Skocz do zawartości
Dijkstra

Z cyklu 'zamierzona awaryjność'

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ogarniam wciąż. Oryginalny wahacz TRW oem wytrzymał na oko 400k. Zmieniłem znów na taki i co...jego awaryjność będzie teraz większa tylko dlatego że zamontowany jest w 21 letnim shrocie? :> Chciałbym zrozumieć Twój tok rozumowania, poważnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu auto składa sie z setek jesli nie tysięcy części. Żadna z nich nie jest wieczna. Z czasem psują sie lub zużywają kolejne, bo nie wymieniasz ich wszystkich co jakis czas.

 

Dejv - przykra sprawa :( a tak sie fajnie lancia rozwijała.

Edytowane przez KvM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie to dorabianie filozofii widzę po stronie zwolennika nowych samochodów

A więc nie tylko ja to zauważyłem. Podczas cała filozofia zakupu nowego auta sprowadza się do "bo mnie stać", ktoś próbuje budować tu jakieś karkołomne teorie.

 

Przecież jak kogoś stać na nowe auto (takie auto, które zaspokaja jego potrzeby i oczekiwania.), mieszkanie, wczasy, dodatkowe zajęcia dla dzieci, nie będzie się pakował używane auto.

Nie będę nikogo zniechęcał do zakupu używanego auta. Dzięki temu że ktoś kupuje nowe auto, ja mogę kupić używane. Dziwi mnie natomiast to, że ideologiczni przeciwnicy aut używanych swoje auta po wycofaniu z eksploatacji sprzedają. Zgodnie ze swoją filozofią powinni 3, 5, 10 letnie auta złomować z nie zasilać nimi rynek aut używanych. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bez turbo, jak z turbo ;]

Ma bardzo fajne wnętrze, jest nieźle wyposażony i fajnie jeździ, ale jego sylwetka - w szczególności te przycięcia na błotnikach - straszliwie mnie nie przekonują i tak było od kiedy wyszedł. No i te reflektory - jak się minimalnie przybrudzą, nic nie widać.

 

 

Przecież jak kogoś stać na nowe auto (takie auto, które zaspokaja jego potrzeby i oczekiwania.), mieszkanie, wczasy, dodatkowe zajęcia dla dzieci, nie będzie się pakował używane auto.

 

Szczerze? Nie mam hipoteki (mieszkanie mam), nie mam dzieci, w BIK ostatnio miałem scoring jakieś 550pkt. Nie planuję zakupu nowego auta. Wręcz zastanawiam się nad starszym, niż mam ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja zgodnie z swoją filozofią wymieniam opony na nowe po sezonie zimowym. Jakoś nie widzę logiki w tym by je wyrzucać na śmietnik skoro mogę dostać minimum 100 zł za sztukę.

Nie mam nic przeciwko samochodom używanym, jak pisałem sam taki ostatnio nabyłem, jednak zdecydowanie protestuję przeciw ściemie i wciskaniu kitu, ze stare auta sa mniej awaryjne niż nowe. Nic nie potwierdza takiej tezy.

Jak bez turbo, jak z turbo ;]

Ma bardzo fajne wnętrze, jest nieźle wyposażony i fajnie jeździ, ale jego sylwetka - w szczególności te przycięcia na błotnikach - straszliwie mnie nie przekonują i tak było od kiedy wyszedł. No i te reflektory - jak się minimalnie przybrudzą, nic nie widać.

Nie napisałem bez turbo, tylko tez turbo, tak jak lancia. Edytowane przez KvM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grunt, ze jest nowa zabawka, jak widzę tez turbo. Jak to sie sprawuje? Pewnie tez będziesz grzebał. :p

Mechanicznie to bliźniacze auto. Inna jest skrzynia. Dłuższa, szerzej zestopniowana i ze skokiem jak w ikarusie. W każdym razie charakter auta jest inny. Inny feeling z jazdy. Mniej praktyczne wnętrze.

