Skocz do zawartości
roth

Co Za [ciach!] W Tym Kraju Zyja...

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkam w Krakowie. Jeszcze pare lat temu (5-6) spokojnie wracalem w nocy i nic sie nie dzialo. Reka jest mocno obita ale chyba nie zlamana na szczesce (grube kosci:P). Co do audi to widzialem je juz na osiedlu i to tylko kwestia czasu jak je znajde(musze miec sprawne rece :twisted: ) A moim zdaniem to powinni otwozyc jakies obozy dla j ebanych dresow, kiboli i innych b ucow zeby sie sami powyzynali. Tera doszedlem do wniosku ze musze kupic cos co by razilo na odleglosc:P Moze jakis gan albo co. A jak juz wchodzilem do klatki to gdzies za blokiem jakies inne swiry kogos gonily bo slyszalem tylko :"dawaj C <font color="#FF0000">[ciach!]</font>..." Moze kupic awp i posprzatac miasto?

Przepis dla pana

3 puste szklane butelki 0,5L

1kg proszku do prania (wszystko jedno jakiego)

2 stare szmaty

2L benzyny

Benzyne mieszac z proszkiem do uzyskanie jednolitej masy (nie za gestej)

Odlac do butelek wepchnac do srodka szmate i odstawic do chlodnego ciemnego miejsca. Przed uzyciem wstrzasnac i zapalic. Zycze smacznego :D

 

Jak palantowi sfajczy sie samochod to pomysli nad swoim zachowaniem :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja [ciach!], nie porównój kolesi z piórami do pasa z dresami  :evil:  

Żaden koleś z piórami do pasa cie nie okradnie ani nie pobije za nic

moze i nie, ale tez bywaja nieprzyjemni w parku, oczywisice nie jest ich tak duzo jak innych "nieprzyjemniaczkow" ale tez potrafia bez powody w<span style="color:red;">[ciach!]</span>lic, np za to ze nie masz papierosa czy nie dasz 10gr na wino (bo qrfa nie masz i tyle) nie mowie tego na swoim przypadku (mnie na razie jakos takie zdarzenia omijaja) ale kilku kumpli dostalo

 

co do dziwnych zachowan, kumpel mi opowiadal jes ulica i przystanek po drugiej stronie knajpa (pruszynka) kiedys on sobie idzie z autobusu a z knajpy leci sobie kufel za kuflem, cale szczescie ze goscie byli pijani i puste kufle daleko nie lataja (dolecialy tylko do polowy ulicy) no ale niestety ktorys idiota rzucil butelka... cale szczescie ze trafil w plecak ktorym kumpel oslanial glowe...

 

i niech mi ktos powie ze u nas jest normalnie, ja stram sie takich sytuacji unikac ale nie zawsze sie daje, kiedys z dziewczyna w parku (my siedzimy sobie na lawce) podchodzi gosciu i prosi o papierosa, no to mu dalem, a potem podchodzi drugi, to mu mowie ze dalem twojemu koledza i nie jestem instytucja charytatywna.. no to on juz do mnie z noga (chcial mnie kopnac z gory po kolanach) a we mnie sie w tym momencie krew gotuje niesamowicie - ludzi w parku niewiele (a godzina mloda) gosci jest dwoch ale obok jeszcze stoja ich kumple (tak z 5-6) a ja sam z dziewczyna, gdybym byl faktycznie sam to bym goscie wepchal do tej fontanny ale bo wiadomo ze drugi dziewczynie zrobi?? cale szczescie jakis madray z tamtej grupy (pewnie najbardziej trzezwy) do odciagnal od tego pomyslu... no to powolutku udalismy sie kanjpy gdzie takie numery nam nie groza, odchodzac zauwazylem ze zaczepili jakas inna grupe i i do jakiegos chlopaczka mieli jakies pretensje... ale mnie juz tam nie bylo

 

szkoda ze nie ma zadnego dobrego sposobu jak sie zachowac w takiej sytuacji, wg mnie nie mozna pokazac ze sie boisz, nie nalezy sie stawiac ale poprostu nie dac poznac po sobie ze zaczyansz pekac (fakt... to nie jest latwe :) ) wtedy czesto odejda i nic nikomu sie nie stanie, jednak i tak znadzie sie taki co chetnie ... eh szkoda gadac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po lekturze tego tematu nasuwają mi się dwa wnioski:

 

1) Czy aby napewno to tylko Polska przypadłość, bo chyba nie tylko u nas są takie problemy.

