Znikający dysk sata.

[dzl]

Od kilku dni czasami napotykam dziwny błąd, polegający na znikaniu partycjii jednego konkretnego dysku. Po restarcie komputera dysk jest widoczny w biosie, natomiast po uruchomieniu windowsa niestety go nie widać. Pomaga zmienianie portów sata na inne.

Pecet jakiego obecnie posiadam to:

Athlon 64x2 2,8

2GB ram DDR2

Zasilacz FSP 350W

Gigabyte GA-MA74GM-S2H v2.0

Geforce 7300gt(objął schedę po zmarłym rok temu [*] 9600GT)

OS: Win 7 Proffesional x86

 

Dodatkowo, dorzucam S.M.A.R.T. dysku:

 

http://imgur.com/mSN8D3G

 

Ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną?

[CrazzyIwan]

Warto spróbować wymienić taśmę sata-sata na nową, jak nie pomoże to: aktualizacja biosu płyty gł., ew. przeinstalowanie systemu.

[Kwazor]

To nie kabel danych ... CRC jest niskie .

Zasilanie owszem...

Martwi mnie wysoki Raw error ...

[dzl]

miałem kiedyś tak że przejściówka zasilania z molex na sata miała lużną jedna wyczke w sobie i niełączyła - efektem było własnie gubienie dysku 

i jak wyżej  również miałem problem z kabelkiem sata - wymiana problem zniknął

 

Akurat jestem posiadaczem tajiej przejściówki Molex->Sata. Jakoś w ciągu kilku najbliższych dni zaopatrzę się w nową.

To nie kabel danych ... CRC jest niskie .

Zasilanie owszem...

Martwi mnie wysoki Raw error ...

Nie wiem do konca z czego wynika tak wysoki Raw error. Zrobiłem pełny error skan, wszysko miałem na zielono, żadnych uszkodzonych sektorów.

[CrazzyIwan]

Więc przyczyną może połączenie kontroler -> dysk. A raw error nie powinien mieć nic wspólnego z bad sectorami, to inne uszkodzenie, diagnoza jest skomplikowana.

[dzl]

Rozwiazałem problem. Okazało się, że przy gnieździe molex od przejściówki ułamał się bolec, przez co przez drgania obudowy czasami się rozłączało. Sorry, że zawracałem wam gitarę