 

Samo auto zaskakuje pozytywnie biorąc pod uwagę, że ma 19 lat. Wykonanie całkiem solidne, prawie wszystko działa.

 

Grzebać chyba jakoś mocno nie będę. Wjechał zawias, hamulce i recaro z Delty. Doszedł też nowy program. Większe mody wymagają i tak sporo większej kasy a czy jest sens? Ostatnio na autostradzie z rolki zjadł mnie GTI '09. Robotę zrobił nie tyle jego silnik co DSG. Postęp jest nieubłagany... :/

 

Kto wie,,może kupię jakieś BMW? Bo poza coupe 20v turbo nie widzę sensownego następcy z Włoch. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Statystycznie auta są jednak znacznie mniej awaryjne niż przed Laty.

To, ze używane sie psują to sa niepodważalne fakty. Z roku na rok awaryjność aut sie zwiększa i sa to łatwo weryfikowalne informacje. Cudów nie ma. Nie ma nagle wsród aut 10 letnich spadku poziomu awaryjności, jest nieubłaganie dalszy wzrost.

Czegoś tu nie rozumiem.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bez turbo, jak z turbo ;]

Ma bardzo fajne wnętrze, jest nieźle wyposażony i fajnie jeździ, ale jego sylwetka - w szczególności te przycięcia na błotnikach - straszliwie mnie nie przekonują i tak było od kiedy wyszedł. No i te reflektory - jak się minimalnie przybrudzą, nic nie widać.

 

 

 

Szczerze? Nie mam hipoteki (mieszkanie mam), nie mam dzieci, w BIK ostatnio miałem scoring jakieś 550pkt. Nie planuję zakupu nowego auta. Wręcz zastanawiam się nad starszym, niż mam ;]

Jak reflektory są czyste to też nic widać. Nie pomaga fakt, że mają całkiem wydajne spryskiwacze. Wnętrze ładne ale standardowe fotele to porażka. Wyposażenie niezłe,,ale do Delty sporo brakuje.

Generalnie sympatyczny samochód do którego najlepiej pasuje określenie: "włoska niszczarka do banknotów".

 

Kwestia wyglądu jest dyskusyjna - to jedno z tych które wyglądają dobrze tylko pod określonym kątem ;)

Edytowane przez dejv667

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanicznie to bliźniacze auto. Inna jest skrzynia. Dłuższa, szerzej zestopniowana i ze skokiem jak w ikarusie. W każdym razie charakter auta jest inny. Inny feeling z jazdy. Mniej praktyczne wnętrze.

Samo auto zaskakuje pozytywnie biorąc pod uwagę, że ma 19 lat. Wykonanie całkiem solidne, prawie wszystko działa.

Grzebać chyba jakoś mocno nie będę. Wjechał zawias, hamulce i recaro z Delty. Doszedł też nowy program. Większe mody wymagają i tak sporo większej kasy a czy jest sens? Ostatnio na autostradzie z rolki zjadł mnie GTI '09. Robotę zrobił nie tyle jego silnik co DSG. Postęp jest nieubłagany... :/

Kto wie,,może kupię jakieś BMW? Bo poza coupe 20v turbo nie widzę sensownego następcy z Włoch. :(

Pewnie po kasacji delty straciłeś troche entuzjazmu. BMW jak wiesz jednak inaczej jedzie w zakręcie. Z gti niedawno wygrałem pożyczonym mini 90 KM na starcie spod świateł na mokrym. Zamielil kołami i doszedł mnie jak juz przestałem przyspieszać przy ok 60 km/h

Miałem z tego niezły ubaw, bo gość widać, ze sie bardzo chciał ścigać. Chyba jednak zapomniał o zainwestowaniu w opony.

Co do skrzyń racja. Postęp jest ogromny. Kiedyś automat zabierał osiągi dzis je poprawia. Chyba w ostatniej dwudziestolatce najwiecej sie wydarzyło w zakresie diesli, elektroniki i automatów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to czekam na przytoczenie źródła tych statystyk (pewnie z autocentrum :D ) ale jakoś się doczekać takiego brakującego ogniwa nie mogę.

