und3r Opublikowano 9 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2006 Stary jest dobry - pamietam, ze jak bylem maly to balem sie ogladac;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 9 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2006 Najlepszy film o okrętach podwodnych to "Das Boot". Nie ma żadnej konkurencji. Całkiem niezły jeszcze jest K-19 The Widowmaker. Reszta to popłuczyny! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 9 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2006 Dokładnie! Amerykanie lubią sobie czasem koloryzować, lubią gdy film jest bardzo patriotyczny ;) Oni po prostu tacy są i nikt tego nie zmieni! Ecuadoo, ile Ty masz lat? Twoje wypowiedzi są wysoko rozwinięte pod względem merytorycznym. Fakt, co drugi amerykanski film odbiega od rzeczywistosci, zmienia pewne fakty, oraz posluguje sie wyszukanymi, a raczej wyssanymi z palca historyjkami. Ale tu trzeba jasno powiedziec - wymaga tego rynek, chec zysku - jezeli filmowi bedzie brakowac pewnej dawki "koloryzacji", nie sprzeda sie. A co do moich latek - sporo po 20-ce, a wypowiedzi(dzięki za taka ocene), sa elementem mojej pracy zawodowej, wiec musza stac na dobrym poziomie, wszak od tego zalezy wynik rozprawy ;) Wracajac do tematu: Obejrzalem ostatnio Dzien świra - film genialny 10/10, jedynie zaluje tego, iz obejrzalem go dopiero teraz, swietna gra Marka Kondrata, gra na miare Oscara. Film ma w sobie glebokie przeslanie, niby tak prosty, a jednak daje tak wiele do myslenia... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Dzien Swira to ja znam na pamiec ;> polecam jeszcze Nic Smiesznego (niektorzy uwazaja, ze nawet lepszy) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
satoshie Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Lord Of War - nie wiem czemu zwlekałem tyle czasu z obejrzeniem tego..... Nicolas Cage jeszcze nigdy mnie nie zawiódł jako aktor i nie zrobił tego tym razem :) świetna gra aktorska, walka obłudnego handlarza z własnym sumieniem robi wrażenie.... bardzo dobre kino ukazujące niestety brutalną prawdę o naszym świecie... ocena 4+/5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 A ja obejrzałem wczoraj The Bussines - kawał dobrego angielskiego kina, wprawdzie temat: » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « "dochodzenia do władzy absolutnej" i późniejszego upadku był już wałkowany wielokrotnie, ale w takiej formie go jeszcze nie było. Naprawdę, miło spędzone 2h, nie ma tu gwiazd hoolwywood (i bogu dzięki), są za to inni świetni aktorzy i przepiękna Georgina Chapman (szkoda że zawsze gra w filmach jakąś pustą dupcię do bzykania :( choć tutaj nie jest pusta :P ). Ogólnie szczerze polecam, w sumie zachęcił mnie do obejrzenia filmu jeden z użytkowników który parę postów wcześniej napisał że to dobry film, bo gdy przeglądałem urywki to wydawał mi się denny :) Ocena 8+/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gummy Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Moze niektórzy nie wiedza teraz w wyborczej za 27 zl beda dodawac filmy "wszech czasów" na dvd, wiele jak dla mnie nie powinno się tam znajdować ale jest tam też kilka naprawde wartych polecenia, ja napewno kupie Mechaniczną Pomarańczę, arcydzieło Kubricka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilou Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Into the blue - dobry film relaksacyjny, przy którym nie trzeba, a nawet nie należy myśleć. Dość liniowy i przewidywalny, ale dobre zdjęcia, muzyka i Jesica Alba rekompensują wszystkie złe wady. Piękniejsza niż w Sin City... 6+/10 CHciałbym zobaczyć Big Lebowski, ale moja wypożyczalnia dała mi film, odwrócony do góry nogami... W jakim programie można go obrócić o 180*? ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Wracajac do tematu: Obejrzalem ostatnio Dzien świra - film genialny 10/10, jedynie zaluje tego, iz obejrzalem go dopiero teraz, swietna gra Marka Kondrata, gra na miare Oscara. Film ma w sobie glebokie przeslanie, niby tak prosty, a jednak daje tak wiele do myslenia... „Dzień Świra” oraz „Dług” to jedyne, genialne, polskie filmy lat 90tych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Moze niektórzy nie wiedza teraz w wyborczej za 27 zl beda dodawac filmy "wszech czasów" na dvd, wiele jak dla mnie nie powinno się tam znajdować ale jest tam też kilka naprawde wartych polecenia, ja napewno kupie Mechaniczną Pomarańczę, arcydzieło Kubricka.Najważniejsze że będzie Śmierć w Wenecji. :lol: Filmami wszechczasów raczej tych filmów nazwać nie można, a już na pewno widziałbym inne, lepsze filmy takie jak chociażby The Godfather, The Shawshank Redemption, Pulp Fiction czy Fight Club. Chętnie z tych filmów obejrzałbym natomiast wspomnianą przez Ciebie Mechaniczną Pomaranczę, Lot nad kukułczym gniazdem i Chłopaków z ferajny. „Dzień Świra” oraz „Dług” to jedyne, genialne, polskie filmy lat 90tych. Killer, Chłopaki nie płaczą? Może nie genialne ale na pewno bardzo dobre. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Natomiast filmy na miarę nowego stulecia to UWAGA „Ja wam pokażę” i „Tylko mnie kochaj”! :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gummy Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Dzień Świra to rok 2002 i jak dla do genialnego mu troche brakuje. Wspomniane "Nic Śmiesznego" to także bardzo dobry film. Killer i Chłopaki... to już jednak poziom niżej. W latach 90 powstały także np. Trzy kolory, które są bardzo dobrymi produkcjami. A w nowym millenium za jeden z lepszych filmów polskich uważam Zmruż oczy. Komedie romantyczne wg. mnie w polsce stoją na naprawde niskim poziomie m.in. te ukazujące się ostatnio. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Komedie romantyczne wg. mnie w polsce stoją na naprawde niskim poziomie m.in. te ukazujące się ostatnio.A sa jakies ktore stoja na dobrym poziomie? ;] Komiedie romantyczne to najprostsze z mozliwych filmow, takie popowe papki. Ani komedie, ani romanse... imo ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 (edytowane) Dzień Świra to rok 2002 i jak dla do genialnego mu troche brakuje. Wspomniane "Nic Śmiesznego" to także bardzo dobry film. Killer i Chłopaki... to już jednak poziom niżej. W latach 90 powstały także np. Trzy kolory, które są bardzo dobrymi produkcjami. A w nowym millenium za jeden z lepszych filmów polskich uważam Zmruż oczy. Komedie romantyczne wg. mnie w polsce stoją na naprawde niskim poziomie m.in. te ukazujące się ostatnio. Faktycznie, „Dzień Świra” to 2002. Czas tak szybko leci że zaczyna się wszystko mieszać. Podobnie pomieszało mi się z Trzema Kolorami (myślałem że były pod koniec lat 80tych). U Kieślowskiego szlifował swe umiejętności Sławomir Idziak (dla mnie jeden z lepszych na świecie operatorów). Właśnie w „Trzech Kolorach” i „Podwójnym życiu Weroniki” pokazał jak genialnie gra obrazem i światłem. Pozdrawiam. Edytowane 10 Lutego 2006 przez Corso Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gummy Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 A sa jakies ktore stoja na dobrym poziomie? ;] Komiedie romantyczne to najprostsze z mozliwych filmow, takie popowe papki. Ani komedie, ani romanse... imo ;] Komedie romantyczne są gatunkiem filmów, które trafiają do najszerszego grona odbiorców, dodatkowo sa tanie i tak jak wspomniałeś proste, dzięki czemu producenci otrzymują czysty zysk po najmniejszej lini oporu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 10 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2006 Komedie romantyczne są gatunkiem filmów, które trafiają do najszerszego grona odbiorców, dodatkowo sa tanie i tak jak wspomniałeś proste, dzięki czemu producenci otrzymują czysty zysk po najmniejszej lini oporu.Tak, tylko że np. „Ja wam pokażę” pogłebia DNO! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilou Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Tak sobie rozmawiacie o polskich produkcjach, o filmach dot. łodzi podwodnych i tegoż zagadnienia, a ja napisze z zupełnie innej beczki ;-) Właśnie zakończyłem projekcje filmu "Sen to Chihiro no kamikakushi" (Spirited Away) i jestem pod ogromnym wrażeniem. Znudzony Disney'owskimi produkcjami i sztampowymi scenariuszami natknąłem się na tą, jakby mogło się wydawać niepozorną animacje, japońską produkcje, która urzekła mnie swoją lekkością, baśniową atmosferą, czymś zupełnie niespotykanym dotychczas. Poza pokemonami moja wiedza dot. właśnie anime (?) jest bardzo niewielka, więc prosze, czy możecie podać tytuły filmów, które miałyby coś wspólnego ze wspomnianym wcześniej Sen to Chihiro no kamikakushi? A film oceniam na 9/10 (właściwie nie ma sie do czego przyczepić, jestem pod wrażeniem ;) ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Zatrute Pióro (Quills): 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieo Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Good Night, And Good Luck - patrząc na to co dzieje się w Polsce, pozycja obowiązkowa. Film może nie jest najciekawszy. Za to bardzo dobrze zagrany i doskonale wyreżyserowany. Ukłon w stronę pana Clooney'a-reżyser (nie sadziłem że to kiedys powiem ;)) 8/10 Green Street Hooligans - jak ktoś widzi w tym filmie tylko krew i przemoc, to wspólczuję braku zrozumienia ;/. O swoje trzeba walczyc w życiu, inaczej nic się nie osiągnie. 8/10 Empire Of The Sun - film Spilberga, w typowym stylu Spilbergowskim. Warto obejrzeć ze względu na Shanghai, kto widział ten zrozumie ;) 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gummy Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Kamilou sprobuj może "Ruchomy zamek Hauru" tego samego reżysera co sprited away. Film podobno bardzo dobry, ale osobiście nie widziałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Tylko mnie kochaj- lekka komedia. Można obejrzeć z dziewczyną. Jednak to nic specjalnego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Tylko mnie kochaj- lekka komedia. Można obejrzeć z dziewczyną. Jednak to nic specjalnego. Narcyz jakie Ty masz fajne google :D BTW, Payback - Godzina Zemsty - jeden z lepszych filmów w karierze Gibsona, sensacja, dramat, czarna komedia w jednym ;) Zresztą myślę że każdy zna ten film, oglądałem po raz 4-5 i podoba mi się za każdym razem tak samo :) Ten człowiek-Mel Gibson to dla mnie legenda :) Ocena 9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gummy Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 (edytowane) BTW, Payback - Godzina Zemsty - jeden z lepszych filmów w karierze Gibsona, sensacja, dramat, czarna komedia w jednym ;) Zresztą myślę że każdy zna ten film, oglądałem po raz 4-5 i podoba mi się za każdym razem tak samo :) Ten człowiek-Mel Gibson to dla mnie legenda :) Ocena 9/10 Jak dla mnie Gibson nie pasował do tego filmu, ale przyznać trzeba, że film bardzo dobry. Pozatym gogle, a nie google za duzo www.google.pl :) Edytowane 11 Lutego 2006 przez gummy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Jak dla mnie Gibson nie pasował do tego filmu, ale przyznać trzeba, że film bardzo dobry.Jak dla mnie to rola stworzona tylko i wyłącznie dla niego... Pozatym gogle, a nie google za duzo www.google.pl :) OMFG :lol: Ironi to Ty tam nie zauważyłeś? B) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Również, wczoraj po raz enty oglądałem "Payback". Generalnie film bardzo fajny a i Gibson gra tutaj fenomenalnie. :) Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Także oglądałem wczoraj Payback...:) Dziwnym trafem nie dane mi to było wcześniej (a oglądałem większość filmów z Gibsonem)... Na początku wydawał mi się troszkę dziwny, taki..."nie Gibsonowski"...do momentu jak urwał kolczyk ten młodemu ćpunowi... mocny film...9/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tek9 Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 (edytowane) ogladal ktos final destination 3 ? edit:wyglada na to ze sam sobie musze odp :/ , wlasnie obejrzalem fd3 i moim zdaniem 1 i 2 sa lepsze od 3 , te ich smierci jakies takie nie widowiskowe sa , w 2 byly lepsze Edytowane 11 Lutego 2006 przez tek9 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Idę dzisiaj na "Ja wam pokażę" z drugą połówką Życzcie mi wytrwałości :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Oj żebyś wiedział życzę Ci. :wink: Mnie też to pewnie czeka w pszyszłym tygodniu. :? Jeśli ktoś ma Ale Kino to polecam "Tron", zaraz będzie! :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 Idę dzisiaj na "Ja wam pokażę" z drugą połówką Życzcie mi wytrwałości :D o Boże, wróciłem film to jedna wielka pomyłka według mnie, oklepany temat i standardowe zakończenie oglądając go nawet śmiać mi się nie chciało z niby śmiesznych (może 3 scen) "Ja wam pokażę" to jakaś mega rotflorowa pomyłka z okazji walentynek, tani sposób na zbicie kasy... na "Tylko mnie kochaj" bawiłem się 10 razy lepiej i ten film mogę spokojnie polecić dla walentynkowych par Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...