Skocz do zawartości
maciek.p

[Konkurs Power User] Nibyrecenzja MSI GTX 770 TwinFrozr 2GD5/OC

Rekomendowane odpowiedzi

[ Publikacja powstała w ramach konkursu MSI & PurePC Power User Forum 2014. Przedstawione opisy, przemyślenia oraz wnioski końcowe należą wyłącznie do autora publikacji. Akcja ma na celu przedstawienie płyt głównych oraz kart graficznych MSI z punktu widzenia normalnego użytkownika, zapalonego gracza czy overclockera. Organizatorzy akcji firma MSI oraz wydawca serwisu PurePC.pl nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za treści zamieszczone w poniższym wpisie. ]
 

MSI GTX 770 TwinFrozr

 

 

kl_nn_batory1.jpg

Co my tu mamy?

 

 Co to jest i czym to się "je"? 
 
To będzie recenzja, a raczej tekst o znamionach recenzji na temat karty graficznej, którą miałem okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy MSI.
 
Karta zamknięta jest w estetyczne pudle pokaźnych gabarytów opatrzonym, jakżeby inaczej, wszelkimi informacjami, które mogłyby zachęcić do kupna produktu (martwi niski poziom „Noice” – o tym później). Płytka ze sterownikami, przejściówka DVI na D-SUB, przejściówka Mini DisplayPort na DisplayPort, jeden kabelek zasilania z 6pin na 8pin (hmm, dziwne, że tylko jeden) oraz instrukcja szybkiego startu, którą oczywiście szybko przeglądamy, żeby czyjaś praca nie poszła na marne – to wszystko znajduje się w kartonowej teczce, którą jako pierwszą należy wyciągnąć z pudełka po jego otwarciu. Na dołączonej płycie znajdziemy, prócz sterowników, aplikacje MSI Afterburner oraz MSI Gaming App. Pod teczką, solidnie zabezpieczony przed dyskomfortem podróży znajduje się przedmiot mojej recenzji.
 
608494_1_f.png
Wydaje się, że to o to chodziło.
 
Wygląda jak karta MSI z TwinFrozr IV – to pierwsze co mi przyszło do głowy. Owszem wygląd karty jest fantastyczny, mam jedynie znieczulicę, gdyż moja obecna karta również korzysta z tego samego systemu chłodzenia. Kolory to typowa dla serii Gaming czerń z czerwonymi akcentami, a na odwrocie ciemnobrązowe PCB, bez żadnej dodatkowej płytki.
 
Większą część frontu karty zajmuje rzecz jasna radiator, na którym umieszczono dwa wentylatory o średnicy 100mm każdy. Karta zajmuje przez to dwa sloty, co nie wzbudza kontrowersji i nie doprowadza do ataku serca. Sam radiator posiada 5 rurek odprowadzających ciepło, z których jedna poprowadzona jest w sposób utrudniający odpięcie złącz zasilania. Warto również zaznaczyć obecność dwóch złącz SLI. Kompozycję uzupełnia tarcza ze smokiem – symbol serii Gaming.
 
Wyjścia są standardowe jak na obecne czasy: DisplayPort, HDMI, DVI-I oraz DVI-D.
 
TwinFrozr IV jest jednym z najcichszych  systemów chłodzenia powietrzem, o ile pozostawimy kontrolę nad prędkością wentylatorów w rękach komputera. Odpalenie maksymalnych obrotów zawsze słychać i natychmiast budzi skojarzenia z szykującym się do startu F-16, na szczęście tak wysokie obroty nie są wymagane przy codziennym użytkowaniu. Ciepłe powietrze uchodzi z karty na praktycznie wszystkie strony – nie jest ukierunkowane, co wcale nie oznacza, że jest to rozwiązanie złe, wręcz przeciwnie – nie koncentruje ciepła w żadnym konkretnym miejscu na radiatorze, przez co chłodzenie następuje w miarę równomiernie.
 
