zibi74 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2013 Cześć. Kilka dni temu podczas przeglądania netu na kilka sekund wyłączył mi się monitor. Dziwna sytuacja ale potem wszystko wróciło do normy. Zdaję sobie sprawę że monitor ma 10 lat i obraz jest już trochę ciemniejszy więc pomyślałem że to on powoli się sypie. Tymczasem 2 dni temu robię to samo a tu nagle monitor się wyłącza na kilka minut. Czarny ekran a dioda power miga na zielono. Po czym obraz wraca na kilka sekund i pada już na dobre. Następnego dnia włączam kompa i to samo. Tzn system niby się tam ładuje ale nic nie widzę co się dzieje. Ale przy uruchamianiu w biosie na ekranie jest taka "sieczka" pod którą można dostrzec startowe wykrywanie sprzętu, tzn wykrywa dyski procesor pamięć ale chyba nie kartę graficzną (teraz to nie pamiętam nawet czy zwykle ją wykrywał). Dostaje się do tego pasku ładowania systemu po czym obraz zamiera z objawami w/w. Z uwagi że mam drugi nowy monitor podłączam go ale niestety to samo przy czym wyskakuje info no signal output albo input nie pamiętam... Więc to nie monitor. No to w takim razie uruchamiam zastępczy awaryjny dysk zapasowy ze świeżym systemem i sterami ale wszystko się powtarza. A więc otwieram obudowę, wyjmuję grafę wygląda na 100% ok płyta również, wszystko przeczyszczam przedmuchuję itd ale objawy dalej te same. Wchodzę więc do systemu przez system awaryjny z obsługą sieci i normalnie wchodzi ale wiadomo sporo opcji jest niedostępnych ale to już mniej ważne. W menedżerze urządzeń i evereście grafa normalnie jest wykrywana i nie widzę żadnych problemów poza tym że jest wyłączona i nie można jej używać a wraz z nią pewnie inne rzeczy od nvidii. Wiadomo że praca w systemie awaryjnym jest bardzo utrudniona ze względu m.in. na ustawienia monitora ale mam przynajmniej moją normalną rozdzielczość 1024 przy najgorszym odświeżaniu wiadomo i co ciekawe kolor 32bity. W menedzerze urządzeń w urządzeniach niezgodnych z plugnplay jest vgasave które bodajrze odpowiada za wyświetlanie grafiki zamiast karty graficznej a w ramach jej zasobów widzę konflikt sprzętowy z "nForce4 PCI-Express Root Port" - czy to stanowi przyczynę problemu nie wiem ale boje się wyłączyć vgasave bo i awaryjnego jeszcze nie będe mógł wyświetlać... W awaryjnym w zasadzie chyba nie można zmienić ustawień wyświetlania monitora bo grafa jest wyłączona i monitor jest domyślny. Gdzieś wyczytałem że można startując system uruchomić go w trybie VGA i tak zrobiłem. Co ciekawe wszystko uruchamia się normalnie po kolei jak przed usterką ale rozdzielczość 640 i kolor 8bitów a odświeżanie najgorsze. W/w konfliktu w zasobach vgasave już nie ma. Wszelkie zmiany tych parametrów na wyższe prowadzą do czarnego ekranu a wrócić do systemu mogę tylko przez reset i F8. Nie może to być wina sterów grafy bo wgrałem też nowsze ale to wogóle nie może być wina jakichkolwiek innych skoro uruchomiłem świeży system na innym dysku. Grafiki 6600gt w ostatnich latach używam głównie do obróbki filmów (a czy takowa czasem nie obciąża głownie procesora?) a zasilacz w miarę przyzwoity fortron 350w. Jakieś sugestie drodzy koledzy przed zakupem nowej grafy (a może też i nawet płyty?). Dzięki z góry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yogi311 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2013 (edytowane) podaj config i sprawdz temperatury (przypuszczam ze skonczy sie na s1150 ) Edytowane 22 Grudnia 2013 przez Yogi311 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...