malcolm28 Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 (edytowane) Z kumplem kupujemy sobie rowerki do Dual'u.Koszt ok 3000-4000 jeden.A do tego jeszcze jakis gazik łzawiacy albo paralizujacy. Ja tam sie wole od razu zabezpieczyc niz potem o tym myslec.POdejdzie do mnie koles/kolesie wyciagamy z kumplem po gaziku i pryskamy lepsze to niz utrata rowerka Edytowane 27 Stycznia 2005 przez malcolm28 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 (edytowane) troche stary temat :P ale skoro o rowerach to tez myslalem nad gazem, ale jednak zrezygnowalem na rzecz porzadnego kastetu, ktory mam zawsze ze soba jak ide na rower, jeden strzal i kolesiowi idzie farba z 3 dziur (taki ksztalt), gaz moze byc bardziej skuteczny, ale za malo bolu zada sk@$!^#&$*$#$ ktory bedzie chcial moj rower edit: jak spiewal Kazimierz "nie ma litosci dla s... sonofabitch" Edytowane 27 Stycznia 2005 przez Powerslave Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galvatron Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 (edytowane) Mój qmpel myslal nad wiatrowka colt 1911 ale w gruncie rzeczy to doszedl do wniosku ze mu nie potrzebny. Edytowane 27 Stycznia 2005 przez Galvatron Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwistak Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 Z kumplem kupujemy sobie rowerki do Dual'u.Koszt ok 3000-4000 jeden.A do tego jeszcze jakis gazik łzawiacy albo paralizujacy. Ja tam sie wole od razu zabezpieczyc niz potem o tym myslec.POdejdzie do mnie koles/kolesie wyciagamy z kumplem po gaziku i pryskamy lepsze to niz utrata rowerka 1239826[/snapback] Ja tam na rowerze jezdze zawsze z kastetem ale gazik to nie jesst glupi pomysl. Mam terz rowerek drogi Meride Matsa Second Edition. Chyba sobie kupie i gazik :P PS. Archeolodzy sie szerza :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galvatron Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 To sobie kupcie :D http://militaria.pl/cocoon/category-produc...v-page-number=3 Powinno wystarczyć :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwistak Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 To sobie kupcie :D 1240147[/snapback] Taa i ciekawe jak to bedziesz wozil :D ludzie sie wszyscy wystrasza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galvatron Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 i o to chodzi. zakladasz na ramie i jedziesz :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwistak Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 i o to chodzi. zakladasz na ramie i jedziesz :D 1240177[/snapback] to wtedy nie bedzie rowere tylko czolg. Moze odrazy dzialko male? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galvatron Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 (edytowane) to wtedy nie bedzie rowere tylko czolg. Moze odrazy dzialko male? 1240198[/snapback] E tam daj spokój wystarczy kilka granatow żeby cie nie gonili. A wy sie bawicie jakimis gazami albo paralizatorami a jesli bedzie mial dluższa noge od twojej reki z gazem :/ A tak to wyciągam giwere i spksik. Edytowane 27 Stycznia 2005 przez Galvatron Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 Jednak gaz (tzw peper spay 8) ) ma spore pociagniecie, tylko ze jak chce sie go uzywac to trzezwym trzeba byc, bo kumpel jak go klepali w sylwestra pod domem ( :evil: <span style="color:red;">[ciach!]</span>a co za swiat ) to nie zdazyl go uzyc =\ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 U mnie na osiedlu znam sie jako tako z panami ktorzy pilnują bram wiec nie mam stracha gdy musze sie poruszac po nim noca. Ale jak sie wypuszczam gdzeis do centrum i wiem ze bede wracal pozno to biore ze soba kastet. Trenowalem 2 lata BJJ i raczej umial bym zachowac sie jako tako podczas bijatyki, wydaje mi sie ze wystarczy raz w glowe trafic kastetem zeby przeciwnikowi sie odechcialo, ale na szczescie jeszcze nikt mnie nie zaczepił i mam nadzieje ze nie bede musial sie przekonywac jak to jest :P. A co do histori to przyszedl do mnie kiedys kolega, wracajac wolal isc schodami z 6 pietra niz jechac obskorna winda, i po 4 minutach zadzonil domofonem ze go na klatce w polowie drogi skroili z plecaka i kortki skurzanej :P..... szybko zbieglem schodami i spotkalem znajomych dresikow, chwile pogadalem i udalo mi sie odzyskac "fanty". