reed Napisano 22 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 22 Lipca 2003 Nie wytrzymalem na tyle zeby przeczytac caly watek (nie da sie) ale tylko jedno przychodzi mi do glowy : idziesz do laski i wywalasz kawe na lawe, szczera rozmowa bez owijania goowna w bawelne, zamglonego wzroku i w pizdu niedomowien. Nie rozumie wogole w czym masz problem ? 8O Jezeli nie chcesz rozwalac ich malzenstwa i nie masz ochoty posuwac laski to jej to poprostu powiedz. Facetowi wogole nie musisz nic sciemniac, sorawe nalezy rozwiazac pomiedzy toba i nia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hanu Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 NIE ROZMAWIAJ Z NIM!!! HABLA CON ELLA (Porozmawiaj z nią :D )!!! Jeśli on się dowie,całe to małżeństwo legnie w gruzach. To tylko babskie zauroczenie, albo skrajna niedojrzałość do życia w rodzinie. Jeśli by odeszła od męża to później miałaby wyrzuty sumienia, gdyby się tobą "nacieszyła". Wytłumacz jej o co chodzi i postaw sprawę jasno. Pamiętaj tam jest DZIECKO!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nessay Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 ja bym z nia pogadal tak przy okazji, ze jestes gejem i ze sie brzydzisz dziewczyn ;] albo wogole urwal z nimi kontakt, albo znalazl bym sobie jakas laske nie na sile ale tak o w koncu kiedys trzeba.... ja bym nie stresowal kolesia bo strasznie sie na niej zawiedzie bedzie klutnia i po co? z nia tez nie gadaj bo moze rozne glupie zeczy zrobic... pozatym z kolesiem nie gadaj bo zlapie dola... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slayer Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 Znam gościa, ktory posuwa żonę najleprzego swojego kolegi. Najgorsze jest to, że tamtem o tym wie, mało rogacz nie dał mu w mordę....i tak sie ciagnie już od zeszłych wakacjii. Motyw jest taki, że ten nie jest pewny, czy kocha tą kobietę i nie jest pewny, co dalej będzie ( na razie im z tym dobrze :|). Niby jakiś ma być rozwód, ale jakoś się im nie śpieszy. Nawet ze sobą gadali o tym i pili ......i nic z tego na razie nie wyszło :P Morał jest z tego taki- uważajcie na trójkąty! Najleprze są ćwiczenia na liniach równoległych LOL :D PS-Zaraz doczytam topic ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slayer Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 PS2- lepiej pogadać najpierw z kobietą, żeby ci kolega nie wp...., że robisz z jego żony <span style="color:red;">[ciach!]</span>ę i puszczalską ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steryd123 Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 Znam gościa, ktory posuwa żonę najleprzego swojego kolegi. Najgorsze jest to, że tamtem o tym wie, mało rogacz nie dał mu w mordę....i tak sie ciagnie już od zeszłych wakacjii. Motyw jest taki, że ten nie jest pewny, czy kocha tą kobietę i nie jest pewny, co dalej będzie ( na razie im z tym dobrze :|). Niby jakiś ma być rozwód, ale jakoś się im nie śpieszy. Nawet ze sobą gadali o tym i pili ......i nic z tego na razie nie wyszło :P Morał jest z tego taki- uważajcie na trójkąty! Najleprze są ćwiczenia na liniach równoległych LOL :D PS-Zaraz doczytam topic ;) no ladnie kurcze ja az takim swinia nie bede i tego nie zrobie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slayer Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 Wiesz co? Powiedz dla niej, że jest dla ciebie za stara :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steryd123 Napisano 23 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2003 Wiesz co? Powiedz dla niej, że jest dla ciebie za stara :D w sumie to racja zastanawialem sie czy wlasnie nie powiedziec ze nie wyobrazam sobie zycia z czyims bachorem i wogole nie chce miec dziecka nieswojego :) cos takiego mialem zamiar powiedziec gdy juz bedzie konkretna rozmowa i jeszcze dodam ze wole malolatki :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reed Napisano 24 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2003 Wiesz co? Powiedz dla niej, że jest dla ciebie za stara :D w sumie to racja zastanawialem sie czy wlasnie nie powiedziec ze nie wyobrazam sobie zycia z czyims bachorem i wogole nie chce miec dziecka nieswojego :) cos takiego mialem zamiar powiedziec gdy juz bedzie konkretna rozmowa i jeszcze dodam ze wole malolatki :wink: No to zrob cos w koncu, pogadaj z nia , a nie z nami. Przeciagajac to , nic dobrego z tego nie wyniknie. Badz cholera facetem, twardym :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 24 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2003 Wiesz co? Powiedz dla niej, że jest dla ciebie za stara :D w sumie to racja zastanawialem sie czy wlasnie nie powiedziec ze nie wyobrazam sobie zycia z czyims bachorem i wogole nie chce miec dziecka nieswojego :) cos takiego mialem zamiar powiedziec gdy juz bedzie konkretna rozmowa i jeszcze dodam ze wole malolatki :wink: No to zrob cos w koncu, pogadaj z nia , a nie z nami. Przeciagajac to , nic dobrego z tego nie wyniknie. Badz cholera facetem, twardym :twisted: Dobre 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nessay Napisano 24 Lipca 2003 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2003 ja tylko dodam coś na rozweselenie ;] jak by doszlo co do czego to wiesz.... z reszta posluchaj piosenki ;> umcia_umcia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steryd123 Napisano 19 Grudnia 2003 Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2003 zapomnialem powiadomic jak sprawa zostala rozwiazana mianowicie spotkalem sie z nia i ona powiedzial ze chce ze mna byc a ja jej powiedzialem ze nigdy nie zaakceptuje nieswojego dziecka(zaakceptowalbym gdybym kochal jakas kobiete naprawde). oczywiscie to byl najlepszy pretekst zeby dala sobie spokoj, bo gdybym powiedzial ze chodzi o jej faceta to ona by nie dala za wygrana i dalej by cos probowala a tak jak powedzialem o tym dziecku to juz nie miala argumentow i mam spokoj:) do tego stopnia mam spokoj ze nawet nie odzywa sie do mnie pelen luz (troche mi jej szkoda bo widze ze stranie to przezywa ale to bylo jedyne rozsadne rozwiazanie) nareszcie skonczylem temat:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Grudnia 2003 Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2003 bardzo dobrze mozesz sie cieszyc uratowales rodzine :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tawariszcz_gonciarsky Napisano 19 Grudnia 2003 Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2003 taaaaaaa... spokojnie możesz przyszyć sobie siakiś order =P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zoltar Napisano 19 Grudnia 2003 Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2003 Powiem tylko tyle... W końcu :P Gratuluje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steryd123 Napisano 19 Grudnia 2003 Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2003 bardzo dobrze mozesz sie cieszyc uratowales rodzine :)jak narazie nie zanosi sie zeby mieli byc razem ona wziela dziecko i wyprowadzila sie do swoich rodzicow ale mnie to juz nie interesuje zreszta moze wroci do niego a moze znajdzie kogos nowego nie wiem wazne ze ja jetem w zgodzie zsamym soba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...