Jak powietrze wewnątrz jest zastane, to się nasyci parą wodną i parowanie się zatrzyma - przez to trzy dni stania kompa nie pomogły i pewnie przez to (podejrzewam, że jakoś mocno wiatr tam nie wieje) elektronika na balkonie zaliczyła zgon.

 

 

Co do samego projektu, bałbym się następujących rzeczy:

1. Stawianie budy z kompem w osłoniętym od wiatru balkonie. Dodatkowo - od północnej strony. Chyba wiadomo dlaczego, nie będę się rozpisywał.

2. Zachowanie dysków twardych (nie dotyczy ssd) po schłodzeniu ich zimą do minus tysiąca. Tak się akurat złożyło, że byłem świadkiem padu trzech dysków, które zostały przez awarię sprzętu chłodzącego przedmuchiwane przez kilkanaście godzin powietrzem -15/-18 z zewnątrz.

3. Kurz i żyjątka, które na pewno się kiedyś pojawią - czy to pająki, czy mrówki, czy jakieś osy. W ekstremalnych sytuacjach myszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może, w ramach zapobiegania zawilgoceniu, wstaw tam jakiś osuszacz, o ile się wciśnie. Jak masz niezabudowany balkon, to przy mrozach pokroju -15 kondensacja na wejściu może rzeczywiście być niezła, zwłaszcza z tymi wysokowydajnymi wentylami DELTY.

 

A za parę lat: "Jak uruchomić komputer w zimie?"

"Czy zimowe łożyska rzeczywiście lepiej się sprawdzają na mrozie?"

"Przy zimnym procesorze nie więcej niż 2000MHz!"

"Zima znów zaskoczyła dostawców internetu!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprościej byłoby zamontować mały, wolnoobrotowy wentylator tak, żeby ciągnął do szafki niewielkie ilości powietrza z mieszkania rurą, którą idą kable gdy komp jest wyłączony. Najlepiej sprzęgnięty z elektronicznym higrometrem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tu cisza Dołączona grafika

Tu niestety tak.

 

Wystarczy jednak 5 kliknięć w przeglądarce, by się dowiedzieć więcej.

1. LPM zaznaczamy tekst "komp na zewnątrz" w tytule.

2. PPM na zaznaczonym tekście otwiera menu kontekstowe.

3. LPM wybiera z menu kontekstowego wyszukaj w google

4. LPM klika jeden z wyników.

5. LPM wybiera ostatnią stronę.

 

W temacie (1 post) jest info, że komp wcześniej prowizorycznie pracował na balkonie 22 miesiące, w tym sporych mrozach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc, zrobiłem mały update kompa na zewnatrz i dodałem karte dzwiekową ASUS Xonar D1
zwiazane to było z grą BF3 i BF4 które ze wzgledu na zintegrowana dzwiekówke "crashowały",
teraz jest juz OK i dzwiek jest lepszy :]. Wymieniłem także odrazu trzy przewody Jack 3.5mm/Jack 3.5mm
gdyż jeden z nich (koszt 1.50gr) uległ uszkodzeniu.

Dołączona grafika

Kupiłem również za 20zł stacje pogodową z zewnetrznym czujnikiem bezprzewodowym, który umiesciłem wewnatrz
obudowy komputera, jutro bede w posiadaniu drugiego czujnika, który umieszcze na zewnatrz obok budy zewnetrznej.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Temp w blaszaku przy zamknietych dwóch budach i temp. zewnetrznej -9C wacha sie od 0.7C do 2.7C w czasie korzystania z internetu
Wilgotnosc 2-3% wyzsza niż u mnie w domu i wynosi ok 43%

Dołączona grafika

Niestety, zima była ciepła :( , liczyłem na temperatury rzedu min -20C a tu taka przykra niespodzianka

Czekam na ekstremalne warunki, moze w przyszłym roku

Komputer działa normalnie, obecnie na systemie win 8.1 64bit PL

pełna specyfikacja :

 

Płyta: Asus P7P55D-E Intel P55, DDR3, USB 3.0, S-ATA III
Proc: Intel i5 750 2.66-4.0GHz max 4.6GHz LGA1156 L3 8MB BOX
Ramy: DDR3 A-Data (4x2GB) 2000MHz X-Series CL9
Grafa: MSI 770 GTX Twin Frozr
Muza: Asus Xonar D1
HDD: Samsung 500GB HD502HJ 16MB/Sata 2/F3
SSD: OCZ Vertex 4 128GB 560/430 MB/s 120k IOPs
Zasiłka: OCZ ModXStream Pro 600W 2xSLI MODULARNY
Monitor: LG 22 W2253TQ-PF 50000:1/2ms

Obudowa: Thermaltake Tsunami Black (alu.) + 2x went. 120mm
Chłodzenie proc: Thermalright Ultra - 120 eXtreme Rev.C Heatsink + 2x went. 120mm ultra cichy
System: Windows 8.1 Pro. 64 PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już gdzieś Twój temat widziałem chyba na pclabie ale tutaj się wypowiem. :) Gratuluje pomysłu i realizacji. Może jakieś nowe zdjęcia czy nic się nie zmieniło?

Ekstremalne warunki może w lecie będzie test. :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...