Patrząc na pudełko trzeba wspomnieć o standardowych już dla MSI komponentach Military Class 4, które odpowiadają za zwiększoną stabilność oraz lepsze zarządzanie mocą.
 
Karta graficzna jest wstępnie podkręcona, przez co pominę podkręcanie kierując się zasadą Primum non comburet.
 
Poniżej najistotniejsze informacje o specyfikacji karty w formie zrzutu ekranu z GPU-Z.
 
GPUZ.png
Nie ma tu fajerwerków. Rozejść się.
 

Załączona aplikacja MSI Gaming App pozwala na proste zwiększenie wydajności karty nie zagłębiając się w szczegóły dotyczące podkręcania. Aplikacja posiada trzy tryby pracy: OC - pozwala na podkręcenie taktowania karty; Gaming – standardowy tryb pracy oraz Silent Mode – ogranicza on prędkość wentylatorów i obniża taktowanie w celu zredukowania natężenia dźwięku dochodzącego z karty. Dodatkowo z poziomu MSI Gaming App można szybko schłodzić kartę rozkręcając wentylatory na pełne obroty (F-16, jak już wspomniałem).

 

MSIGaming_App.png

Niepozorna, czyż nie?

 

Poniżej zestaw, który stosowałem do testowania karty:

 

Płyta Główna: MSI H87I AC mITX

Procesor: Intel CORE I5-4670 3.4GHz

Pamięci RAM: HyperX Beast 2x8GB 1600MHz CL9

Dysk SSD: HyperX 120GB 3K

Zasilacz: Corsair CS550M

Obudowa: Cooler Master Elite 130

Chłodzenie procesora: Xigmatek Janus

 

 

 Benchmarki 

 

Na początku zacznę od testów mierzalnych - osobne benchmarki i te wbudowane w gry.

 

 

 3DMark 

3dmark.jpg

 

Skorzystałem z domyślnego benchmarka Fire Strike. Wersja darmowa 3DMark, więc nie mogłem zmienić żadnych ustawień. Po obejrzeniu dość długiej sceny obrazującej umiejętności graficzne pracowników Futuremark, a zarazem możliwości graficzne naszych komputerów, rozpoczął się właściwy benchmark - już nie tak efektowny.

 

w3_DMark.jpg

 

dont_believe_his_lies_clink_large2.jpg

Według 3DMark procesor sprawia, że karta się „dusi” i nie może pokazać swojego prawdziwego potencjału.

 

 

 

 Unigine Valley 

valley.jpg

 

Najnowszy benchmark firmy Unigine, wersja 1.0. Dobrze prezentuje jak wygląda renderowanie odległych obiektów. Najbliższy Skyrimowi benchmark :)

 

w_Valley.jpg

 

w_Valley_P.jpg

 

 

 Unigine Heaven 
heaven.jpg
 

Benchmark , który znakomicie bada działanie tessalacji, przez co różnice w klatkach na sekundę nie są tak bardzo wyraźne przy stosowaniu wygładzania krawędzi.

 
w_Heaven.jpg
 
w_Heaven_P.jpg
 
 
 Metro: Last Light 
metro.jpg
 

Najnowsze Metro dysponuje bardzo fajnym narzędziem do testowania kart graficznych. Sam jako tako w tą grę nie gram, ale brat był zachwycony płynnością.

 

w_Metro.jpg

 

 

 Bioshock Infinite 
bioshock.jpg
 

Ostatni Bioshock posiada dość ciekawy benchmark – nie ma w nim scen walki, co nie do końca pozwala ocenić wydajność w najbardziej krytycznym momencie gry, jednak spełnia swoją powinność – daje nam jakieś mierzalne wyniki.

 

w_Bioshock.jpg

 

 

 Wrażenia z użytkowania w różnych grach 

 

Przedstawię kilka spostrzeżeń na temat wydajności karty w moich codziennych zastosowaniach. Zawsze stosuję rozdzielczość 1920x1080 – Full HD jest dość popularnym formatem w obecnych czasach. Ustawienia w grach są wymaksowane, chyba, że zaznaczono inaczej.

