jonas Opublikowano 29 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2013 Co mnie obchodzi statystyka, gadaj co prognozuje kwiat akacji i drzewo orzechowe.Prognozują, że stosunek mieć będziesz. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 29 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2013 Sosna do spalenia? Dude, please. Buk, dąb, owszem. Ale sosna? Smolne drewno, z którego robi się głównie meble, wrzucone na opał- owszem, da się, ale po co (niska kaloryczność, syfienie kominów i takie tam)? Przestań czytać "omajgadspiseg.com", a zacznij myśleć samodzielnie. Pomoże Tobie i Twoim dzieciom, żeby w razie rozbłsku słonecznego wiedziały, czym palić, żeby się ogrzać. Na wsiach, a przynamniej te które znam palą głównie drewnem sosnowym. Bo jest tańsze u leśnika i łatwiej dostępne. Mieszkańcy są tam dość biedni więc palą tym co najtańsze. Węgiel tam to luksus. Co do info o przeznaczeniu drewna z Pustyni Błędowskiej na opał - taką wieść głosiły państwowe media, tzw. głównego nurtu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 29 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2013 Prognozują, że stosunek mieć będziesz. Póki co, to Ty jesteś poszkodowany, bo musisz wyjeżdżać do roboty na długie tygodnie, więc może się nie wypowiadaj. ;) Chyba niektorzy forumowicze maja problem ze zrozumieniem pewnych rzeczy. (Pewnie mnie zminusuja) Mnie nie chodzi o to, ze ma byc zimno. Mi chodzi o to ze to ma byc mega extra ciezka zima. Ze niejeden z nas moze zamarznac. Itp. Pozdrawiam. Mega extra ciężka zima ? A czy w tym samym tekście nie jest napisane, że taka jak ostatnio ? Było -30*C ? Było i jakoś sobie nie przypominam, żebym zamarzł, ba, chyba nawet udało mi się uniknąć kataru. Co jest ideą tematu ? Że mamy poobklejać okna kocami ? Napchać tam waty czy co ? Zima jak zima, każda od kilku lat. Załóż ten temat w dziale motoryzacja, bo zima jak zwykle zaskoczy drogowców i chyba jedynie drogowców. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 29 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2013 Póki co, to Ty jesteś poszkodowany, bo musisz wyjeżdżać do roboty na długie tygodnie, więc może się nie wypowiadaj. No ale na wiertni przecież z tym nie problem. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 29 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2013 hejtujecie, bo nie macie na ogrzewanie 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2013 Póki co, to Ty jesteś poszkodowany, bo musisz wyjeżdżać do roboty na długie tygodnie, więc może się nie wypowiadaj. Ja to się cieszę, że na czas tych długich roboczych tygodni żaden drzewostan nie prorokuje mi stosunku. To dopiero byłbym poszkodowany. Co jest ideą tematu ?Ponieważ nawet takie mośki jak ja zaczynają popierdywać o globalnym ociepleniu jako tęgim bulszicie, trzeba wynaleźć inną metodę na wyciąganie szmalu od ludzi, organizacji i rządów. Introducing globalne oziębienie, od którego giną małe foczki lemurki w tropikach! Już dziś wygrzeb z piwnicy starego Mińska! Podnieśmy wespół temperaturę na naszym zamarzającym globie! Zniżki na silniki powyżej 4.0! Zjednoczona siła robotniczo-chłopska przeciw zezwierzęconej agresji imperialistycznych lodowców i śnieżyc! Cóż za pycha każe rodzajowi ludzkiemu sądzić, że ma on jakiś większy wpływ na zmiany klimatyczne i zlodowacenia, odbywające się cyklicznie od milionów lat. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2013 hejtujecie, bo nie macie na ogrzewanieJa mam swój las. Hejtuję, bo lubię Ponieważ nawet takie mośki jak ja zaczynają popierdywać o globalnym ociepleniu jako tęgim bulszicie, trzeba wynaleźć inną metodę na wyciąganie szmalu od ludzi, organizacji i rządów. Introducing globalne oziębienie, od którego giną małe foczki lemurki w tropikach! Już dziś wygrzeb z piwnicy starego Mińska! Podnieśmy wespół temperaturę na naszym zamarzającym globie! Zniżki na silniki powyżej 4.0! Zjednoczona siła robotniczo-chłopska przeciw zezwierzęconej agresji imperialistycznych lodowców i śnieżyc! Cóż za pycha każe rodzajowi ludzkiemu sądzić, że ma on jakiś większy wpływ na zmiany klimatyczne i zlodowacenia, odbywające się cyklicznie od milionów lat. Silniki 4.0+ już są tanie, bo nikt nie chce kupować, bo dużo palą i ubezpieczenie wyższe Pycha, nie pycha. Faktem jest, że od kiedy Unia zaczęła dbać o środowisko różnymi prikazami (i karami urzędowymi/mandatami), mam w okolicy bobry, łosie, mnóstwo dzików (praktycznie można je uznać za szkodniki), coraz ciekawsze ptactwo, w rzekach w końcu ryby, a słyszałem plotki o tropach wilków w pobliskich lasach. Więc do wszystkiego IMO pasuje podchodzić z rezerwą - tak do tej nagonki na ekologię, jak i samego fenomenu globalnego ocieplenia, ochłodzenia, czy czegoś tam. Bo nawet, jeżeli to ocieplenie nie jest z przyczyny ludzi (za czym się skłaniam), to może jednak warto się starać, żeby tak pozostało? Na wsiach, a przynamniej te które znam palą głównie drewnem sosnowym. Bo jest tańsze u leśnika i łatwiej dostępne. Mieszkańcy są tam dość biedni więc palą tym co najtańsze. Węgiel tam to luksus.U mnie na wsi palą głównie śmieciami. Potem w kolejce są znoszone ubrania (takie, co to mają trafić do koszy "Caritas"), potem stare meble (drewno, płyta wiórowa - nieważne). A dopiero potem sosna. Ale sosną i tak tylko ludzie rozpalają, bo mają dostęp do modrzewia, który daje więcej ciepła. A to wszystko kończy się przy -10 stopniach, bo jak temperatura spadnie bardziej, to każdy z głową na karku podsypie węglem, żeby nie łazić do kotłowni co 20 minut. Swoją drogą, jak będziesz kiedyś na wsi i będzie wiał lekki wiatr, to przejdź się wieczorem między domami i powciągaj powietrze nosem- gwarantuję, że poznasz dym z drewna, dym z węgla i dym z beleczego. Ten ostatni na 100% wyciśnie łzy z oczu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 30 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2013 Dywagujecie tu o zimie to dorzucę 3 grosze: A ja znam gościa co mu worek 50kg węgla starcza na całą zimę... mieszka razem z zona w domu 150m2....i oszczędza bardzo prosto:jak jest zimno to bierze ten worek węgla i na zmiane z żoną biega z nim wokół domu 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 1 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2013 (edytowane) W myśl zasady Henrego Forda "Drwa rąb sam. Ogrzeją Cię dwa razy" Edytowane 1 Października 2013 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nosweratu Opublikowano 1 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2013 dom docieplony, piec na paliwo stałe - z opcją działania na grawitacji jak by prąd zabrali - jak nie będzie takiego śniegu by cały dom zasypało to się przeżyje... swoją drogą nie wiem jak wy - ale ja sezon grzewczy już rozpocząłem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benek Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2013 (edytowane) ...Swoją drogą, jak będziesz kiedyś na wsi i będzie wiał lekki wiatr, to przejdź się wieczorem między domami i powciągaj powietrze nosem- gwarantuję, że poznasz dym z drewna, dym z węgla i dym z beleczego. Ten ostatni na 100% wyciśnie łzy z oczu. Nie trzeba wieczorem, wystarczy w ciągu dnia (np w weekend) wybrać się za miasto na rowerze. Miejscami swąd palonego plastiku i innych "różności" jest tak gryzący, że nie da rady oddychać przez nos, nie mówiąc o ustach. PS. A tak poza tym w samym przesłankach tego tematu jest błąd logiczny. W naszej szerokości geograficznej zima może być albo mroźna (pogoda wyżowa i brak chmur) albo śnieżna (pogoda niżowa i chmury śniegowe). Polska nie leży na biegunie, żeby mogły jednocześnie występować 2 w/w zjawiska. Edytowane 