Skocz do zawartości
Gosu

Gigabyte Z87X-UD4H szybkie pytanie.

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam do Was szybkie pytanie w kwestii płyty głównej.

Wczoraj przekładałem bebechy do nowego Fractala i rzuciło mi się w oczy pewne zjawisko, mianowicie jest na płycie nieoczyszczony topnik ,tak jak by płyta nie była nowa.

Sprzęt kupowałem w Morele.net, Czy zrobili mnie w trąbę i dostałem jakiegoś ponaprawowego śmiecia za którego zapłaciłem pełną cenę?

 

Napisałem im już wiadomość

 

"Witam, niedawno kupowałem u Was trochę sprzętu, wczoraj przy przełożenia płyty głównej Gigabyte z87x-UD4h do nowej obudowy (również kupowanej u Was) zauważyłem coś co mnie zaniepokoiło. Mianowicie na płycie głównej sprzedawanej jako NOWA jest nieoczyszczony topnik...Tak jak by była to płyta Refurbished...

Proszę mi wyjaśnić tą kwestię...Przesyłam zdjęcia."

 

post-18998-0-98338100-1388840730_thumb.jpg

post-18998-0-88799100-1388840792_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem już do nich, ciekaw jestem co mi odpowiedzą.Jeżeli się okażę że Morele mi wysłało jakiegoś ponaprawiaka to ja ich pie.... proszę ja Was.
Oddaje w cholerę i żądam od nich jeszcze jakiejś rekompensaty. 

Edytowane przez Gosu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No też tak mi się wydaję, chyba że w fabryce "coś pociekło" jednak wątpliwa sprawa...

Miał ktoś z Was do czynienia z takim wałkiem ze strony sklepu? Bo jeśli faktycznie okaże się że mi jakieś "G" wcisnęli to nie mam zamiaru poprzestać na żądaniu wymiany na NOWY model.

Ponad 16 tysięcy złotych u nich zostało zostawione przeze mnie i kolegów (łącznie) przy czym proponowali rabat AŻ 20 ZŁOTYCH :D I takie numery...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taką samą płytę kupioną w Morele.net i u mnie jest ok. Pudełko nie było zafoliowane, czy z plombą, ale płyta była w folii. Nie zmieniaj płyty na inny model czy producenta, tylko niech Ci wymienią na model bez wady. Jestem bardzo zadowolony z tej płyty. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również zadowolony z niej jestem ale wkurzyłem się z racji tego że możliwe iż dostałem jakiegoś po serwisowego śmieciucha...

Zobaczę co mi odpiszę GB oraz morele, jeżeli okażę się że jest to naprawiana płyta to EWENTUALNIE ją sobie zostawię ale zażądam od morele zwroty części kosztów za nią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto jaką wiadomość dostałem od morele, nie no...Jaja sobie robią...

 

"Drogi kliencie,

W Twoim profilu pojawił się nowy komentarz wprowadzony przez dział serwisu:

" Witam,

Bardzo mi przykro lecz fakt niezgodności towaru należy zgłosić bezpośrednio po odbiorze przesyłki.

Pozdrawiam
Marcin Szewczyk
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

Aktualny stan twojego zgłoszenia to: Zgłoszenie odrzucone"

 

 

Odpisałem im co myślę na ten temat, może i ostro ale nie ma się co cackać z gnojami...

 

"

 
SKARGA!!! Treść:
Witam, kilka dni temu pisałem o moich podejrzeniach w kwestii tego że sprzedana mi przez Was płyta główna jest płytą używaną, po serwisowaną. Sprzęt kupowałem NOWY.
Skierowano mnie do działu reklamacyjnego, napisałem zatem do nich wiadomość. I co otrzymuje w zamian ???

"Drogi kliencie,

W Twoim profilu pojawił się nowy komentarz wprowadzony przez dział serwisu:

" Witam,

Bardzo mi przykro lecz fakt niezgodności towaru należy zgłosić bezpośrednio po odbiorze przesyłki.