2) Część pomysłów odreagowania na ten problem pokazuje, że niektórzy nie są wcale lepsi (o ile nie są gorsi) od tych na których tak najerzdżają. Pamiętajcie przemoc rodzi przemoc, a agresja - agresję. Takie pomysły tylko pogłębiają problem zamiast go niwelować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po lekturze tego tematu nasuwają mi się dwa wnioski:

 

1) Czy aby napewno to tylko Polska przypadłość, bo chyba nie tylko u nas są takie problemy.

2) Część pomysłów odreagowania na ten problem pokazuje, że niektórzy nie są wcale lepsi (o ile nie są gorsi) od tych na których tak najerzdżają.

Dario co ty gadasz???? Jak slysze jak 2 dwudzietoparolatkow wpierniczylo jakiemus gowniarzowi z podstawowki dla paru zlotych to mi sie noz w kieszeni otwiera. Strzelalbym takim po kolanach. Albo od razu w leb. Bo porzytku z takiego to juz nigdy nie bedzie. :x Starszne ale prawdziwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po lekturze tego tematu nasuwają mi się dwa wnioski:

 

1) Czy aby napewno to tylko Polska przypadłość, bo chyba nie tylko u nas są takie problemy.

2) Część pomysłów odreagowania na ten problem pokazuje, że niektórzy nie są wcale lepsi (o ile nie są gorsi) od tych na których tak najerzdżają.

Dario co ty gadasz???? Jak slysze jak 2 dwudzietoparolatkow wpierniczylo jakiemus gowniarzowi z podstawowki dla paru zlotych to mi sie noz w kieszeni otwiera. Strzelalbym takim po kolanach. Albo od razu w leb. Bo porzytku z takiego to juz nigdy nie bedzie. :x Starszne ale prawdziwe.

Ciekawe czy bys to zrobil czy tylko gadasz, ale pewnie nigdy sie nie dowiemy.

 

Moim zdaniem gdyby prawo bylo inne, policja dzialala to by sie to szybko skonczylo. Jakies areszty dluzsze, rewizje takich grupek itp. itd. Po co wiecej przemocy ?

 

W moim miescie (50 tys) jeszcze nikt mi nie grozil, nie bil i nie okradl. Papierosow nie daje bo nie pale a glupich 10gr tez zawsze odmawiam bo niby dlaczego mam je komus dac ? Ja sobie zapracowalem a nie wyzebralem.

 

Dresiarze sa, ale z tego co zauwazylem to jacys tacy nieagresywni ;) i oby tak zostalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polska! :D 

Nie ma co zwalac wszystkich brodow na "dresow" . Sa kolesie w paski, sa kolesie z krokiem w kolanach, z "piorami" do pasa, czy tez tacy co spodnie przytrzymuja czerwonymi szelkami. Jedni potrafiac byc normalni drudzy niekoniecznie. W kazdym 

stadzie znajdzie sie czarna owca.. 

 

pzdr.

Ja <font color="#FF0000">[ciach!]</font>..le, nie porównój kolesi z piórami do pasa z dresami :evil:

Żaden koleś z piórami do pasa cie nie okradnie ani nie pobije za nic

Dlaczego mam nie porownywac ?

Alkohol/maka/ziolo/mak + "stadko" = szpan/zabawa/popis

bez wzgledu na to w co jest ubrany. Smutne ale to dziala...

 

pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przemocy, bez przemocy, bez srocy - jeśli dupkowi nie udowodnisz, ze nie jest pępkiem świata i zmusisz go do innego postępowania to potem taki knypek 10 letni powie Ci w twarz ty <span style="color:red;">[ciach!]</span>u, a na dodatek będzie w tak młodym wieku jarał faje, pij jabcoki "bo on jest najważniejszy i wszystko mu wolno".

 

Już nawet nie mozna spokojnie wyjść z domu, bo prawdopodobnie czeka na Ciebie taki łosiek z ekipą, żeby kogoś skroić.