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwistak Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 wydaje mi sie ze wystarczy raz w glowe trafic kastetem zeby przeciwnikowi sie odechcialo, ale na szczescie jeszcze nikt mnie nie zaczepił i mam nadzieje ze nie bede musial sie przekonywac jak to jest :P. 1240441[/snapback] to ci sie dobrze wydaje jedno trafienie i koles lezy. Mialem okazje wypróbowac jak chceili mi komórke zabrac jak wracalem przez most o 21:30. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moog Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 najgorsza jest ignorancja ludzka - znieczulica . Będąc na warsztatach malowaliśmy barierki na korytarzu . Chłopak z innej grupy stał i się przyglądał naszym "poczynaniom" nie mieliśmy nic przeciwko temu . Potem zeszła sie cała jego klasa usiadła sobie z boku przy stolikach które służyły do przerwy obiadowej . Jeden z tamtej grupy ( macho klasowy ) podszedł do chłopaka który wcześniej się przyglądał i go bez powodu buchnął z pięści w twarz . Nikt nie zareagował , tylko ja mu zwróciłem uwagę , cisza ... po czym bijący zapytał bo co ? Oczywiście zacząłem z nim dyskutować . Ale kolo odpuścił bo byłem sporo wyższy od niego . I co z tego że kolesie z jego klasy coś burczeli pod nosem ... skoro nikt nie odważy sie zwrócić uwagi , z racji obawy o własną skóre ? niestety dużo takich sytuacji ma miejsce . Na szczęście ja nie szwendam sie po osiedlu i nie szukam kłopotów , a one mnie narazie nie znalazły . I niech tak pozostanie . :huh: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaF Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 Dzisiaj skroili moich 2-óch kumpli :/ chyba sobie kupie jakis gazik mały :/ ech, te BIELANY... no jednak :/ mam 15 lat a juz mnie 3 raz ojeb...li 1240310[/snapback] hmm wydalawo mi sie dzis ze nazekales na instalowanie kamer na swoim osiedlu zieniles juz moze zdanie czy dalej myslisz ze to glupi pomysl i robi sie powoli panstwo policyjne ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 Pewno sam lata ze sprayem i wypisuje po murach 'CHWDP' ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Pewno sam lata ze sprayem i wypisuje po murach 'CHWDP' ;] 1240621[/snapback] Para, pisze sie HWDP :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Cherry_Coke Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 (edytowane) chodze sobie po 24 nawet czasem pozniej i jakos nigdy nikt nic odemnie niechcial:P w ty macie farta :mrgreen: Edytowane 1 Lutego 2005 przez Cherry_Coke Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Jak baby sie zalicie. Ja rowniez nieraz dostalem w pieprz od punkow, skinheadow i jeszcze od bramkazy sie dostawalo tylko za to, ze sluchalem rapu i ubieralem sie inaczej. Oczywiscie lubilismy czarnoskorych wykonawcow i kulture murzynska to od skinow wpiernicz nonstop. Nikt sie nikomu nie skarzyl. Dorwalo sie innego skina to mu sie lomot sprawilo i szalik zabralo. A teraz poklucilem sie z kumplem i mu w pysk strzelilem to debil na policje poszedl. Czujecie 24 letni facet poszedl na gliny po klotni z kolega. Spalilbym sie ze wstydu predzej. Zamiast sie zalic usiadz w domu i sie napij :D Zalezy kto jakim jest czlowiekiem. Ja bylem mlody i glupi wiec normalka bylo zeby komus natluc pysk za to, ze wczesniej czapke skroil jak byl z kilkoma kumplami. Teraz raczej bym po prostu to olal. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyganos king Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 eh czytając ten temat mozna dojść do wniosku ze lepiej nie wychodzic na ulicę po zmroku a najlepiej wcale :mad: ja sam miałem kilka przypadków że chcieli mi spuścić manto, najczęściej takie przypadki zdażały się w czasie studiów ( a studiowałem w Lublinie) miasto i ludzie ogólnie fajne dużo studentów a że niektóre dresy myślą że studenta można spokojnie skroić to zdarzało mi sie często mieć z nimi konflikty :D tylko jakoś na szczęście nigdy nie udało im się mnie skroic zawsze dawałem im odpór i jakoś wychodziło mi to na zdrowie inna sprawa że kilkanascie razy musiałem się przeprowadzać bo