3 Października 2013 przez benek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2013 Tia...jakoś co roku poranne skrobanko/odśnieżanko przy -20* przez parę dni pod rządu to norma...chyba że Zabrze to już inna strefa klimatyczna;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2013 To ja już wolę śnieg i -5. Jakoś tak nawet podoba mi się jazda samochodem w śniegu. Ludzi zdecydowanie mniej, można trochę adrenalinkę sobie podnieść, co tam, że zamiast 20min do pracy jedzie się nie raz 40 czy 50min. :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniakalny Opublikowano 3 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2013 Tia...jakoś co roku poranne skrobanko/odśnieżanko przy -20* przez parę dni pod rządu to norma...chyba że Zabrze to już inna strefa klimatyczna;) w tym roku na bogato - auto garażowane - więc nie uświadcze skrobania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 4 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Października 2013 Zaraza kocykarstwa szerzy się szybciej niż globalne zmiany temperatur. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Caleb Opublikowano 31 Marca 2014 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2014 Dla ochłody dzisiaj kilka słów o nadchodzącej zimie. Pewnie większa część czytelników uzna to za herezje i jakieś fusy, ale rok temu o tej porze również wydaliśmy prognozę na zimę, która nie była oparta na żadnym modelu, a na zachowaniu przyrody, zwłaszcza kwiatu akacji i drzewa orzechowego. Tamta prognoza sprawdziła się w 100%. Polegli ci, którzy wieścili prognozy oparte na sezonowym modelu CFS, który dawał w Europie Środkowej najcieplejszą zimę od lat. My upieraliśmy się przy swoim i opłaciło się. Co prognozuje przyroda na zimę 2013/2014, a zwłaszcza krzak akacji i drzewo orzechowe? I to pierwsze i to drugie jest bogate w swoje owoce - akacja w kwiaty, a orzech w orzechy. Dla nas oznacza to w zimie nic nowego, czyli dokładnie to, co serwuje nam pogoda od kilku dobrych lat z rzędu, co wcześniej było niespotykane, nawet podczas minimum słonecznego. Fauna i flora jednoznacznie przestrzegają, że czeka nas kolejna z rzędu mroźna i śnieżna zima. Na porządku dziennym będą śnieżyce i mrozy nawet do minus 30 stopni. Pokrywa śnieżna na nizinach może dochodzić a nawet przekraczać 20-50 centymetrów, jak miało to miejsce ubiegłej zimy. Możemy mieć poważne problemy z "normalną egzystencją". Zimy z pewnością będziemy mieli już dość po jej pierwszym tchnieniu, które prognozujemy już nawet na październik! Potem ma być coraz gorzej. I listopad i grudzień i styczeń i luty zapowiadają się z temperaturami poniżej normy, choć co najmniej jeden z tych miesięcy statystycznie powinien zapisać się jako łagodniejszy. Oprócz mrozów często mamy mieć do czynienia z intensywnymi opadami śniegu. Nie zdziwmy się, jeśli ponownie wielokrotnie będą nas atakowały niże z południa, które mogą przynosić wielkie zawirowania w pogodzie. Liczne tchnienia zimy mamy mieć również w marcu, śnieg spadnie też w kwietniu, więc jak widać białych atrakcji nam nie zabraknie, a pierwsze pojawią się już za niecałe cztery miesiące, a ten czas minie bardzo szybko i jeszcze zatęsknimy za 30 stopniami, jakie mamy teraz. :) źródło internet. Świetna prognoza :> Oby następna była równie trafiona, już szykuję klapki i okulary przeciwsłoneczne. 11 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 31 Marca 2014 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2014 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sokhzyf Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2014 No i już po tej strasznej zimie. Mrozy były niebagatelne, w każdym mieście na ulicach koksowniki stały. Te nieprzerwane przez trzy miesiące minus 30 stopni ostro dały w kość :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...