kucyk Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Fun with Dick and Jane (2005) - 2+/5 baaaaaaaaardzo średni filmik, nie wiem czy raz porządnie się zaśmiałem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theboo Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Dnevnoy dozor/Day Watch/Night Watch 2 - fajny filmik, super efekty specjalne, ten sam mroczny klimat jak w części pierwszej :) polecam 4/5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Fun with Dick and Jane - Rownez liczylem na cos lepszego w wykonaniu Jima Carriego.. 5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilou Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Żona astronauty - 5tka dla Deepa (bo go nie lubie ;) ) 9tka dla C. Theron (pisownia zapewne inna) 7ka dla reżysera i scenarzysty 1ka za zakończenie filmu Podsumowując - bardzo dobry, warto... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Szkoda że nie doceniasz gry Deppa, gdyż należy on do ścisłej grupy najlepszych aktorów! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 (edytowane) Transporter 2 - 2+/5 kupa strzelania, kupa bijatyk, kupa pościgów, ogólnie film w którym nie brakuje przesadyzmu, ale raczej taki miał być - maksymalnie prosty i totalnie rozrywkowy, jak dla mnie to za mało na dobrą ocenę, ale obejrzeć można B) Edytowane 5 Marca 2006 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Transporter 2 - 2+/5 kupa strzelania, kupa bijatyk, kupa pościgów, ogólnie film w którym nie brakuje przesadyzmu, ale raczej taki miał być - maksymalnie prosty i totalnie rozrywkowy, jak dla mnie to za mało na dobrą ocenę, ale obejrzeć można B) Obejrzyj Chaos ze Stathamem! Dobry film :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 a jest jakaś normalna wersja? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilou Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Szkoda że nie doceniasz gry Deppa, gdyż należy on do ścisłej grupy najlepszych aktorów! Jestem, oczywiście, świadom jego ogromnego kusztu, talentu aktorskiego i nie neguje tego. Nie chce za wszelką cene udowodnić wam, że zagrał tu czy tam słabo, bo tak nie jest, aczkolwiek nie moge go przetrawić, no poprostu nie potrafie. Oglądałem już kilka filmów z jego udziałem i za nic w świecie nie moge się do niego przekonać. tyle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Najnowsza Różowa Pantera dla mnie warta obejrzenia. Pare razy naprawde sie usmialem na tym filmie. 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
??????? Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Wlasnie wrocilem z Hostel. Beznadzieja nie polecam 1/5 ablo 0.5/5 Jak ktos chce poogladac niezle dupcie i poogladac pare tortur (czytaj powyzywac sie troche i zabic czas) niech idzie ale ten film jest poprostu o NICZYM i zrobiony w beznadziejny sposob. Nie trzyma w napieciu w ogole Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Prime - swietna komedia dawno sie tak dobrze nie bawilem ;] 8/10 ;] Polecam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilou Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 panowie, panowie ;) Już dziś (no jutro właściwie, ale nie bądżmy drobiazgowi :D) wielka gala oskarowa (celowo pisana małymi literami). Kto ogląda? ;] Jakie typy? Ja osobiście trzymam kciuki za Hoffmana i Capote ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Najlepszym filmem roku było Miasto Gniewu (i niech ktos tylko sprobuje sie nie zgodzic ;) ), ale oskara zgarnie pewnie Tajemnica Brokeback Mountain. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cookie Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 apropo Różowej Pantery, to OMG ależ dzisiaj prowadzący Kinomaniaka ładnie pojechał po tym filmie, bardziej sie uśmiałem z jego krótkiej recenzji niz z 20 minut jakie zdołałem wytrzymać na tym filmie. oscary? bee, jedyne co mnie interesuje to zwycięzca za najlepszy film zagraniczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 A ja właśnie obejrzałem Tożsamość (Identity) :) Niezły film, w sumie mój pierwszy strzał był trafny, no ale cóż, w pierwszej fazie był to czysty strzał :) Dopiero później się w tym utwierdziłem :) Ale nie zrozumiałem np. jednego motywu... » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Jak "zbieg" uciekał wpizdu daleko, schował się w jakimś pomieszczeniu, wyjżał przez okno a tam widok na ten cały motel z bliska, jakby nie przeszeszedł ani kawałka... Reszta filmu w miarę OK i spójna, choć do paru fragmentów bym się przyczepił ;) Ogólnie film można rozpracować w 100% w 3/4 jego trwania :) » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Niepotrzebnie tak szybko jest pokazane to przesłuchanie z "ED"em w roli głównej, wtedy to już w 100% byłem pewny kto jest tym złym... Ale ogólnie film bardzo pozytywny=podobał mi się i trzymał w miarę napięcie :) "Dziwki nie dostają drugiej szansy" ;) Hehe :P Ocena 8/10 P.S. Jak się nazywa ten aktor co grał "prawdziwego glinę"-nie eks glina ED tylko ten co transportował więźnia:) P.S.2 Wiem że mogę sprawdzić ale nie mam siły ;P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilou Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Najlepszym filmem roku było Miasto Gniewu (i niech ktos tylko sprobuje sie nie zgodzic ;) ), ale oskara zgarnie pewnie Tajemnica Brokeback Mountain. No tak, Miasto Gniewu było wprost magiczne, piękne. A "kamizelkową" scenę uznaje za jedną z najcudowniejszych w historii ;) ach, rozmarzyłem się. Ja w oczekiwaniu na holiłudzkie szoł oglądałem "Howls Moving Castle" - rozbudzony przepięknym Spirited Away troszeczke się zawiodłem, ale tylko troszeczke ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 (edytowane) Zaczęło się 8) EDIT: I skończyło :D Wszystkie Oskary jak najbardziej zasłużone, o dziwo nawet w przypadku najważniejszej kategorii (najlepszy film) Akademii udało się w tym roku nie ulec modzie/presji i statuetka przypadła temu, komu trzeba :D . No, no... Czyżby oznaczało to powrot do idei Oskara i koniec z promowaniem komercji? Honorowy Oskar dla Altmana (wreszcie!) wydaje się na to wskazywać, co niewątpliwie cieszy :D . Jedyne na czym się zawiodłem to fakt, ze Tim Burton nie został (pośrednio) wyróżniony statuetką, zwłaszcza, że zarówno Gnijąca Panna Młoda (szczególnie tą decyzję Akademii trudno mi zrozumieć) jak i Fabryka Czekolady miały naprawdę duże szanse. W każdym razie nie można narzekać w tym roku na niesprawiedliwość - w pełni zasłużony Oskar dla Crash (to od początku był mój faworyt :D )! Edytowane 6 Marca 2006 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Najlepszy film: "Miasto gniewu" Najlepszy aktor: Philip Seymour Hoffman - "Capote" Najlepszy aktor drugoplanowy: George Clooney - "Syriana" Najlepsza aktorka: Reese Witherspoon - "Spacer po linie" Najlepsza aktorka drugoplanowa: Rachel Weisz - "Wierny ogrodnik" Najlepsza reżyseria: Ang Lee - "Tajemnica Brokeback Mountain" Najlepsze zdjęcia: "Wyznania gejszy" - Dion Beebe Najlepszy scenariusz adaptowany: "Tajemnica Brokeback Mountain" - Larry McMurtry i Diana Ossana Najlepszy scenariusz oryginalny: "Miasto gniewu" - Paul Haggis i Bobby Moresco Najlepszy film animowany: "Wallace i Gromit: Klątwa królika" Najlepszy film zagraniczny: "Tsotsi" - RPA Najlepszy film dokumentalny: "Marsz pingwinów" - Luc Jacquet i Yves Darondeau Najlepszy montaż: "Miasto gniewu" - Hughes Winborne Najlepsza muzyka: "Tajemnica Brokeback Mountain" - Gustavo Santaolalla Najlepsza piosenka: "Hustle & Flow" - "It's Hard Out Here For a Pimp" Najlepsza charakteryzacja: "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa" - Howard Berger i Tami Lane Najlepsza scenografia i dekoracja wnętrz: "Wyznania gejszy" - John Myhre (scenografia), Gretchen Rau (dekoracje wnętrz) Najlepsze