Pozdrawiam
Marcin Szewczyk
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

Aktualny stan twojego zgłoszenia to: Zgłoszenie odrzucone"


TO JEST JAWNA KPINA!!! Czyli rozumiem że w obecności kuriera miałem OTWORZYĆ PUDEŁKO Z PŁYTĄ GŁÓWNĄ??? I PRZYPATRZEĆ SIĘ JEJ CZY NIE MA NAZWIJMY TO PO IMIENIU NASRANEGO TOPNIKA NA NIĄ???!!! Co za obiboki pracują w Waszym serwisie że ktoś tak bezczelnie mnie potraktował? Albo wyjaśnicie mi sprawę (pisałem również do Gigabyt'e Polska) albo opiszę swój przypadek NA WSZYSTKICH większych forach dotyczących komputerów oraz sklepów. I zgłoszę sprawę do rzecznika praw konsumenta. Wiadomość jaka została mi udzielona jest wymijająca, bezczelna oraz po prostu chamska! Wielu moich znajomych kupuje od Was części, zapewniam że to się skończy. Miałem Was za solidną firmę a wychodzi na to że jesteście krętaczami. No chyba że to jednorazowy przypadek jakiegoś IMBECYLA z Waszego serwisu...

Poniżej wklejam wiadomość którą do Was pisałem wcześniej.

"Witam, niedawno kupowałem u Was trochę sprzętu, wczoraj przy przełożenia płyty głównej Gigabyte z87x-UD4h do nowej obudowy (również kupowanej u Was) zauważyłem coś co mnie zaniepokoiło. Mianowicie na płycie głównej sprzedawanej jako NOWA jest nieoczyszczony topnik...Tak jak by była to płyta Refurbished...
Proszę mi wyjaśnić tą kwestię...Przesyłam zdjęcia"

Ponad to żeby było jasne, jeżeli mnie odeślecie z kwitkiem to tak czy owak na własną rękę ustalę czy dostałem nową płytę czy naprawianą. Jeżeli sprzedaliście mi używany, naprawiany sprzęt jako NOWY BIORĄC ZA NIEGO PEŁNĄ KWOTĘ ORAZ NIE INFORMUJĄC MNIE O TYM ŻE SPRZĘT NIE JEST NOWY - Wytaczam Wam proces sądowy."
Edytowane przez Gosu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony uderzasz w mocne tony, z drugiej oni się migają (i to hardo), co też nie świadczy na ich korzyść. Może jest tak, jak twierdzi zaodrze. Warto poczekać na odpowiedź Gigabyte'a.

Co do samych Moreli - jak do tej pory wszystkie moje zakupy tam wypadały pozytywnie, ba, nawet mogę pochwalić serwis gwarancyjny. 3x bezprzewodowe słuchawki Philipsa, w których padał włącznik (zapewne wada konstrukcyjna) i jedna grafika - wszystko zostało wymienione na nowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No napisałem im dość ostro bo mnie szlag trafił. Takie bezczelne zbycie zastosowali na zasadzie "Panie, idź pan w "h". Trza ino było obadać sprawę przy kurierze, pakę rozchełstać, numery seryjne posprawdzać, dokładnie obejrzeć, być jasnowidzem..." No bez jaj... Po około tygodniu użytkowania dopiero zobaczyłem ślady topniku więc mam prawo mieć podejrzenia co do tego z jakiegoś źródła jest płyta. Ich odpowiedź jest po prostu skandaliczna...

 

Edytowane:

 

Nie daruje tym krętaczom, dostałem taką odpowiedź.

 

"Witam,

Niezgodność została stwierdzona po ponad 2 tygodniach od otrzymania przesyłki. Nasze stanowisko w tej sprawie pozostaje niezmienne. Reklamacja została odrzucona.

Pozdrawiam
Rafał Kapa
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

 

Zastanawiam się co im napisać w takim układzie...

 

 

Napisałem tak 

"Wasze stanowisko w tej sprawie mnie nie interesuje. Po za tym nawet jeżeli stwierdziłbym po kilku miesiącach że towar jest niezgodny z tym co kupowałem to mam prawo go zareklamować. Pisanie o dwóch tygodniach jest zwykłym pogrążaniem się z waszej strony.Zresztą do tej pory miałem dobre zdanie o waszym sklepie i nie przypuszczałem ze mogę dostać używaną/naprawianą płytę.To że zauważyłem że płyta była "robiona" to szczęśliwy zbieg okoliczności i wcześniej nie wpadło mi do głowy że takie wałki możecie robić. Tym bardziej że początkowo napisałem w kwestii wyjaśnienia i ustalenia czy sprzęt sprzedany mi to sprzęt używany, wasze bezczelne odpowiedzi jawnie sugerują że miałem rację. W takim razie skoro w tak złodziejski sposób podchodzicie do sprawy to swój przypadek opiszę na wielu forach internetowych, ostrzegam również przed wami wszystkich swoich znajomych gwarantuję że nie będą już waszymi klientami, tak samo ja rzecz jasna.
Sprawę kieruję do UOKiK. Mam nadzieję że dostaniecie kolejną karę ,tak jak w tym wypadku 