 

Zrozum kolego, pokaż mi auto wyprodukowane po 2005r. które nie ma problemów z elektryką albo w którym nie pada alternator po 100 tys. A ja pokażę Ci moje w którym sterownik od centralnego czy el. szyb siedzi 21 rok i prawdopodobnie nigdy nie był naprawiany czy wymieniany. A jak szwankował z powodu wody (źle mi się coś poskładało po montażu audio) to wystarczyło wypchnąć H2O i po chwili działało wszystko znów i działa do dziś któryś m-c już.

NIE, nie zgodzę się i wielu z nas tutaj, że starsze auta były bardziej awaryjne a dowody masz na to na ulicy i auto złomach. Statystki...w Twojej głowie chyba.

 

Odbłyśników w moim aucie nie muszę wymieniać, a szkieł polerować. Nie mam plastiku który matowieje. A taki fiat jak wyżej? Trochę brudu, kilka lat i już jest usterka ;-)

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z roku na rok w sensie, ze im starsze tym bardziej wzrasta ryzyko awarii. Sorry, ze sie niejasno wyraziłem.

 

Chyba jednak jasno. Zawsze myślałem że jest na odwrót. Co prawda nie siedze w motoryzacji za bardzo, ale patrząc na inne branże i wytrzymałość produktów, które często są robione na czas gwarancji to ich awaryjność może być znacznie przyspieszona bez względu na eksploatację, ale może się mylę.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bez turbo, jak z turbo ;]

 

 

Szczerze? Nie mam hipoteki (mieszkanie mam), nie mam dzieci, w BIK ostatnio miałem scoring jakieś 550pkt. Nie planuję zakupu nowego auta. Wręcz zastanawiam się nad starszym, niż mam ;]

Bardzo słuszna postawa. Tak trzymać. Gdybym nie miał dzieci i potrzeby używania auta w pracy to tez bym kupił dużo starsze auto. Ale nie ściemniał bym ze to z powodu jego mniejszej awaryjnosci ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z miejsca mam dość realne szanse. DSG jednak potrzebuje chwili żeby się zebrać. Do 160 robimy podobne czasy - później mi odskakuje na zmianie biegu i zaczyna odrabiać tym, że ma ciaśniej złożone 4/5/6.

 

Entuzjazm entuzjazmem - zaczynam się nudzić platformą. Coupe to moje czwarte z kolei auto oparte o tą samą platformę i technikę. Posiada te same ograniczenia co poprzednie auta i moc silnika tego nie zmieni. Poza tym robię się stary i wygodny. Automatyczna klimatyzacja, tempo itp to fajne rzeczy których mi brakuje.

 

Do skrzyń dodaj układy wtrysku i zapłonu. Porównując zużycie paliwa współczesnej 2,0t o mocy 200KM do mojej pojawia się przepaść. I to kolosalna bo mówimy o różnicy rzędu 3-4 litrów na każde 100km.

Ja to czekam na przytoczenie źródła tych statystyk (pewnie z autocentrum :D ) ale jakoś się doczekać takiego brakującego ogniwa nie mogę.

 

Zrozum kolego, pokaż mi auto wyprodukowane po 2005r. które nie ma problemów z elektryką albo w którym nie pada alternator po 100 tys.

Moja Honda Civic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na autocentrum nie mam konta od kilku lat.

Pierwsze z brzegu po wpisaniu w Google statystyki awaryjnosci samochodów.

 

http://www.dekra.mojeauto.pl

Jak widać bez usterek w roku 2011 jest 74 procent aut w roku 2003 było 61 procent.

A to ciagle nie sa statystyki o ktore mi chodziło. Widać jednak jak na przestrzeni lat zmniejsza sie liczba aut z usterkami.

W żadnym aucie nie miałem problemow z elektryka nie liczac montażu alarmu przez pseudofachowcow w Hyundaiu. Od 2008 używam aut z auto start stop, którymi zrobiłem w sumie ponad 300 tysięcy km i w żadnym nie padł alternator zintegrowany z rozrusznikiem, nie padło turbo ani nie było żadnej usterki czy awarii.