zazwyczaj po jakims czasie tych kilku dresów znajdowało innych dresów i mając poczucie niezawinionej krzywdy stwierdzali że trza mi dokopać :D raz mi się zdarzyło że kolesie wjechali na chate ale mieszkałem razem z kilkoma kumplami z roku i jeszcze z ochroniarzem więc dalismy im odpór ale dym był drzwi wejściowe połamane itd. policja nie wzywaliśmy bo meldunku nie było :lol: jeden jeszcze przypadek który mi się przypomniał to było na imprezie u kumpla (na Głębokiej kto z lublina jest to wie gdzie to jest) impra była głośna okna otwarte bo wiosna a naprzeciwko bloku był sklep nocny gdzie zawsze stały siniaki i dresy z winem. Oni chyba stwierdzili że skroja nas kiedy będziemy wychodzic nawaleni po imprezie bo czaili się do 2 w nocy, tylko mieli pecha bo nie byliśmy aż tak pijani i szliśmy całą grupą około 5 kolesi (dosyc postawnych) i kilka dziewczyn, na czatach mieli gófniarza który poleciał po nich od razu jak wyszliśmy z klatki, nikt sobie tym głowy nie zaprzatnął az do momentu kiedy zobaczyliśy całą bande spod sklepu lecącą w naszym kierunku normalnie bysmy pewnie zwiali ale wiadomo % człowiek odważniejszy się robi wiec poszlismy na nich,(było ich chyba 10 ) ale po krótkiej młótce kolesie leżeli na ziemi a myśmy dawali im jeszcze wycisk przy okazji zarobiłem butelka w kark która jakis poj...b rzucił no ale przezyłem :razz: kilka innych zadym o podobnym charakterze było i zawsze jakoś dawało się odpór choc czaem trza było potem uciekac podstawa to jednak opór mi kilka razy sie zdarzyło że wystrczyło tylko puścić odpowiednią wiązankę i dresy dawały sobie na wstrzymanie eh ale się rozpisałem chyba mój najdłuższy post na forum :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
picus Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 wnioskuje ze najlepiej wychodzic z minigunem :) lub małą armią :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcolm28 Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Najlepiej to troszke przypakowac zapisac sie na jakis kurs sztuki walki kupic kastet i gaz. i chodzic tak z 5 takimi kumplami i zpuszczac wpier..... drechom :D dobre:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Para, pisze sie HWDP :lol: :lol: :lol: 1240643[/snapback] No fakt. Te jełopy nie znają nawet ortografii ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m0ses Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Najlepiej to troszke przypakowac zapisac sie na jakis kurs sztuki walki kupic kastet i gaz. i chodzic tak z 5 takimi kumplami i zpuszczac wpier..... drechom :D dobre:) 1241177[/snapback] najlepiej przypakowac sie w poniedzialek, pojsc na kurs we wtorek (najskuteczniejsze sa kravmanga full concact mautai boxing-do) a KASZTET kupic w srode (podobno najlepsze maja bojowki radia maryia- tylko nie nalezy nic wyrywac tym kobicinom w mocherowych beretach- to wycwiczeni mordecry-je trzeba omijac)......... a prawda jest taka, ze gaz gowno daje i najczesciej jego uzycie konczy sie tak ze pryskasz sobie nim w oczy. zatrzymuje cie trzech kolesi, ty jedna reka trzymasz np. rower, druga grzebiesz w kieszeni w poszukiwaniu gazu. a oni patrza na ciebie i pomagaja ci go jeszcze szukac. kastet jest nielegalny i jak policja cie zlapie to idziesz do pierdla. nie ma tlumaczenia, ze mial byc do samoobrony. najlepsza obrona jest reagowanie na wszystko co wydaje sie podejzane. widzisz kolesi w bramie/lawce/etc jak sie do czegos pzygotowuja, odchodzisz dalej i dzwonisz do gliniarzy i podajesz nazwisko i mowisz ze przed chwila widziales kilku kolesi jak kogos zaczepili. podajesz rysopisy itp. przy takim zgloszeniu gliniarze sa na miejscu w kilka minut. i MUSZA przyjechac bo zgloszenie bylo zarejestrowane i gdyby faktycznie cos sie wydarzylo to oficer dyzorny mialby przejb...i gdyby kazdy reagowal tak jak nalezy- czyli wzywajac policje- to bylo by spokojniej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nexer Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 ...bo zgloszenie bylo zarejestrowane i gdyby faktycznie cos sie wydarzylo to oficer dyzorny mialby przejb...i gdyby kazdy reagowal tak jak nalezy- czyli wzywajac policje- to bylo by spokojniej 1241312[/snapback] Chciałeś chyba napisać "i gdyby