kostiumy: "Wyznania gejszy" - Colleen Atwood Najlepsze efekty specjalne: "King Kong" - Joe Letteri, Brian Van't Hul, Christian Rivers i Richard Taylor Najlepszy montaż dźwięku: "King Kong" - Mike Hopkins, Ethan Van der Ryn Najlepszy dźwięk: "King Kong" - Christopher Boyes, Michael Semanick, Michael Hedges, Hammond Peek Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny: "A Note of Triumph: The Golden Age" - Corinne Marrinan i Eric Simonson Najlepszy animowany film krótkometrażowy: "The Moon and the Son" - John Canemaker, Peggy Stern Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Moj krotki komentarz do gali oscarowej: Miasto Gniewu - jak najbardziej zasluzone oscary. King Kong - zasluzony oscar w kategorii efekty specjalne. Nad reszta sie nie wypowiadam bo nie widzialem tych filmow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mak777 Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Moj krotki komentarz do gali oscarowej: Miasto Gniewu - jak najbardziej zasluzone oscary. King Kong - zasluzony oscar w kategorii efekty specjalne. Nad reszta sie nie wypowiadam bo nie widzialem tych filmow. TAk samo za dźwięk dla King Konga w pełni zasłużony... No ale cóż, 90% ludzi pewnie oglądała na kompie z słuchawkami albo głośniczkami 2.1 :) Więc o tym co ten film pokazał to mogą pomażyć :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 (edytowane) BTW. Nie zapominajcie jaki budzet miala Pila, i jacy tam grali aktorzy - a teraz porownajcie kto gral w Seven i jaki oni mieli budzet - przy ocenie filmu tez powinno to odegrac swoja role. A juz szczegolnie jak ktos porownoje te dwa filmy. Seven budzet mialo kiepsciutki. Morgan Freeman byl wtedy na oucie Hollywood, Brad Pitt mial na koncie role w Californii, Kevin Spacey byl znany niewielkiej garstce kinomanow. Seven dalo slawe Pittowi, przywrocilo blask Freemanowi i sprawilo, ze Spacey stal sie w koncu rozpoznawalny. To, ze teraz ci aktorzy to czolowka Hollywood nie oznacza, ze wtedy bylo tak samo (BTW: jak to lecialo w kinach to ja akurat mature pisalem, poszedlem po pisemnym z polaka na Siedem do kina ;) i z aktorow znalem TYLKO Kevina Spacey'go, a Pitta cos kojarzylem - to jakies 10 lat temu!) edit: Brad Pitt przed Seven zagral dokladnie w takich produkcjach (z tych, ktore ktos mogl ogladac) Prawdziwy Romans (niezapomniana rola na kanapie), California i Thelma&Luise. Wywiad z Wampirem wyszedl 2-3 miesiace wczesniej (koniec roku 1994), Siedem na poczatku 1995. Zaraz potem bylo Dwanascie Malp, Uspieni, Siedem Lat w Tybecie i mniej wiecej od tego momentu Pitt zaczal brac milionowe gaze. Na plycie z Twelve Monkeys jest wywiad z Gilliamem (to ten od Monty Pythonow), ktory mowi, ze Pitta do filmu zatrudnil w ten sposob, ze wyczail jakiegos lebka na planie poprzedniego filmu (bodajze przygod Barona Munchausena, ale pewnosci nie mam, moge sprawdzic), ktory roznosil napoje ekpie, jak robil jakies miny podczas krecenia jakiejs scenki i postanowil go zatrudnic w nastepnym filmie. 12 Malp krecili ponoc BARDZO dlugo (konkretnie montaz) i w momencie gdy film wchodzil na ekrany nagle okazalo sie, ze to nie Bruce Willis, ktory zagral za przyslowiowego centa u Gilliama, tylko ten chlopak z "lapanki", Brad Pitt, ktory za ta role dostal cale $50.000 (!) jest glowna gwiazda i przyciaga do kin tlumy ludzi. Oczywiscie jak na wszystko co mowi Gilliam (odpowiedzialny u Pythonow za animacje i rezyserie) nalezy brac poprawke, ale... cos w tym jest. Nie wiem, ile Pitt dostal za Seven, ale nie sadze, zeby to byly jakies zawrotne kwoty. Fincher podpadl jako rezyser przy trzecim Obcym, wiec watpie, zeby producenci dali mu duzy budzet na kolejny film, szczegolnie tak dziwny jak Siedem (takich filmow wtedy nie krecono za duzo, popularne byly raczej "zabili go i uciekl" i inne Szklane Pulapki) - wiec Twa teza o duzym budzecie Siedem raczej odpada. Co