http://www.wykop.pl/...owy-morele-net/

Nie jestem za pewne odosobnionym przypadkiem co za tym idzie poszukam ludzi których tak samo oszukaliście i wraz z nimi złożę grupowy pozew. Krętactwo, cwaniactwo i zwykłe chamstwo należy odpowiednio traktować. Stracicie na tym znacznie więcej a wystarczyło odpowiedzieć na pytanie oraz po prostu naprawić swój błąd." 

Edytowane przez Gosu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest już temat nt. tego gdzie NIE kupować. http://forum.purepc.pl/topic/10429-oszusci-niesolidne-firmy-serwisy-sklepy/page-41

Wyraziłem tam już opinię nt. morele. Wydałem tam do tej pory 15 tys z małym hakiem i więcej grosza u nich nie zostawie. Ten temat tylko utwierdził mnie w przekonaniu

Edytowane przez kaijitsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam to normalne w morele.net Dołączona grafika Przechodziłem coś podobnego i za 3x dopiero się "udało". Szkoda gadać, jak tam serwis Gigabyte? Odpowiedział?

 

Jeszcze nie odpowiedzieli, nadal czekam :) . Jak Ci się udało ich zmusić do wymiany sprzętu i co dokładnie zrobiłeś? Bo ja jak widzisz nie daruję. Cieszę się że Tobie się udało! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podałem Ci złego linka, nie umiem znalezc tematu w którym opisałem mój problem. Musiałbym poszukać bo wyszukiwarka forumowa coś słabo działa. Gigabyte HD7950 sypał artefaktami. 1x wysłałem na gwarancje i napisali, że sprawna. 2x wysłałem na gwaranje, zmienili bios i uznali, że sprawna -_-. 3x zareklamowałem z tytułu niezgodności towaru z umową, dodatkowo wysłałem zdjęcia, filmiki i opis usterki oraz konfiguracje systemu. Było pismo od rzecznika. Zatwierdzili reklamacje i wysłali "nową" kartę. 1 karta była w rewizji 1.0 z pamięciami hynix, możliwościa OC a nowa karta była w rewizji 2.0 z kościami elpida, z zablokowanym kontrolerem, brakiem chłodzenia VRM. Kręciła sie beznadziejnie. Nie chciało mi się użerać z tym sklepem bo i tak bym nic nie wywalczył. Karte wysłali, sprawna bo sprawna ale beznadziejna. Do tego nie otrzymałem, żadnych kodów z pakietu gier Never Seattle a zapewniali, że mi przyślą. Wiszenie w kolejkach na telefonie zeżarło mi z 40zł. Nie wysłali. W efekcie sprzedałem ją na allegro.

 

Wcześniej miałem przygody z pamięcią RAM, która kupiłem, zareklamowałem (1 moduł był niesprawny) i nie chcieli mi wysłać nowego. 1 miesiąc się bujałem i chcieli mi wysłać kasę. Nie zgodziłem się, ponownie wkroczył rzecznik i wysłali mi 2x8GB za zapłacone wcześniej 260zł (później był przewrów w pamieciach RAM i cena momentalnie podskoczyła do 440zł za kmplet i chcieli się wymigać dając kasę spowrotem zamiast wysłać towar, za która zapłaciłem).

 

Jeszcze wcześniej miałem problem z Mobo (zdechła) i tez pamiętam, że się męczyłem i byłem długo bez kompa. Robili same problemy i ściemniali (serwis co innego, dział handlowy co innego, osoba prowadząca sprawę co innego, kierownik oddziału przez telefon jeszcze co innego) -_-

 

Od ostatniej reklamacji i użerania się z nimi nie polecam nikomu tego sklepu nikomu, byle sprzedać i dowidzenia. Wolę poszukać w esc (raz reklamowałem RAM i było ok, niemal od ręki), proline czy X-KOM. (Ceny są porównywalne, są bardziej chętni na dawanie rabatów, montaż PC za free). Temat rzeka, szkoda klawiatury ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, skoro lepiej nie kupować tam (sklep ma dużo dobrych opinii) to gdzie? Czy na coś takiego można liczyć wszędzie?