Edytowane przez KvM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto wie,,może kupię jakieś BMW? Bo poza coupe 20v turbo nie widzę sensownego następcy z Włoch. :(

 

To się pospiesz - po E46 ma to już coraz mniejszy sens ;] Ja z kolei wyznaję filozofię topgear iż nie można być prawdziwym fanem motoryzacji nie posiadając nigdy A-R, więc zerkam co jakiś czas w kierunku 159 SportWagon 3.2 V6 - ale jeżeli Twój fiat to niszczarka do banknotów, to ten samochód to ich przemysłowa spalarnia :D

 

Bardzo słuszna postawa. Tak trzymać. Gdybym nie miał dzieci i potrzeby używania auta w pracy to tez bym kupił dużo starsze auto. Ale nie ściemniał bym ze to z powodu jego mniejszej awaryjnosci ;)

 

Cóż, w naszym kraju nadwozie typu roadster to raczej rzadkość. SLK jest babski, Z3 jest gorszym autem, niż SLK, w dodatku krzykliwym i trochę wulgarnym, a MX-5... jest w sam raz. Jeżeli chodzi o awaryjność, to owszem - MX-5 jest tak proste, że tam się nie ma co psuć ;] A te auta mają relatywnie małe przebiegi, bo kupowane były zazwyczaj jako drugie bądź trzecie w rodzinie. Do mojego trybu życia i tego, co cenię w samochodach - jak znalazł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

159 1750tbi byłem rozczarowany. Poza kompletnie niepraktyczną GTV nie widzę nic ciekawego.

 

E46 jakoś mi nie leży... Poza tym zbyt popularne auto. Lubięjeździć czymś co nie stoi na każdym rogu...i jest włoskie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doskonale wiem jak te statystyki sa robione. Jest mnóstwo rożnych statystyk robionych na podstawie rożnych danych. Żadna z nich nie pokazuje innego trendu niż ten, ze auta z wiekiem i przebiegiem sa coraz bardziej awaryjne.

Jesli znasz choć jedna taka statystykę to proszę pokaz ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doskonale wiem jak te statystyki sa robione. Jest mnóstwo rożnych statystyk robionych na podstawie rożnych danych. Żadna z nich nie pokazuje innego trendu niż ten, ze auta z wiekiem i przebiegiem sa coraz bardziej awaryjne.

Jesli znasz choć jedna taka statystykę to proszę pokaz ja.

 

A ja nie wiem - serio. Nie wiem, jak je czytać. Nikt (a przynajmniej nie ja) nie twierdzi, że auta nie są z wiekiem coraz bardziej awaryjne. Twierdzę, że w 2003 roku 5-letni samochód był mniej awaryjny, niż jest 5-letni samochód w roku 2013. Statystyki decry mi nie pomogą, bo w 2003 podawali w latach, a teraz podają w przebiegach. Nie wiem, jak się ma awaryjność 7-letniego 3-er w 2003 do awaryjności 3-er z przebiegiem 100-150Kkm w 2011 :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj sie. Tez miałem sześcioletnia trójkę. Auto było bezawaryjne. Nowy nabywca tez jest zadowolony. Jesli to diesel lub 1,6 to trzeba wymienić rozrząd a poza tym za bardzo nie ma powodów do zmartwień. Mało co sie psuje w tych autach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa litry benzyna n43, the horror :biggrin:

Bardzo fajny silnik, tylko zrób update softu do najnowszej wersji, bo było pierwotnie troche bugów i skutkowało to mało kultularna praca silnika.

Spokojnie, jeszcze trochę Wam zostało. Problemy zaczynają się po 150K, celowo dekra podaje tylko do 150k - dla uniknięcia fali masowych samobójstw ;]

Ja mam gwarancje do 200k. Jakoś watpię bym do tego czasu nie sprzedał auta, ale kto wie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...