do Oscarow: obejrze dzisiaj retransmisje sobie :) King Kong za dzwiek jak najbardziej zasluzenie! New York, morze, sztorm, DZUNGLA! WRRRRRRRRRRRRRRAAAAGHHHHHHHHHHHHHH! King Kong! :D Wczoraj po raz kolejny American History X - lecialo (o dziwo!) na irlandzkim RTE2. Bardzo mocne 8/10. Swietne kino nie tracace duzo na malym ekranie (powyzej "osemki" zalapuja sie tylko filmy do ogladania w kinie ;)) Edytowane 6 Marca 2006 przez sialala Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyrko Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 (edytowane) Angielski tytół "Miasto Gniewu" to "Crash" ?? Ale wszędzie pisze że to film z 2004 roku, a teraz mamy 2006. Nie moge się doszukać jaki to film. :-| Edytowane 6 Marca 2006 przez wyrko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Angielski tytół "Miasto Gniewu" to "Crash" ?? Ale wszędzie pisze że to film z 2004 roku, a teraz mamy 2006. Nie moge się doszukać jaki to film. :-| Tak to jest Crash. Zgadza sie pisze ze z 2004 roku, sam sie zdziwilem, czytajac przed obejrzeniem liczne recenzje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 W 2004 zadebiutował na jakims festiwalu zapewne czy czyms takim. "Normalna" premiera kinowa była w 2005. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 Mozliwe, ze zostal wyprodukowany w 2004 ale puszczany byl w 2005 roku i jest uznany za film z 2005 roku. Oskar mu sie nalezal jak nic ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 Ostatnio ze sporymi obawami zabralem sie za ogladanie remake'u kultowego filmu drogi z roku 1971 "Vanishing Point" - Znikajacy Punkt (remake - 1997r) Film ma praktycznie wszystko co powinien miec, jest zdeterminowany kierowca uciekajacy Challengerem, jest mala rozglosnia radiowa ktora podaje fakty w innym (niezaleznym) kontekscie jest i wiadomy koniec. Najwieksza roznica miedzy klasykiem i remakiem to cel, ktorego w zasadzie nie ma w oryginale - jest tylko ucieczka. W nowej wersji Kowalski ma misje, odnosze wrazenie ze i sam film ma misje - zadaje pytanie dokad zmierza spoleczenstwo ktore swobody obywatelskie zmienia na oparte na kontroli i nieufnosci rzady wladz wobec wlasnych obywateli. Film bardzo mi sie podobal i polecam go wszystkim, sa fanastyczne zdjecia od razu zachcialo mi sie taka podroz odbyc, pozycja a must see dla kazdego kto lubi klasyczne muscle cars, plci przeciwnej polecam romantyczna historie, ale to przeslanie wolalbym zobaczyc jako nowa produkcje a nie odcinanie kuponow od klasyka. Niemniej goraco polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 (edytowane) 'ze zycie ma sens', imo film bardzo dobry. szkoda tylko ze powiela panujace stereotypy (leszczyki zaczynaly od palenia gandzi, skonczyly na fecie i heroinie i porobionych lbach (jeden kipnal, drugi odwiedza psychologa), znow przez ganje wszystko ;] ). jezeli bedziecie miec okazje, musicie go obejrzec! peace madafaka! :wink: Edytowane 7 Marca 2006 przez kukifas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Przypomnial mi sie nie wiadomo skad film "I Twoja matke tez" Polecam bo to swietne kino. Tytul okazuje sie dosc wymowny w pewnym momencie. Dlaczego, to juz musicie sie przekonac. Nie wystawiam oceny temu filmowi bo ciezko go oceniac. Po prostu po obejrzeniu poczujecie sie dobrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Przypomnial mi sie nie wiadomo skad film "I Twoja matke tez" Polecam bo to swietne kino. Tytul okazuje sie dosc wymowny w pewnym momencie. Dlaczego, to juz musicie sie przekonac. Nie wystawiam oceny temu filmowi bo ciezko go oceniac. Po prostu po obejrzeniu poczujecie sie dobrze. Chyba ogladalismy rozne filmy o tym samym tytule :| Ten, ktory ja ogladalem jest bardzo fajny, ale na pewno nie sprawia, ze po seansie czlowiek czuje sie dobrze. No, chyba, ze wylaczyles 10 minut przed koncem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...