 

W innyxg krajach występuje cos podobnego, ale nie tak jak w Polsce! Tam to robią w nocy i dosy rzadko im to się zdarza, a u nas centralnie w bialy dzień Cię skroją i wszyscy mają w d... czy zabiją Cię na miejscu, czy tylko okradną :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieszać na słupach s<span style="color:red;">[ciach!]</span>ieli ku przestodze (niecierpię s<span style="color:red;">[ciach!]</span>ieli co w 10-sieciu cwaniakują i bujają się po całej ulicy a w pojedynkę zchodzą mnie z chodnika i nmiewiedzą gdzie odwrócić wzrok , cipy nie męszczyżni)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim mieście (~45tys. - chyba :roll:) nie ma dużo takich sytuacji, a może to ja ich nie doświadczam :?: a tak na serio to jest w miare spokojnie i nigdy jeszcze nikt nic do mnie nie miał może dlatego, że jestem najczęściej spokojnym gościem (czyt. niekonfliktowym), ale dzisiaj jestem tak w<span style="color:red;">[ciach!]</span>iony i wogóle, że niech ktoś tylko spróbuje szczęścia - przynajmniej dowiem się jak potrafie się bić bo jakoś się nie zdarzyło żebym musiał się z kimś lać a mam grubo ponad 18 lat.

Więc niektórych może to dziwić, ale taki jestem - na ogół :twisted:

Coś czuje że to się zmieni (mam swoje powody) co nie znaczy, że będe lał każdego - Nie, ale jeśli ktoś mnie zdenerwuje, a ja akurat będe miał doła to...

Wracając do tematu :D to takie sytuacje zależą tw dużym stopniu od wychowania i wpajanego "światopoglądu" przez rodziców/ opiekunów.

Szkoła niby też ma wychowywać :D buahaha to przecież tam jest tyle agresji i dzieci od małego się tego uczą bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie cię dręczył, a nerwy czasem niewytrzymują.

Przemoc rodzi przemoc, a agresja - agresję jak ktoś już o tym wspomniał.

Tak to juz jest i nie tylko u nas.

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko jedną radę, niech każdy zacznie świat zmieniać od siebie. W naszym kraju nie będzie lepiej, jeśli my sami często nie jesteśmy wporządku wobec innych. Widząc ekipe okradającą kogoś uciekamy. Jeśli by każdy zaaragował na tego typu zdarzenia nie byłoby ich, poniewarz złodziej by się bał okradać kogoś w biały dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi się historyjka w Wasilkowie. Ide tam ulicom(jak to można tak zazwać) podchodzi 2 gościow mniejszych odemnie. Znasz kur.. Kwiatka? Ja odpowiedziałem że tak a ten odrazu, chcesz w <span style="color:red;">[ciach!]</span>l? Pyskówka niby nic takiego, gnoje małe... Buch po jajcach i jeb w morde i drugi uciekł... A ten który dostał to jeszcze się odgażał że przyjadą po mnie i zatłuką.Drechy z<span style="color:red;">[ciach!]</span>e. <span style="color:red;">[ciach!]</span>e skąd wiedziały o mnie? Od PHIMA. S<span style="color:red;">[ciach!]</span>ysyna jakich mało...

 

 

BTW. Historia Phima się skończyła w sądzie rodzinnym(okradał rodziców i kłamał że od niego wymuszają)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pawelec_x zmieniac swiat od samego siebie to jedyne wyjscie, zaczniesz zmieniac sie ty moze zaczna zmieniac sie twoi znajomi, ale np jak widzisz jak jakas ekipa p[rzyczepia sie do jakiegos chlopaczka to co pojdziesz pomozesz? bedizesz az taki twardy zeby solidarnie z nim ZA NIC w gebe dostac?

nie wiem jak ty czy inni z nas (forumowiczow) ale ja potrafie realnie ocenic sytuacje i swoje mozliwosci, wiem kiedy moge sie wtracic, postawic i wyjsc z tego calo... wiem tez kiedy lepiej odejsc i odwrocic glowe bo potem moze mnie mamuska niepoznac (nigdy nie pojde w boj przeciwko 5 swoim rowiesnikom lub troche mlodszym - zabardzo wiem do czego sa zdolni), jednak niezalenie od sytuacji jezeli widze ze krzywdza dziewczyne to trudno ... najwyzej mnie mamuska niepozna

 

pozatym takie u nas prawo a nie inne ze jak goscia pobijesz dotkliwie w obronie wlasnej (albo jeszcze mu cos polamiesz - tak zeby zapamietal) to ty bedziesz mial przesrane a nie on

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tesz sobie ostatnio jade na rowerku i jakiś debil jechał za mną samochodem, jechałem przy samym krawężniku a on zamiast mnie wyprzedzić to jechał za mną i trąbił, no to ja zaczełem coraz bardziej zwalniać a ten mnie wyminął tylko że przy tym specjalnie potrącił  lusterkiem  w kierownice i s<span style="color:red;">[ciach!]</span>li.ł.