 

 

 Dota 2 
dota2.jpg

 

Spędzam nad tym wiele godzin swojego życia, więc naturalnie uruchomiłem grę jako przerwę w testowaniu. 120 FPS w czasie zwykłej rozgrywki, podczas bardziej zaciętych starć ilość klatek na sekundę potrafiła spaść do 80, ale nie utrudniało to rozgrywki. Nowododane efekty pogodowe potrafią obniżyć FPS o średnio 9 klatek, ale nie są jakieś wybitne (kwestia gustu). Gra była płynna, nie zauważyłem też poszarpanych cieni jak to bywa czasami w przypadku kart graficznych AMD, co oczywiście bardzo mnie ucieszyło.

 

 

 The Elder Scrolls V: Skyrim 
skyrim.jpg

 

Wysłużony Skyrim dalej potrafi dać się we znaki kartom graficznym, zwłaszcza w wypadku zastosowania tekstur w wysokiej rozdzielczości, ponad stu modów i modyfikacji ENBseries. GTX 770 radzi sobie nawet nieźle o ile ograniczymy nieco rozdzielczość wspomnianych tekstur. Wtedy FPS oscyluje w okolicach wartości 45 i nie ma przycięć w przypadku biegu przez krajobraz, kiedy to dogrywane są nowe obiekty. Dwa gigabajty pamięci to jednak nieco mało jak na tę grę, a przynajmniej w tej konfiguracji. Po wyłączeniu ENB ilość klatek na sekundę skacze do około 63. Wyłączyłem zupełnie wygładzanie krawędzi – kłóci się to z ENB.

 

 

 Diablo III: Reaper of Souls 
diablo3.jpg

 

Tutaj bez żadnego zaskoczenia – płynna rozgrywka przez cały czas, chłodzenie karty nawet nie wchodzi na wysokie obroty, co pozwala się skupić na przemierzaniu lochów w poszukiwaniu godnego przeciwnika i jego skarbów.

 

 

 Starcraft II: Heart of the Swarm 
starcraft2.jpg

 

W najnowszej odsłonie gwiezdnej sagi Blizzarda karta spisuje się świetnie. 120 FPS w czasie walk robi wrażenie, poza nimi gra potrafi podskoczyć nawet do 163 FPS. Z takimi ilościami klatek na sekundę można narzekać już tylko na lagi.

 

 

 Arma 3 
arma3.jpg

 

70 FPS w najlepszym wypadku, momentami spadało do 40. Arma 3 potrafi przydusić komputer, tylko teraz pytanie, czy zależy to od reszty komputera, czy też od małej ilości pamięci karty graficznej? W każdym razie rozgrywka była w miarę płynna, gorzej działało jedynie w wyypadku renderowania obiektów na dużych odległościach.

 

 

 Podsumowanie 

 

Popatrzmy na to w ten sposób: w benchmarkach spoko, w grach spoko - Karta na spoko z plusem.

 

Jestem zadowolony z tego jak sprawuje się karta - szybka, cicha i nie przegrzewa się. Oczywiście moje "ale" odnosi się do małej jak na mój gust ilości pamięci, ale to zależy też oczywiście do jakich zastosowań karta będzie wykorzystywana.

 

Czy bym ją polecił? Gdyby ktoś pytał, to tak, o ile wstrzeli się ze swoimi wymaganiami w tą półkę cenową :)

 

Tak właśnie wygląda MSI GTX 770 oczyma amatora i gracza. Mam nadzieję, że ta, krótka rec... ten krótki te... że to co powstało choć trochę przybliżyło wam tą bardzo fajną kartę graficzną.

 

 

 Ciekawostki 

 

Na odwrocie pudła widnieje informacja o niskim poziomie noice. Ciekawe co na to australijczycy :)

 

noice.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...