kazdy reagowal tak jak nalezy- czyli wzywajac policje- to by niestarczyło ludzi na komisariacie" ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m0ses Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 to by niestarczyło ludzi na komisariacie" ;] 1241382[/snapback] ha i to jest wlasnie zle myslenie. jest okolo 50tys gliniarzy w prewencji. wiekszosc w duzych miastach gdzie jest najwiekszy odsetek rozbojow. w dzielnicy/duzym osiedlu moze byc kilku(nastu) gnojkow juz niereformowalnych. ale wiekszosc boi sie policji. a wystarczy zeby raz czy drugi gliniarze ich spisali, wciagneli w kartoteke, postraszyli troche i gowniarze nie beda juz kombinowac (albo przynajmniej nie tak jawnie i bezkarnie) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorpion Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 (edytowane) ehhhhhhh w tym kraju mozna dostac doslownie za nic mnie juz 2x probowali skroic z telefonu... Edytowane 28 Stycznia 2005 przez Skorpion Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 najlepsza obrona jest reagowanie na wszystko co wydaje sie podejzane. widzisz kolesi w bramie/lawce/etc jak sie do czegos pzygotowuja, odchodzisz dalej i dzwonisz do gliniarzy i podajesz nazwisko i mowisz ze przed chwila widziales kilku kolesi jak kogos zaczepili. podajesz rysopisy itp. przy takim zgloszeniu gliniarze sa na miejscu w kilka minut. i MUSZA przyjechac bo zgloszenie bylo zarejestrowane i gdyby faktycznie cos sie wydarzylo to oficer dyzorny mialby przejb...i gdyby kazdy reagowal tak jak nalezy- czyli wzywajac policje- to bylo by spokojniej 1241312[/snapback] Ze musza to nie znaczy ze przyjada. Opowiem ci pewna historie, najsmutniejsze jest to ze wydarzyla sie naprawde. Pod szpitalem w moim miescie zostal pobity chlopak ktory czekal na autobus z dziewczyna, zostal tak mocno pobity ze ledwo co doszedl do szpitala. Gdy go opatrzyli, do szpitala przyszli sprawcy calego zamieszania bo jeden widocznie uszkodzil sobie reke przy 'zabawie'. Owa dziewczyna zlapala na telefon i zadzwonila na policje, niestety pan ktory odebral telefon powiedzial ze on teraz nie przyjmie zgloszenia bo zaraz konczy prace i poprosil zeby zadzwoniola za jakis czas. Zrobila tak jak jej kazal, ale niestety znowu inny pan odmowil twierdzac ze nie ma teraz ludzi. Dopiero przyjeli zgloszenia jak zadzwonila pielegniarka choc i tak dlugo z nim 'walczyla'. Radiowoz podjechal 3h po calym zdarzeniu, niestety jakims cudem sprawcy zdolali do tej pory uciec. Sprawa zaczeli sie interesowac nad ranem, jak ojciec dziewczyny zrobil przedstawienie na komisariacie. Tak sie wzieli do roboty ze zaczeli im zwozic ludzi z ulicy w celu konfrontacji... niestety udalo im sie zwinac tylko paru bogu winnych obywateli, a w tym kolegow owego poszkodowanego. Jak sie pozniej okazalo, chlopcy ktorzy przyjechali sie pobawic pobili kika osob, zniszczyli kilkanascie samochodow i spokojnie pojechali do domu. Moral mozesz sobie sam dopisac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorpion Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 (edytowane) Spróbowali ? :D i co ? pobiłeś ich ? :D BTW.Ktos tu napisal ze gaz jest nieskuteczny bo będziesz go szukal 20 min... Przeważnie jest tak że jak cię dorwą to mówią "DAWAJ KOMÓRKE KOORVA!" No to wtedy wyjmujesz im komorke z kieszeni... ale to nie musi być komórka ^^ 1241454[/snapback] pierwszego razu poprostu z kumplem ucieklismy, drugiego razu to bylo kolo postoju taksowek poprostu dwoch taksowkarzy nie bylo obojetnych i jak zobaczyli jak mnie okladaja to zrobili asekuracje ;) Edytowane 28 Stycznia 2005 przez Skorpion Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorpion Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 (edytowane) oj w sumie to nie dokonca. :-P Edytowane 28 Stycznia 2005 przez Skorpion Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
typo666 Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 No ja nie byłem jeszcze ofiarą , ale jak bym zobaczył takie cuś no to raczej napewno pomogę ... Jak słucham tych opowieści to wychodze z założenia : Kupie sobie jakiegoś szotgana ;) i posprzątam Polskę , bo co innego tym debilom zrobić ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...