To mi przypomniało kilka rzeczy - sam dużo jeżdżę na rowerze, tak samo często jeżdżę samochodem w miejsca, gdzie jeździ dużo rowerzystów (bo sam woże rower, żeby tam pojeździć) i doszedłem do jednego wniosku - wielu kierowców nie zwraca uwagi na rowerzystów, lub traktuje ich jak pieszych (nie mają prawa jeździć po ulicach). Ale i wielu rowerzystów zachowuje się na ulicy, jakby byli tam sami - jeżdżą środkiem, albo nagle wjeżdżają na środek ulicy (jak się zatrąbi, to jeszcze maja pretensje).

 

Co do dziwnych przypadków jakie mnie z rowerami spodkały (i co ciekawe, większość zdarzyło sie w Krakowie):

- jadę ulicą, przy krawężniku, mija mnie samochód i gdy jest koło mnie nagle trąbi - myślałem, że spadnę z roweru.

- droga jest tak wąska, że ledwo sie samochód mieści, a już nie mówię o autobusie (akurat jest w naprawie), obok jest chodnik asfaltowy, a miejsce jest takie, że ludzi praktycznie nie ma (było to na moście na ulicy Nowohuckiej) - no i dwóch rowerzystów jedzie sobie ulicą, a za nimi sznurek samochodów, ale co im tam, przecież jadą przepisowo i przy krawężniku.

 

Teraz Warszawa (tutaj ludzie notorycznie chodzą po drogach rowerowych, albo wchodzą na nie bez partzenia):

- jadę sobie ponad 40km/h, zbliżam się do jakiejś babki (oczywiście idzie droga rowerową mając obok chodnik i to oddzielony trawnikiem), zaczynam ja wyprzedać, a ona nagle daje krok w lewo, ledwo wyrobiłem, ale rogiem sie otarłem

- jadę jak wyżej :), i nagle na drogę rowerową wchodzi kolejna babka, no to po chamulcach (dobrze, że mocno łapią), jedynie dotknałem ją przednim kołem

 

Eh, są wakacje - chyba muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie, bo zaczynam pisać litanie na tweaku.

 

roth - idź z ta ręką do lekarza (chyba, że już przeszło) - lepiej nie lekceważyć takich przypadków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh

jade sobie na rowerze, blisko kraweznika, dosyc glowna droga, ruchliwa. jedzie z naprzeciwka samochod, spokojnie bez szalenstw. nagle zza niego wyjezdza ze spora predkoscia jakis polonez i wyprzedza tamtego na trzeciego. musialem sie potem na chwile zatrzymac bo nie bylem w stanie jechac dalej ze strachu.

kolejna akcja, jade na rowerze z kolezanka, ona obok mnie, z naprzeciwka jedzie duzy fiat. nagle skreca i jedzie prosto na mnie i wali po hamulcach. nie wyhamowal, wyladowalem mu na masce. na szczescie nic mi sie nie stalo, jedyne co mialem to zniszczone przednie kolo calkowicie scentrowane.

a co do akcji z napadami. prosze bardzo: Warszawa - dworzec wilenski, siedze sobie z kumplem w pociagu (niestety przedzial pusy - czlowiek mlody i gupi), obaj jestesmy dosyc szczuplej budowy ciala i wchodzi takich dwoch przypakowanych mieszkancow pragi w strojach sportowych. dla mnie szczescie w nieszczesciu ze gosc sie przyczepil do mojego kumpla a nie mnie i jemu zabral telefon.

i na zakonczenie. ide sobie ulica marszalkowska obok domow centrum i dokladnie ten sam gosc ktory miesiac wczesniej zajebal kumplowi komorke podchodzi do mnie (godzina okolo 14, kupa ludzi). zdarzylem skrecic do domow centrum i dal spokoj. zadzwonilem do starszego i tylko mnie zgarnal stamtad. jak jzu drugi raz spotkalem tego samego goscia mialem przez kilka tygodni niezlego stracha wracajac do domu, tym bardziej ze byla zima i bardzo czesto zasuwalem po ciemku.

