How to survive.

[ath]

 

 

How to Survive to survivalowa zręcznościówka utrzymana w klimacie horroru. Produkcję opracowało studio Eko Software, czyli zespół mający koncie takie tytuły jak Storm, Wanted Corp, Cynerstrike czy Gift.

Akcja gry osadzona została na wyspie zlokalizowanej na wodach terytorialnych Kolumbii. Z pozoru miejsce sprawia wrażenie bezludnego, ale po przybyciu bohaterów szybko okazuje się, że w rzeczywistości zapełnione jest hordami wygłodniałych zombiaków. Rozpoczynając rozgrywkę gracze muszą wybrać jedną z czterech postaci. Każda z nich posiada inne umiejętności i specjalizuje się w konkretnych czynnościach. Gra oferuje fabularną kampanię dla pojedynczego gracza oraz tryb rozgrywki multiplayer. Poza typową opcją rywalizacji dostępna jest także kooperacyjna kampania z odrębną fabułą.

Struktura gry jest w dużym stopniu otwarta i oferuje sporą swobodę eksplorowania wyspy. Rozgrywka kładzie nacisk na elementy survivalowe. Konieczne jest zdobywanie żywności i wody oraz budowanie schronień. Wiele czasu spędzamy też na walce z zombiakami. W tych starciach wykorzystujemy samodzielnie skonstruowane uzbrojenie - system rzemiosła pozwala również na tworzenie wielu innych pomocnych przedmiotów. Wszystkim tym bawimy się obserwując akcję z kamery umieszczonej wysoko nad głowami postaci.

 

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=21307

 

---

 

Jest promo na GMG, 10$ -30% -> http://www.greenmangaming.com/s/pl/en/pc/games/action/how-survive/

Na steam za ~10€ -> http://store.steampowered.com/app/250400/?snr=1_7_15__13

 

---

 

Nie przepadałem nigdy za tego typu grami z gatunku survival horror, czyli dead island itp. ale ta gra mnie ostro zassała, pewnie to wina oldschoolowego rzutu izometrycznego. ;>

Jest local co-op a niedługo będzie normalny online co-op, wiadomo to jest z kickstartera także cały czas szlifują.

[Gregu]

Muszę powiedzieć że nawet fajne :) nie chce sie odchodzić.

[ath]

Drobne spoilery..

Skończyłem, szkoda że taka krótka, ale ogólnie fajnie się grało. Końcówka jak zwykle do bani, bo dali taką mega falę wrogów, żeby powtarzać ten etap 10x. Drzewko skilli mogło być bardziej przemyślane, bo w zasadzie jakbym nie miał żadnej zdolności to by mi nie zrobiło większej różnicy. Crafting całkiem ciekawy, szukanie recept itp. od połowy gry chodziłem ze "snajperką" na śrubki, łuku w zasadzie to używałem tylko na samym początku. No i piła mechaniczna dawała radę, szczególnie przy finałowej walce.

Najgroźniejszym przeciwnikiem w całej grze byłe jeleń zombie.

Jak dadzą multi to pewnie jeszcze raz przejdę z kumplem.

Ktoś poleci jakieś podobne gry do tej, bo spodobało mi się i chcę więcej.

[KaszaWspraju]

Moja ulubiona broń, potrójny bumerang z kolcami z krzemienia. Faktycznie jeleń najgroźniejszy był. Moim zdanie dobra gierka.