 

W dzisiejszych czasach? nigdzie heh. Każdy sklep jest super do momentu gdy nie trzeba reklamować towaru. Takie czasy niestety... dziś światem rządzi tylko kasa!

Edytowane przez usher

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam dalej twierdze że szukasz dziury w całym. skoro płyta działa to co z tego że jest na niej ten topnik? za dwa lata ta płyta i tak już będzie przestarzała i ją sprzedasz pewnie na allegro za psi grosz. szkoda się szarpać. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A no to że płaciłem za nową, sprzedawano mi ją jako nową i starają się mnie oszukać. To mało? Można się godzić na bycie robionym przez sklepy w wała. Mi to nie pasuje i tyle.

Obecnej platformy nie mam zamiaru zmieniać dłużej niż dwa lata. Jakieś "nowości" mnie mało interesują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy, pokornieją cwaniaczki ale widać że nadal się migają od odpowiedzi, no na 99% sprzedali używkę i jeszcze pretensje mają do klienta, śmiechu warte to jest Dołączona grafika

"Witam,
Jeżeli Pan chce to możemy przyjąć to zgłoszenie warunkowo i odesłać sprzęt do serwisu producenta w celu diagnozy. Jeżeli serwis producenta stwierdzi że "topik" który Pan opisuje ma wpływ na funkcjonowanie płyty to zostanie ona wymieniona na nową.
Pozdrawiam
Michał Tytko
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

"Proszę Pana. Płyta działa póki co bez zarzutu, mi chodzi o kwestię czy została mi sprzedana płyta używana, bądź też naprawiana. Napisałem już w tej sprawie do Gigabyte'a, podałem numer seryjny. W momencie kiedy okażę się że została mi sprzedana płyta która nie jest NOWA to widzę TYLKO dwie opcje.
Albo wymiana na NOWY egzemplarz albo zwrot części kosztów za płytę, używka czy płyta refurbished - nie może być sprzedawana jako NOWA ani tym bardziej w pełnej cenie.
Cieszę się że w końcu dostałem w miarę rzeczową odpowiedź, po tym jak mnie potraktowano wcześniej , straciłem wiarę w Wasz sklep no i zawiodłem się. Poczytałem na forach sporo opinii o tym że ludzie dostają używane sprzęty i się przeraziłem...
Zdaje się że macie niezły bałagan z pracownikami którzy chyba sobie biorą "za plecami" sprzęty dla siebie."

"Witam,

Dziękuje za informację.

Pozdrawiam
Rafał Kapa
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

"A proszę bardzo. Chciałbym się dowiedzieć w końcu czy sprzedano mi używkę czy nie. Czekam i czekam na odpowiedź i się doczekać nie mogę. Gigabyte też mi jeszcze nic nie odpisał.
Nr seryjny płyty to SN132000045544" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem wielokrotnie do wsparacia GB i zwykle odpowiadali w ciągu 1-3 dni.

Tutaj pisałeś?

Tak, tutaj.Właśnie przed chwilą sprawdzałem maila i dostałem odpowiedź.

 

"Witam,

Proszę zareklamować płytę w miejscu zakupu dołączając kartkę z informacją :

"Przekazać na serwis Gigabyte do rąk własnych Tomasz Ciesielski"

 

Pozdrawiam,

Pomoc Techniczna Gigabyte"

 

@Gosu, czyli nie masz jeszcze 100% pewności czy płyta jest używana czy nie? czy może od producenta już taka wyszła ale mimo to już morelom nawrzucałeś ??

Przeczytaj sobie całość konwersacji z nimi. Na początku napisałem BARDZO GRZECZNIE, zostałem po tym potraktowany bardzo z góry , nie odpowiedzieli mi na moje pytanie a wręcz od razu CHAMSKO odpisali że "trzeba było przy kurierze paczkę otworzyć". Nie będę się z chamami cackał i tyle w temacie.

Edytowane przez Gosu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...