 

edit: OT: dzemik ja tez bylem na Maidenach, full wypas ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi to slyszec. Sa ludzie ktorzy faktycznie sa poje@#ni. W Kanadzie (szczegolnie w Ontario) to prawa sie bardzo zmienily jesli chodzi o kierowanie pojazdu po pijanemu. Jeszcze z 10 lat temu to jesli policjant cie zatrzymal i byles pijany to cie do domu odwiozl wozem policyjnym. Teraz jak cie zlapia po pijanemu poraz pierwszy to to prawo jazdy zabieraja na pol roku. drugi raz cie zlapia to zabieraja na 2 lata. 3 raz cie zlapia i zabieraja prawo jazdy na cale zycie. Do tego teraz dolozyli to ze osoba ktora ma wyrok za jezdzenie pod wplywem alkocholu musi miec w samochodzie zainstalowany aparat do ktorego trzeba dmuchnac przed odpaleniem samochodu. Musisz to rentowac (okolo $50) na miesiac. Do tego jeszcze dochodzi ubezpieczenie ktore wzrasta przewaznie 100% i wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w Krakowie. Jeszcze pare lat temu (5-6) spokojnie wracalem w nocy i nic sie nie dzialo. Reka jest mocno obita ale chyba nie zlamana na szczesce (grube kosci:P). Co do audi to widzialem je juz na osiedlu i to tylko kwestia czasu jak je znajde(musze miec sprawne rece :twisted: ) A moim zdaniem to powinni otwozyc jakies obozy dla j ebanych dresow, kiboli i innych b ucow zeby sie sami powyzynali. Tera doszedlem do wniosku ze musze kupic cos co by razilo na odleglosc:P Moze jakis gan albo co. A jak juz wchodzilem do klatki to gdzies za blokiem jakies inne swiry kogos gonily bo slyszalem tylko :"dawaj C <font color="#FF0000">[ciach!]</font>..." Moze kupic awp i posprzatac miasto?

Przepis dla pana

3 puste szklane butelki 0,5L

1kg proszku do prania (wszystko jedno jakiego)

2 stare szmaty

2L benzyny

Benzyne mieszac z proszkiem do uzyskanie jednolitej masy (nie za gestej)

Odlac do butelek wepchnac do srodka szmate i odstawic do chlodnego ciemnego miejsca. Przed uzyciem wstrzasnac i zapalic. Zycze smacznego :D

 

Jak palantowi sfajczy sie samochod to pomysli nad swoim zachowaniem :evil:

 

dobre...podoba mi sie. :lol: maszwiecej takich przepisow :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropos drechow... Niedlugo bedzie tak jak u "czarnych" w slumsach... Jak jest u siebie na dzielnicy to stoi ponad prawem... Wybic w k.urwe ty ch wszystkich sk.urwysynow... :mad:

tak, za łopata i do rowu, pochować ich wszystkich w jakimś masowym grobie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, za łopata i do rowu, pochować ich wszystkich w jakimś masowym grobie

Troche odpada niestety w naszych rejonach bo greenpeace by stwierdzilo ze sie znecasz nad zwierzetami albo cos takiego. W kazdym razie zamiast gnojkow skazywac na zawiasy albo rok na nasz koszt w wiezieniu (ponoc 2-3K na miesiac) to przymusowe roboty publiczne tak zeby gnoj zapamietal jak to jest samemu zarabiac pieniadze. Malo to w kazdym miescie np smieci lezy, szczegolnie jak niektorzy madrzy inaczej biora las albo inna lake za wysypisko materialow budowlanych. Nich charuja kilka godzin dziennie to zrozumia jak to jest jak ktos potem ich pozbawil by efektow ich pracy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pawelec_x zmieniac swiat od samego siebie to jedyne wyjscie, zaczniesz zmieniac sie ty moze zaczna zmieniac sie twoi znajomi, ale np jak widzisz jak jakas ekipa p[rzyczepia sie do jakiegos chlopaczka to co pojdziesz pomozesz? bedizesz az taki twardy zeby solidarnie z nim ZA NIC w gebe dostac? 

nie wiem jak ty czy inni z nas (forumowiczow) ale ja potrafie realnie ocenic sytuacje i swoje mozliwosci, wiem kiedy moge sie wtracic, postawic i wyjsc z tego calo... wiem tez kiedy lepiej odejsc i odwrocic glowe bo potem moze mnie mamuska niepoznac (nigdy nie pojde w boj przeciwko 5 swoim rowiesnikom lub troche mlodszym - zabardzo wiem do czego sa zdolni), jednak niezalenie od sytuacji jezeli widze ze krzywdza dziewczyne to trudno ... najwyzej mnie mamuska niepozna

 

pozatym takie u nas prawo a nie inne ze jak goscia pobijesz dotkliwie w obronie wlasnej (albo jeszcze mu cos polamiesz - tak zeby zapamietal) to ty bedziesz mial przesrane a nie on

ty mówisz teraz o zmienianiu świata poprzez innych, a mi po prostu o to chodziło że jeśli zaczniemy zmieniać samych siebie a nie tylko narzekać że jest źle, że przyj.eby żyją na tym świecie i można ich zwalczyć tylko zabijając ich, albo jak ktoś wyżej napisał oddając w ten sam sposób, to napewno nie będzie lepiej, a wprost przeciwnie gorzej

 

co do takiej sytuacji którą opisałeś to szczerze nie wiem jakbym się zachował, zależało by od sytuacji. ale gdyby w polsce się utarło, że z bandytami trzeba walczyć a nie bać się ich, to z pewnością widząc że nie był bym sam, że ktoś jeszcze by mi pomógł, to ja pomógł bym tej dziewczynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

tak, za łopata i do rowu, pochować ich wszystkich w jakimś masowym grobie

Troche odpada niestety w naszych rejonach bo greenpeace by stwierdzilo ze sie znecasz nad zwierzetami albo cos takiego. W kazdym razie zamiast gnojkow skazywac na zawiasy albo rok na nasz koszt w wiezieniu (ponoc 2-3K na miesiac) to przymusowe roboty publiczne tak zeby gnoj zapamietal jak to jest samemu zarabiac pieniadze. Malo to w kazdym miescie np smieci lezy, szczegolnie jak niektorzy madrzy inaczej biora las albo inna lake za wysypisko materialow budowlanych. Nich charuja kilka godzin dziennie to zrozumia jak to jest jak ktos potem ich pozbawil by efektow ich pracy

tak też można by było, np do kamieniołomów, a efekt i dochód z ich kilku letniej pracy przeznaczyć na pomoc potrzebujacym, wtedy przynajmniej było by z nich trochę pożytku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to bym <span style="color:red;">[ciach!]</span>a takich cweli posłał na męczarnie każdemu <span style="color:red;">[ciach!]</span>owi, mokry rzemyk na szyję i na upał posłać dziada, niech się męczy (mokra skóra na upale się zaciska) i jak by inni to widzieli to odrazu by <span style="color:red;">[ciach!]</span>e spękali i uż przestępczość by w naszym kraju spadła. Bo te cwele to są jakieś bahory z czarnobyla jak są u sibie i w grupie to są pewni siebie, kiedy tylko zostaje jeden z nich sam to menda siedzi cicho, niemówiąc już o tym że boją się ruszyć tyłki poza osiedle w którym mieszkają. Te cwele są <span style="color:red;">[ciach!]</span>a silne tylko przy staruszkach i przy małolatach 10 - 15 lat (sorry jak obraziłem kogoś w tym wieku), ale jak dochodzi co do czeko to chowają swe [gluteus maximus] gdzie się da cwele po<span style="color:red;">[ciach!]</span>lone!

 

P.S. Sorx że trochę naprzeklinałem, ale inaczej nieda się o frajerstwie mówić. Zresztą sami wiecie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie skrili z phona ale to standard qmpel miała ciekawszą historię. Słyszy że wyje alarm w jego aucie, no to biegnie ze starszym pod blok i patrzy gostek i radio z auta kroim, złapali go i zadzwonili po policje. I tu jesdt najciekawsze policjant (podkreslam 1) przyjechał i stwirdził, że może go aresztować ale itak go jutro wypuści i lepej łapy temu złodziejowi połamać i w karzki wrzuć to się więcej nauczy. :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh w ogole w tym wszyskim to jest tak glupio.

powiedzmy ze jestem w stanie sklepac goscia no i co. znajdzie mnie z kolezkami i jak ich bedzie kilku to juz ich nie bede w stanie sklepac. i jest problem.

powiedzmy ze go zlapie polcija. nie dosc ze sie bede stresowal rozprawa w sadzie to gosc wyjdzie za 2 lata i wraz mnie znajdzie z kolezkami i mnie sklepie. i jest problem.

ogolnie wychodzi ze najlepiej albo dac sie skroic albo skutecznie uciekac. chyab ze sie umiesz naprawde dobrze bic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...